• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pościg za rowerzystą po ulicach Gdyni

Michał Sielski
19 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

Najpierw przejechał na czerwonym świetle, a potem uciekał goniącym go funkcjonariuszom, bo jak sam przyznał - myślał, że nie będą go gonić. Rowerzysta z Gdyni został jednak złapany i ukarany dwoma mandatami na łączną kwotę 800 zł.



Czy policjanci i strażnicy miejscy częściej reagują na wykroczenia rowerzystów?

Gdy w czwartek po godz. 17 rowerzysta przejechał na czerwonym świetle przez skrzyżowanie ul. Świętojańskiej i Piłsudskiego zobacz na mapie Gdyni, zauważył to mieszany patrol Straży Miejskiej i Policji. Chwilę później młody mężczyzna przejechał na czerwonym świetle przez przejście dla pieszych.

- Zrobił to z premedytacją, widząc stojący nieopodal radiowóz straży miejskiej - nie ma wątpliwości Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej Straży Miejskiej.
Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pirata drogowego, ale ten zaczął uciekać. Najpierw ulicą Świętojańską, a potem - widząc, że radiowóz jest blisko - skręcił w kierunku Sopotu.

- Nie reagował na wezwania do zatrzymania się, pędził chodnikiem, miejscami bardzo wąskim, manewrując między przechodzącymi ludźmi, w tym matką prowadzącą wózek, grupką przechodniów i starszym mężczyzną. Liczył na to, że zgubi radiowóz w małych uliczkach Redłowa, ale się przeliczył, bo patrol świetnie znał topografię dzielnicy i zaskoczonemu rowerzyście nagle zajechał drogę - relacjonuje rzecznik.
Mimo to rowerzysta nadal chciał uciekać chodnikiem, ale z radiowozu wysiadł policjant i po krótkim pościgu dogonił go. Złapany przyznał potem, że liczył na to, że patrol nie zareaguje na jego wykroczenia i zaniecha pościgu.

W efekcie młody mieszkaniec Gdyni został ukarany dwoma mandatami w wysokości 500 i 300 zł, za przejazd na czerwonym świetle i niezastosowanie się do poleceń osoby uprawnionej do kierowania ruchem.

Opinie (747) ponad 10 zablokowanych

  • Forum Radunia i Szpilek.

    To zwierzaki, które cały dzień spędzają przed kompem. To ich ołtarz. Taka religia.

    • 3 1

  • Patrz w lusterka idioci są wszędzie. (1)

    • 5 2

    • Co prawda to prawda.

      • 1 1

  • Czemu nie strzelali?

    Bardzo dobrze, że gonili. Mógł jechać na kradzionym rowerze.

    • 3 5

  • Trójmiasto.pl (5)

    Wpisy po każdym artykule często są idiotyczne.
    Proponuję: żeby zrobić wpis - należy się zalogować.!

    • 5 9

    • Xhodzi o syna bolka (4)

      Na prezydenta. To tragedia przecieZ

      • 3 2

      • To jaroslaw (3)

        Ten co uczciwego kierowce po sadach ciagal

        • 3 1

        • Zamiast Bogu dziekowac (2)

          Ledwo wstal z wozka i do sadu. Katolik.

          • 3 0

          • Absolwentvkoledżu (1)

            • 1 1

            • Wmasachjusets

              • 0 1

  • Brawo...

    Chociaż brawurowy pościg za rowerzystą wam się udał xd ale w sumie dobrze sk...wi. myślą że mogą robić co chcą

    • 6 4

  • Brawo Straż Miejska! Aż chce się zapłacić im zaległy mandat!

    Niech mają na paliwo. Piękna akcja. Niech ścigają pedalarzy! Po to są . Szkoda, że mam mandat z Gdańska... Ale i oni się nauczą..

    • 5 3

  • A kiedy policja weźmie się za święte krowy w samochodach? Statystycznie prawie każdy kierowca nagminnie łamie przepisy, praktycznie zawsze bezkarnie. Przeważnie najwięcej przestępstw drogowych popełniają ci kierowcy, którzy najgłośniej krzyczą na rowerzystów. Efekt - tysiące zabitych ludzi (w tym dużo pieszych) w wypadkach spowodowanych przez kierowców. A policja czepia się niegroźnych dziadków na rowerach.

    • 11 8

  • podjąłem wysiłek obejrzenia filmu i poczytania komentarzy (7)

    żenada to małe słowo.

    Zagrożenie stwarzane na drogach przez patrol ścigający rowerzystę było dużo większe niż zagrożenie stwarzane przez tego rowerzystę z pewną porcją adrenaliny.

    Mam wrażenie, że straż miejska i policja mogłaby się zająć bardziej produktywnymi sposobami ograniczania sposobów jazdy, które stwarzają realne zagrożenie w ruchu miejskim: nagminne lekceważenie prędkości przez kierowców, nie zatrzymywanie się na zielonej strzałce, parkowanie skośne tam, gdzie dopuszczone jest jedynie parkowanie równoległe i tysiące innych przejawów nonszalancji.

    Ani straż miejska ani policja sprawia wrażenie, że nie odróżnia zachowań wiążących się z narażaniem na ryzyko od zachowań stwarzających zagrożenie.

    Przepisy są traktowane nie jako zasady mające zapobiegać wypadkom, ale jako zasady, ułatwiające ustalenie jednostronnej winy, gdy wypadek zaistnieje.

    Rowerzysta, jak wjedzie na pieszego na chodniku, zwykle go tylko poturbuje, sam odnosząc obrażenia. Kierowca, wjeżdżający na przejście nie przepuszczając pieszego przekraczając limit prędkości o tylko 10km/h zabije pieszego z prawdopodobieństwem ponad 50 %.

    Po przeczytaniu komentarzy nie dziwię się, że Polska "przoduje" w Europie pod względem liczby ofiar śmiertelnych lub z ciężkimi obrażeniami w przeliczeniu na 1000 mieszkańców - większość z tych ofiar to wypadki w miastach, w których teoretycznie obowiązuje w ciągu dnia (dlaczego nie w nocy?) limit 50 km/h, który powinien dawać szanse przeżycia dużo większej liczbie ofiar wypadków niż to ma faktycznie miejsce.

    • 14 22

    • Bezkarność demoralizuje (1)

      Teraz był rower, następnym razem byłby samochód

      • 6 1

      • podobną opinię wygłosiła jedna z "ekspertek" bezpieczeństwa ruchu drogowego

        Wypuszczają rowerzystów złapanych na jeździe rowerem w stanie wskazującym na spożycie alkoholu z więzień, ci, jak wsiądą w samochód, będą myśleli, że tak wolno...

        Myślę, że łapanie jednego rowerzysty gdy w tym samym czasie kilkuset kierowców przekracza dozwoloną prędkość i popełnia inne wykroczenia drogowe, nie jest dobrym sposobem wpływania na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego.

        • 1 3

    • Zapomniałeś się podpisać (1)

      jako kolega rowerzysty..

      • 4 2

      • nie podpisuję się pod wieloma postami

        wtedy, gdy wiem, że reakcją będzie bezrefleksyjny hejt. Prognozy się sprawdziły w dużym stopniu.

        Ty, kochanieńki, też się nie podpisałeś. Kolegów mam wielu, wśród pieszych, kierowców i wśród rowerzystów także.

        Znam także przysłowie łacińskie: Amicus Plato, sed magis amica veritas.
        Rozumiem, że dla ciebie oczywistym jest to, że to znaczy: Przyjacielem Platon, ale większą przyjaciółką jest prawda.

        Spróbuj się zastanowić nad sensem mojego postu, jak na razie idzie ci nieźle.

        • 1 2

    • Jak człowiek poczyta jaki jest poziom umysłowy komentatorów tego filmu

      to niestety ręce opadają. Większość niestety nie dorasta psychicznie do koegzystencji w minimalnym zakresie, a posiada np. dokumenty uprawniające do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Można nawet się posunąć do twierdzenia o patologicznym postrzeganiu rzeczywistości przez większość komentujących.

      • 2 1

    • Zdejmij te obcisłe gatki,

      bo ci krew do mózgu nie dopływa i bredzisz od rzeczy.

      • 2 1

    • Proponuje sprawdzić wypadki z udziałem rowerzystów na pieszych i innych rowerzysta,sam 50km/h jadę bez problemu i wiem z czym to się wiąże,tak niech lekceważą,kazali mu się zatrzymać ,zaczął uciekać,i co,niech odpuszcza,a później że olali sprawe

      • 1 0

  • To prawdziwy fan od dwóch pedałów

    Więc nic w tym jego dziwnym zachowaniu dziwnego... ;)

    • 9 5

  • Solo było!

    A w gaciach pełno pewnie ;)

    • 8 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Popołudniowa wycieczka rowerowa po pracy, nad Jezioro Marchowo

30-50 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Zawody Rowerowe Cross Country Sobieszewo

100 zł
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum