• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
07:56 5 kwietnia 16
Kamil

Witam, właśnie byłem świadkiem...

Przeczytane
Witam, właśnie byłem świadkiem nieudolnej akcji straży pożarnej w Gdańsku. Akcja dotyczyła wyciągnięcia kota z kanału Motławy na wysokości ulicy Stągiewnej. Przechodziłem tamtędy o godzinie 7.00 i zauważyłem, że stoi wóz strażacki o numerach 302g21. Strażacy stali oparci o barierę kanału i patrzyli jak kot walczy o życie. Spuscili drabinę do rzeki około 8 metrów od kota i myśleli że ten do nich podplynie. Nikt nawet nie podjął próby zejścia po kota, strażacy tylko stali i z usmieszkami na twarzy obserwowali jak kot się męczy i chyba tylko czekali kiedy utonie. Sam poprosiłem ich o drabinę żeby zejść po kota jednak Ci odmówili. Kot przepłynął pod mostem ulicy Stągiewnej w strone mariny i po 40 minutach w wodzie, ledwo żywy wdrapal się na betonowy podest przyczółka mostu. Strażacy nie spuscili drabiny po raz kolejny tylko stoją i nadal patrzą na kota. Jest 7.46, niestety muszę iść do pracy ale mam nadzieję że w końcu ktoś zejdzie po kota lub wyciągnie go przy pomocy pontonu.
Zobacz Raport

Opinie (12)

  • (2)

    Niestety mamy dużo matołów nawet w służbach pomocy. Widocznie dla nich to była niezła zabawa, którą pózniej bedą opowiadać w pubach. Ciekawe czy jakby człowiek się topił, to czy też by patrzyli. Na taki debilizm nie ma rady, po prostu trzeba takich ludzi samych do tej wody wrzucić, niech powalczą o życie, ale bez drabiny!

    • 14 3

    • Nie raz były akcje, że jak topi się dziadek czy babcia to się nie śpieszą... a jak biuściasta nastolatka to ze śliną na brodzie lecą w podskokach...

      • 4 6

    • debilizm to jest kręcenie afery bo jakis zdziczały kotek wpadł do wody. i dobrze sama bym go tam wrzuciła

      • 0 3

  • (2)

    Czy wiadomo co się stało z kotem?

    • 10 1

    • durnota

      a kogo to obchodzi

      • 0 22

    • .

      idź i go poszukaj po całym gdansku

      • 0 2

  • czy wiadomo co stało się z kotem (2)

    Czy wiadomo co stało się z kotem ? Czy strażacy wyciągneli go z wody ?

    • 1 1

    • serio

      zdechł i dobrze

      • 0 1

    • zdechł

      g*wno

      • 0 1

  • Co za leniwe oszołomy!

    W Stanach potrafili zamknąć San Francisco Bay Bridge żeby złapać biegającego po nim psiaka a "wielkiej" straży nie chciało się ruszyć 4 liter do wody, bo kto by tam kota ratowal. WSTYD I HAŃBA dla całej Straży!

    • 5 1

  • Jestem w szoku po zobaczeniu bezczynności strażaków (1)

    Wiele razy byłam świadkiem, jak strażacy ratowali zwierzęta naprawdę się poświęcając, a tu takie rozczarowanie. Wstyd po prostu.

    • 5 1

    • masakra

      a na chuu. ratowac jakiegos dzikiego kota, wielka afera z niczego

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

+ Dodaj raport

Pogoda

Najczęściej czytane