Warcholak: Dziękuję Gryfowi Wejherowo
12 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat)
Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie Arka Gdynia
Przemysław Stolc: Oferty były, ale zostaje w Arce Gdynia i walczę o awans
Wejherowo ponownie w związku z rozgrywkami Pucharu Polski spodziewa się rekordowej frekwencji. W środę o godzinie 17:00, liczącą około tysiąc miejsc widownia, zapewne pękać będzie w szwach. Bilety kosztują 15 złotych. Przyjazd Arki na mecz z Gryfem, czyli dwóch zaprzyjaźnionych klubów, ma wywołać podobne zainteresowanie jak dwa lata temu potyczki z: Legią Warszawa, Górnikiem Zabrze czy Koroną Kielce. Gdyńscy kibice na Wzgórze Wolności wybierają się na... rowerach. Z piłkarzy żółto-niebieskich tego pojedynku nie może doczekać się zwłaszcza Marcin Warcholak.
Typowanie wyników
13 sierpnia 2014, godz. 17:00
Jak typowano
8% | 33 typowania | Gryf Wejherowo | |
9% | 40 typowań | REMIS | |
83% | 354 typowania | ARKA GDYNIA |
PRZECZYTAJ O SUKCESACH GRYFA W ROZGRYWKACH O PUCHARU POLSKI
Jacek Główczyński: Dariusz Dźwigała raczej przeciwko III-ligowcowi nie wystawi najsilniejszego składu. Pan jako podstawowy piłkarz Arki liczy w środę na odpoczynek, czy chciałby pan przypomnieć się w Wejherowie na boisku?
Marcin Warcholak: Nie ukrywam, że zależy mi na tym, by zagrać na Wzgórzu Wolności. Spędziłem tam 1,5 roku. To był miły czas, nadal mam w Wejherowie wielu znajomych. Chciałbym się tam przypomnieć, ale oczywiście wszystko zależy od decyzji trenera.
Ten największy sukces Wejherowa w Pucharze Polski, awans do ćwierćfinału Pucharu Polski jeszcze pana ominął, ale już przed rokiem razem z Gryfem cieszył się pan z wyeliminowania m.in. Dolcanu Ząbki?
Rzeczywiście przeciwko Legii nie miałem okazji zagrać. Trafiłem do klubu kilka miesięcy później. A jesienią ubiegłego roku udało mi się strzelić gola z wolnego Dolcanowi, przeszliśmy tego rywala. Zagraliśmy w 1/16 finału Pucharu Polski i tam skończyła się nasza przygoda. Zatrzymał nas GKS Tychy.
ARKA PO RAZ DRUGI W CIĄGU TRZECH OSTATNICH SEZONÓW DOSZŁA DO PÓŁFINAŁU PUCHARU POLSKI
Gryf to specjalista od pucharów? Arka powinna liczyć się z porażką w środę?
Tajemnica pucharowych sukcesów Gryfa leżała w tym, że są tam zawodnicy, którzy nie kalkulują, nie odpuszczają żadnego meczu. Bez względu na to czy to liga, czy puchar grają jak najlepiej potrafią, nie patrząc kto jest po drugiej stronie boiska.
Okres pana gry w Gryfie był dla pana ważny? To tam pana zauważyły kluby z wyższych klas rozgrywkowych?
Na dzień dzisiejszym mogę powiedzieć, że to był najważniejszy okres dla mnie. To w Wejherowie się wypromowałem, stamtąd poszedłem do I ligi. Dlatego dziękuję za to wszystkim, którzy są związani z Gryfem.
OSIEMNASTKA ARKI NA WEJHEROWO
Bramkarze: 24. Jakub Miszczuk, 30. Dawid Kędra
Obrońcy: 2. Glauber Souza Couto, 4. Robert Sulewski, 23. Marcin Warcholak, 29. Michał Marcjanik, 31. Przemysław Szur, 33. Alan Fialho
Pomocnicy: 10. Antonio Calderon, 13. Aleksander Jagiełło, 14. Michał Nalepa, 18. Michał Gałecki, 19. Grzegorz Lech, 20. Bartosz Ława, 21. Paweł Brzuzy, 25. Paweł Wojowski
Napastnicy: 9. Paweł Abbott, 27. Maciej Koziara
Bramkarze: 24. Jakub Miszczuk, 30. Dawid Kędra
Obrońcy: 2. Glauber Souza Couto, 4. Robert Sulewski, 23. Marcin Warcholak, 29. Michał Marcjanik, 31. Przemysław Szur, 33. Alan Fialho
Pomocnicy: 10. Antonio Calderon, 13. Aleksander Jagiełło, 14. Michał Nalepa, 18. Michał Gałecki, 19. Grzegorz Lech, 20. Bartosz Ława, 21. Paweł Brzuzy, 25. Paweł Wojowski
Napastnicy: 9. Paweł Abbott, 27. Maciej Koziara
W Gryfie pana trenerem był Grzegorz Niciński, obecnie drugi szkoleniowiec Arki. To on stoi za pana transferem do Gdyni?
Dużo na ten temat słyszałem. Wszystkim chyba się wydaje, że to trener Niciński mnie ściągnął. Tymczasem po odejściu z Wejherowa miałem ze szkoleniowiec kontakt, ale raczej rzadki. Propozycję zaś otrzymałem bezpośrednio z Arki. Dlatego z niej skorzystałem.
WYBIERZ NAJLEPSZEGO PIŁKARZA W TRÓJMIEŚCIE MINIONEGO WEEKENDU - ZAGŁOSUJ
Jeszcze przed otwarciem okna transferowego mówiło się, że Arka w pierwszej kolejności chciałaby pozyskać ze Stomilu: Grzegorza Lecha i Janusza Bucholca. Co prawda ten ostatni gra na innej pozycji w defensywnie niż pan, ale czy stał się pan celem transferowym gdynian dopiero, gdy kapitan olsztynian nie zdecydował się na zmianę klubu?
Rzeczywiście Janek miał przyjść, ale nie było tematu, że ja jestem za niego. Bucholc gra na prawej obronie, jak na lewej.
ARKA ZAINTERESOWANA RUTYNIARZAMI, W TYM PIŁKARZAMI STOMILU
Przejście ze Stomilu do Arki jest dla pana sportowym awansem?
Na pewno to krok do przodu. W Olsztynie spędziłem fajne pół roku, w jakimś stopniu się znów wypromowałem. Atmosfera w drużynie była dobra, a ja zapunktowałem tak, że tutaj jestem teraz w Gdyni. Wiadomo, że Arka to marka. Nikomu nie trzeba przedstawiać, co to za klub, jakich sukcesów tutaj oczekują kibice.
W polskiej piłce zawsze był deficyt lewych obrońców. Zawsze grał pan na tej pozycji?
Głównie tak. Tylko w Gryfie kilka meczów zagrałem na lewej pomocy.
Daleki wrzut z autu i "młotek" w nodze, czyli silny strzał z dystansu zawsze były pana atutami, czy są wypracowane żmudnymi ćwiczeniami w siłowni?
To się ma albo nie ma. U mnie to genetyczne predyspozycje. W siłowni indywidualnie w ogóle nie trenuje, tylko tyle co i reszta zespołu.
W sparingach Arki strzelił pan gole, miał asystę. Czego w tym względzie możemy od pana oczekiwać w I lidze?
Każdy piłkarz, także obrońca chce strzelają jak najwięcej bramek, czy dogrywać tak do kolegów, by oni zdobywali te gole. Ja jednak nigdy nie stawiam sobie indywidualnego celu. Najważniejsze to grać jak najlepiej dla zespołu, a to przerzucało się na punkty dla Arki.
Arka to dla pana kolejny przystanek, dogodny do promowania, jak Gryf i Stomil, czy też myśląc o grze w ekstraklasie, liczy pan, że w tej klasie znajdzie się pan razem z gdyńskim klubem?
To prawda, że w Arce liczę na dalszą promocję. Jednak mówiąc szczerze, na razie nie myślę o tym, co będzie za pół roku, czy po sezonie. Wierzę, że dzięki mojej dobrej grze, a także postawie całego zespołu, jesteśmy w stanie zrobić dobry wynik dla Gdyni.
KOMUNIKAT ARKI GDYNIA
W ciekawy sposób podeszli do wyjazdu kibice. Chcą do Wejherowa udać się bowiem m.in. na rowerach.
Oto szczegóły:
14:00 - odjazd ze zbiórki nr 1 - Gdynia Główna, parking przy poczcie
14:30 - odjazd ze zbiórki nr 2 - ul. Unruga przy szkole nr 39 (5.3 km)
Grupa jadąca ze zbiórki nr 1 przyjeżdża na spotkanie do grupy nr 2, wybieracie czy chcecie jechać z centrum czy z Obłuża.
Jedziemy ulicami: Wiśniewskiego, Unruga, Pucka, Łąkowa, Dębogórska, Kosynierów, a następnie główną drogą jedziemy aż do samego Wejherowa (ewentualnie w Redzie skręcimy na Obwodową i potem przy stadionie w Redzie).
Fan Cluby z północy zapraszamy do podłączania się na trasie. Oczekiwać Was będziemy przy stadionie Orkanu Rumia (13.1 km), a następnie przy Polo Markecie w Redzie (19.2 km), choć lepiej jakbyście podjechali do Rumi. Orientacyjnie przy Orkanie powinniśmy być około 15:30, w Redzie 15:50.
Około 16:30 wjeżdżać będziemy pod stadion (28.0 km). FC niech przygotują się jednak na to, że będziemy mieli szybkie rowery i pojawimy się chwile szybciej.
Jak widać zapowiada się ciekawy "wyjazd" . Apelujemy przy okazji o rozwagę i dyscyplinę!
W ciekawy sposób podeszli do wyjazdu kibice. Chcą do Wejherowa udać się bowiem m.in. na rowerach.
Oto szczegóły:
14:00 - odjazd ze zbiórki nr 1 - Gdynia Główna, parking przy poczcie
14:30 - odjazd ze zbiórki nr 2 - ul. Unruga przy szkole nr 39 (5.3 km)
Grupa jadąca ze zbiórki nr 1 przyjeżdża na spotkanie do grupy nr 2, wybieracie czy chcecie jechać z centrum czy z Obłuża.
Jedziemy ulicami: Wiśniewskiego, Unruga, Pucka, Łąkowa, Dębogórska, Kosynierów, a następnie główną drogą jedziemy aż do samego Wejherowa (ewentualnie w Redzie skręcimy na Obwodową i potem przy stadionie w Redzie).
Fan Cluby z północy zapraszamy do podłączania się na trasie. Oczekiwać Was będziemy przy stadionie Orkanu Rumia (13.1 km), a następnie przy Polo Markecie w Redzie (19.2 km), choć lepiej jakbyście podjechali do Rumi. Orientacyjnie przy Orkanie powinniśmy być około 15:30, w Redzie 15:50.
Około 16:30 wjeżdżać będziemy pod stadion (28.0 km). FC niech przygotują się jednak na to, że będziemy mieli szybkie rowery i pojawimy się chwile szybciej.
Jak widać zapowiada się ciekawy "wyjazd" . Apelujemy przy okazji o rozwagę i dyscyplinę!