• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
01:05 3 grudnia 16
Michal

Potrącenie na Brzechwy w Gdyni

Przeczytane
Potrącenie, ucieczka z miejsca zdarzenia, prawdopodobnie sprawca zatrzymany chwile później. Ratownicy od razu rozpoczęli masaż serca.
Raport z Trójmiasta - zdjęcie uniwersalne 2
Zobacz Raport

Opinie (45) 3 zablokowane

  • gdzie to? (5)

    • 3 6

    • Aa

      Ul Brzechwy w Gdyni

      • 6 1

    • Brzechwy Karwiny III

      • 4 0

    • Przy Jana Brzechwy na przejsciu :)

      • 0 4

    • Na Karwinach III na ul. Brzechwy

      • 0 0

    • To jest na Karwinach III

      • 0 0

  • Aa

    Tak, sprawca zatrzymany.

    • 18 2

  • wiadomo co z chłopakiem?

    wszystko ok?

    • 11 0

  • (2)

    Potrącony chłopak niestety zmarł. Ratownicy przez ponad pół godziny próbowali ratować mężczyznę. Sprawca został zatrzymany. Obecnie ekipa techników bada miejsce wypadku.

    • 9 0

    • aa

      ratownicy + lekarz. S-ka karetka

      • 2 3

    • masz jeszcze jakieś zdjęcia ,czy tylko to jedno

      • 0 1

  • (8)

    Sprawcy dożywotnio dać zakaz prowadzenia pojazdów + 10 lat więzienia i będzie OK.

    • 19 8

    • Nigdy nie będzie OK bo zginął człowiek (7)

      • 23 0

      • (6)

        Ale lepiej dać Mu 10 lat niż 10 miesięcy (a tyle często sądy dają)

        • 8 2

        • To sądy trzeba wymienić a nie

          normy orzekania - niesprawiedliwe i nie przyzwoite.

          • 2 1

        • (4)

          nic to nie zmieni

          • 4 0

          • (3)

            Zmieni, zmieni.
            Jest patologia jak Frog i jemu podobni którzy niczego się na błędach nie uczą.
            Ich należy na możliwie długi czas izolować od społeczeństwa poprzez długie wyroki więzienia (a jeszcze lepiej więzienie + prace społeczne).

            • 3 0

            • jestes pewien? (2)

              a gdyby tak twoj syn albo corka kogos potracil w wypadku do ktorego doszlo nawet nie z winy jego ?

              • 1 2

              • Demagogia

                • 2 2

              • Nie chodzi tu o winę

                a o ucieczkę z miejsca wypadku.

                • 2 0

  • Dfg (5)

    Nie wiadomo kogo tu była wina wiec nikogo nie osadzam. W tym miejscu było przejscie dla pieszych, ulica ciągnie się pod górę. Kierowca podczas lapanki siedzial w samochodzie wiec pewnie uciekl, bo był w szoku.. W takich sytuacjach rozne rzeczy się robi. Fakt powinien się zatrzymac i sam wezwac pomoc.

    • 10 11

    • Uciekł bo był w szoku? (1)

      A gdzie instynkt, człowieczeństwo? Jak słyszę takie teksty to nóż w kieszeni mi się otwiera. Zabił człowieka, nie udzielił pomocy, zwiał jak tchórz, to powinien iść siedzieć za zabójstwo. I tyle w temacie.

      • 19 3

      • No niestety to właśnie był instynkt

        absolutnie nie usprawiedliwiam, ale to właśnie instynkt powoduje, że człowiek ma taki pierwszy odruch - uciekać ze strasznego miejsca.

        • 9 6

    • Nie zgadzam się. (2)

      Przejście znajduje się na samym dole i na samej górze. Nie ma przejście po środku. Niestety kolega, jak i większość mieszkańców woli ucinać sobie drogę idąc bezpośrednio wydeptaną ścieżką - która nie jest wyznacznikiem przejścia dla pieszych. Niestety. Na moje oko jest to na wysokości przystanku i kwiaciarni. W przeciwnym razie było by to widoczne na zdjęciu. Wina niestety jest po obu stronach......... Ale koleś, który jechał i zabił na miejscu to albo zapierdzielał w tych "trudnych warunkach na drodze" albo miał pecha.. niestety, trzeba obserwować drogę jadąc. Jak i również przechodzić w wyznaczonych do tego miejscach.

      • 0 3

      • po środku nie ma, ale pośrodku jest... (1)

        ... i przechodzą nim dzieci i młodzież do pobliskiej szkoły, jeśli nie widziałaś nigdy przejścia pośrodku ulicy Brzechwy to chyba zbyt szybko tamtędy przejeżdżasz... zwolnij to je zobaczysz...

        • 2 0

        • pomyłka

          Przepraszam. Pomyliłam się. Ale zwolnić nie mogę bo nie mam prawa jazdy także proszę nie zakładać z góry, że ktoś jeździ za szybko skoro się nawet nie spytało czy ma się czym jeździć - autonogi są najlepsze. Nie mieszkam na samych Karwinach i przyznaję się do popełnionej gafy. Wydawało mi się, że tam przejścia nie ma, zresztą na zdjęciu też go nie widać więc mogłam się pomylić, prawda?

          • 0 0

  • robiłem zdjęcia zamiast udzielać pomocy. (6)

    zadzwoniłem tylko po karetkę a potem od razu pisałem info w raport trójmiasto zamiast rozpocząć resuscytację.. a i jeszcze foto strzeliłem! :)
    autor zdjęcia.

    • 4 37

    • Byles świadkiem?

      • 4 2

    • (2)

      Jestes idiota. Miał wbic sie między ratowników ?

      • 13 0

      • chodzi o to, że jeśli był tam (1)

        zanim przyjechało pogotowie mógł prowadzić resuscytacje

        • 1 7

        • może prowadził

          a może przechodził gdy już trwała reanimacja... tylko po co zdj robił... żałosne

          • 4 2

    • Nie masz czym się chwalić bo powinieneś najpierw ratować człowieka a nie foty strzelać a jak nie umiesz pomoc to zadzwon pod 112 ...

      • 2 4

    • byliście może razem ,czy byłeś świadkiem wypadku

      • 0 0

  • Mogłeś podejść bliżej, trzeba było zrobić zdjęcie twarzy ratowanego

    • 10 13

  • Niestety w Gdyni kierowcy nie zatrzymuja się przed przejściami (2)

    Jest to domena całego Trójmiasta... przeprowadziłam się po 30 latach mieszkania w Gdyni do Warszawy i jestem w szoku - w Warszawie możesz spokojnie wchodzić na pasy ponieważ kierowcy się tu zatrzymują przed przejściem! A jak byłam ostatnio u rodziców w Gdyni w okolicach 1 listopada - to czekaj tatka latka. Na Brzechwy to już w ogóle nie da się przejść - rozpędzają się spod kościoła i możesz sobie stać z dzieciakami... Piszę o tym przejściu w połowie ulicy.
    NA zdjęciu widać, że chłopak leży przy pasie rozdzielającym jezdnie a więc NIE WTARGNĄŁ na ulicę tylko znajdował się w połowie drogi (w którąkolwiek stronę). Wina kierowcy ewidentna.

    • 7 2

    • Dużo kolizji, dużo potracen, dużo śniegu....

      Widzę Kamila jesteś biegła ds. Wypadkow? Niech technicy osadza. Nie zawsze jest wina kierowcy, ponadto warunki na drogach są trudne.

      • 1 1

    • To chyba nie w tej Warszawie mieszkałaś

      o której wszyscy myślą. Nigdyi nigdzie nie widziałem takiej dziczy na ulicach jak w Stolicy. Moskwa, Kijów i Sankt Petersburg to przy niej spokojne uliczki. A już z perspektywy pieszego to bzdury noesamowite. Prędzej przejadą po tobie na pasach niż cię przepuszczą.

      • 1 1

  • Przyjacielu!

    3maj sie jestem z toba

    • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

+ Dodaj raport

Pogoda

Najczęściej czytane