• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzyści nie schodzą z rowerów w Orłowie. Będzie nowe oznakowanie zmienne nad morzem

Patryk Szczerba
5 września 2023, godz. 07:00 
Opinie (393)
Rowerzystów na promenadzie jest najwięcej w dni wolne. Ale także w tygodniu można ich tam spotkać. Rowerzystów na promenadzie jest najwięcej w dni wolne. Ale także w tygodniu można ich tam spotkać.

Na Promenadzie MarysieńkiMapka w Orłowie w wakacje jeździć rowerem nie można. Oznaczenie sprzed ponad 10 lat wskazuje, że można to robić legalnie po 15 września. Tyle że mało kto schodzi tam z roweru. W tym roku staną tam nowe znaki, ale osobnej drogi rowerowej nie będzie.



Czy zdarza ci się jeździć rowerem w miejscach, gdzie jest zakaz?

Przypomnijmy: Znaki dla rowerzystów pojawiły się na Promenadzie Marysieńki w Orłowie ponad 10 lat temu. Stało się to po tym, jak w 2012 r. grupa rowerzystów Masy Krytycznej nie zastosowała się do poleceń policji i nie zeszła z rowerów.

Znaleziono kompromis dla pieszych i rowerzystów



Całą sytuację komplikował fakt, że droga jest oznaczona na mapach jako trasa rowerowa. W rzeczywistości poruszania się tam na rowerach zabraniał znak, tyle że w trackie budowy drogi przez Kolibki zniknął.

Ostatecznie znaleziono kompromis, w którym rowerzyści z promenady mogą korzystać bez przeszkód, ale tylko poza sezonem letnim. Od 15 czerwca do 15 września obowiązuje zakaz jazdy od godz. 10 do 18.



W magistracie 5 lat temu usłyszeliśmy, że to sytuacja tymczasowa, bo docelowo trasa R-10 ma omijać promenadę, a rowerzyści pojadą nową osobną trasą, więc promenada zostanie tylko dla pieszych.

Gdynia: mało miejsca dla pieszych i rowerzystów nad morzem Gdynia: mało miejsca dla pieszych i rowerzystów nad morzem

Minęły kolejne lata, a drogi nie ma. Zostały za to znaki, tyle że - jak opisuje nasz czytelnik - rowerzyści niewiele sobie z nich robią.

Znaki na promenadzie nie są wystarczająco jasne dla rowerzystów. Znaki na promenadzie nie są wystarczająco jasne dla rowerzystów.

Rowerzyści nie wiedzą, że nie mogą jeździć



- W czasie sobotniego spaceru miałem "przyjemność" skonfrontować się z rowerzystą, który był święcie przekonany, że może się poruszać rowerem w tym miejscu. Na uwagę, że znaki zabraniają jeździć w tym miejscu na rowerze od 15 czerwca do 15 września w godz. 10-18, odparł agresywnie, że to nieprawda, bo to ja źle odczytuję znaki postawione na wjeździe. W ciągu 30 minut, które tam spędziłem, tylko jedna para prowadziła rower, pozostałe kilkadziesiąt osób lawirowało pośród pieszych, dzwoniąc, żeby zeszli im z drogi - opisuje historię pan Piotr.


Dodaje, że zasadne byłoby rozważenie zmiany oznakowania.

- Teraz mamy kompilację znaków C13 i C16 oddzielonych kreską poziomą plus tabliczkę T-22 z informacją, że nie dotyczy okresu od 15 czerwca do 15 września. Czy nie powinien znaleźć się tam znak B-9 (zakaz wjazdu rowerów) wraz z tabliczką informującą, że obowiązuje w dniach od 15 czerwca do 15 września? Tak byłoby czytelniej i prościej - wskazuje.

Będzie oznakowanie zmienne



Gdyńscy urzędnicy odpowiadają, że oznakowanie Promenady Królowej Marysieńki będzie zmieniane na bardziej intuicyjne.

- Będzie to oznakowane zmienne - takie, z jakim mamy do czynienia w przypadku mostów i wiaduktów (znak ostrzegający o lokalnej gołoledzi). Planujemy wdrożenie zmiany jeszcze w tym roku - wyjaśnia Magdalena Wojtkiewicz, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Rozwiewa przy okazji nadzieje dotyczące inwestycji dla rowerzystów w tym miejscu.

- Aktualnie nie jest planowana żadna przebudowa tego miejsca - kończy.

Miejsca

Opinie (393) ponad 10 zablokowanych

  • Jeżeli ktoś będzie jechać rowerem i będzie ustępował pierwszeństwa pieszym, to właściwie w czym problem? (2)

    Ciekawe ile minusów się posypie :))

    • 5 2

    • Jeśli. To jest myślenie życzeniowe, któremu przeczą fakty. Obcisły musi gnać.

      • 3 0

    • W tym ze nie stosuje sie do znaków drogowych !

      Czyli łamie przepisy o ruchu drogowym w tym miejscu ! Jeśli oznakowanie drogowe coś nakazuje to masz się zastosować a nie wymądrzać się i interpretować ten znak po swojemu a jak nie to 500 zł. Mandatu może to ciebie przekona !

      • 1 1

  • A co na to oficer rowerowy? Buchcachaaa. Trzeba zatrudnić drugiego, tym razem generała.

    • 2 1

  • Rowerzyści nie schodzą z rowerównigdzie tam gdzie powinni, zwłaszcza na przejściach dla pieszych bez drogi rowerowej.

    • 5 2

  • Dlaczego redaktorzy portalu wyróżniają opinię jawnie sprzeczne z rzeczywistością?

    Największym osiągnięciem nieformalnego lobby samochodowego jest przekonanie wielu ludzi, że ruch pieszych i rowerzystów nie może się bezproblemowo odbywać w tej części przestrzeni miejskiej, która jest wolna lub została uwolniona od jeżdżących i parkujących samochodów (a może). Tę prostą tezę można łatwo udowodnić obserwując zgodne współistnienie ruchu pieszych i rowerzystów na bardzo wielu odcinkach sieci ulicznej i placach miejskich w Gdańsku, Sopocie i Gdyni, zwłaszcza przy przystankach komunikacji miejskiej (np. Hucisko w Gdańsku, nie mówiąc o coraz większej liczbie deptaków z dopuszczeniem ruchu rowerowego w historycznym centrum Gdańska.

    • 5 3

  • To zupełnie proste - gdyby rowerzyści mieli którędy jechać, to na pewno nie jeździli by po promenadzie..

    Zróbcie tam ścieżkę rowerową, bo stawianie znaków nic nie da.. to malowanie trawy na zielono.

    • 6 2

  • Kierowcy aut denerwują się na rowerzystów, bo muszą zwalniać i uważać i przez to nie mogą kogoś sobie spokojnie potrącić i (1)

    - taka prawda!

    • 5 3

    • Czytaj ze zrozumieniem jeśli to możliwe !

      W tym artykule nie chodzi o rowery jeżdżące gdzieś po jezdni tylko o ciąg pieszy gdzie jest kolizja z pieszymi a samochody nie mają tu nic do sprawy ! Ale rowerzyści oczywiście interpretują to po swojemu nie rozumiem.czy są jakoś inteligentni inaczej ?

      • 1 0

  • Ani na Długim Targu w Gdańsku (3)

    Rowerzyści to powoli grupa, której coraz więcej osób nie lubi, ale to nie hejt tylko normalna reakcja na to, co wyprawiacie na ulicach i chodnikach. Przejazdy przez pasy, przejazdy na czerwonym, jazda na deptakach, gdzie ewidentnie nie wolno na rowerze, bo o krok od zderzenia

    • 4 5

    • Ktoś się nie zgadza, czyli po prostu nie widział rowerzysty (1)

      Który to robi czy neguje fakty czy neguje dla zasady?

      • 0 1

      • albo myśli i wie że bredzisz

        • 0 0

    • a ja się zasadniczo nie zgadzam

      w mojej opinii to nie jest kwestia nielubienia rowerzystów tylko nielubienia osób, które niezależnie od sposobu przemieszczania się, robią to tak jakby byli sami i jedyni bez zwracania uwagi na innych uczestników ruchu i bezpieczeństwo.

      • 0 0

  • Nadmiar niepełnomocników w pełnej krasie

    Na dworze Słońca Skweru dworzanie już gonią w piętkę. Lawirowanie pomiędzy wymaganiami developerki a fochami kolejnych niepełnomocników ds. niedostępności, przestrzeni publicznych i mobilności już dawno splątało wszystkim sznurki od kaftanów bezpieczeństwa.
    Teraz wystarczy wysylać ich po odbiór nagród opłaconych z budżetu promocyjnego i wszystko się PRowo zgadza.

    • 0 1

  • Adam (2)

    W Sopocie obok mola też trzeba schodzić z roweru i przejść odcinek koło 300metrow. Jest wielu rowerzystów którzy nie stosują się do znaku. Konkretny 1000zl mandat na wiele lat by został przez niego zapamiętany

    • 5 2

    • Tyle że w Sopocie jest to oznaczone prawidłowo. (1)

      • 1 1

      • popieram, widzisz zakaz i dopiero musisz doczytać drobny druk żeby wiedzieć kiedy można jechać

        • 0 0

  • Na tym deptaku jest tyle miejsca, że wszyscy się zmieszczą.

    Oczywiście oprócz pieniaczy, którym zawsze coś się nie podoba. Taki folklor.

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Popołudniowa wycieczka rowerowa po pracy, nad Jezioro Marchowo

30-50 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Zawody Rowerowe Cross Country Sobieszewo

100 zł
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum