• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
12:56 3 czerwca
A.J

Pies na budowie

Przeczytane
Spotkała nas dzisiaj bardzo niebezpieczna sytuacja. Na skrzyżowaniu Partyzantów/Jaśkowa Dolina trwa remont kamienic komunalnych (ul. Jaśkowa Dolina 1). Idąc ze swoim psem na poranny spacer ok. godziny. 10:00, pies w typie pitbulla zerwał się ze smyczy i rzucił się na mnie i na mojego psa. Wybiegł na ulicę i zaczął mnie gonić na drugą stronę ulicy pod CH Manhattan. Pies ten wybiegł z terenu budowy. Od razu zadzwoniliśmy do kierownika budowy z pytaniem, czyj to pies i czy ma on tego świadomość, że pies stwarza zagrożenie. Kierownika budowy nie było nawet na miejscu!! Powiedział, że zaraz będzie na miejscu, ale pies jest przywiązany do budy. Kiedy wróciliśmy spowrotem na miejsce, okazało się, że faktycznie jest buda dla psa, ale on nie był do niej przywiązany. Skontaktowaliśmy się z właścicielem firmy ARS renowacje w celu wyjaśnienia sytuacji. Właściciel poinformował nas, że pies jest kierownika budowy. Na moje pytanie dotyczące tego, od kiedy psy znajdują się na terenie obiektów budowalnych, odpowiedział - "Psy bardzo często znajdują się na terenach budowlanych przy swoich właścicielach, ponieważ ochraniają w ten sposób teren budowy."
Mam kilka zasadniczych pytań. Jak to jest, że w godzinach porannych, w centrum Wrzeszcza, budowa potrzebuje ochrony w formie Psa!? Jak to jest, że pies znajduje się przez cały dzień w pełnym słońcu? Przecież to jest również zagrożenie dla jego zdrowia! Dlaczego pies, będąc na terenie budowy może swobodnie zerwać się ze smyczy i agresywnie wybiec na przechodniów stwarzając zagrożenie? W naszej sytuacji koniec, końców nic się nie stało, ale proszę sobie wyobrazić Matkę z dzieckiem! Przecież mogło dojść do tragedii. Od kiedy w centrum miasta przy pełnym słońcu na terenie budowli znajduje się buda z psem? Gdzie był właściciel psa, w momencie kiedy sytuacja miała miejsce? Zdjęcia i filmiki przesyłam powyżej.

Bardzo proszę o interwencję w tej sprawie, ponieważ nie jest to normalne i nie wydaje mi się, żeby takie praktyki były stosowane na terenie budowli w Centrum Miasta!
Zobacz Raport

Opinie (27) 7 zablokowanych

  • Po to jest pies żeby nie szwędały się osoby postronne po terenie budowy, bo narzędzia dostają nóg. (3)

    • 53 62

    • Po to jest trucizna by go otruc.

      • 3 17

    • Czytanie ze zrozumieniem boli?

      • 4 1

    • No i wątpliwie zabezpieczenie

      Samego terenu budowy skoro pies sobie wybiegł nie dość że mógł sam wpaść pod samochód to mógł też kogoś zaatakować.

      • 2 2

  • Trafił swój na swego (1)

    • 27 21

    • Psiarz na psiarza - mózgi podobne u całej czwórki. Dziesięć akapitów emocji a za rogiem sam spuści ze smyczy swojego kundla paląc kiepa. Jacy to są dziwni ludzie...

      • 8 3

  • Trzeba było dzwonić od razu na Straż Miejską a nie do kierownika.

    • 29 1

  • Poczęstuj go kiełbą

    tylko taką pyszną

    • 5 23

  • (2)

    Zgłoś to do Otoz Animals, to nieludzkie trzymać psa w takich warunkach.

    • 25 6

    • Przecież ma piękną budę

      • 1 0

    • To nieludzkie trzymać psa w ogrodzonej przestrzeni więc wezwijmy OTOZ, który zamknie psa w ogrodzonej przestrzeni tylko mniejszej i moze mu jeszcze doinstaluja lokatora xd I wtedy to juz bedzie ludzkie xd

      • 0 0

  • To po co tam włazisz

    • 5 16

  • Ale to chyba nie jest miejsce na takie wpisy?

    Kto ma dokonać interwencji?

    • 9 2

  • (1)

    dlaczego pies nie ma kasku?!

    • 13 0

    • a gdzie buty ochronne i kamizelka?

      • 1 0

  • jak to można spacerować z psem w godzinach porannych po Wrzeszczu? (1)

    • 4 4

    • Tez

      Nie pojmuję

      • 0 0

  • Pies jest przywiązany do budy emocjonalnie, nie łańcuchowo

    • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

+ Dodaj raport

Pogoda

Najczęściej czytane