- 1 Kaufland przy Łódzkiej, a nie Warszawskiej (95 opinii)
- 2 Przyznał się, że zabił. Ataku nie pamięta (580 opinii)
- 3 Wyrzucasz to do plastiku? To błąd (274 opinie)
- 4 Zaspa-Wrzeszcz: 3 dni bez tramwajów (131 opinii)
- 5 3 miejsca na nietypowy spacer (14 opinii)
- 6 Specjalny pokaz "Top Model" na plaży (15 opinii)
Te hopki na Świętokrzyskiej to psu na...
Opinie (5)
-
2019-05-19 18:40
Bardzo dobrze zrobił
Wiesz ile CO2 powstaje przy produkcji nowych końcówek drążków i naprawie zawieszenia? Ten Pan właśnie ocalił Ci życie. Całuj jego stópki, to bohater na którego nie zasłużyłeś.
- 86 21
-
2019-05-19 18:41
Bardzo dobrze
Też tak zawsze robię
- 74 15
-
2019-05-19 19:10
(1)
Zacznijmy od tego, że progów zwalniających nie można budować w odległości mniejszej niż 30 metrów od: przejścia dla pieszych, .
Gdyby komuś się chciało procesować to doprowadziłby do wymiany progów w niemalże całym Gdańsku.
Ktoś w Gdyni zaproponował aby budować progi przed przejściem to ZDiZ kazało się w głowę popukać. Jedynie przejścia wyniesione są zgodne z prawem ale za to kosztowne.
"Progi zwalniaj¹ce nie mogą być umieszczane bliżej niż:
40 m od skrzyżowania ulic lub dróg,
20 m od końcowego punktu łuku poziomego drogi,
gdy wewnętrzny promień łuku jest mniejszy od 50 m,
20 m od punktu początkowego spadku drogi, gdy
spadek ten przekracza 10%,
30 m od przejścia dla pieszych (nie dotyczy progów
z przejściami dla pieszych ),
20 m przed i za przejazdem kolejowym oraz 15 m
przed i za przejazdem tramwajowym, licz¹c od skrajnej szyny toru na przejeździe,
25 m od najbliższej części wiaduktu lub innej konstrukcji nośnej."
Teraz zastanówcie się jadąc po mieście, ile mijacie progów zainstalowanych niezgodnie z prawem?
Nie mówcie o bezpieczeństwie, ponieważ ten co zapie***la to progi ma w d**ie. A to my płacimy w podatkach (wymiana progów), w serwisach (naprawy samochodów) oraz na stacjach (większe zużycie paliwa ze względu na konieczność zatrzymania przed progiem a następnie przyspieszenie do 30 km/h i znów zatrzymanie).
Nie dość, że progi są montowane niezgodnie z prawem to i z instrukcją montażu. Aby próg zwalniający zamontować, należy wyciąć część asfaltu i dopiero w "tej dziurze" osadzić próg. Progi mają kilka mm podstawy, która musi być schowana pod górną warstwę, aby najazd na ten próg był pod kątem a teraz jest - najpierw skok do góry, potem podjazd. Dlatego nawet jadąc zgodnie z przepisami i nawet suv-em Twoje auto poczuje ten skok...- 35 2
-
2019-05-19 21:04
ble ble ble
rozpacz ch... nad przepaścią ... bzdury piszesz
- 1 3
-
2019-05-19 19:47
wazne ze zwolnił. o to tu chodzi. jest ok
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.