• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
23:27 4 lipca 23
Olek

Suwak - Czyli czemu w Gdańsku mamy korki?

Przeczytane
Otóż dlatego... Typowa jazda na suwak w Polsce i brak znajomości przepisów. Gdybym zapisywał wszystkie nagrania, to miałbym ich pewnie z kilkadziesiąt. Za każdym razem to samo, można tłuc, a oni dalej swoje... Stoją jak stadne barany na jednym pasie, blokując przepustowość poprzedniego skrzyżowania. A to tylko jedno z wielu miejsc w Trójmieście, gdzie jest taki problem.
Zobacz Raport

Opinie (28) 5 zablokowanych

  • bredzisz

    to przez nadrozwinieta turystyke i pelno przyjezdnych naplywowych.

    • 40 38

  • Bardzo dobre nagrania pokazujące kondycję umysłową kierowców

    Tak trzymaj

    • 77 14

  • (3)

    "Suwak - Czyli czemu w Gdańsku mamy korki?"

    Chyba nie masz pojęcia, co oznacza jazda na suwak.
    Ona nie eliminuje korku - ona jedynie go kondensuje. Z jednego pasa 200 metrowego robią się dwa pasy 100 metrowe. 2x 100 metrów = 200 metrów korków.

    Różnica jest tylko taka, że korek 100 metrowy nie ogranicza przejazdu poprzednim węzłom. Jak będziesz mieć np. skrzyżowania co 150 metrów i korek 100 metrowego na dwa pasy, to osoba chcąca skręcić na wcześniejszym skrzyżowaniu nie natrafi na korek i będzie miała płynność przejazdu. W przypadku korka 200 metrowego na jeden pas (a drugi pas jest wolny) - kierowca skręcający będzie musiał stać 50 metrów w korku do swojego skrzyżowania.

    Dla przykładu, gdzie jazda "na suwak" nie ma sensu: Godziny szczytu, przejazd główną arterią przez miasto Sopot (jadąc od Gdańska w stronę Gdyni), skrzyżowanie z ulicą Podjazd/Generała Władysława Andersa:
    ostatnio stałem w korku, który tworzył się właśnie przez to skrzyżowanie: bardzo dużo pojazdów chciało skręcić w lewo, w ulicę Andersa, robili to w taki sposób, że zajmowali cały dedykowany skręt w lewo (który jest tam bardzo długi) + część kierowców zajmowała nawet nie środkowy, ale prawy pas - po to, aby skręcić w lewo na zasadzie "jazdy na suwak", to powodowało brak płynności przejazdu dla pojazdów podróżujących prosto przez skrzyżowanie.

    • 12 32

    • nie korku. ale korka

      • 4 1

    • Sam sobie zaprzeczasz

      Skoro jazda na suwak nie eliminuje korków, to co powoduje blokowanie poprzedniego węzła? Bo chyba nie przepustowość. Lewoskręt z nagrania bardzo często jest zablokowany przez pojazdy jadące na wprost, które bez problemu mogłyby nie blokować tego lewoskrętu, gdyby stały na dwóch pasach. Druga rzecz, to samochody szybciej rozjeżdżają się, gdy stoją na większej ilości pasów, bo łączny czas reakcji kierowców dzieli się na liczbę wykorzystanych pasów, dzięki czemu więcej pojazdów przejedzie na zielonym świetle. Druga rzecz, że zgodnie z ustawą prawo o ruchu drogowym, jazda na suwak ma zastosowanie jedynie "w przypadku gdy nie istnieje możliwość kontynuacji jazdy pasem ruchu z powodu wystąpienia przeszkody na tym pasie ruchu lub jego zanikania", także jazda na suwak pasem do skrętu w lewo nie ma zastosowania i jest najczęściej zwykłym cwaniactwem.

      • 12 1

    • Przecież potwierdziłeś słowa autora

      Tak, suwak skraca korek przez co inne węzły się nie korkują co eliminuje na nich korki...

      XD

      Nie pykło, spróbuj innym razem. :P

      • 10 0

  • (4)

    Tam nie ma znaku, że jeździmy na suwak!

    • 2 22

    • Znawca

      Brak znaku nie zwalnia Cię z obowiązku ustąpienia pierwszeństwa kierowcom znajdującym się na końcu sąsiedniego pasa ruchu i zamierzającym zmienić go w warunkach znacznego zmniejszenia prędkości jazdy.

      Poczytaj kodeks drogowy!!!

      • 9 2

    • (2)

      Haha, brak znaku równa się u Ciebie z brakiem mózgu jak widać.

      • 13 1

      • To poczytaj

        Trochę a zobaczysz

        • 1 5

      • Widać

        U kogo brak mózgu jest widoczny Polak ma rację.

        • 0 3

  • Ten korek jest przez brak wiaduktu. (1)

    Potencjał drogi marnuje beznadziejnie skrzyżowanie . Wsadź sobie te przemyślenia.

    • 4 2

    • Brak wiaduktu nie zwalnia z myślenia i kultury na drodze

      • 0 0

  • Super (1)

    Dobrze że w końcu ktoś poruszył ten temat. Pasem jedziemy do KOŃCA a nei w połowie próbujemy się wbić !

    • 19 1

    • to poruszył już Kodeks drogowy ale ludzie nie umieją czytać ze zrozumieniem albo w ogóle i tu jest problem

      • 1 0

  • BMW

    Jest ok...BMW i brak kierunkowskazów. Normalka...

    • 7 1

  • Zjazdy za krótkie

    Problem by się rozwiązał gdyby był wiadukt który miał być 1970i 80 ale... jedyne rozwiązanie to przedluzuc pas do skrętu w lewo ale komu się chce przeniec 4 latarnie i to zrobić na havla zrobiono i po korkach ale u nas nikt nie myśli tylko kasę marnują bo nie ich tylko z podatków zapłacimy pozdrawiam

    • 2 0

  • (3)

    To nie jest takie jednoznaczne. Jeżeli ktoś z prawego pasa widzi, że po drodze wbija się przed końcem lewego pasa 5 aut, to krew go zalewa że miałby jeszcze dodatkowo wpuszczać kolejne.

    • 6 10

    • Dokładnie tak, matematyka się zgadza

      • 1 0

    • Ale nikt mu nie broni jechać lewym i tez wjechac na suwak ;)

      • 6 0

    • Dwa pasy jadą równo, na końcu lewego jedzie

      jeden z lewego jeden z prawego, ale cwaniaki nie wutrzymują i wbijają już w polowie lewego, potem ci z prawego się wkurzają bo stoją dłużej, do tego dzbanki które nikogo nie wpuszczą i korek na całe miasto. Ty też jeszcze masz długą drogę, aby pojąć sens jazdy na zamek...pocieszę cię, że 70% polaków jest tak samo ograniczonych w rozumowaniu tego jak ty...niestety.

      • 3 0

  • (2)

    Sporo korków dałoby się uniknąć gdyby ludzie w końcu zrozumieli, że szybciej nie oznacza lepiej, a płynniej. Przyspiesza się zdecydowanie (szczególnie przy włączeniach się do ruchu, a zwalnia ze sporym wyprzedzeniem hamując biegami i tylko pomagając sobie hamulcem nożnym. Jazda w korku przy zamku to też żadna filozofia: 1 bieg, płynne puszczenie sprzęgła (automatyczne skrzynie mają jeszcze lepiej) i nagle zator płynniej się rozjeżdża. Ale nie: trzeba cisnąć do upadłego i hamować dopiero 10 metrów przed światłami, bo zapaliło się czerwone. :D

    • 1 1

    • Dodałbym do tego szukanie pierwszego biegu już po zapaleniu się zielonego i powolne zbieranie się spod świateł

      • 1 0

    • Albo dystans 50 metrów przed sobą...bo tak...

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

+ Dodaj raport

Najczęściej czytane