• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rower jak motocykl testowany w Gdańsku

Michał Sielski
27 września 2023, godz. 07:00 
Opinie (270)
  • Miasto nie płaci za testy futurystycznego roweru.
  • Miasto nie płaci za testy futurystycznego roweru.
  • Miasto nie płaci za testy futurystycznego roweru.
  • Miasto nie płaci za testy futurystycznego roweru.

Zadaszenie, kanapa dla pasażera, oświetlenie, kierunkowskazy, lusterka, a nawet ogrzewanie przedniej szyby i wycieraczka. Tak, to trzykołowy pojazd, który formalnie wciąż jest elektrycznym rowerem. Do połowy listopada będzie testowany w Gdańsku.



Jeden z dwóch testowanych egzemplarzy już można zobaczyć na drogach rowerowych w Gdańsku. Pierwszy jest dwuosobowy, a drugi towarowy. Testują je pracownicy firm uhonorowanych certyfikatami Pracodawców Przyjaznych Rowerzystom: Multiconsult i Gdańskiej Stoczni Remontowej.

Rower budzi dużo emocji przede wszystkim dlatego, że nie wygląda jak rower.



Rower z dachem i podgrzewaną przednią szybą



- Innowacją jest tylne koło skrętne, co daje zupełnie nowe wrażenia z jazdy. Rower wyposażony jest w fotel, który można wyregulować, a z tyłu znajduje się kanapa dla drugiego pasażera. Do dyspozycji mamy też oświetlenie, kierunkowskazy, lusterka, ogrzewanie przedniej szyby oraz wycieraczkę. Pojazd jest zabudowany, ale nie ma drzwi - wylicza Anna Klinkosz z Referatu Mobilności Aktywnej. - Rowery elektryczne Hopper nie różnią się rozmiarem od klasycznego roweru cargo i posiadają homologację na drogi rowerowe. Dzięki pełnemu zawieszeniu, użytkownicy cieszą się maksymalnym komfortem. Cztery rowery elektryczne Hopper mieszczą się na jednym miejscu postojowym dla samochodu - dodaje.
Rowery można ładować ze zwykłego gniazdka w domu. Pojazdy mają możliwość przewozu towarów do 120 kg lub dwóch osób i mogą się poruszać z prędkością 25 km/h.

Miejsca

Opinie (270) 7 zablokowanych

  • Ładowność

    ładowność towaru 120 kg lub 2 osoby.
    A jesli będą to 2 osoby po 100 kg każda, też da rade?

    • 2 0

  • następne lgpgtwc

    już nawet rower indentyfikuje się jako motor.....quo vadis swiecie

    • 3 0

  • Moje stanowcze NIE! (1)

    Ścieżki rowerowe z założenia są dla rowerów i hulajnóg czyli pojazdów jednośladowych. Taki pojazd zajmujący większą przestrzeń na trzech kołach tak, jak riksze nie jest już rowerem tylko pojazdem wielośladowym. Dość kombinowania aby obejść przepisy i nabijać sobie kasę za zbędne wzornictwo czy innowacyjność bo zaraz pojawią się takie cudaki z napędem elektrycznym, jak pojawiły bez homologacji "hulajnogi" z siodełkami na oponach, jak w samolocie. To już się robi niebezpieczny precedens i w razie zderzenia z autem lub pieszym skutki mogą być tragiczne.

    • 2 1

    • Tak w kwestii formalnej

      Kolego, "ścieżki rowerowe" jak sugeruje nazwa z założenia są dla rowerów. A tak naprawdę to nie są ścieżki tylko drogi dla rowerów w skrócie DDR. Hulajnogi elektryczne to zupełnie inna bajka. Mało ważne jest że coś zostawia 1 ślad. Są rowery 3 kołowe np. dla niepełnosprawnych nie będące rikszami a według polskiego prawa rower może mieć szerokość 0.9 metra.

      • 0 0

  • To jest urzędnicze samozaoranie (1)

    Czy urzędnicy w Gdańsku już zupełnie odjechali że zajmują się takimi zbędnymi rzeczami. Mają za mało pracy że im się nudzi ? To bardzo słaby PR.
    W Gdańsku dramatycznie brakuje ddr z prawdziwego zdarzenia, padło Mevo 1 z e-rowerami teraz startuje Mevo 2 też z e-rowerami (3000 elektryków i 1000 zwykłych) i jeszcze teraz ten zbędny elektryczny wynalazek.
    Nie rozumiem tego fenomenu. Ktoś w urzędzie ma jakiś fetysz, podniecają go takie niby rowery.
    Tak naprawdę chamstwem jest wycieranie sobie gęby i firmowanie elektrycznych motorowerów słowem rower. Ale elektryczny miejski motorower już tak dobrze marketingowo by nie brzmiało.
    Patrząc na to coś z artykułu raczej mało prawdopodobne jest że tą masę porusza silnik 250W.
    "I am a bike" to może w Anglii lub Niemczech bo z tego co znalazłem w necie to produkt niemiecki.
    Na stronie producenta moc tego wynalazku to 1440W

    "Prawo o ruchu drogowym (Art. 2)
    Rower pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h"

    Według powyższej definicji, w rowerze dozwolony jest tylko napęd, który jest uruchamiany naciskiem na pedały. Inaczej mówiąc: legalny rower elektryczny nie może jechać zupełnie bez pedałowania, a silnik nie może sam napędzać jednośladu. Ułatwia on jazdę tylko wtedy, gdy rowerzysta pedałuje.

    • 6 0

    • zgadza sie on ma tylko napęd elektryczny wiec rowerem nie jest ale urzednicy tutaj klamia tak jak zawsze

      i kolejne klamstwo bo za te testy miasto zaplaciło kilkadziesiąt tysiecy złotych

      • 0 0

  • A co jeśli zdarzy się awaria

    Rozumiem, że jeśli zdarzy się awaria to ten rower naprawię w pierwszym napotkanym serwisie rowerowym, a zmiana przebitej dętki dla faceta nie stanowi żadnego problemu.

    • 1 0

  • Dużo

    Będzie pożarów tych rowerów atak nawiasem ile takie ładowanie kosztuje prąd bardzo drogi

    • 0 1

  • Socjotech..

    I tak prostym zabiegiem socjotechnicznym wprowadziliśmy dla was samochody na ścieżki rowerowe..

    • 2 0

  • Kolejny przykład ze urzednik to szkodnik i klamca w tym wypadku z referatu mobilności (2)

    Rower to nie jest bo niema pedałów ma tylko silnik elektryczny zajmuje na drodze rowerowej 3 razy więcej miejsca niz rower wiec to raczej samochód elektryczny!
    No i testy okazało sie ze sa płatnie a nie jak kłamie urzędnik

    • 1 0

    • Skoro to wg ciebie samochód to ciekawe co byś powiedział jadąc za nim po jezdni (1)

      Nie odpowiadaj, to co byś powiedział i tak nie będzie się nadawało do druku

      • 0 1

      • Inteligent gdyby miał mózg to bys wiedział ze po jezdni obecnie poruszaj sie legalnie rowery i gdy jadą spacerową

        a tam niema pasów rowerowych pod góre to jada za nimi samochody tak jest od ponad 100lat gdy rowery zostaly wprowadzone do sprzedarzy ze rowery jechały ulicami z predkoscia mniejsza niz 25km i jechały za nimi auta i teraz tez tak jest.
        Skoro myslenie jest ci obce to poco sie tym chwalisz?

        • 0 0

  • Obserwator

    Hehe to jakaś beka w nl było to już 4 lata temu

    • 0 0

  • Żeby nasza młodzież zażywała "więcej ruchu" wymyślcie jeszcze jeżdżące buty. Potem zacznijcie narzekać że mamy otyłe i chorowite społeczeństwo.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Popołudniowa wycieczka rowerowa po pracy, nad Jezioro Marchowo

30-50 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Zawody Rowerowe Cross Country Sobieszewo

100 zł
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum