Biegiem na rower, czyli X-Duathlon w Gdańsku
Zawody wymagały sporego wysiłku, ale o to chodziło organizatorom i uczestnikom.
Duathlon to młoda dyscyplina, opierająca się na kolarstwie górskim i biegach terenowych. 15 października w Gdańsku rozegrano pierwsze tego typu zawody. Chętnych nie zabrakło.
- Trasa była trudna technicznie - opowiada Weronika Lorkowska, zwyciężczyni kategorii młodzieżowej. - Na co dzień trenuję kolarstwo, biegam tylko zimą kiedy na rowerze jeździć nie można, dlatego bieg był dla mnie trudniejszy.
Dużo podbiegów i ostrych zjazdów rowerowych, takie było założenie organizatorów podczas wytyczania szlaku.
- Chcielibyśmy żeby te zawody zapadły uczestnikom w pamięć - śmieje się Paweł Fąferek, dyrektor imprezy. - Taka jest zresztą idea duathlonu, odbywa się on w trudnym terenie.
Osoby powyżej 16 roku życia musiały pokonać cztery kilometry biegiem, następnie 17 na rowerze, żeby ostatecznie przebiec jeszcze dwa kilometry.
- Nigdy nie próbowałem takiego połączenia dwóch sportów - mówi Mariusz Goliński, uczestnik imprezy. - Na co dzień trenuję MTB, dlatego w dzisiejszych zawodach moją piętą achillesową będzie bieg.
Podczas sobotniego X-Duathlonu praktycznie wszyscy zawodnicy zetknęli się z tą dyscypliną po raz pierwszy. Na udział w zawodach zdecydowali się zarówno miłośnicy dwóch kółek jak i biegacze.
- Moim ulubionym sportem są biegi na orientację - przyznaje Jacek Nowak, uczestnik zawodów. - Na rowerze jeżdżę rekreacyjnie. Zdecydowałem się startować w dzisiejszej imprezie, żeby spróbować czegoś nowego.
Zainteresowanie imprezą było duże, wystartowało ok. 100 zawodników. Najmłodszy miał 9 lat, najstarszy sporo ponad 60. Oto wyniki kategorii open oraz dzieci.
Wydarzenia
Opinie (15) 1 zablokowana
-
2011-10-16 11:39
Byłem i...
Trasa bardzo dobra i wymagająca, bez dwóch zdań.Pogoda dopsiała wspaniała.Bardzo słabe oznakowanie trasySzkoda, że nie było medali dla uczestników i płynów izotonicznych o których była mowa w regulaminie.Podsumowując: dobra zabawa i na bank jestem w następnej edycji!
- 8 0
-
2011-10-16 12:38
Szkoda, że imprezy tego typu pokrywają się z innymi ;(
Już dużo wcześniej nastawiony byłem na start w Harpaganie, dlatego nie było mi dane startować na miejscu w X-Duathlonie. Trochę żałuję, ale Harpagan, to Harpagan, nie ma zmiłuj się! Nawet po kilku przykrych wspomnieniach z lat poprzednich, to impreza numer 1 w moim kalendarzu startów.
- 6 2
-
2011-10-16 12:47
Biegam (3)
I też jezdze na rowerku ale zdecydowanie preferuje rower i tak szczerze wiekszosc osó które spytacie biega tylko aby zachować dobra wage czy kondycje ale niewiele osó tak naprawde lubi bieganie.Szkoda tylko że w naszym klimacie nie da sie jezdzic na rowerze cały rok.
- 4 1
-
2011-10-16 13:56
(1)
ale dlaczego piszesz, że sie nie da jeździć cały rok? Przeciez się da.To tylko kwestia odpowiednich opon i ubioru, zima na rowerze jest cudowna :)Problem jest tylko wtedy, gdy jest +4 i deszcz pada....
- 6 1
-
2011-10-16 14:55
Dokładnie, najgorsza jest chlapa...
...ale zima na rowerze, to coś pięknego. Wystarczy odpowiedni ubiór i śmigasz!
- 4 1
-
2011-10-16 15:09
A ja wole bieganie, lepiej daje w kość niż rower. I nie trzeba się wysilać, żeby kupować lepsze opony na zimę czy inne bzdury, bo można biegać w ciepłych dresach i już :) Rower preferuję jako środek transportu, lub na wycieczki, dla relaksu :) Pozdrawiam rowerzystów i biegaczy :)
- 9 5
-
2011-10-16 15:53
Fajne zawody!
Fajne zawody , ciekawa trasa , ale żeby nie było tak kolorowo to minusem było niewywiązanie się z regulaminu organizatora... Zapłaciliśmy te 30 czy 40zł wpisowego , a nie otrzymaliśmy medali. Drugim minusem była słabo oznaczona trasa , ale na szczęście mi udało się ją przejechać bez zagubienia się w lesie : )Ogólnie imprezę polecam i mam nadzieję ,że za rok pod względem organizacyjnym będzie lepiej przygotowana. I liczę , że organizator wywiąże się ze swoich słów po zawodach , kiedy to uczestnicy zostali poinformowani , że na podane przy zapisach adresy zostaną dosłane medale : )
- 5 0
-
2011-10-16 16:03
co znaczy: zimą nie można jeździć na rowerze..."
ja jeżdżę i nikt ani nic mi w tym nie przeszkodzi żadna ustawa, czyjaś opinia, pogoda, śnieg ani niska temperatura !!pozdrawiam !!
- 10 1
-
2011-10-16 19:16
Zawody udane , trasa dla kolarzy dość prosta , biegowa bardzo wyczerpująca : ) Szkoda tylko ,że organizator coś zawalił z medalami. Rok temu w Gdyni wszyscy je dostaliśmy , a w regulaminie na ten rok także widniał zapis , że każdy uczestnik otrzyma medal. Jedno , co mnie zdenerwowało na mecie to brak ciepłego posiłku , albo nawet herbaty , co o tej porze roku na zawodach jest normą. Kolejnym minusem jest to , że na wyniki czekaliśmy bardzo długo marznąc przy okazji niemiłosiernie ; ) Mam nadzieję , że przynajmniej zostaną dosłane nam te obiecane medale. (organizator mówił , że doślą) Mimo tych wszystkich niedociągnięć za rok też się pojawie na X-Duathlonie , bo to dobra zabawa.
- 5 0
-
2011-10-16 21:23
Impreza udana, ale ...
z oznaczeniem trasy bylo slabo. Moja corka niestety sie pogubila i nie mogla ukonczyc zawodow, w zamian pozwiedzala sobie okolice Wrzeszcza. Nic sie nie stalo, ale uwazam ze organizator powinien lepiej sie postarac w tym zakresie. Po prostu w jednym miejscu zabraklo osoby wskazujacej droge. Poza tym trasa trudna, ale fajna, chyba troche preferujaca kolarzy, to trasa spokojnie moglaby byc wykorzystana do jakis zaodow XC.
- 2 1
-
2011-10-16 22:55
zdjęcia
jedna z galerii zdjęć na portalu www.amatosport.pl w dziale galeria. ZAPRASZAM
- 2 0
-
2011-10-17 10:00
Prawie udane zawody...
Impreza "prawie" udana. Z początku wszystko zapowiadało się doskonale. Pogoda idealna, brak problemów i kolejki w biurze zawodów, sprawna organizacja, w obrębie miasteczka całkiem dobrze oznakowana trasa, ale...im bliżej mety tym gorzej!!!-organizator chyba sobie całkowicie zlał sprawę oznakowania niebezpiecznych miejsc na trasie rowerowej...(zamiejscowi mogli mieć problem).-bardzo brudna i zaśmiecona trasa :(-awaria systemu elektronicznego pomiaru czasu i opóźnienia z oficjalnymi wynikami zawodów-brak medali i ciepłego "bieda posiłku" obiecanego w regulaminie.-zimno!No co by nie było tak źle, to na bank w przyszłym roku poprawie się w bieganiu po schodach ;)
- 4 1
-
2011-10-17 11:10
oj bolało...
Trasa rowerowa urozmaicona, ale dla jeżdżących po TPK rzeczywiście niezbyt trudna. Dla mnie problemem było bieganie z rowerem w strefie zmian, bo na 4 pętli złapały mnie skurcze. Bieg po schodach do nieba chyba dla wszystkich był bardzo trudny, zwłaszcza na ostatniej pętli. Pomysł z herbatą przedni! Powinna być, zwłaszcza przy takiej temperaturze. No i z pamiatkowymi medalami wtopa. Mam nadzieję, ze doślą, jak obiecali. Zawody jednak udane. Za rok liczę na mniejszą stratę na etapie biegowym, bo moja ostatnia pętla bardziej przypominała powłóczenie nogami, a nie bieg :)
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.