• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zwolnienia grupowe. Stały trend czy tylko zmiana jakościowa

Wioletta Kakowska-Mehring
17 kwietnia 2024, godz. 17:10 
Opinie (218)
Koniunktura na ekspansję na globalnym rynku może się skończyła, ale u nas dalej jest "na zielono". Koniunktura na ekspansję na globalnym rynku może się skończyła, ale u nas dalej jest "na zielono".

Fala zwolnień przetacza się przez Polskę - "krzyczą" medialne tytuły. Każda koniunktura kiedyś się kończy. Coś tracimy, ale też... zyskujemy - mówią eksperci. Jedno jest pewne, dziś czeka nas sprawdzian z tego, jak pracowaliśmy przez ostatnie lata.



Czy obawiasz się utraty pracy?

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w ubiegłym roku w całym kraju 364 zakłady zgłosiły 30,6 tys. pracowników do zwolnienia, to ponad 47 proc. więcej niż w 2022 roku. Jak będzie w tym roku?

Na początku kwietnia tego roku media obiegła informacja, że po 32 latach Levi Strauss, amerykański gigant odzieżowy znany z produkcji spodni dżinsowych, zamierza zlikwidować swoją fabrykę w Płocku. Pracę straci 650 osób. W tym tygodniu firma Michelin Polska ogłosiła, że likwiduje zakład opon ciężarowych w Olsztynie, gdzie pracuje 430 osób. Ten segment produkcyjny zostanie przeniesiony do Rumunii. Firma ta jest obecna w Polsce od 1995 roku. Z kolei LM Wind Power Blades, firma produkująca łopaty do turbin wiatrowych w Goleniowie w woj. zachodniopomorskim ogłosiła redukcję 200 etatów.

Również na Pomorzu ubywa miejsc pracy, głównie w produkcji. Amerykański koncern TE Connectivity Industrial Poland zamyka zakład w Nowej Wsi Lęborskiej i przenosi produkcję do Maroka. Firma robiła złącza elektryczne, elektroniczne i systemy połączeń Pracę straci 140 osób. W styczniu tego roku ze Słupska wycofał się koncern Scania. W fabryce autobusów pracę straciło 700 osób. Firma była obecna na naszym rynku od 1992 roku.


Jak wyliczył portal money.pl tylko w najbliższym czasie zniknie w całej Polsce ok. 10 tys. miejsc pracy. Branże różne, od produkcji (ABB, Infos, Forte, Ikea) po centra usług wspólnych (Nokia, PepsiCo). Tylko Poczta Polska zapowiedziała redukcję prawie 4,5 tys. etatów. To nie koniec. Przed nami jeszcze redukcje w bankach. W latach 2024-26 ING ma zamiar zwolnić 1500 osób, a BNP Paribas 900 osób.

Powody? Spowolnienie gospodarcze, drastyczny wzrost kosztów, w tym głównie energii i oczywiście wzrost kosztów pracy, w tym płacy minimalnej.

Przeciętne wynagrodzenie znów w górę Przeciętne wynagrodzenie znów w górę

Czy to tylko chwilowe zachwianie, czy stały trend?

- Każda koniunktura kiedyś się kończy. Tak działa biznes. Cóż, idziemy w górę w łańcuchu wartości, a to ma swoje konsekwencje. Przesuwamy się razem ze starszeństwem w Unii i skazani jesteśmy na przypływy i odpływy kapitału. Jednak nie przesadzałbym z tym czarnowidztwem. Coś tracimy, ale też zyskujemy. Na tych 100 tańszych miejsc pracy może nie powstanie 100 innych, a tylko 50 czy 60, ale za to lepiej płatnych. Są firmy, dla których nie koszty są najważniejsze. Czasem zależy to od tego, kto podejmuje ostateczną decyzję, czy jest to osoba odpowiedzialna za rozwój czy dyrektor finansowy. Pandemia pokazała, że tanie lokalizacje w kluczowych branżach, nie zawsze się opłacają. Pokory nabrali Niemcy, Skandynawia. Scania odeszła, ale nie ma się co poddawać panice. Trwają poszukiwania nowego inwestora, który miałby przejąć liczący 11 hektarów teren po Scanii. Rozmawiamy, mamy z kim - mówi Marcin Grzegory, zastępca dyrektora w Invest in Pomerania, instytucji samorządowej opiekującej się inwestorami.


Koniunktura na ekspansję na globalnym rynku może się skończyła, ale u nas dalej jest "na zielono".

- U nas jest jak w piłce nożnej. Mamy świetnych juniorów, tylko na etapie ligi coś zaczyna szwankować. Okazuje się, że w olimpiadach wiedzy wśród młodzieży mamy drugie miejsce na świecie. Na pierwszym są Chiny. Co z tego, skoro nie zawsze potrafimy to wykorzystać i jak przechodzimy na poziom "ligi", to gdzieś gubimy ten potencjał. Nie kapitalizujemy odkryć, nie potrafimy stwarzać warunków. Niestety, przez te lata jako kraj nie wypracowaliśmy jakichś własnych wielkich brandów, ale... My jesteśmy świetnymi podwykonawcami. Zawsze przypomina mi się pewien przykład. Otóż od lat jesteśmy potentatem światowym w produkcji węży z tworzyw sztucznych. Wszyscy to bagatelizują, bo od razu wyobrażają sobie tylko węże ogrodowe. A to są np. wężyki kevlarowe do silników. Na tym naszym produkcie stoi branża automotive. Stajemy się rynkiem produktów z wartością dodaną - mówi Marcin Grzegory.


Jak radzi sobie Trójmiasto? Na razie nie mam zgłoszeń o zwolnieniach grupowych. Przeciwnie. Northvolt od baterii reinwestował i otworzył w Gdańsku Centrum Skalowania Biznesu. Za chwilę ruszy budowa fabryki morskich wież wiatrowych Agencji Rozwoju Przemysłu oraz hiszpańskiej spółki GRI Renewable Industries, S.L.

- Najbliższy czas będzie sprawdzianem, jak pracowaliśmy przez ostatnie lata. A wydaje mi się, że na Pomorzu, w Trójmieście nie traciliśmy czasu. Wykonaliśmy potężną pracę, aby nasz region był rozpoznawalny. Potrzebne nam jest tylko przyspieszenie transformacji energetycznej. Z węgla na energetykę wiatrową na morzu i elektrownię jądrową. Wówczas jeszcze bardziej zyskamy - mówi Marcin Grzegory.


A jak wypada tzw. branża usług wspólnych, czyli te "biurkowe" miejsca pracy, na które patrzyliśmy z nieufnością? W Krakowie cięcia dotyczą też tego sektora. Cięcia ogłosiło Centrum Usług Wspólnych PepsiCo (200 osób), Aptiv Serwis Poland z IT (370 osób) czy Octopus Energy (ponad 300 osób).

- Jak ruszaliśmy z naszymi projektami z obszaru centów usług wspólnych to mieliśmy takich trzech króli - Kraków, Pragę i Budapeszt. Tam się lokowali inwestorzy. Dziś już nie... królują. Budapeszt opustoszał ze względu na sytuację polityczną, Praga z powodu work-life balance. Cóż, przepływ biznesu, kapitału to normalne zjawisko. A u nas Intel jest już od ponad 30 lat i dalej się rozrasta - dodaje Marcin Grzegory.

Miejsca

Opinie (218) ponad 10 zablokowanych

  • Pilne: Konferencja prasowa Premiera.

    Ja nie biorrę odpowiedzialności za rrosnące bezrrobocie, to jakby mmmm nie leży w kompetencji Prremierra. Prroszę o nasstępne pytanie.

    • 45 4

  • Wróciły rządy Tuska

    Teraz nie POzwalniają tych co tak go wielbią. Wcale ich nie żałuje. Za głupotę przeba płacić.

    • 32 4

  • 0d 13 grudnia 2023 nastały tragiczne czasy dla Polski... (2)

    ...najgorsze zło jakie nasza ziemia nosiła,ryży despota,popychadło niemieckie wprowadził w Polsce reżim i dyktaturę...

    • 38 5

    • (1)

      Włącz TV Trwam i będzie Ci lepiej.

      • 1 2

      • Czysta partyjna woda z TVP i TVN lepsza od święconej.

        • 2 0

  • (2)

    Ze względu na zmiany klimatyczne nie może być tyle zakładów produkcyjnych. Część musi ulec likwidacji. Dbajmy o środowisko.

    • 1 22

    • oczywiście zakładów w Polsce

      w Niemczech można stawiać do woli bo są eko i z kominów leci tęcza

      • 3 0

    • ale u nas jest bardzo malo produkcji na tle panstw eu

      i z ich kominow leci taki sam syf, tyle, ze setki razy wiecej, obudz sie, nawet eko Szwajcaria ma kominy z dymem

      • 0 0

  • Rozumiem

    Ze z tego powodu spadna ceny mieszkań w gda bo nie bedzie popytu?

    • 20 2

  • Tak się kończy bezmyślne podnoszenie płacy minimalnej (4)

    robiąc to wiadomo że ten zarabiający najmniej nie stanie się bogatszy , ale będzie musiał wydawać więcej na towary i usługi . Nic dziwnego że zachodnie firmy zwijają mandzur , mogą to samo produkować taniej gdzie indziej

    • 24 23

    • Ty też jesteś bezmyślny.

      • 11 6

    • a masz świadomość, że płace w PKB Polski to zaledwie 40%?

      w "normalnym" kraju ten poziom przekracza 60%

      Powiedz mi, gdzie jest różnica?
      Koszty to nie tylko płace, ale znacznie więcej czynników, które podnoszą nam koszty życia. A to powoduje nacisk na płace...

      • 10 1

    • Czy wiesz ile wynosi płaca minimalna w Niemczech?

      To około 9 tysięcy pln.
      Czy chleb w Niemczech kosztuje więcej niż w PL?

      • 2 0

    • ale my jestesmy z ta podniesiona minimalna i tak w ogonie europy, za nami tylko Bulgaria i Rumunia,

      • 1 0

  • (1)

    Koniunktura się kończy? Pani red. sobie dworuje. Akurat Tusk jest premierem i od razu mamy w Polsce kryzys, podwyżki cen żywności, energii elektrycznej i ciepła, ropy, benzyny, i malejące wpływy do budżetu Państwa. "Piniendzy nie ma i nie będzie"

    • 29 9

    • a nie dociera do ciebie, ze ten "kryzys" jest "plemierowi" na reke?

      I to jest jego narracja??!

      Juz mielismy, "piniedzy nie ma i nie bedzie"...
      To jak milosc, wszystko tlumaczy, pozwala wlaczyc "specjalne" srodki i olac realne problemy... Zarzadzanie przez kryzys.

      • 4 1

  • jest efekt dożynania przedsiębiorców, podnoszenia pensji minimalnej, zusów i rozdawania tym, którzy nie pracują (3)

    Ostatnie lata to było budowanie bomby z opóźnionym zapłonem...i ten zapłon właśnie następuje.

    • 21 28

    • I ciekawe, że ten kryzys jest zawsze gdy rządzi tusk.. (2)

      2007 - 2015
      2024 - ?

      • 14 4

      • (1)

        Był covid, od ponad dwóch lat trwa wojna RU- UA, a teraz dopiero zaczynają się kłopoty w Polsce. Dlaczego? Bo Tusk znowu jest premierem, a to znany oszust, i antykatolicki nie prawdziwy Kaszub, czyli także oszust, bo prawdziwy Kaszub zawsze trzyma z Bogiem.

        • 8 8

        • Problem z donaldem jest taki, że jego nie interesują i nigdy nie interesowały problemy Polaków.

          PiS jakie było takie było, ale starało sie pomagać i szlo to całkiem sprawnie - np. zbicie inflacji w jeden rok , zabezpieczenie w surowce czy zabezpieczenie miejsc pracy po covidzie. Nieudolnośc tej patokoalicji bardzo szybko wyjdzie, zwlaszcza w czasach światowego kryzysu.

          • 9 8

  • Nowa władza już ma swoje 100 dni

    A tu pudrowanie trupa

    • 23 3

  • praca jest tylko juz nie chce tyrac za psie pieniadze

    w Polsce na fizola mozna 3500zl-4000 tys tyle wyhaczysz nic wiecej wystarczy wyjechac za Odre i masz inne zycie

    • 14 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane