Droga przy Kanale Raduni będzie ścieżką rowerową
Kontrowersyjna droga przy Kanale Raduni stanie się ostatecznie ścieżką dla rowerów i pieszych. Znaki mają tam ustawić pracownicy Gdańskich Melioracji. Niebawem ruszą też prace przy skrzyżowaniach tego szlaku rowerowego z ruchliwymi drogami - m.in. ul. Podmiejską.
Kłopoty kierowców na ul. Podmiejskiej z rowerzystami
Choć biegnąca wzdłuż kanału Raduni droga zawsze była opisywana jako szlak rowerowy i występowała na miejskich mapach z infrastrukturą rowerową, to tak naprawdę nigdy nie była dopuszczona do użytku jako droga rowerowa. Brakowało na niej m.in. stosownych znaków.
Teraz ma się to zmienić.
- Gdańskie Melioracje mają już niebawem oznakować całą drogę serwisową jako drogę rowerową. Będzie to ciąg, po którym będą mogli poruszać się zarówno rowerzyści, jak i piesi. Nie będzie tam możliwy ruch samochodów - mówi Remigiusz Kitliński, zajmujący się polityką rowerową miasta.
Wyremontowany Kanał Raduni w Gdańsku. Film archiwalny z lutego br.
Kierowcy bardzo krytycznie oceniają takie zachowanie rowerzystów.
- To jest skrajna nieodpowiedzialność i igranie z własnym życiem. Przecież 30 metrów dalej jest przejście dla pieszych, a jeśli nie to przynajmniej wypadałoby przeprowadzić w tym miejscu rower. Ten przejazd jest bardzo niebezpieczny - mówi pani Anna, która do pracy w centrum gdańska dojeżdża z Oruni Górnej.
- Droga serwisowa łączy się z główną ulicą, a więc rowerzysta po prostu włącza się do ruchu, tyle tylko, że ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa - uważa pan Wojciech, nasz czytelnik z Pruszcza Gdańskiego.
Sprawą wątpliwych skrzyżowań ruchu samochodów z ruchem rowerowym mają się zająć urzędnicy. - W Zarządzie Dróg i Zieleni ma zostać w tym zakresie opracowany projekt nowej organizacji ruchu. Trzeba będzie jednak nieco na niego poczekać - mówi Kitliński.
Jak ostatecznie będzie wglądał przejazd na wysokości ul. Podmiejskiej - w obecnej sytuacji nie wiadomo. Jego kształt i zasady poznamy dopiero po zatwierdzeniu projektu organizacji ruchu.
Do czasu zajęcia się sprawą przez urzędników, rowerzystom i kierowcom we wspomnianym miejscu zalecamy szczególną ostrożność i korzystanie z wyobraźni podczas jazdy.
Miejsca
Opinie (187) 2 zablokowane
-
2014-08-11 18:28
(12)
Jazda na rowerze jak się okazuje może prowadzić do problemów z erekcją i parestezji (uczucie mrowienia, drętwienia) krocza. Szczególnie narażeni są mężczyźni jeżdżący na rowerze regularnie, po 3 godziny dziennie. Badanie zostało przeprowadzone na grupie 200 mężczyzn, którzy deklarowali codzienną jazdę na rowerze. Okazało się, że problemy z erekcją mieli ci, którzy najintensywniej trenowali spędzając na dwóch kółkach po 3-4 godziny dziennie.
Jazda długodystansowa może wywoływać problemy z erekcją przez ciągły ruch nóg i długotrwałe tarcie między nogami i penisem powodując wiotczenie mięsni i blokując odpowiedni przepływ krwi do prącia. Inną przyczyną jest budowa siodełka. Długie siedzenie na wąskim siodełku przyczynia się ściśnięcia tętnic pompujących krew do penisa i zmniejszenia dopływu krwi. Wraz z mniejszym dopływem krwi, do prącia dociera mniej tlenu i dochodzi do zwłóknienia ciał jamistych i impotencji.
Źródło portal aktywni.pl- 16 8
-
2014-08-11 18:55
ojej, ojej
I znów plany urzędników wezmą w łeb. Takie inwestycje, takie zabiegi by uczynić z Gdańska miasto przyjazne rowerzystom, gdzie kierowcy są mniejszością... A wszystko przez amerykańskich naukowców i post qwerty.
Co teraz Panie Prezydencie? Gdańsk miastem chorych i bezpłodnych mężczyzn?
Co robić, co robić?- 3 1
-
2014-08-11 19:00
A ja widziałem u lekarza plakaty
Zachęcające do chodzenia pieszo, jazdy na rowerze i autobusem jako najlepszego lekarstwa na otyłość. Chociaż istnieje jeszcze teoria, że kto nie ma brzucha, ten kiepsko ... Ciekawe jak w praktyce? Należy przeprowadzić badania na reprezentatywne grupie 200 otyłych mężczyzn.
Pytanie 1: Czy widzisz ptaszka?
Pytanie 2: Czy partnerka widzi ptaszka?
Pytanie 3: Czy ptaszek jeszcze może?
Pytanie 4: Czy kupiłeś już SUWa?- 7 1
-
2014-08-11 19:14
kup sobie szersze siodełko i częściej stawaj na pedałach (3)
wystarczy 30 minut dziennie i pokonasz większe dystanse niż sobie wyobrażasz.
- 2 2
-
2014-08-11 19:19
Głupka nie przekonasz (1)
Znalazł jakieś badania dotyczące wyczynowców (nikt normalny nie jeździ po mieście 4 godziny dziennie) i ma dowód! Rower to zło!
- 5 7
-
2014-08-11 19:23
Czyli wg Ciebie tylko jazda po mieście jest szkodliwa? Brawo za trafne "wnioskowanie"!
- 5 3
-
2014-08-11 19:48
Wszyscy długodystansowcy używają siodełek wąskich - wygodnych. Szerokie siodełka używają "lordowie" i cykliści po 70-tce, trzymający kręgosłupy w pozycji pionowej.
- 3 2
-
2014-08-11 19:34
Odżywki białkowe powodują krosty, a nadużywanie epo prowadzi do nadciśnienia. i co z tego? Czipsy i piwo tez są niezdrowe. Podgrzewane siedzenia w luksusowym samochodzie to zabójstwo dla plemników. biurko-auto-tv, to choroba wieńcowa. Klimatyzacja w samochodzie wysusza śluzówkę, a alergikom szkodzi ewidentnie.
Co do roweru, zapewniam, że po 49 latach jeżdżenia czuję pewne oznaki zmniejszenia libido, ale kładę je na karb wieku. I nie są to oznaki, które by jakoś wpędzały mnie w depresję:)- 5 2
-
2014-08-11 19:42
"Jazda długodystansowa może wywoływać problemy" (2)
w przypadku:
niewłaściwego dobrania siodełka,
niewłaściwego ustawienia siodełka,
nie odpowiedniej pozycji na siodełku.
Od pięciu lat jeżdżę co roku ca 7 tys. kilometrów nic mnie nie boli nie uwiera i ni mam żadnych wydumanych przez laika problemów. Najbardziej mnie denerwuje jak widzę jeżdżących z pionowo ustawionym kręgosłupem, w pozycji "lordowskiej". Taka pozycja utrudnia długotrwałą jazdę i niepotrzebnie obciąża kręgosłup. Ciężar ciała powinien być rozłożony na siodełko i kierownicę a wtedy kręgosłup jest w komfortowej sytuacji.- 3 6
-
2014-08-11 22:16
"Najbardziej mnie denerwuje..." - co ciebie to kurna obchodzi jak ktoś jeździ. (1)
Wiele lat jeździłem z kierownicą niżej umieszczoną niż siodełko. Owszem rozkładały się ciężary ale szyja dostawał w kość.
Obecnie jeżdżę wyprostowany, jeżdżę wolniej bo większy stawiam opór powietrza, ale uważam że dla odcinka lędźwiowego i szyjnego jest to lepsze rozwiązanie,- 6 1
-
2014-08-12 12:52
"Wiele lat jeździłem z kierownicą niżej umieszczoną niż siodełko. "
I to był błąd za który płacisz. Bo w tej pozycji jeżdżą torowcy na krótkich dystansach, oraz kolarze, tylko w czasie ucieczek i na finiszu.
- 0 1
-
2014-08-12 10:23
Aha,
Kiedyś impotencja była skutkiem braku ruchu, palenia papierosów i nadużywania alkoholu, dziś winien jest sport?
- 3 0
-
2014-08-12 11:11
Co za bzdury. Jeśli tak co jeszcze robi przy Majce jego dziewczyna.
I w ogóle czemu zawodowcy mają peleton swoich własnych dzieci. Sam jeżdżę więcej niż piszesz i żadna viagra nie jest mi potrzebna. Dalej prowadź swoją głupawą kampanię zniechęcania do jazdy na rowerze - na szczęście po ilości rowerzystów widać iż mało cię słucha.
- 2 2
-
2014-08-11 19:26
po tych scieżkach (10)
jeżdzimy z 3 ,4 miesiące w roku a po chodnikach chodzimy cały rok więc uważam że chyba chodniki sa bardziej potrzebne
- 12 12
-
2014-08-11 19:43
(2)
Chodzimy raptem z godzinkę dziennie, a w pracy siedzimy po 8 godzin. Krzesła są ważniejsze. Cały wysiłek narodu powinien iść w produkcję wygodnych krzeseł. Chodników nie ma co budować, są mało ważne, szczególnie dla tych, co dojeżdżają do pracy z garażu na parking. Po diabła wam te chodniki?
- 11 3
-
2014-08-11 20:01
tak dla chodników, nie dla ścieżek (1)
a ja do pracy nie dojeżdżam tylko chodzę posiedziec sobie na fotelu !
- 4 3
-
2014-08-12 12:23
"siedząc chodząc leżąc słuchasz radia plus"?
- 0 0
-
2014-08-11 21:14
(3)
Tylko że na chodniki UE nie daje kasy.
- 2 0
-
2014-08-11 21:31
daje, tylko trzeba odpowiednio wniosek zredagować (1)
- 1 0
-
2014-08-11 21:36
Nie daje, tylko oddaje mniej, niż Polska wpłaca
To znaczy, że brak w magistracie "redaktorów" umiejących umotywować taki dokument? Ach, jaka szkoda.
- 0 1
-
2014-08-12 12:00
UE daje kasę na popieranie chodzenia pieszo, jazdę rowerem i transport publiczny
warto z niej korzystać - na przykład na powiększanie w miastach stref pieszych z dopuszczeniem ruchu rowerów i szczątkowego ruchu samochodów dostawczych. Już wiele miast w Polsce zresztą z tego skorzystało - również na Pomorzu. W Radomiu niestety wjeżdżają tam samochody, a kierowcy się tłumaczą: GPS mnie tak poprowadził. ;-)))
- 0 2
-
2014-08-11 21:39
A nie może być jedno i drugie?
To chyba nie jest problem?
- 2 2
-
2014-08-12 11:15
Ja jeżdżę cały rok i chyba nie sam. Zapraszam w śnieżne dni pod gdańskie
liczniki rowerowe.
- 3 2
-
2014-08-12 12:47
Po chodnikach teraz to chodzi się tylko w centrach. Rowerami natomiast obecnie jeździ się praktycznie cały rok. Nawet na tej trasie sporadycznie spotyka się spacerowiczów nawet w dobrą pogodę.
- 1 2
-
2014-08-11 19:48
Nie wiem jak Wy to robicie drogie Trojmiasto.pl
Był ostatnio artykuł o ul. Małomiejskiej i dobrze tam ujęliście że droga łączy Orunię z Orunią Górną, dziś kolejny artykuł tym razem o ul. Podmiejskiej, która jest przedłużeniem Małomiejskiej i mamy, cytuję "Sęk w tym, że droga wzdłuż kanału przecina m.in. ruchliwą ul. Podmiejską, która łączy m.in. Orunię Górną z Orunią Dolną i dalej z centrum miasta." - Wystarczy jeden wyraz wykreślić i będzie wszystko ok, gut, dobrze! NIE MA ORUNI DOLNEJ!!! JEST ORUNIA I ORUNIA GÓRNA! Czy w końcu dotrze to do was? Masakra jakaś.... jak chłop krowie rowie i na każdym kroku...
- 8 2
-
2014-08-11 19:59
(4)
A kto każe Pani Annie, jeździć akurat tą trasą. Z Oruni Górnej do Centrum autem można dojechać jeszcze Al. Havla , Armii Krajowej , Łostowicką i Kartuską. A z innych Południowych dzielnic do Centrum można się dostać np. Obwodnicą Południową , czy Węzłem Karczemki. Ul. Podmiejska natomiast powinna być drogą dla ludzi. Należy tam uspokoić ruch samochodowy i wprowadzić strefę tempo 30 , a przed przejściami dla pieszych powinny pojawić się progi zwalniające.
- 5 11
-
2014-08-11 20:12
Progi zwalniające w postaci, leżących na jezdni, miejscowych meneli ;-)
- 5 1
-
2014-08-11 20:50
Pomyśl nim coś napiszesz (2)
Sądzę, że jak już zmęczony blachosmrodami wjedziesz na ten cudowny szlak pieszo-rowerowy, ktoś Ci wejdzie pod koła, menel, dziecko bez opieki, młodzian z tel. przy uchu. Po co więc chcesz utrudniać życie innym, skoro miasto Ci je wystarczająco utrudnia? Nie masz tam pierwszeństwa i możesz podziękować oficerowi i spółce. Zemsta czy co?
Ludzie nie pojadą z Kowal obwodnicą do centrum, bo to kosztuje za drogo, a Ty z Chełmu jako bezrobotny, możesz sobie do centrum nawet przez Gdynię jeździć.- 1 3
-
2014-08-11 21:05
(1)
Współczuje twojej mamie że musi takiego pisowskiego pomiota chować
- 2 2
-
2014-08-11 21:18
Współczuję ci choroby psychicznej, którą może da się wyleczyć jeszcze. Mam zbyt wiele lat, by mnie mama musiała chować gimbusie.
- 1 2
-
2014-08-11 20:02
Wentyle mi się same odkręcają, jak czytam opinię pana Wojciecha (4)
i to pomimo tego. że również jestem rowerzystą. Przejeżdżanie w tamtym miejscu jest naprawdę niebezpieczne z powodu ograniczonej widoczności pojazdów podjeżdżających od strony Traktu Św. Wojciecha. Panie Macieju, proszę nie sugerować, że indywidualna wypowiedź pana Wojciecha jest głosem całej społeczności rowerzystów.
- 16 7
-
2014-08-11 20:57
Na szczęście
pan Wojciech będzie się włączał w tym miejscu do ruchu przez krótki czas, bo miasto mu to ograniczy, albo jakiś kierowca, który w tym miejscu nie zdąży wyhamować. Wtedy na pewno pan Wojciech będzie zadowolony.
Dobre inwestycje to chyba nie zawsze tu.- 1 2
-
2014-08-11 22:18
Ludzie ludziom zgotowali ten los. (1)
Jak to socjalizm jest w naszych żyłach. Chcemy dobra dla innych mimo że oni tego nie chcą.
- 3 1
-
2014-08-12 12:25
nie wiem jak ty, ale ja
jak socjaliści chcą mojego dobra
to je przed nimi chowam- 1 0
-
2014-08-12 11:31
Po drodze mają zakręt więc mimo woli muszą zwolnić. I powinni zwolnić
nawet jakby tam nie było tej ścieżki rowerowej. Mam prawo jazdy od dawna i nie jeden raz wiele takich zakrętów z budynkami blisko nich po wewnętrznej przynosiło "niespodzianki" - wyjeżdżające zza budynku najczęściej auta a nie rowery. Dlatego zawsze zwalniam jak np. na DK nr 20 w Babim Dole gdzie kiedyś jadąc w stronę Gdyni zimą zza budynkiem natknąłem się na nastolatkę idącą środkiem pasa ze słuchawkami. Takie miejsca nakazują mi ostrożność i zwolnienie. A na przedmiotowym miejscu na google'u satelicie 25 m od drogi widać stojącego żółtego busa, który wjechał od Podmiejskiej i zapewne wjedzie na nią w tym samym miejscu czyli tam gdzie obecnie rowerzyści ją przecinają, czyli tuż przy budynku przysłaniającym zakręt. Więc uważaj, bo to on ci wyjedzie a nie rowerzysta (i jak oni ma kiepską widoczność) i zobaczymy czy dalej będziesz publicznie mędrkował jeśli go pukniesz - a to prawdopodobne, bo ty na takich przysłoniętych zakrętach nie zwalniasz ?
- 1 0
-
2014-08-11 20:26
szkoda pieniedzy na oznakowanie skoro i tak wszyscy zwyczajowo tam jeżdżą (4)
co to zmieni ?
- 3 5
-
2014-08-11 21:33
wpłynie na zwiększenie uwagi najgroźniejszym uczestników ruchu: kierowców
- 2 0
-
2014-08-12 08:54
Rowerzysta będzie ukarany. (2)
Proste, w przypadku wypadku (rym Krym) będzie można udowodnić rowerzyście, że wina leży po jego stronie, bo nie miał prawa bezrefleksyjnie przemknąć w poprzek jezdni o takim natężeniu ruchu.
- 1 2
-
2014-08-12 09:18
faktycznie, to bardzo pozytywna motywacja i uzasadnienie zbędnego wydatku (1)
- 1 2
-
2014-08-12 11:51
wydatek na wymalowanie przejazdu rowerowego nie jest zbędny
ułatwi życie wielu ludziom, kierowców skłoni do refleksji - z korzyścią dla wszystkich
- 0 0
-
2014-08-11 21:12
a reszta (3)
a co z centrum Gdańska , tam też jest Radunia i jest w opłakanym stanie jak również tereny obok niej.......
- 3 1
-
2014-08-11 21:34
tamtędy jak powstanie kładka pieszo rowerowa na Ołowiankę (2)
będzie można szybko wzdłuż kanału Raduni dojechać do dworca PKP.
- 0 1
-
2014-08-11 21:40
(1)
Może włącz jakieś zumi czy google zanim coś jeszcze napiszesz? Chyba, że Ty też prorok?
- 0 0
-
2014-08-12 08:42
po prostu kiedyś się tą trasą przejechałem. To nic trudnego.
- 0 0
-
2014-08-11 21:46
Ciekawe ile bedzie koaztowalo postawienie znakow?
- 1 3
-
2014-08-11 22:33
Współczuję niedoświadczonym kierowcom... (8)
podczas przejazdu rowerów w miejscu pokazanym na pierwszym zdjęciu....
Szczególnie tym jadącym od świateł. Jak dla mnie (jeżdżę i rowerem tamtędy i autem) to AKURAT w tym miejscu ścieżka powinna się kończyć i zaczynać na obydwu stronach jezdni. Jednak rowerzyście jest łatwiej na moment się zatrzymać i przepuścić auta. Wiecie ile paliwa, smrodu, hałasu zrobi ciężarówka, autobus, który się zatrzyma na tym gorko-zakręcie przepuszczając jeden rower??
Czuję że będą cyrki...Dojedzie do ścieżki świeży kierowca, zatrzyma się, ruszanie pod górkę z ręcznego, z tyłu korek aut, aż na światłach...- 8 4
-
2014-08-11 22:47
(3)
a teraz wyobraź sobie w zimę, na drodze błoto pośniegowe i taki autobus, przegubowy- bo tylko takie są w umowie ZTM pojazdy na liniach 154 i 256- musi się zatrzymać i przepuścić, mało tego, ewentualny pieszy w ogóle nie widzi z lewej strony samochodu bo ten wyłania się zza zakrętu i jedzie te 40km/h przy dozwolonych 50 km/h (w ten zakręt nie wchodzi się szybciej jak 40 chyba że ktoś jest samobójcą a takich nam nie brak).
Także stawiać tę barierę szybciej, póki do tragedii nie doszło!- 8 1
-
2014-08-12 08:47
najpierw usuń bariery ze swojej wyobraźni.
silniejszy też może ustępować, warto mu o tym przypominać w kluczowych miejscach. Tak się buduje cywilizację życia i miłości.
- 1 4
-
2014-08-12 10:18
Ta juz widze jak jezdzisz rowerem,
Ja jakos nie widze w tym problemu dla mnie super pomysl, sam jezdze glownie autem, bo pracuje na taxi, ale tak raz na tydzien , na dwa jade rowerem, i kazde zatrzymanie sie i ruszenie wymaga uzycia dodatkowych sil , tylko nie jezdzacy nie widza takiego problemu takze nie pitol mi tu farmazonow.
- 1 1
-
2014-08-12 13:20
A teraz wyobraź sobie, że za parę lat jak tak dalej pójdzie, autobusy wcale nie będą jeździły tą trasą w ramach "zrównoważonej organizacji ruchu". Zamiast tego ludność miejscowa będzie wędrowała np po ciemku poboczami Małomiejskiej, albo jeździła rowerami po tej wspaniałej ulicy. Wszak autobus zanieczyszcza, smrodzi i jest nieekonomiczny. Dlatego już zlikwidowano pętle autobusowe, by przyzwyczajać kierowców, że mają sobie szukać innej pracy. Dla rowerzystów miasto, nie dla ludzi. A jak chcesz do centrum musisz iść do pętli Łostowicka na tramwaj, chyba, że masz rower.
- 1 1
-
2014-08-12 08:46
rowerzyście nie trudno się zatrzymać, ale trudniej ruszyć.
uważnemu kierowcy, który nie jeździ w stylu "muszę wyprzedzić wszystko co się rusza by zdążyć zatrzymać się na czerwonym świetle" łatwo się zatrzymać i łatwo ruszyć: wystarczy wcisnąć pedał gazu i odpuścić sprzęgło. Dlatego te przejazdy powinny raczej uprzywilejowywać rowerzystów lub być sterowane sygnalizacją świetlną (mogą być też mrugające żółte pachołki).
- 1 3
-
2014-08-12 11:40
W Skandynawii ciężkie pojazdy nie są zwolnione z przepuszczania pieszych. (2)
W Nesoddtangen przy Oslo w Norwegii kierowca autobusu miejskiego pełnego pasażerów jadącego w dół (!) do przystani zobaczył dziewczynę po swojej lewej stronie zbliżającą się do przejścia i mocno zahamował, aby ją puścić. Kto by w środku nie trzymał poręczy poleciałby do przodu.
Poza tym nie zapominajmy o sygnalizacji świetlnej - o momencie zapalenia się żółtego światła, bo takim tłumaczeniem o ponownym rozruchu dużego pojazdu to może zwolnimy ich i niech sobie jadą przez wczesnoczerwone światła.- 2 0
-
2014-08-12 11:43
Jak również z przepuszczania rowerzystów - wystarczy pojechać do Karlskrony (1)
i przy tamtejszym Lidlu zobaczyć jak miejskie autobusy przepuszczają przejeżdżających rowerzystów na zebrach (!).
- 1 1
-
2014-08-12 19:51
Czy to co robią inni zawsze jest dobre??
?
- 0 0
-
2014-08-12 08:26
Czyli się jednak da.. (2)
Czyli się jednak da.. zrobić to dobrze?
Tylko dlaczego to zawsze z takimi oporami idzie.
Najpierw fuszerka, a potem poprawki. Ktoś za to gruba przeciez kasę bierze- 1 2
-
2014-08-12 08:49
Grubą kasę... (1)
Grubą kasę za postawienie kilku znaków ?
- 1 1
-
2014-08-12 09:11
za projekt wykonastwo odbior.....
za projekt wykonawstwo i odbiór.
Jezeli chodzi o znai to w sumie też mało nie kosztują. Jeden to koszt ok 1500zł plus wstawienie.- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.