Przejechali rowerami przez zamarznięty Zalew Wiślany. Jak zrobić to bezpiecznie?
Rowerzyści z Trójmiasta razem z kolegami z Warszawy przejechali przez zamarznięty Zalew Wiślany. Trasa z Elbląga do Gdańska liczyła 112 km, przy czym 30 km po lodzie. - Zależy nam na tym, aby podzielić się naszymi przygotowaniami, aby nikt nie wpadł na podobny pomysł bez odpowiednich profesjonalnych zabezpieczeń - mówi Leszek Pochroń-Frankowski, który wymyślił to wyzwanie.
Atrakcje sportowe w Trójmieście na weekend - Kalendarz imprez
Pachulski w przeszłości zaliczył przejazd przez zamarznięty Bajkał i brał udział w sztafecie dookoła świata. Pochroń-Frankowski zainspirowany wyczynami kolegi wpadł na pomysł wykorzystania ataku zimy i wypełnienia "martwego" sezonu rowerowego przejazdem przez... zamarznięty Zalew Wiślany.
Długo namawiać kolegów nie musiał. Cała trasa wyprawy liczyła 112 km, przy czym 30 km jej uczestnicy pokonali po lodzie.
- Szlak prowadził od Elbląga przez Wysoczyznę Elbląską, Zalew Wiślany, koryto zamarzniętej rzeki Wisła Królewiecka, Żuławy i Sobieszewo do Gdańska. Przejeżdżając przez Zalew na drugą stronę, zahaczyliśmy o dwie latarnie morskie - wyjaśnia Leszek Pochroń-Frankowski.
Pomysł tej eskapady, a tym bardziej jego realizacja, wzbudziła wśród znajomych rowerzystów sporo kontrowersji ze względu na ryzyko przejazdu po lodzie.
- Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że każdy wjazd na lód jest niebezpieczny. Dlatego zależy nam na tym, aby podzielić się naszymi przygotowaniami, aby nikt nie wpadł na podobny pomysł bez odpowiednich profesjonalnych zabezpieczeń - mówi Pochroń-Frankowski.
Przejazd poprzedziła obserwacja pogody. Na pięć dni przed nim temperatura spadła do minus 18 stopni Celsjusza.
- Skontaktowałem się z operatorem lodołamacza, który potwierdził, że pięć dni wcześniej grubość lodu uniemożliwiła im pracę przy przekopie Zalewu i wynosiła 15 cm grubości. Zrobiliśmy odcinkowe pomiary grubości lodu, a trasę poprowadziłem przez mielizny z pominięciem torów wodnych dla pracujących na tym akwenie statków, używając locji dla tego miejsca - dodaje pomysłodawca wyprawy.
Rowerzyści byli wyposażeni w kamizelki ratunkowe oraz kolce asekuracyjne do wychodzenia z przerębli. Powiadomili o swoich planach także straż graniczną, która jest jednocześnie jednostką ratunkową na Zalewie.
- Dodatkowo skontaktowałem się ze stowarzyszeniem sportów zimowych z Krynicy Morskiej, którego członkowie zrobili nam dodatkowe odwierty w okolicy latarni morskiej Stawa Elbląg - najbardziej oddalonego miejsca od brzegu. Mieliśmy też race ratunkowe, żeby w razie wypadku można było nas szybko namierzyć - kończy Pochroń-Frankowski.
Pokonanie całej trasy zajęło około 7 godzin. Jej efektem jest ponad 5-minutowy film, a także zdjęcia, które wykonał towarzyszący rowerzystom na budzącym największe emocje fragmencie trasy Jakub Popławski. Grupa czeka na odpowiednie warunki i planuje kolejną wyprawę, tym razem przez Kanał Elbląski.
Opinie (221) ponad 10 zablokowanych
-
2021-02-05 08:19
Opinia wyróżniona
Super pomysł i wykonanie! (7)
Dobrze że w artykule wyjaśniono w jaki sposób zabezpieczyli się na wypadek załamania lodu, aby uczulić potencjalnych naśladowców. Komentującym że lód = śmierć przypominam, że zalew ma 1-2m głębokości, pokrywa lodu wynosiła 15 cm, a oni mieli kamizelki, sprzęt do wychodzenia z przerębla i nawet race do wezwania pomocy.
- 62 87
-
2021-02-05 08:34
Kompletny i**otyzm !
- 19 14
-
2021-02-05 11:57
Ha ha , 15 cm lodu przy - 3/ -1,to niemożliwe (2)
- 16 1
-
2021-02-05 14:00
No nie jest, na łyżwy mama kazała na pobliski staw wychodzić po 4rech dniach mrozu -7C minimum. A lód miał z 10cm grubości
- 6 0
-
2021-02-08 08:47
jak to nie. a co większoś panów wmawia żonom. że tyci tyci to całe 25 cm. później jest jak jest. hehehe. i nawet nowe auto na leasing nie zrekompensuje małego gucia. hehehe.
- 0 0
-
2021-02-05 12:45
I wszyscy w gotowości bo kilku "śmiałków" wariuje...masakra. (1)
- 19 8
-
2021-02-06 21:09
W jakiej gotowości? Jedynie zadzwonili do Straży Granicznej, bo jak widać po ich trasie, w pewnym momencie zmierzali w kierunku granicy rosyjskiej. Gotowość by była gdyby na brzegu czekały na nich jednostki służb, a nic takiego nie miało miejsca.
- 2 2
-
2021-02-05 14:45
Kretynizm do kwadratu!!!
Co to ma być za wyczyn!!! Wgrać wybory przez PO, to jest wyczyn!!!
- 4 5
-
2021-02-05 08:45
i**otyzm do potęgi osiemnastej. Rower ma tylko dwa punkty podparcia. Jakieś 5 cyntymetrów kwadratowych. Skąpią się i potem będzie lament. Ratuj mnie, ratuj...
- 25 7
-
2021-02-05 08:50
e tam. Nie morsowali więc się nie liczy
- 19 2
-
2021-02-05 08:51
Tu mała uwaga dla rządu - może by zamrozic zalew na stałe zeby przedłuzyc autostradę z Radomia wprost do przekopu mierzei?
- 27 3
-
2021-02-05 09:01
Masakra (4)
kto normalny wpadłby na taki pomysł? Totalnie nieodpowiedzialni ludzie, nie wszystko da się przewidzieć, a potem płacz i lament. Pokolenie facebooka i instagrama...
- 35 15
-
2021-02-05 09:05
Pudło. To dużo starsze pokolenie. Które bawiło się kiedyś za młodego zupełnie inaczej, niz przy telefonie czy plejstacji. Wszystko jest dla ludzi. Ale myślących.
- 7 3
-
2021-02-05 09:13
co się nie da przewidzieć? bardziej niebezpieczna jest jazda samochodem w warunkach zimowych niż taka przejażdżka.
- 3 5
-
2021-02-05 09:40
(1)
Kompletny brak wyobraźni- gdyby któryś z nich wpadł do wody zanim powiedzmy by go wyciagli pozostali uczestnicy - to żadne kamizelki race itp nie pomogą - hipotermia 100 proc po kilku minutach - no chyba że ......helicopter.....leci z Wami
- 4 4
-
2021-02-05 10:59
A jeśli wcześniej morsowali?
- 1 0
-
2021-02-05 10:04
prawdziwi mamile!
middle-aged men in lycra
- 19 3
-
2021-02-05 10:04
Niema mozliwosci by bezpiecznie zrobic taki przejazd i niema jak sie zabezpieczyc! (1)
Gimbusy jak zawsze musiały potwierdzić porażkę edukacji .Niema możliwości by lód był tak samo gruby w każdym miejscu! Na zdjęciu kamizelkę miał tylko jeden! Zupełny brak wyobraźni. Te ameby umysłowe nie potrafiły sobie wyobrazić ze mogą się zaklinować z rowerem i im kamizelka nic nie da.
Matoły najwyraźniej nie oglądały tez kultowego Dekalogu bo pewnie za młode tak ojciec z dzieckiem obliczali grubość lodu i robili pomiary .Finalnie dziecko się utopiło pod lodem .- 18 9
-
2021-02-05 10:08
a tymczasem tylko wczoraj kierowcy uśmiercili 4 osoby w Polsce.
"Niema mozliwosci by bezpiecznie zrobic taki przejazd samochodem i niema jak sie zabezpieczyc!"
;:)
dla pokolenia samochodziarzy to chyba każde wyjście z domu jest niebezpieczne :D- 2 4
-
2021-02-05 10:09
Pomysł i**otyczny (1)
Jeżdzę dużo na rowerze ale i**otą jeszcze nie jestem.
- 17 7
-
2021-02-05 10:16
nie wierze ci
- 0 0
-
2021-02-05 10:11
(2)
Dlaczego trojmiasto.pl promuje głupotę?
- 30 9
-
2021-02-05 10:15
inaczej mialbys bana
- 2 2
-
2021-02-07 11:10
i to jest pytanie...
Dlaczego portal promuje takie i**otyczne zachowania..? Co to ma wspólnego z jakimkolwiek sportem? Narażanie służb na niepotrzebne reakcje, stan gotowości... W imię czego? Głupoty?
- 1 1
-
2021-02-05 10:17
Oczywiscie
Teraz nasldownicy będą się najpierw kontaktować z operatorem lodolamacza na Otominie i przed wyprawą przestudiują mapy batymetryczne.
- 13 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.