• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Masa Krytyczna w Gdyni. Samochody zostawcie na parkingach

Michał Sielski
30 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Przejazd przez Śródmieście skutecznie zablokuje gdyńskie drogi. Przejazd przez Śródmieście skutecznie zablokuje gdyńskie drogi.

Już wiemy, które ulice gdyńskiego Śródmieścia zablokują dziś uczestnicy rowerowej Masy Krytycznej. Jeśli ktoś musi przejechać przez Gdynię samochodem, niech wybierze obwodnicę lub przygotuje się na gigantyczne korki.



Weźmiesz udział w rowerowej Masie Krytycznej?

Przejazd wyruszy o godz. 17 spod dworca SKM Gdynia Główna zobacz na mapie Gdyni. Potem trasa wiedzie przez ul. 10 Lutego zobacz na mapie Gdyni, Świętojańską zobacz na mapie Gdyni, Piłsudskiego zobacz na mapie Gdyni, Śląską zobacz na mapie Gdyni i ponownie 10 Lutego do Skweru Kościuszki zobacz na mapie Gdyni. To gwarantuje paraliż całego centrum, ale też przelotowej ul. Morskiej zobacz na mapie Gdyni. Wielkość korków zależy od ilości rowerzystów. Długość peletonu wpłynie bowiem na czas przejazdu.

- Zainteresowanie imprezą przechodzi nasze oczekiwania - mówi Łukasz Bosowski ze Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia.

Oznacza to, że jeśli w imprezie weźmie udział choć część osób, które to zadeklarowały, rowerzystów będą setki. Już teraz udział zapowiedziały dziewczyny z 4SKATING TEAM i kilka wyczynowych teamów MTB. Będzie też oczywiście masa rowerzystów, którzy na co dzień korzystają z gdyńskich dróg rowerowych. To właśnie im najbardziej przeszkadza ich stan, a często wręcz brak.

Także zdaniem członków Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia polityka rowerowa ich miasta nie działa.

- Kilka lat doświadczeń z miastem pozwala nam ocenić, że prezydent Wojciech Szczurek nie traktuje poważnie idei zrównoważonego transportu. Nie trzeba głębokich analiz, żeby na miejskiej mapie zobaczyć w centrum rowerową czarną dziurę. Przyszłość, czyli nowe projekty inwestycyjne, nawet na etapie koncepcyjnym, promują transport samochodowy, indywidualny. Ewidentne absurdy drogowe, tj. Zdublowana Estakada, brak ciągłości dróg dla rowerów na Drodze Gdyńskiej są przykrywane propagandowymi hasłami o zgodności z prawem i mitycznych normach unijnych - stanowisko Rowerowej Gdyni nie pozostawia złudzeń.

Dlatego stowarzyszenie chce organizować Masy Krytyczne w każdy ostatni piątek miesiąca. W planie są także Rowerowe Piątki, które odbywać się będą w czerwcu i wrześniu. Mają przekonać jeszcze więcej ludzi, że rower może być zdrową alternatywą dla stojącego w korkach samochodu.

Wydarzenia

Gdyńska Masa Krytyczna (13 opinii)

(13 opinii)
zajęcia rekreacyjne

Miejsca

Opinie (596) ponad 20 zablokowanych

  • (3)

    Iście idealny termin piątek godz. 17....!

    • 29 5

    • mi tez sie podoba

      rowerzysta

      • 6 13

    • masy krytyczne na całym świecie odbywają sie własnie w piątki

      tak tradycja

      • 5 12

    • A ja widzę to tak:

      Zapodaj bezmyślnej masie chwytliwą ideę, a zacznie dla niej zabijać, nie wiedząc nawet o co dokładnie walczy. Jestem przeciw. Nic to wam nie pomoże i każdy myślący ludź powinien sam do tego dojść.

      Chyba spróbuję zebrać 50 tysięcy zwolenników cappuccino i zaprotestować przeciwko jego cenie. Uda mi się sparaliżować miasto ?

      Tak, uda mi się. Tylko co ma moje widzimisię do utrudniania innym życia ???

      • 5 3

  • Skąd ta idiotyczna nazwa? (2)

    ???

    • 20 8

    • Masa na swiecie ma 20lat tradycji (1)

      Za wikipedią:

      Masa Krytyczna nieformalny ruch społeczny, polegający na organizowaniu spotkań maksymalnie licznej grupy rowerzystów i ich wspólnym przejeździe przez miasto. Spotkania te odbywają się pod hasłem "My nie blokujemy ruchu, my jesteśmy ruchem" i mają na celu zwrócenie uwagi władz i ogółu społeczeństwa na zwykle ignorowanych rowerzystów.

      Informowanie o spotkaniach polega zazwyczaj na powielaniu i rozprowadzaniu na terenie miasta niewielkich ulotek oraz ew. prowadzeniu strony internetowej. Rzadko zdarza się, aby masa odbywała się w inny dzień niż ostatni piątek miesiąca. Jest to od dawna ustalony, niejako "kultowy" termin masy, wspólny dla wielu miast.Masa Krytyczna nieformalny ruch społeczny, polegający na organizowaniu spotkań maksymalnie licznej grupy rowerzystów i ich wspólnym przejeździe przez miasto. Spotkania te odbywają się pod hasłem "My nie blokujemy ruchu, my jesteśmy ruchem" i mają na celu zwrócenie uwagi władz i ogółu społeczeństwa na zwykle ignorowanych rowerzystów.

      Informowanie o spotkaniach polega zazwyczaj na powielaniu i rozprowadzaniu na terenie miasta niewielkich ulotek oraz ew. prowadzeniu strony internetowej. Rzadko zdarza się, aby masa odbywała się w inny dzień niż ostatni piątek miesiąca. Jest to od dawna ustalony, niejako "kultowy" termin masy, wspólny dla wielu miast.

      • 7 2

      • He he, za Wikipedią, czyli tubą oszołomów gdzie każdy hipis bez pracy i obowiązków może wypisywać co mu ślina i gandzia na jęzor i klawiaturę przyniesie. Polecam przejrzenie fotek najbardziej prominentnych przedstawicieli tego interesującego gatunku. Niezwykle pouczające :)

        Na dobry początek: tinyurl.com/babcia3

        • 7 7

  • to w gdyni nie ma drog rowerowych?;) (6)

    Myślałem,ze szczurek jest bogiem i zadbał też o rowerzystow:)

    • 13 7

    • Jaka dziwna?

      Masa kretynów - przecież to jasne :D

      • 3 2

    • Jak to nie ma? Na Władysława IV, na Alei Zwycięstwa, na Morskiej, na Bulwarze, na Piłsudskiego... (4)

      Wszędzie tam, gdzie nie przeszkadzają pieszym (notabene, większości). Tak bardzo. Nie licząc Bulwaru. Bulwary są dla ludzi.

      • 6 6

      • Niby są, ale: (2)

        1. Na Al Zwycięstwa są tylko szczątki DDR. Jest DDR od granicy Sopotu do Przebendowskich, potem odcinek od Orłowskiej do Szyprów, a potem nic. Aż do Wzgórza, na który,m nie da się po ludzku wjechać na DDR przez długi czas.

        2. Na Morskiej tzw. DDR jest miejscami w tragicznym stanie (polecam zwłaszcza przejechanie się odcinkiem od Warszawskiej do SKM Gdynia Stocznia, amortyzatory nic tu nie pomogą).

        3. Na Władysława IV przydałoby się dodatkowe oznaczenie - oddzielenie części DDR od ciągu pieszego - tam trudno jest nie wejść pieszemu na DDR, bo po prostu nie widać, gdzie jest granica, zwłaszcza po zmroku lub w słońcu. Wiem, że części rowerzystom przeszkadza tez, gdy DDR zrobiona jest z kostki, a nie z asfaltu - mój rower ma szerokie opony, więc nie mam tego problemu.

        • 4 1

        • Na Alei Zwycięstwa ?

          To chyba nigdy nie widziałeś ścieżek np. w Gdańsku. Też na Alei Zwycięstwa, która stanowi fragment arterii rowerowej od granicy z Sopotem do Głównego Miasta (starówki), a nie luźnych nie połączonych ze sobą odcinków tak jak w Gdyni.

          • 1 0

        • moja odpowiedź to dla p. matematyka ...

          • 1 0

      • Na Alei Zwycięstwa ?

        • 0 0

  • ! (6)

    Mam nadzieję, że tak jak to się zdarza w Europie albo Stanach, jakis krewki kierowca nie wytrzyma i zmasakruje kilku idiotów na rowerach. Trzymam kciuki!

    • 37 21

    • namawiasz do przestepstwa... (3)

      twój IP przekazany POLICJI !

      • 5 14

      • Nie namawia Ubeku

        On ma nadzieje. Za nadzieje to się w Bealorusi wsadza.

        • 10 1

      • Co się podniecasz człowieku ? (1)

        Do niczego nie poczułem się nakłaniany, a protestujący musi na siebie wsiąść ryzyko, że może za bardzo zirytować kogoś nieobliczalnego. Myśl obiektywnie.

        • 3 2

        • będzie sporo policji jak któryś będzie miał problemy ze sobą to można go skierować na badania psychiatryczne w końcu nieobliczalny debil nie powinien być kierowcą i prowadzić auta często się widzi takich trąbiących na pieszych bo wielkiemu panu kierowcy raczyli przejść przed samochodem czy w inny sposób wyładowujących swoje frustracje

          • 3 4

    • Mam cichą nadzieję że się nie będziesz rozmnażać, choć niestety prawda jest taka, że takie barany jak Ty mają dzieci.
      Trzymaj przyjacielu lepiej kciuki za to, żeby jakiś, jak to nazwałeś.... 'krewki kierowca' nie zmasakrował w przyszłości Twoich dzieci. Może wówczas przełączysz się na logiczne myślenie...

      Masakra człowieku, czytam po raz kolejny Twoją wypowiedź i mi się słabo robi że jeszcze chodzisz po ulicach...

      • 3 3

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Krytyczna to jest głupota uczesników takich wydarzeń.

    • 36 12

  • Banda na rowerach (5)

    niech sobie pod własnymi domami pojeżdzą

    • 33 23

    • Gdzie Twój mózg człowieku? (4)

      A dlaczego sobie rury wydechowej nie skierujesz do kabiny? Będziesz mieć całe auto tylko dla siebie, razem z tym co wypuszcza w atmosferę.

      • 8 9

      • Typowy socjopatyczny komentarz. (3)

        • 9 7

        • Typowy. (2)

          Typowe to jest, nie rozumienie tego, że miasto jest dla ludzi, a nie dla samochodów, jak się jest leniem i sfrustrowanym korkiem, to będzie się szukać winnych wszędzie, a nie w samym sobie. Jak trzeba być ślepym, by nie zrozumieć tego, że rower, to przyszłość w komunikacji, a człowiek, to najlepszy "silnik".

          • 7 10

          • Samochody są dla ludzi. Każdy ma obowiązek szanować inne niż swój styl życia. (1)

            A jak nie, zamknąć wraz z innymi socjopatami. Jeździj sobie, jak masz ochotę, na deskorolce z żaglem. Ja jestem najszczęśliwszy w samochodzie. Uszanujesz to? Po współżyjemy sobie zgodnie? Czy poślesz mi kulkę w łeb, socjopato?

            Jak trzeba być ślepym na wady roweru:
            -umniejsza płodność mężczyzn. Chociaż są tacy, to nie żart, dla których jest to zaleta
            -kobiety trudniej dochodzą podczas... rozumiesz. Spowodu siodełka, uodparniają się na to, na co by nie chciały.
            -stymulowanie ośrodka odczuwania rozpaczy w mózgu
            -nierozwiązana kwestia klimatyzacji
            -tylko na wzorowe warunki atmosferyczne
            -licha pojemność
            -jaki obciach na zjeździe absolwentów
            -odstrasza płeć przeciwną

            Przyszłością jest raczej teleportal. Póki co, tylko samochód czyni mnie szczęśliwym.

            • 7 7

            • "stymulowanie ośrodka odczuwania rozpaczy w mózgu"

              Swoim wywodem zastymulowałeś mój niekontrolowany wybuch śmiechu, no i mam teraz herbatę na monitorze...

              No skoro tak sądzisz, to zapuszczaj dalej brzuszek, na pewno na swój ukochany samochód wyrwiesz niejedną miłośniczkę blachy.

              • 4 2

  • estakada rowerowa to absurd? a gdzie tam zmieścić ścieżkę? (1)

    ten cymbał pierwszy będzie po niej jeździł i ględził jaka to ona niewygodna, źle wyprofilowana i kolor taki niemodny...

    • 21 8

    • ja po niej nie będę jeździł są stare ciągi dużo lepiej poprowadzone niż ta estakadka robią ją wbrew rowerzystom z masą błędów na poziomie projektanta więc sorki mogą mnie cmoknąć w d... ja z tej estakady korzystać nie będę

      • 5 3

  • kierowca i rowerzysta

    Mam auto i rower, latem przesiadam się na rower. zdrowiej i szybciej. Jestem za.

    • 29 23

  • (3)

    rowerzyści to trochę jak geje cały czas manifestują swoją odmienność;)

    • 50 17

    • Porównanie do gejów jest dość trafione - tak jednych jak i drugich jest bardzo wielu, a większości spośród nich nie zauważamy nawet, ponieważ żyją właśnie NIE narzucając się ze swoimi przekonaniami i preferencjami innym; ale i wśród jednych jak i wśród drugich istnieje grupka oszołomów, którzy swoim parciem na medialne zaistnienie - robią złą prasę pozostałym Bogu ducha winnym współwyznawcom.

      • 14 2

    • Świadomość kierowców. (1)

      Myślę, że dzieci w gimnazjach mają więcej do powiedzenia, że ich poziom człowieczeństwa i tolerancji przebija wasz tok rozumowania. Jesteście trochę jak ludzie, ale bardziej psy, machacie ogonem i szczekacie... gdzie logiczne myślenie? W rurze wydechowej.

      • 5 11

      • Czemu gadasz do siebie? Z samotności?

        Mało która kobieta leci na rower? Widać instynktownie wyczuwa kogoś, przy którym nie dorobi się albo szybko uczyni ją wdową. Bo jazda na czymś takim to szaleństwo.

        • 8 4

  • Paliwo po 12 zł / l (22)

    Mam nadzieję, że wkrótce zdrożeje paliwo do poziomu min 12 zł.
    Po pierwsze będzie mniej wieśniaków, którzy kupili zdezelowane graty i myślą, że są bogami na drodze.
    Po drugie wtedy na pewno przybędzie dróg rowerowych

    • 22 41

    • (6)

      Ostatnia teza nie do końca wydaje się być prawdziwą. Przybędzie rowerzystów, zapewne. Ale dlaczego niby miałoby przybyć dróg rowerowych od tego? :)

      • 13 2

      • (4)

        Bo w Masie Krytycznej, w ostatni piątek miesiąca, będzie jezdziło 50 tyś rowerzystów. Ktoś nas w końcu zauważy.

        • 3 16

        • (3)

          Powtarzam - zauważy, z pewnością. Ale od zauważania drogi nie powstają :)

          • 12 2

          • (2)

            No to wtedy będziemy rządzić na drogach, na których jeżdżą samochody.

            • 2 12

            • to prawdziwe oblicze "masy krytycznej"

              zabawa, kosztem nas wszystkich

              • 9 4

            • rządzic to sobie możecie na stadionach

              • 0 5

      • a dlaczego ma nie przybyć ?

        Widzę, że sili Pan inteligencję. Tak, na pewno jesteś Pan lepszy i bardziej ucywilizowany od tych zachodnioeuropejskich popaprańców, zwłaszcza Holendrów i Duńczyków i innych. Tylko nadcywilizacja polska się liczy, nadcywilizacja która rowery uważa za coś miałkiego, brzydkiego, nie pasującego do opasłych brzuchów albo pięknych garniturków - no bo cóż to za przyjemność spocić się.

        Piszę to jako kierowca samochodu, w kraju gdzie posiadacze 4 kółek zachowują się jak idioci, kłócący się o miejsca parkingowe za pomocą noży, gwoździ, farb czy nalepek z brzydką treścią, zupełnie nie potrafiący się w tej sprawie wziąść w garść czyli zadziałać razem - pójść wspólnie do administracji osiedla (bloku, domu itp jak kto woli) aby wymóc na zarządcy organizację nowych miejsc.

        Wszędzie na świecie wiele wielopiętrowych garażowców (bryłą architektoniczną nie różniących się od otoczenia), a w Polsce ? Parkingi osiedlowe, jednokondygnacyjne - czyli na placu na piachu czy jakiś płytach betonowych, zbyt szerokie trawniki między blokami (do 90 % powierzchni) i wąziutkie uliczki gdzie trzeba tyłem wyjeżdzać na prawie ruchliwą ulicę - np. bloki przy Kolberga w Sopocie pod lasem. Zielenią jest las - to czemu nie można zmiejszyć nieco trawniki lub poprowadzić uliczki jednokierunkowe ? Podobno już z tyłu powstaje łącznica i uliczki mają być jednokierunkowe.

        Innych przykładów spraw których dla siebie zmotoryzowani w tym kraju załatwić nie potrafią nie będę przytaczał. W Polsce kompletnie zatarła się zdolność mądrego, praktycznego rozwiązywania problemów. Zamiast tego mamy egoizm, kłótnie, wyzwiska.

        I to forum to potwierdza. W każdym bądź razie ja niestety nie przyjmuję tego trendu. Jako kierowca samochodu zdecydowanie popieram rowerzystów w ich sprawie budowy i łączenia odcinków ścieżek rowerowych. I wy tu kierowcy aut, zamiast złorzeczyć na nich powinniście zebrać się, przyłaczyć się do nich w sprawie podpisania tego czego chcą od władz miasta. Im szybciej tym lepiej, bowiem w Gdańsku mało jest na dolnym płaskim tarasie rowerzystów na ulicach i przestaną was wyprzedzać z prawj strony. :)

        Ludzie z rowerów nie zrezygnują, przeciwnie coraz więcej garnie się na nie z różnych powodów. Tak też wyglądała sprawa budowy ścieżek w Europie - kierowcy chętnie popierali ich realizację, bo to oznaczało przeniesienie się cyklistów z ulic.

        Tu piszę przede wszystkim jako kierowca. Co nie znaczy że nie jeżdżę na rowerze - i tu Panu "trollencio" podam, zę nie jestem ani gejem, hipisem czy ekologiem. Jeżdżę bo lubię, a też dla sportu - mam 48 lat, nie czuję się stary i nie jestem beneficjentem polskiej służby zdrowia w przeciwieństwie do wielu tylko wyłącznie państwa kierowców aut. Na 10 piętro wbiegam bez problemu. A na rowerze bardzo lubię wjeżdżać na nasze trójmiejskie wzgórza, gdzie niejeden raz zdarzyło mi się wyprzedzić niejednego młodzika.

        Więc doceńcie miłośnicy blaszaków że coraz to więcej obywateli przestanie korzystać z naszej kochanej, super wydolnej służby zdrowia. W szpitalach i na zabiegi nie trzeba będzie długo czekać. :)

        Dodam też że zeszły rok w Gdańsku w samochodzie to makabra - np. remont Grunwaldzkiej oznaczał minimum godzinę jazdy z Gdyni do Gdańska (mój rekord rowerowy na tej trasie to 45 minut). Więc sorry, ale nie mam zamiaru mimo klimatyzacji przebywać w samochodzie dłużej z powodu korków. Więc drodzy mili miłośnicy blaszanych pojazdów zreflektujcie się i zrozumcie, że wielu z was miało tego dość i przesiadło się na rowery.

        Zapaleńcem rowerowym mimo to nie jestem i zimą raczej odpoczywam od tego środka lokomocji. Jednak w przeciwieństwie do lat ubiegłych ta zima dla mnie jako obserwatora tego co dzieje się na ścieżkach i nie tylko była przełomowa - cykliści całkowicie nie zanikli - nawet w mrozy widziałem sporo osób na 2 kółkach. 2 lata temu prawie nikogo.

        I końcowa uwaga - z punktu widzenia rowerzysty też popieram budowę ścieżek. Po co ja wam na rowerze mam plątać się przed maską. Czy na prawdę ciężko to zrozumieć ? Im szybciej tym lepiej.

        I zamiast pisać tu jakieś niegrzeczne uwagi Wasze posty tutaj powinny być apelami do gdyńskich władz - Panie prezydencie Gdyni proszę wdrożyć program budowy ścieżek taki jaki realizuje Gdansk, mamy dość tych cholernych cyklistów, niech nie plączą się nam na ulicach !

        Takie to trudne ? Boicie się władzy ? Nie macie zmysłu praktycznego i zmysłu do współpracy tak jak jest to na Zachodzie ? Na Zachodzie który dla mnie to nie geje, eutanazja, aborcja itp. (wg mnie tylko te rzeczy liczą się dla polskiej lewicy - gdzie reszta ?) a przede wszystkim inne dobre rzeczy, dobre wartości, których to w ogóle nie przeszczepia się na nasz polski grunt (myślicie że ludzie z Polski emigrują tylko za kasą ?). A nade wszystkim zasada: Żyj, daj żyć innym !

        • 1 0

    • (1)

      I naprawdę sądzisz, że jedyną konsekwencją drogiego paliwa będzie mniejsza ilość samochodów osobowych na drogach?

      • 13 1

      • żreć i pić też nie trzeba tyle :)

        • 7 1

    • Można też deskorolką z żaglem. Żreć robale (norma w Azji), mieszkać w chatkach z odchodów (norma na Kalahari czy gdzieś obok),

      a nawet używać oczu fok jako cukierków (norma na Grenlandii). Wiele rzeczy można, ale gdzie jest napisane, że ma się obowiązek wypróbować wszystkie? Daruję sobie, i rower, i pozostałe osobliwości. Uszanujesz to, czy jesteś socjopatą? To nie jest zachęcanie do przejścia na twój styl życia, to jest zmuszanie.

      • 14 6

    • a myślisz, (1)

      że czym będą wtedy dowozić Ci świeże bułeczki do sklepu, żebyś miał siłę pedałować? Bo ja myślę, że ciągle samochodami - i myślę, że nie pozostanie to bez wpływu na cenę

      • 7 2

      • Rykszą, jak w Chinach.

        • 6 2

    • Twoja logika mnie poraża (2)

      jak paliwo będzie po 12 zł to idę o zakład, że bilet jednorazowy na komunikację miejską w Trójmieście będzie kosztował średnio 7-8zł. Zatem proporcje samochód/komunikacja miejsjka zostaną po staremu i nic sie nie zmieni, poza tym że będziemy wszyscy biedniejsi. Rowerem można dojeżdżać do 3-5km (mówimy o normalnym człowieku, a nie młodym, wysportowanym, z prysznicem w robocie, bo zakładam, że się myjecie...) ale powyżej to juz nie da rady.

      • 17 3

      • Dodam jeszcze, że 3-5 km PO W MIARĘ PŁASKIM TERENIE. Z którym różnie bywa wśród naszych prominentnych wzgórz morenowych....

        • 8 3

      • Mam 36 lat więc młody jeszcze najwyraźniej jestem bo 15km do pracy problemu nie stanowi. Przejeździłem całą zimę, dojeżdżam na 7 rano, wstaję o 5:40 i wiem że można. Fakt jest że prysznic jest sprawą niezbędną ale jak się ma możliwość to czemu nie korzystać?

        Czego się nie da, to jeździć codziennie. Czasem trzeba coś załatwić dalej, czasem trzeba lepiej się ubrać, czasem pogoda zastrajkuje. Norma.

        Wszystkich krzyczących i plujących na rowery pozdrawiam bo wiem, że u prawie każdego przyjdzie czas kiedy trzeba się będzie z rowerkiem przeprosić bo raptem serducho przestanie współpracować.

        • 3 6

    • wtedy napewno będzie na nich ciaśniej

      co każe Ci przypuszczać że będzie więcej dróg rowerowych ?
      Przecież budowa dróg rowerowych zmniejsza dochód z akcyzy zawartej w paliwie.
      I tak cud, że tyle ich powstaje w Gdańsku.

      • 6 2

    • Wtedy nie napijesz się wody z butelki, bo będzie kosztowała tyle co pół pensji.

      Mięso tylko na święta, po 3 gramy na głowę. Chleb raz w tygodniu, a na co dzień wodorosty jak w Korei Północnej. Od paliwa zależą miejsca pracy każdego, nawet jeśli mają za rogiem. Bo czegokolwiek nie produkujesz, musisz dostarczyć kupującemu. A jak nie twoja firma, to kontrahenta. W krajach z dobrobytem, benzyna jest tania.

      • 9 3

    • Wszystko co jesz i zużywasz

      Dojechało do Ciebie Statkiem, samolotem, ciężarówką czy busem. Skoro nie widzisz problemu np. w bochenku chleba za 10 PLN (tak, piece są także opalane gazem lub olejem opałowym) to super dla Ciebie. Moja mama bez samochodu, roweru z rentą 800 PLN zobaczy problem. Jak zwykle: klapki na oczy i trwanie w swoim wąskim jak żyletka światopoglądzie.

      • 12 3

    • I nie będzie niczego !

      • 3 0

    • Przybędzie to ci

      dziur w portfelu, podrożeje wszystko co tylko może , bo prawie wszystko uzależnione jest od transportu, chyba że mama ci funduje rowerek i masz to w nosie.Skończ podstawówkę , to może nauczysz się dodawać.

      • 3 1

    • droga

      proponuje drogę rowerową do np. Katowic ,a paliwo po 30 zł.a co

      • 5 1

    • :/

      Życzę powodzenia - i mam nadzieje ,że zobaczę Cię jadącego na rowerze w górach śniegu jakie nadejdą w zimie! Sory ale nie wszyscy mają pracę w trójmieście - niektórzy muszą dojeżdżać do wejherowa czy innych miast a raczej sobie nie wyobrażam dojechania do pracy na 8 do np. Wejherowa NOWEREM!

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Popołudniowa wycieczka rowerowa po pracy, nad Jezioro Marchowo

30-50 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Zawody Rowerowe Cross Country Sobieszewo

100 zł
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum