60-letni japoński rowerzysta dojechał do Gdańska
Minoru Takashima przyjechał na rowerze do Gdańska, w ramach swojej podróży po świecie.
Zjechać świat rowerem - to było jego marzenie od dawna. Jednak dopiero 1,5 roku temu, kiedy przeszedł na emeryturę, 61-letni dziś Minoru Takashima, zdecydował się wyruszyć w drogę i samotnie pokonać rowerem kilka kontynentów. Swoją podróż po Azji i Europie kończy właśnie w Polsce.
- W styczniu 2012 roku przeszedłem na emeryturę, po 42 latach pracy w IBM jako informatyk - mówi Minoru Takashima, japoński rowerzysta. - Samotna podróż rowerem była moim marzeniem od dawna.
Zjechał już m.in. Tajlandię, Chiny, Kazachstan, Uzbekistan, Gruzję, Rumunię, Turcję i wiele innych krajów Europy i Azji.
- Przejechałem jak na razie 23 tys. km, a mam 61 lat. To chyba nieźle? - uśmiecha się Minoru Takashima.
Swoją podróż dokumentuje na prowadzonym i aktualizowanym niemal każdego dnia blogu minot.seesaa.net, na którym zamieszcza mnóstwo zdjęć, w tym te z Polski.
- To ładny i gościnny kraj. I bardzo różni się od Japonii. Gdańsk jest stary, ma swoją historię, a Tokio, w którym mieszkam, jest bardzo nowoczesne - dodaje podróżnik.
We wtorek Minoru opuścił Trójmiasto i wyruszył w drogę do Warszawy, gdzie ostatecznie skończy swoją podróż po tej części globu.
- Z Warszawy lecę do Tokio, by trochę odpocząć, a po kilku miesiącach planuję wybrać się do Stanów Zjednoczonych i Ameryki Łacińskiej - zapowiada rowerzysta.
Życzymy powodzenia w podróży!
Opinie (121) 6 zablokowanych
-
2014-08-13 10:26
no to pewnie tu zakończy swoją wyprawę rowerową.... bedzie musiał znależć inny środek transportu...:-)
no chyba, że mu ktoś pomoże kupić na rynku stary, dobry rower japoński...:-)))
- 0 0
-
2014-08-13 10:31
rower (1)
a ja jak przejdę na emeryturę to będę mógł sobie na rower popatrzyć ..taki będzie wypas z ZUSU
- 2 0
-
2014-08-13 14:35
Kup już teraz.
- 0 0
-
2014-08-13 11:00
A u nas mu rower ukradną i się skończy.. Taki mamy kraj i polaków...
- 2 1
-
2014-08-13 11:15
Panie
Panie Minoru zabierz Wałęsę do Japonii.
Wdzięczny.- 0 3
-
2014-08-13 12:28
Ewa
Podziwiam i gratuluję odwagi i zdrowia, pozdrawiamy Japończyków...
- 2 0
-
2014-08-13 13:21
gratulacje dla tego Pana
Pracował od 18 roku życia. Na emeryturze od 60 roku.
Dziwny kraj ta Japonia i zgodnie z prawem naszego "kochanego" premiera Tuska, już niedługo popadnie w katastrofę ekonomiczna. Jacy tam muszą być głupi ekonomiści skoro ludzi puszczają na emeryturę w wieku 60 lat. Jak jeszcze dowiemy się, że państwo im zabrało oszczędności z ichniego OFE no to trochę uspokoi troskę o przyszłość ekonomiczną Japonii.
Szanowny panie Minoru Takashima dobrze, że nie żyje pan w Polsce, dzięki temu mogę panu z całą serdecznością życzyć dalszych wspaniałych lat wrażeń na emeryturze. Podziwiam to pana działanie.- 2 0
-
2014-08-13 13:57
wyruszył z Japonii aby zobaczyć jak w Lechii sobie radzi Matsui ..
.. ale nie zdążył dojechać
- 2 0
-
2014-08-13 14:34
Pozytywny człowiek. Widać nie w głowie mu narzekanie tylko dobrze spędza emeryturę.
- 2 0
-
2014-08-13 15:41
Pasja...
Trzeba mieć pasje i cele. Szacunek dla japońskiego rowerzysty.
Ja też mam 60 lat. W niedzielę jechałam w rodzinnym rajdzie rowerowym przez lasy TPK. To oczywiście inna skala wyczynu, ale jestem aktywna i mam pomysły na życie....- 3 0
-
2014-08-13 15:58
Gdańszczanie też tak potrafią (1)
Mój znajomy z Gdańska od ponad dwóch lat przemierza rowerem Azję. Jego blog to POLECAM, bo fotki genialne!
- 0 0
-
2014-08-13 15:59
gettingnowhere net
Blog Gdańszczanina to gettingnowhere kropka net
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.