Gdańscy urzędnicy na rowerach od wiosny
Gdańscy urzędnicy mają od wiosny wybierać się na służbowe spotkania na rowerze. Miasto kupi 10 rowerów holenderskich i jeden elektryczny. Ten ostatni, by nie docierali zziajani.
Rower to już od dawna doskonała alternatywa na przemieszczanie się na krótszych trasach po zakorkowanym mieście. Wielu gdańskich urzędników regularnie dojeżdża do pracy rowerem. Najlepiej widać to na dziedzińcu Urzędu Miejskiego, gdzie parkuje wiele jednośladów. Jednak gdański magistrat ma wiele oddziałów rozrzuconych po całym mieście.
- Robiliśmy rozeznanie, kto najczęściej będzie korzystać z rowerów. Są to głównie pracownicy z wydziału kultury, którzy chcą jeździć do rozrzuconych GAK czy na Główne Miasto, gdzie jest biuro ESK 2016. Wydział edukacji też ma sporo szkół, które może odwiedzać, promocja wykorzysta rowery, by dostać się na różnorodne spotkania. Przykłady można mnożyć - podkreśla Piotrowski.
Jakie dokładnie będą marki i rodzaje rowerów, obecnie jeszcze trudno powiedzieć. Dopiero przygotowywany jest przetarg, więc zależy to od złożonych w nim ofert. Wiadomo jedynie, że mają to być tzw. rowery miejskie lub holenderskie. Jeden ma być elektryczny, by na ważniejsze spotkanie urzędnik nie przybył zziajany i spocony. Rowery mają być zakupione do końca roku, by już na wiosnę urzędnicy mogli z nich korzystać. Ale skoro jest tylu chętnych, to jak będą się nimi dzielić?
- Będzie podobnie jak w przypadku służbowych samochodów. Na parterze jest dyspozytor, do którego się dzwoni, a ten doskonale wie, czy coś jest lub kiedy będzie wolne. Podobnie będzie z rowerami - zapewnia rzecznik.
Urzędnicy nie musieliby kupować rowerów, gdyby wypaliła szumnie zapowiadana na początku roku inwestycja Miejskich Rowerów. Zakładała ona utworzenie dwóch stacji bazowych w okolicy urzędu. Niestety, na razie nie widać szansy na jej realizację. Prywatna firma, która zgłosiła się z tym pomysłem do Gdańska, ma problemy finansowe, bo wycofał się jej dotychczasowy inwestor.
Miejsca
Opinie (130) 4 zablokowane
-
2011-09-21 11:32
parking dla interesantów
Jestem za tym żeby więcej urzędników jeździło na rowerze, najlepiej własnym bo nie widzę powodu fundowania urzędnikom rowerów. Parking za UM powinien wtedy być parkingiem dla interesantów czyli WYBORCÓW Panie Budyniu, a urzędnicy niech jeżdżą na rowerach lub komunikacją miejską, w końcu powinni dawać przykład !!!!!
- 7 3
-
2011-09-21 12:43
i z czego sie ciesza
rowerzysci sa dyskryminowani a panami sa samochodziarze nie wiem kto wprowadza przepisy rowrzysta na kazdym przejsciu dla pieszych musi siadac z roweru dlaczego kierowca nie wychdzi z samochoduna i nie przepycha samochodu na przejsciu nie dosc ze nie trujemy srodowiska to jeszcze panami sa samochodziarze.panstwo powinno doplacac rowerzysta np za dojazd do pracy na rowerze a sciezki rowerowe brak slow
- 3 4
-
2011-09-21 13:11
Ciekawe czy
urzędnicy będą jeździć zgodnie z prawem. 1. Będą schodzić z roweru na każdym przejściu dla pieszych gdzie nie ma przejazdu? 2. Nie będą jeździć po chodniku gdzie jest to zabronione nawet gdyby miało to oznaczać + 2 km dodatkowej jazdy? 3. Odważą się jeździć rowerem po licach czy uciekną na chodniki?
- 3 1
-
2011-09-21 13:12
ktos
A W ZIME TAZ BEDĄ JEZDZIC
- 2 0
-
2011-09-21 13:19
"Urzędnicy nie musieliby kupować rowerów, gdyby wypaliła szumnie zapowiadana na początku roku inwestycja Miejskich Rowerów..."
Teraz tez nie beda "musieliby", gdyz zakupi je miasto za nasze pieniazki. A, ze zakupi je za nasze, to ja zyczylbym sobie, abyscie szanowni urzednicy codziennie pedalowali po 20-30 km non stop, az sie mocno spocicie i zrozumiecie na wlasnej d...pie jak ciezko "pedaluja" Polacy, aby starczylo od wyplaty do wyplaty!
- 5 2
-
2011-09-21 13:23
Nastepna pokazowka urzedasow!!!!! A my za ich rowery zaplacimy:(
- 6 2
-
2011-09-21 14:40
Zabaweczki
dla nierobów , nie wróżę im szczęśliwej jazdy .
- 3 2
-
2011-09-21 14:43
Jasne, nie ma to jak rozmowa ze spoconym (1)
urzędnikiem, w przepoconym garniturze, super
- 3 1
-
2011-09-21 23:16
Kupią im elektryczne rowery
i będą bez potu, za to po pracy mogą sobie potrenować.
- 1 0
-
2011-09-21 15:33
Velib Paris
Weżmy przykład z Paryżan, jestem często w paryżu i zazdroszczę im systemu Velib, jest to tak fantastyczne każdy tu jeżdzi rowerem w szpilkach w garniturach szybko i sprawnie można się przemieszczać tym rowerem .Pasy dla autobusów są przeznaczone również dla rowerów i taxi nie ma tu wcale ścieżek rowerowych no i oczywiście infrastruktura powinna być u nas zmieniona w paris centre jest więcej ulic jednokierunkowych i dojazd jest świetnie rozwiązany.Polacy powinni uczyć się od francuzów bo jesteśmy conajmniej 20lat do tyłu
- 2 1
-
2011-09-21 15:37
a służbowe hulajnogi to cooo?
łyżworolki tyż mogą se fundnąć, a kto im podskoczy? Dziennikarze, mieszkańcy Gdańska??? Budyń to se machnie luksusowy jachcik i będzie odwiedzał kumploszczaków z Gdyni i Sopotu. I TAK TRZYMAĆ!!!
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.