Pomysł na drugie życie osiedlowych garaży
Czy w Gdańsku powstanie pilotażowy program udostępniania i adaptacji nieużywanych od lat miejskich garaży? Miałyby w nich powstawać np. osiedlowe mikro-parkingi dla rowerów. Na taki pomysł wpadli mieszkańcy ul. Jasnej na Siedlcach, a radna Anna Golędzinowska chce tę ideę rozszerzyć na całe miasto.
Między blokami znajduje się tam zespół garaży, z których tylko część jest wykorzystana.
- Jeden z nich wygląda jak pomieszczenie gospodarcze. Ma wstawione drzwi i okna, ale od dawna jest nieużytkowany - mówi Joanna Sobańska, radna Siedlec, która mieszka w okolicy. - Wspólnie z sąsiadami wpadliśmy na pomysł, by tchnąć w to miejsce drugie życie. Chcielibyśmy, by po uprzątnięciu to miejsce służyło jako wózkarnia, a najlepiej - rowerownia. Wiele osób chętnie pozostawiałoby tam swoje rowery, zwłaszcza, że garaż znajduje się w poziomie gruntu i roweru nie trzeba by było nosić po schodach.
Zanim to jednak nastąpi najpierw potrzebna jest zgoda miasta, a potem uprzątnięcie pomieszczenia. Od lat stoi tam stary, nawet stuletni magiel, który - zdaniem mieszkańców - mógłby stać się eksponatem w jednym z gdańskich muzeów.
- Starałam się zainteresować nim parę osób, ale bezskutecznie. Może teraz się uda - dodaje radna.
Mieszkańcy w tym miejscu widzą nie tylko parking rowerowy. Można by było tam trzymać także wózki dla dzieci, trzykołowe rowery, z których korzystają osoby z niepełnosprawnościami. Pojawił się pomysł, by wnętrze zaadoptować jako pracownię malarską.
- Aż żal patrzeć, że na osiedlu mamy taki magazynek, z którego nie możemy skorzystać - mówią mieszkańcy.
Takich obiektów może być w mieście zdecydowanie więcej
Pomysł na drugie życie zaniedbanych obiektów, które należą do miasta, a mogłyby służyć lokalnej społeczności, zrodził się podczas spaceru dzielnicowego z radną Anną Golędzinowską.
Jej zdaniem, pomysł zagospodarowania takich miejsc warto rozszerzyć i zadziałać systemowo. Także w innych dzielnicach.
- Takich miejsc w Gdańsku może być zdecydowanie więcej - mówi nam Golędzinowska. - Chodzi głównie o dzielnice i ulice ze starszą zabudową, pozbawioną balkonów, z wąskimi klatkami schodowymi czy mikro-komórkami lokatorskimi, gdzie nie sposób trzymać rowerów. To równocześnie miejsca, gdzie w podwórkach i na ulicach osiedlowych funkcjonuje zwarta zabudowa garaży, często należących do miasta, a czasem - niewykorzystywanych. I o takie miejsca chcą zawalczyć mieszkańcy. By mogły im służyć np. jako parkingi rowerowe.
Radna w tej sprawie wystosowała interpelację do władz miasta. Jak dodaje, dobrą okazją do uruchomienia pilotażowego programu udostępniania i adaptacji nieużywanych garaży są przygotowania do organizacji kongresu VeloCity, którego Gdańsk będzie gospodarzem w 2025 roku.
Opinie (120) ponad 10 zablokowanych
-
2023-11-06 13:57
Wystarczy wpuścić imigrantów z czarnego lądu (1)
Zasiedlą wszystkie pustostany. Tak jak w zachodniej Europie
- 5 3
-
2023-11-06 17:40
Nawet bez pytania
- 1 1
-
2023-11-06 14:59
Spychotechnika miasta
Odnoszę wrażenie na podstawie doświadczeń wspólnoty mieszkaniowej, że miasto chętnie mieszkańców obarczy finansowymi inwestycjami nie dając nic w zamian . Przykre.
- 1 1
-
2023-11-06 16:46
wrzucic atlas do srodku i zrobic pudzianownie z tych melin
- 0 1
-
2023-11-06 19:43
No i złodziejaszki będą miały po kilka rowerów w jednym miejscu
- 2 1
-
2023-11-06 21:44
niebawem zakręcą wodę w pobliżu
by nie było czym gasić. Ziemia dawno już zaliczkowana .....
- 1 1
-
2023-11-08 11:32
W wielu nowych osiedlach funkcjonują wiaty ze stojakami do parkowania rowerów
program rozbudowy ich sieci w blokowiskach budowanych w czasach Gomułki i Gierka jest bardzo potrzebny. Przed każdym wielomieszkaniowym budynkiem na Przymorzu, Morenie, Niedźwiedniku, Suchaninie etc. etc, powinny zostać zbudowane wiaty do parkowania rowerów - obecnie nie powstają mimo funkcjonowania programu "zamów stojak do parkowania rowerów" ponieważ miasto nie może tworzyć naniesień na terenie, który jest własnością spółdzielni mieszkaniowych.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.