- 1 Kto odpowiada za wypadek przy pracy? (47 opinii)
- 2 Praca w branży edukacyjnej. Warto? (96 opinii)
Pracę znajdziesz w usługach, nie szukaj jej w rolnictwie
Sektor prywatny stworzył 90 proc. z 36 tys. nowych miejsc pracy, jakie powstały w ubiegłym roku na Pomorzu.
Zobacz pełny ranking zawodów deficytowych i nadwyżkowych na Pomorzu w II półroczu 2010 r.
Liczba pracujących w objętych badaniem podmiotach gospodarki narodowej z województwa pomorskiego wynosiła 607 399 osób według stanu na 31 grudnia 2010 r.. Kobiety stanowiły 48,2 proc. ogółu pracujących. Liczba pracujących w województwie pomorskim stanowiła 5,6 proc. wszystkich pracujących w kraju.
Większość osób pracujących zatrudniona była w sektorze prywatnym - 70,4 proc. ogółu pracujących, i w dużych jednostkach - 54,6 proc.. Najwięcej osób pracowało w usługach - 289 211 osób (47,6 proc. ogółu pracujących) oraz przemyśle - 164 824 osoby (27,1 proc.). Analiza pracujących wykazała, że najwięcej osób pracowało w podmiotach prowadzących działalność w zakresie przetwórstwa przemysłowego - 24,2 proc. ogółu pracujących, handlu; naprawy pojazdów samochodowych - 15,9 proc., edukacji - 12,2 proc..
Najliczniej zatrudniani byli specjaliści (21,2 proc. ogółu pracujących) oraz robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy(15,2 proc.). Specjaliści byli jedyną wielką grupą zawodową w województwie pomorskim, w której większość (62,3 proc.) pracowała w sektorze publicznym, w pozostałych grupach zawodów zdecydowana większość zatrudniona była w sektorze prywatnym. Najmniejszy udział w liczbie pracujących mieli rolnicy, ogrodnicy, leśnicy i rybacy - 0,4 proc. wszystkich pracujących.
Najwięcej wolnych miejsc pracy odnotowano w usługach - 38,3 proc. wszystkich wolnych miejsc pracy i w przemyśle - 35,3 proc.. Co trzecie wolne miejsce pracy pochodziło z jednostki prowadzącej działalność w zakresie przetwórstwa przemysłowego, prawie co piąte z branży budowlanej. Najwięcej wolnych miejsc pracy przeznaczonych było dla specjalistów - 22,3 proc. wszystkich wolnych, robotników przemysłowych i rzemieślników - 19,5 proc. oraz operatorów i monterów maszyn i urządzeń - 18,7 proc.
Liczba nowo utworzonych miejsc pracy w województwie pomorskim w 2010 r. wyniosła 36 530, w tym prawie 90 proc. powstało w sektorze prywatnym, ponad połowa w jednostkach małych. Najwięcej nowych miejsc pracy utworzył sektor usług - 37,2 proc. wszystkich nowych miejsc pracy, najmniej rolnictwo - 1,1 proc. Co czwarte nowe miejsce pracy utworzyły firmy zajmujące się przetwórstwem przemysłowym, co piąte budownictwem.
W końcu grudnia 2010 r. w województwie pomorskim spośród wszystkich nowo utworzonych w 2010 r. miejsc pracy 3,3 proc. było nieobsadzonych (1 214 miejsc). Największe trudności z obsadzeniem stanowisk pracy miały małe podmioty, głównie z sektora prywatnego. Najwięcej nieobsadzonych nowo utworzonych miejsc pracy dotyczyło operatorów i monterów maszyn i urządzeń oraz robotników przemysłowych i rzemieślników.
Opinie (42) 5 zablokowanych
-
2011-09-05 12:42
gdzie ta praca? Obiecanki cacanki a głupiemu radość. (1)
Słyszy się na na okrągło ze praca jest a bezrobocie jest niewielkie.Jeżeli tak jest to dlaczego pracy nie mogę znaleźć. Dla ludzi w grupie 50 + nie ma pracy i nie było. Rząd Donalda Tuska tak wiele obiecywał i na tym się skończyło. To gdzie ta grupa ma dopracować do emerytury a przede wszystkim z czego się ma utrzymać. Gdzie są reformy co miały poprawić sytuację.Jak na razie to nic się nie zmieniło.Owszem kto ma szerokie plecy i znajomości ten pracę zdobędzie.A co z reszta ,szarym człowiekiem.
- 13 0
-
2011-09-05 12:51
sa miejsca w Polsce (i to sporo) z bezrobociem
powyżej 20 % ale o tym cicho sza bo wybory
- 3 0
-
2011-09-05 12:50
Niech wreszcie Politycy i pracodawcy zrozumieją
ze nie można przerobić ślusarza w językowca czy historyka z powołania na ekonomistę.Praca ma być dla człowieka czy człowiek dla pracy?
- 5 1
-
2011-09-05 12:57
szukałam szukałam i znalazłam (2)
Szukałam pracy od połowy 2010 roku znalazłam w marcu 2011 u prywaciarza który teraz nie wypłaca mi pensji bo obrót mały... dodam ze jestem po studiach. Teraz szukam nowej pracy i z tego co widzę to zarobić można ale tylko jako "masazystka" albo inna dwu znaczna posada da mi zarobki aby godnie żyć. A jeżeli nie to szanse na znalezienie pracy owszem są ale po znajomości w żaden inny sposób. To co się teraz dzieje to po prostu MASAKRA!!!!!
- 10 0
-
2011-09-05 12:59
(1)
pewnie jak aplikowałaś na ogłoszenie to było napisane prężnie rozwijająca sie firma...
- 6 0
-
2011-09-05 13:01
tak było mówione na rozmowach. Może znajdzie się tu ktoś kto pomoże znaleźć mi prace bo siedzę za tym biurkiem i zastanawiam się z czego opłacę przedszkole córce.
- 5 0
-
2011-09-05 13:26
dawajcie do kwp gdansk
a nie chcecie poszukac pracy w komendzie wojewodzkiej policji w gdansku? pensja moze niespecjalna ale nie bojcie sie zupelnie - sa tacy co sie juz ustawili i wam tez pomoga. nie chce tu jechac nazwiskami, ale rozne agusie i martusie maja takie przelozenie ze np. specjalista ds funduszy europejskich zostaje sekretarka od parzenia kawy - czy zamiast osoby ze znajomoscia jezykow skandynawskich - dziewczyna ze znajomoscia tureckiego. prawda agnieszka j? niezle masz przelozenie....
- 3 0
-
2011-09-05 13:58
Ni emasz znajomości? Skończysz jako telemarketer :( (2)
Bawią mnie ogłoszenia o pracę w urzędzie. Po co aplikować o posadkę już dawno zaklepaną dla kolesi albo ich dzieci, synowej, itp. Dzieci niektórych kolesi już na studiach dostaja cynk, ze p. Kowalska za np. 3 lata idzie na emeryture - jej miejsce czeka wiadomo, na kogo.
- 12 0
-
2011-09-05 14:05
i własnie tutaj jest problem ...
dalej żyjemy w socjalizmie, tylko takim kolorowym ... Obowiązujące przepisy nie regulują kwestii zatrudniania rodziny i znajomych w instytucjach podległych samorządom. Problem jest bardzo ważny... A my ludzie po studiach -- lipa ! Może pora na strajki i zamieszki tak jak w innych krajach EU ?
- 3 0
-
2011-09-05 23:07
Dobry telemarketer jest w stanie zarobić do 5 tys. złotych netto miesięcznie.
Praca nudna i monotonna, ale niektórzy zarabiają naprawdę niezłą kasę.
- 0 2
-
2011-09-05 14:18
ne ma pracy dla ludzi z mojim wykrztauceniem
- 2 0
-
2011-09-05 15:08
Szukam pracy
- 4 1
-
2011-09-05 19:53
uslugi i biznes - tam sie mozna czego nauczyc (4)
szukalem przez dwa lata pracy w spolkach skarbu panstwa, albo urzedach, bo uwazalem, ze jak mam wyzsze wyksztalcenie to sie powinienem zalapac, a zreszta to praca najpewniejsza i naprawde raczej rzadko zdarzaja sie zwolnienia. i nic. czasem ktos mnie zaprosil na rozmowe, ale nic z tego nie wychodzilo. najwiecej zwrotnych telefonow mialem od firm uslugowych i sprzedazowych. w koncu przyjalem sie do eniro, bo zapewniali na wejsciu, telefon, samochod sluzbowy, interent, laptopa, i stala umowe - podstawa + prowizja. oczywiscie w prywatnej firmie trzeba sie bardziej przykladac, ale teraz polecam bardziej niz urzednicze siedzenia za biurkiem.
- 2 3
-
2011-09-05 22:00
(3)
Piękana reklama tej nędznej firmy, której ogłoszenia pojawiają się średnio co tydzień na portalach z pracą, ponieważ ich oferta jest poprostu żałosna. To nie tylko moja opinia, ale i wielu znajomych. Wystarczy poczytać w necie;]
- 1 0
-
2011-09-06 09:22
(1)
dziesięć lat pracowałem jako urzedas - i powiem ze nie chciałbym tam wrócic... to jest cofanie sie w rozwoju ...
- 1 0
-
2011-09-08 10:22
Zgadzam się :(
Mnie leci drugi roczek w urzędzie i czuję się totalnie odmóżdżona... A miało być tak pięknie. Szukam innej pracy i mam strasznego pietra, że po takiej robocie nie będzie lekko. A tu kredyt do spłaty rzędu 1.900zł/m-ąc (=cała moja pensja :) i synek do wychowania... Ech, czy dane mi kiedyś będzie odetchnąć ?? Czy trzeba być złym, wyrachowanym człowiekiem bez krzty empatii by do czegoś w tym kraju dojść??
- 0 0
-
2011-09-08 11:52
odpowiadam
jakbys wiedzial, ze sprzedaz na calym swiecie to branza w ktorej rotacja jest norma to bys tak nie pisal, pewnie startowales do eniro i ci sie nie udalo dostac...
- 0 0
-
2011-09-06 09:33
za rzetelną pracę, rzetelna płaca. tylko tle, i aż tyle..
- 2 0
-
2011-09-07 23:19
polacy znów nabici w butelkę - samozatrudnienie znow tym razem podwójnie oharaczowane
i znów ludzie zrobieni w konia przez rządzących PO. Rejestracja nowego przedsiębiorcy w urzędzie gminy i zmiany do 30-06-2011 były przez jakiś czas bez opłat gdyż jak mówiono rządzący "szli na rękę dla nowych przedsiębiorców" Lecz rządowi PO znów brakuje kasy i łupią nowych przedsiebiorców w sposób o którym nikogo się nie uprzedziło. Od 01-07-2011 kazdy kto założy działalność gospodarczą w gminie rzekomo bez opłat jest potem ścigany wezwaniami o zapłatę 115zł za zarejestrowanie działalności gospodarczej . A jak to nazwano - że to opłata za wpis do krajowego rejstru przedsiębiorców. Chore państwo rządu PO którzy znów sięgneli do kieszeni przedsiebiorców nawet jak ci tylko zarejestrowali lecz jeszcze nie zarabiają. Samozatrudnienie też kosztuje . Nikt nie informował społeczeństwa o takich wysokich opłatach. kiedeyś w gminie płaciło sie 50zł za wpis i zmiany. a teraz 115zł i windykacja. Znajoma chciała zacząć działalność tak jej kazali gdy starała się o pracę i cóż ałozyła lecz nie rozpoczęła bo firma która miała jej zlecać pracę się wypięła . I teraz raptem przyszło wezwanie o zapłatę o której jej nikt wcześniej nie informował. Zarejestrowała się wcześniej aby potem już zacząć pracować . nie ma pracy a zapłacić musi coś co miało być i było bezpłatne. I platforma to zrobiła nikt inny bez pytania społeczeń stwa o zgodę!!!!!!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.