• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych na chodniku

Marcin
5 lipca 2024, godz. 21:00 
Opinie (925)
W wielu wypadkach nie jest problemem jazda rowerzystów po chodniku, tylko zachowanie na nim W wielu wypadkach nie jest problemem jazda rowerzystów po chodniku, tylko zachowanie na nim

Przyszło lato, a wraz z nimi pojawiło się sporo rowerzystów i miłośników hulajnóg. Niestety, wciąż wielu z nich jeździ chodnikiem. Nie przeszkadza mi to, o ile cykliści nie próbują płoszyć pieszych dzwonkiem. Czy naprawdę nie można przejechać wolno i użyć słów "przepraszam" i "dziękuję" - pisze Marcin, nasz czytelnik. Oto jego list.



Jak oceniasz zachowanie rowerzystów, którzy dzwonią dzwonkiem, aby ostrzec pieszych

O problem z rowerzystami na chodnikach czytałem już wielokrotnie i to w różnych konfiguracjach - że jeżdżą za szybko, bez kasku, wjeżdżając bez rozglądania na skrzyżowanie. Nie brakuje na takie zachowania dowodów, bo co chwilę widzimy takie sytuacje na filmach.

Jak co roku, kiedy robi się cieplej miłośników dwóch kółek i hulajnóg przybywa. I fajnie, bo dzięki temu jest mniej samochodów na drogach i mniejszy tłok w komunikacji miejskiej, dla zdrowia to też lepszy wybór dla pedałujących.

Rozumiem jeżdżących po chodniku rowerzystów



Jestem w stanie zrozumieć to, że cykliści jeżdżą po chodniku. Nie jestem wrogo nastawiony do osób, które boją się przemieszczać po ulicy, a bezpieczniej czują się na chodniku. Zasada współdzielenia przestrzeni miejskiej nie jest mi obca. Jeżdżę rowerem, samochodem i jestem pieszym.

Staram się szanować wszystkich uczestników ruchu drogowego, ale czasami trudno wytrzymać na chodniku bez wiązanki słownej. Chodzi o straszenie przez nich pieszych dzwonkiem, by utorować sobie przejazd chodnikiem. Odnoszę wrażenie, że rowerzyści czują się władcami tej przestrzeni, która jest z założenia przeznaczona dla pieszych.


... ale nie akceptuję dzwonienia na pieszych



Muszę przyznać, że w ostatnim czasie pozwalają sobie na coraz więcej, dzwoniąc i strasząc przechodniów. Rozumiem, że chcą w ten sposób ostrzec, ale to trochę tak, jakby ktoś jechał samochodem środkiem drogi i ostrzegał inne auta przed przejazdem, torując sobie w ten sposób drogę, by być jak najszybciej u celu.

Rozumiem też, że dzwonek jest po to, by ostrzegać i nie dziwię się, że bywa używany na drogach rowerowych, kiedy mają prawo rozwinąć prędkość, a piesi pojawiają się czasem niczym tzw. "święte krowy" albo nie widząc cyklistów, albo nie chcąc pogodzić się z tym, że to ścieżka rowerowa. Nie zgadzam się jednak z tym, by w ten sposób wymuszać usunięcie się z drogi pieszych.

Wystarczy "przepraszam", "dziękuję"



To rowerzyści są gośćmi na chodniku i powinni zwolnić na tyle, by spokojnie przejechać obok pieszych, a jak trzeba to zejść z roweru. Po co wzbudzać dodatkową wrogość i nerwy wśród pieszych, z których wielu nie lubi z zasady osób poruszających się na dwóch kółkach.

Może zamiast dzwonka po prostu używać słów "przepraszam", "dziękuję". Jeśli przejazd będzie odpowiednio wolny, to na pewno uda się obydwa słowa wypowiedzieć i zostaną wysłuchane i zrozumiane. Myślę, że mijany pieszy także doceni takie podejście i nie będzie zżymał się na takiego rowerzystę.

Marcin

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (925) ponad 50 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Jeżeli wychodzisz na rower zabierz ze sobą (3)

    zarówno kask jak i rozum.

    • 141 14

    • jak ma zabrać, jak kask można kupić, ale rozumu już nie.

      • 17 4

    • jedno i drugie nie jest konieczne

      Za to przestrzeganie prawa o ruchu drogowym konieczne jest, jazda po chodniku jest z zasady (poza małymi wyjątkami) nielegalna i kropka. Nie jest ważne czy dzwoni czy przeprasza to nie ma prawa być na chodniku i tyle. A jakby ktoś chciał mnie wyzwać od samochodziarzy to tylko wspomnę że piszę to jako rowerzysta, normalny rowerzysta co w zimie jeździ tyle samo co latem albo i więcej bo urlopu nie ma. Zależy mi więc na normalnym postrzeganiu rowerzystów a nie robieniu konfliktów. Konflikty robią ci co na kilka miesięcy odkurzają rower i nie mają pojęcia o jeżdżeniu. Tych to ja bym najchętniej usunął z miasta.

      • 13 1

    • Jak widac gdy sie odpowiada heterom bezrozumnym jak ten to kasuja posty

      • 0 1

  • (4)

    Ah te problemy pierwszego świata w 21 wieku. Obawiam się jednak że w tej dekadzie będzie troszkę innych problemów i ci co wytrwają skończą podając cegiełkę po cegiełce pierw przy odgruzowaniu a potem przy odbudowie. Tak czy inaczej trzymajcie się.

    • 28 46

    • biedni samochodziarze, w razie wojny utkną w korku i ruskie czołgi ich dogonią (3)

      rowerzystów temat nie dotyczy, spokojnie sobie dojadą do granicy szybciej niż czołgi

      • 5 7

      • Chciałbym to zobaczyć jak pedałujesz slalomem między rakietami

        • 9 4

      • Oczywiście gdy jedziesz w dobrą stronę ale znając historię to tam rowery i zegarki zabierają , więc nie ciesz się zawczasu .

        • 3 0

      • Temat nie dotyczy motocyklistów raczej

        • 0 0

  • (14)

    Jak nie ma ścieżki rowerowej to powinni jeździć ulicą.

    • 144 50

    • Powinni? (4)

      Muszą! Rower to pojazd!

      • 26 7

      • Nie zawsze (2)

        Jak zwykle "to zależy" i przepisy definiują sporo wyjątków, w zależności od wieku rowerzysty, prędkości samochodów obok a nawet warunków atmosferycznych. Doczytaj.

        • 13 13

        • (1)

          Nie ma rozróżnienia na wiek rowerzysty. Osoba na rowerze poniżej 10 roku życia to pieszy, nie rowerzysta.

          • 5 0

          • a marchew to owoc

            • 0 1

      • Ja nie jestem tak radykalny - zacząłbym od pojazdów silnikowych

        dlaczego jakieś elektryczne skutery, rowery czy hulajnogi mogą jeździć chodnikiem chociaż ważą po 100 kg i wyciągają 100 km/h? Motorynka sąsiada wyciągała 40 km/h a musiała jeździć ulicą. A najgorsze są dzieci - nawet kilkuletnie! - na elektrycznych hulajnogach. Potem co chwila na SOR ktoś ląduje. Ktoś powinien w końcu powiedzieć stop tej głupocie i kompleksowo uprościć i uporządkować przepisy.

        • 8 1

    • (1)

      Czyli wszędzie. Kiedy wy się ludzie nauczycie że nie ma czegoś takiego jak ścieżka rowerowa!!!!??!!!

      • 5 17

      • Ano jest

        Po prostu znasz tylko jedną ustawę.

        • 5 2

    • Ulica (1)

      Ulica, to jezdnia (dla pojazdów) droga dla pieszych (dawniej zwana chodnikiem, a dzieci do lat 10. z opiekunem mają obowiązek jeździć po niej) oraz pobocze.

      • 2 6

      • Opiekuni dzieci do lat 10 nie mają obowiązku jeżdzić po drodze dla pieszych.

        A jezdnia, notabene, nie jest tylko i wyłącznie do ruchu pojazdów. Nauczycielu, ucz się sam.

        • 0 0

    • Nie znasz przepisów to się nie wypowiadaj. (3)

      Rowerzysta jadąć z dzieckiem ma wręcz obowiązek korzystać z chodnika tak samo może gdy są złe warunki atmosferyczne. Lub gdy nie czuje się bezpiecznie na drodze. Nie wiem ale się wypowiem. Bardzo polskie

      • 12 8

      • coś tam dzwoni, ale nie do końca wiesz w którym kościele

        • 2 3

      • Nie. To dziecko ma obowiązek. Opiekun ma prawo, nie obowiązek.

        To samo z warunkami atmosferycznymi. A z nie czuciem się bezpiecznie to już w ogóle jakieś głupoty. Nie wiesz ale się wypowiesz. Bardzo polskie

        • 3 3

      • Który przepis mówi jak jego czujesz się bezpiecznie na drodze to jedź chodnikiem?

        • 3 1

    • Albo nie powinni jeździć w ogóle.

      • 5 2

  • Przecież po to jest dzwonek (14)

    No przecież nie na samochody :)
    a w przepisach jest nawet określone, że ma być o "nie przerażającym dźwięku"
    Naprawdę ludzie wolą darcie japy "przepraszam!" tuż za plecami zamiast eleganckiego ding ding z daleka ?
    Niepojęte :)

    • 121 146

    • Jak chcesz elegancko wylądować na ulicy (gdzie Twoje miejsce) to rób ding ding (2)

      • 40 19

      • Ale ty męski misiu jesteś! Aż mi się mokro robi!

        • 8 31

      • juz jeden taki wyladował na ulicy jak ty chciał sie popisac ale sie zdziwił

        • 11 3

    • (1)

      Od kiedy hałas rowerowego dzwonka jest elegancki?

      • 33 10

      • Od zawsze

        • 9 26

    • Po to jest chodnik aby chodzić a jezdnia aby jeździć. A w przepisach to rowerzysta musi się dostosować do ruchu pieszych na chodniku

      • 27 5

    • Mam nadzieję, że kiedys, gdy będziesz dzwonił na pieszego na chodniku, trafisz (4)

      na kogoś "nerwowego" który da ci "z liścia" az spadniesz z roweru.

      • 28 8

      • A dowcip w tym wszystkim jest taki, że zbierający liścia będzie sprawcą kolizji ;)

        • 7 3

      • Nawoływanie do przemocy nie jest zgodne z regulaminem (2)

        Chyba, że jest zgodne z poglądami moderatora

        • 3 5

        • (1)

          To jest w ogóle niesamowite, że na tym forum czasem znikają merytoryczne opinie, ale groźby karalne wyzwiska i nawoływanie do przemocy wisi sobie spokojnie i nic.

          • 4 0

          • portal gimbazy dla gimbazy

            • 1 0

    • dzwoń tym czego na pewno nie masz i u siebie w domu pod koldrą

      • 6 4

    • Słuchaj koleś a wpadłeś na to żeby nie wyprzedzać tych ludzi bo to oni mają pierwszeństwo na chodniku? Lub w ogóle nie powinno ciebie tam być? Nie musisz drzec japy po prostu złaz z roweru albo powoli jedź i czekaj aż przejdą

      • 6 2

    • Wolimy żebyś nie jeździł po chodniku

      A ty byś wolał żeby samochód jadący na ścieżce rowerowej trąbił klaksonem że masz ustąpić miejsca czy jednak preferujesz żeby Cię matka z wózkiem wyzywała byś zjechał ze ścieżki rowerowej na jezdnię?

      • 0 0

  • rowerzysci swiete krowy a po dzieciach to z checia przejechaliby (5)

    zapewne dzieci maja ale na swych rumakach o nich zapominaja

    • 95 45

    • (3)

      To jak się dzieciakami zajmujecie że po drogach biegają? Dzieci miejsce jest na chodniku!!!

      • 8 8

      • Dokładnie

        Jepać te "piesze" kutwy

        • 4 5

      • Chodnik jest częścią drogi, prawny analfabeto (1)

        • 0 0

        • Drogach dla rowerów

          Nie Sprecyzowałem, ale jak byś czytał wcześniejsze komentarze to byś zrozumiał z kontekstu.

          • 0 0

    • Dzieci do 8 roku zycia

      Nie maja prawa chodzic po chodnikach . Zgodnie z prawem.

      • 1 3

  • Dzwonek bardziej działa na zasadzie (7)

    "Zejdź mi z drogi, bo ja jadę". W ogóle nie powinni się poruszać po chodnikach i tyle.

    • 197 47

    • Nie reaguje (1)

      Kiedy ide chodnikiem nie reaguje na dzwonek,Nie przesuwam się.To rowerzysta jest gosciem na chodniku i niech sie dostosuje.

      • 13 0

      • idziesz chodnikiem i nie zwracasz uwagi ,że tam są wmontowane znaki - w postaci płyt z rysunkiem roweru!!!!

        • 1 10

    • na wielu chodnikach ruch rowerów jest dopuszczony !!! są do tego stosowne znaki!!!! (1)

      • 1 6

      • Dopuszczony, ale zawsze z pierwszeństwem pieszego i z obowiązkiem dostosowania prędkości przez rowerzystę.

        • 7 1

    • Nie prawda ......działa na zasadzie ,idziesz środkiem chodnika albo ścieżki rowerowej w sluchawkach na uszach i masz wszystko w

      • 3 0

    • (1)

      Czytam komentarze i...... bardzo przykro. Warcholstwo i agresja. Odpowiednio dany sygnał dzwonkiem mówi tylko i wyłącnie uważaj, zbliża się rowerzysta, nie przestrasz się gdy będzie cię wymijał z boku. To takie proste ale tutaj ludzie wolą rzucić się z pięściami, każdy ma prawa, zero wzajemnej życzliwości, każdy jest ważniejszy.

      • 2 1

      • Dzwonek powoduje włąśnie wystraszenie sie, naprawdę nigdy nie widziałeś takiej reakcji?

        I nie zapomniajmy, że jest wśród nas masa osób starszych z problemami ze słuchem, czy osób z autyzmem, których cały układ nerwowy zapala się, gdy nagle za plecami słysza dzwonek. Odrobina empatii. Rowerzysta na chodniku jest gościem i to on powinien dostować się do ruchu pieszych, a nie "ostrzegać", że jedzie. Co niby ma dac takie ostrzeżenie, jeśli nie sygnał, że mają mu ustąpić?

        • 0 2

  • Opinia wyróżniona

    A ja uważam że właśnie do tego służy dzwonek w rowerze (99)

    Ma ostrzegać i dobrze, bo nie mam oczu z tyłu głowy więc nie mam świadomości że za chwilę może mnie wyminąć rowerzysta. Tym bardziej jak spaceruję z psem czy z dzieckiem. Dla bezpieczeństwa swojego wolę usłyszeć dzwonek niż leczyć stłuczenia lub gorsze urazy po nagłym kontakcie z rowerem . Oczywiście mam tu na myśli odpowiedzialnych rowerzystów a nie szaleńców pędzących na dwóch kółkach wśród pieszych z prędkością światła.

    • 591 557

    • Dlaczego rowerzysta ma przeganiać pieszego z chodnika? Jakim prawem? (18)

      Pierwszeństwo ma pieszy, rowerzysta na ścieżkę, i won.

      • 66 20

      • (16)

        Pierwszeństwo pieszy ma. Może natomiast nie mieć świadomości, że jedzie za nim rower.
        Danie znać dzwonkiem o swojej obecności jest kulturalne i pozwala uniknąć zaskoczenia.

        • 32 44

        • (12)

          A może rowerzysta powinien zwolnić na chodniku jak już pieszego wyprzedza?

          • 46 1

          • (11)

            I co z tego że zwolni?
            Nigdy cię nie wystraszył rower, który podleciał z boku po cichu bez uprzedzenia, nawet jesli to było 10km/h?
            Nigdy ci pieszy nie skręcił prosto pod koła, nawet jak jechałeś powoli?

            Rowerzysta ma ustąpić pieszym i wyprzedzać powoli - ale ma też uprzedzić pieszych o swojej obecności, żeby np. gwałtownie nie skręcili ani nie machali nagle łapami gestykulując w trakcie rozmowy.
            I do tego jest właśnie dzwonek.

            • 30 26

            • Rowerzysta ma się nie poruszać po chodniku (9)

              Jeśli chodnik ma dopuszczony ruch rowerowy - ma się poruszać z prędkością pieszego (polecam lekturę PoRD). To wyklucza wyprzedzanie. Jak sobie pieszy chce machać łapami jago prawo. Jak trafi takiego rowerzystę, to rowerzysta jest winny nieustąpienia pierwszeństwa i kolizji.

              • 34 12

              • (6)

                Zacytuj proszę ten przepis o poruszaniu się z prędkością pieszego.

                • 4 16

              • Art 33 ust 6 (5)

                Poruszasz się po drogach publicznych bez znajomości zasad na nich panujących?!

                • 17 4

              • (4)

                No właśnie, czekałem aż to przytoczysz :)
                W art 33 ust 6 jest napisane "z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego" a nie "z prędkością taką samą jak pieszy"
                Więc cały twój wywód o wykluczeniu wyprzedzania możesz sobie o kant d... rozbić, "znawco" przepisów.

                • 7 21

              • (2)

                Pieszy idzie z prędkością 4km/h. Rowerzysta jadący 25km/h NIE porusza się z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego.

                • 17 5

              • (1)

                Ale taki z prędkością 6 km/h jak najbardziej. I czaisz, że wtedy wyprzedza czy za trudne i trzeba ci to narysować?

                • 6 12

              • +50%? Życzę powodzenia w rysowaniu diagramów sędziemu, że to prędkość zbliżona

                i że spełnia pozostałe uwarunkowania artykułu 33. Pogrążasz się coraz bardziej, i swoje środowisko ze sobą.

                • 10 1

              • A co jest jeszcze tam napisane?

                Czytaj calosc a nie tylko pasujaca czesc

                • 8 1

              • (1)

                To popatrz sobie na znaki i poczytaj przepisy. W wielu miejscach są ścieżki pieszo-rowerowe, albo dozwolony jest ruch rowerów na chodnikach. Poza tym rowerzysta ma prawo poruszać się po chodniku, jeśli dozwolona prędkość na ulicy przekracza 50km/h.

                • 6 8

              • I w tych nielicznych sytuacjach ma poruszać się tak, że ani wyprzedzanie

                ani jakiekolwiek ruchy ze strony pieszego nie będą wchodziły w grę

                • 9 2

            • No to masz jechać na tyle wolno, że pieszy się nie wystraszył i nie odskoczył.

              • 25 6

        • Nie zgadzam się, jeśli rowerzysta jadąc po chodniku dzwoni na pieszych to nie po to aby zasygnalizować swoją obecność tylko po to aby pieszy ustąpił mu miejsce na chodniku.

          • 36 14

        • nie wysilaj się te ameby intelektualne nie rozumieją (1)

          • 9 15

          • Ameby intelektualne to jeżdżą rowerami po chodnikach

            • 5 4

      • Teoretycznie. Bo jak jest, każdy widzi.

        • 1 0

    • Dokladnie, w rzeczy samej. (16)

      Dzwonek jest po to, aby ostrzegać z daleka. Sam "tępię" rowerzystow bez dzwonków, tzw. niereformowalnych, i ciągle pouczam, aby wreszcie poczynili tą mała inwestycję, bo dzwonek to nie obciach, tylko konieczność

      • 24 34

      • Dzwonek? (14)

        Nie, rowerzysta, jak ma mało miejsca, to ma zejść i rower przeprowadzić. On jest gościem na chodniku.
        Mnie rozwalaja całe rodzinki - mamusia tatuś i 'bombelki'... Jadą chodnikiem i dzwonią!
        To ja pieszy na trawę, czy ulice mam wyskoczyć?

        • 52 10

        • (4)

          Dziecko do 10rż i opiekun ma obowiązek poruszać się po chodniku, nie może ani po ulicy ani po drodze rowerowej, dzieci powyżej 10rż mogą poruszać się na rowerze tylko gdy posiadają kartę rowerową i jeździć mają obowiązek drogą rowerową, a jak takowej nie ma to jezdnią

          • 16 6

          • Kłamiesz (2)

            Opiekun rowerzysty młodocianego (poruszającego się na własnym rowerze - to istotne) ma prawo, ale absolutnie nie obowiązek poruszać się po chodniku. Nie zmienia magicznie klasyfikacji na pieszego i ma obowiązek przeprowadzić rower przez PdP.

            • 16 5

            • (1)

              Kaszojad do 10 roku życia nie ma prawa postawić nawet jednego koła na DRR, bo zgodnie z prawem jest pieszym.

              • 8 8

              • A ty czytasz posty, na które odpowiadasz, czy jesteś niepiśmienny?

                • 6 1

          • Dziecko do 10 rz w świetle prawa jest pieszym

            Dlatego może wszystko to , co pieszy. Natomiast opiekun nie. Opiekun ma tylko warunkowe prawo poruszać się rowerem po chodniku z dzieckiem. Na przejściach np. już nie (a dziecko tak :) )

            • 4 2

        • niech się nie zdziwi jak od wystraszonego inwalidy kulą zarobi

          • 14 6

        • (4)

          Wystarczy poruszać się prawą stroną jak należy, a nie całą szerokością chodnika jak święta krowa. Nawet idąc pieszo nie raz można się wkurzyć, bo idzie taki od lewej do prawej i nie patrzy, że ktoś może chce go wyprzedzić.

          • 25 24

          • (1)

            Dokładnie, mamy ruch prawostronny to trzymajmy się zasad i każdemu umożliwiajmy się poruszanie. Albo te zombi wpatrzone w telefony. Apropl muszę kupić dzwonek :)

            • 3 6

            • Zaiste trzymaj się zasad i nie poruszaj się rowerem po chodnikach

              Ruch prawostronny obowiązuje kierujących pojazdami i UTO. Nie pieszych. Jak twierdzisz inaczej - podaj przepis. Pieszy jest wręcz zobowiązany do poruszania się przy lewej krawędzi jezdni, jak nie ma chodnika.

              • 0 0

          • Powodzenia na chodnikach bo szerokości 1,5 m za porwane ciuchy uciekający rowerzysta mi kasy nie spłaci

            • 9 3

          • Najlepsze, jak coś i zasadach bredzi ktoś, kto z premedytacją je łamie

            Od poruszania się rowerów jest DDR lub jezdnia, nie chodnik

            • 6 3

        • W krzaki, o ile są.

          • 1 3

        • Do domu spadaj

          • 0 1

        • Tobie przeszkadza

          Dzwonienie, ale wyobraź sobie, że są tacy piesi, którzy chcą, żeby rowerzyści go używali i ostrzegali o tym, że jadą, a nie cichaczem pędzili chodnikiem-wtedy też można się przestraszyć. Wszystkim nie dogodzisz

          • 0 0

      • to nawet obowiązkowe wyposażenie roweru, jak światła (i hamulec)

        • 13 1

    • (1)

      Ok, to dzisiaj zaczynam jeździć samochodem po chodniku i trąbić na pieszych. Przecież właśnie do tego służy klakson.

      • 44 21

      • Ja właśnie czekam kiedy

        przestaniecie jeździć i parkować na drogach rowerowych.

        • 11 11

    • Rowerzysta po chodniku ma jechać z prędkością pieszego! (5)

      Takie są przepisy. Jeśli nie ma miejsca na wyprzedzanie to nie wyprzedza i tyle.

      • 50 7

      • Przepisy (3)

        Z tego co się orientuję to rowerzysta w ogóle nie może poruszać się chodnikiem, jeśli jest dostępna droga rowerowa albo ulica do 50km/h ma Obowiązek jechać drogą lub ulicą. Tak kiedyś dostałam pouczenie od policji. Jechałam w nocy chodnikiem, bo był pusty i czułam się bezpieczniej. Policja mnie zatrzymała i chcieli dać mandat ale koniec końców tylko pouczyli. Od teraz już nigdy nie jeżdżę chodnikiem w w/w przypadkach.

        • 25 4

        • Są wyjątki w przepisach kiedy można (1)

          Ale wtedy trzeba zachować prędkość pieszego. Szkoda, że w dzień nie wystawiają mandatów na chodnikach. Kilku rowerzystom można nawet ustąpić. Ale jak co minutę ktoś na człowieka dzwoni to już się robi mocno uciążliwe.

          • 10 1

          • Nikt na nikogo nie dzwoni

            • 1 8

        • Ale policja śpi. Do centrum Gdyni nie dociera.

          A tam prawie nikt nie przemieszcza się ścieżką, a jedzie po chodniku.

          • 5 0

      • Jeżdżą z prędkością samochodu.

        Lecz nikt tego nie weryfikuje. Policja drogowa nie robi nic.
        Zaczynam podejrzewać, że dyrektywa nicnierobienia przyszła z góry.

        • 9 4

    • Też tak uważam.

      Dzwonek to wcale nie przeganianie pieszego. To tylko ostrzeżenie, aby pieszy wiedział, że jadę.

      • 23 14

    • Zgadzam sie absolutmie - dzwonek jest dobrym rozwiązaniem (6)

      Dzwonienie nie jest napastliwym "zejdź mi z drogi", ale ostrzezeniem, by nie zmieniać swojej pozycji na chodniku, np. nie wykonywać skrętu w bok. Własnie cicho nadjeżdżający za plecami rowerzysta jest zagrozeniem, bo przestraszony człowiek robi często gwałtowny, odruchowy skok w bok.

      • 28 11

      • (2)

        Mi sie kiedyś zdarzył rowerzysta (starszy pan) z trąbką zamiast dzwonka na chodniku. Od tego czasu jestem przeciwnikiem dzwonienia

        • 7 9

        • Lepiej, by Ci się więcej pan z trąbką już nie darzył (1)

          • 1 0

          • a może trzeba właśnie życzyć pana z "trąbką"

            • 2 1

      • Mylisz się !! (2)

        Niestety w PL dzwonka używa się żeby pieszy usunął się z chodnika... kulturalny rowerzysta zwolni powie przepraszam jak np. Piesi idą obok siebie, podziękuje po przejechaniu a cham będzie dzwonił bo on musi przejechać. Niech taki chętnie używający dzwonka niby dla ostrzeżenia pieszych pomyśli jak by się czuł jadąc jezdnią gdzie tak samo troskliwi kierowcy jak on ostrzegali go klaksonem ze zaraz będzie wyprzedzany... sam jestem rowerzystą i pieszym. Nigdy nie dzwonię na pieszych na chodniku bo pieszych jest tam "u siebie" i ma bezwzględne pierwszeństwo. Jak się śpieszę to jadę ulicą. A z tym ostrzeganiem to TYLKO wymówka. W razie jak pieszy, dziecko lub pies zmieni kierunek ruchu i dojdzie do wypadku, to wyłączna wina rowerzysty dlatego przy pieszych z dziećmi lub psami zwalniam niemal do zera i przejeżdżam dopiero jak jest bezpieczna możliwośćprzejazdu. Niestety tak zachowują się wyłącznie kulturalni rowerzyści a takich jest mniejszość :( autor artykułu ma niestety 100% racji.

        • 3 3

        • Wytłumacz proszę (1)

          Po co jest dzwonek montowany na rowerze i kiedy można łaskawie go użyć?

          • 1 2

          • Tylko i wyłącznie w celu uniknięcia bezpośredniego zagrożenia

            Nie do poganiania czy informowania. Powinieneś to wiedzieć, skoro poruszasz się po drogach publicznych masz obowiązek znać PoRD

            • 1 2

    • Jak mija nas kilku rowerzystów w ciągu godziny to ok. (5)

      Mogę ustąpić. Ale jak dzwoni na nas 20ty rowerzysta lub gość na hulajnodze z rzędu i 5 metrów nie można przejść spokojnie po chodniku to zaczynamy iść środkiem i nikomu nie ustępujemy. To nie autostrada. Latem to jest koszmar.

      • 31 7

      • Serio20stu?gdzie? (1)

        To nie chodź po ścieżce rowerowej. W mieście jest tyle głośniejszych dźwięków, że aż dziwi problem z dzwonkiem , który po to jest montowany na rowerach, aby ostrzegać pieszego

        • 14 14

        • Na 10 Lutego, gdzie ludziom przy Poczcie Głównej

          wyszykowali chodnik o szerokości mniejszej niż przewiduje Ustawa.

          • 13 2

      • Jeszcze żaden hulajgonista ni rowerzysta nie użył przy mnie dzwonka (2)

        • 5 7

        • Bo nie chodzisz pieszo?

          • 11 0

        • A powinni.

          • 1 1

    • Czyli wolisz aby na ciebie dzwonili (3)

      Zamiast mówili przepraszam i dzięki?
      Właśnie w ten sposób robię jak jadę, dzwonek kojarzy mi się z takim chamskim spadaj z drogi bo jadę. Poza tym nawet jak już dzwonią na Ciebie to nie musisz ustępować po prostu idź swoim torem a obok ciebie zaraz przejedzie rower. Jak na mnie dzwonią to idę cały czas prosto po prostu wiem aby nie iść jakimś zygzakiem aby nie ulec kolizji.

      • 18 16

      • Tylko, że większość rowerzystów

        Nie interpretuje dzwonienia "uwaga najeżdżam" tylko " drogi bo jadę" i tu jest cały problem

        • 21 6

      • Mi jako pieszemu to odpowiada (1)

        Wolę z daleka usłyszeć dzwonek, niż nagle tuż za plecami usłyszeć przepraszam. Mam wtedy więcej czasu na reakcję i nie muszę panicznie uciekać na bok

        • 12 4

        • A dlaczego na chodniku chcesz panicznie uciekać na bok? Jesteś na chodniku.

          • 0 0

    • Rowerzysci. (2)

      Ja też jeżdżę na rowerze. Nie raz się zdarzy jechać chodnikiem. Ale zawsze staram się nie przeszkadzać pieszym. Pamiętać trzeba że oni na na chodniku mają pierwszestwo.

      • 36 1

      • Łaskawca (1)

        • 2 20

        • ulzylo? frustrat jakis

          • 8 2

    • Oczywiście! Do tego służy dzwonek

      • 16 14

    • Rowerzysci (1)

      Popieram w 100%
      Mnie strasznie irytuje, gdy idę z psem i nagle zza pleców wyjeżdża mi rozpędzony rowerzysta. A co by było, gdyby nagle pies zmienił kierunek swojego spaceru?
      Ludzie, myślcie jadąc rowerem.

      • 33 7

      • A mnie twoje psiecko irytuje

        • 3 8

    • (5)

      Po chodnikach mogą poruszać się tylko i wyłącznie piesi i dzieci jadące na rowerach do lat 10.
      Dla pozostałych rowerzystów są ścieżki rowerowe.

      • 21 10

      • NIE (3)

        1) Wraz z dziećmi do lat 10 może po chodniku jechać na rowerze ich opiekunka/opiekun. 2) Każda osoba na rowerze ma prawo jechać chodnikiem jeśli ma on co najmniej 2 metry szerokości a na jezdni dozwolone jest poruszanie się z prędkością powyżej 50 km/godz. i nie ma oczywiście wyznaczonej drogi rowerowej.

        • 13 3

        • Ale to do rowerzysty należy obowiązek zadbania o bezpieczeństwo pieszych, w związku z tym, że on jedzie chodnikiem.

          • 10 0

        • Wszystko sie zgadza co napisalas

          ale nawet w tej sytuacji pieszy ma bezwzgledne pierwszenstwo na chodniku.

          • 5 0

        • Czyli w terenie zabudowanym praktycznie nigdy

          A poruszając się po chodniku ma ustępować pierwszeństwa pieszym i poruszać się z ich prędkością

          • 5 0

      • tej policjant doszkol sie

        • 3 9

    • Na całym świecie dzwonek oznacza (2)

      uprzejme uwaga, jestem w pobliżu!
      U nas z jakiegoś powodu oznacza z drogi! *****!
      Wystarczy zmienić myślenie- dzwonek ostrzega mnie i wcale nie oznacza, że mam cokolwiek zmienić w swoim zachowaniu. Natomiast po usłyszeniu dzwonka nagła zmiana kierunku przemieszczania się (do której oczywiście mam na chodniku prawo) jest zwykłą głupotą, dopóki nie upewnię się, gdzie ten rower jest.
      I oczywiście ci pseudokolarze, którzy dzwonią, by inni im ustąpili, powinni dostać prosty oklep, ale to pojedyncze przypadki

      • 34 15

      • Zgadzam sie. W Australli nalezy uzywac dzwonka. (1)

        W Australli nawet nalezy uzywac dzwonka i nikt sie nie obraza. Piesi i rowerzysci sie szanuja. Dzwonek tam oznacza , ze rowerzysta sie zbliza. Jest to kraj wielokulturowy i nie kazdy mowi po angielsku. Zreszta, po co montowany jest w rowerze dzwonek ?

        • 16 8

        • A jak jakaś babcia nie odskoczy z drogi po talim dzwonku, to z buta ją!

          Pan w obcisłych gaciach ma bezwzględne pierwszeństwo. Piszę o zdarzeniu z moją babcią. Zgadnijcie, co władza zrobiła z ped**arzem?

          • 0 4

    • w takim razie gdy bede jechal autem (2)

      nie wymachuj rekami i nie wyzywaj mnie gdy bede na Ciebie trąbił w ramach ostrzeżenia że się zbliżam

      • 18 6

      • Samochód słyszę, a roweru nie (1)

        • 3 11

        • To będziesz słyszał jeszcze lepiej

          • 3 0

    • Nonsens (3)

      Oni w ogóle nie powinni jeździć po drogach publicznych. Rower to doskonały sposób na uprawianie turystyki i sportu i tylko na szlakach turystycznych jest właściwe miejsce dla cyklistów.

      • 10 27

      • (1)

        do tego szlaku trzeba jakoś dojechać..

        • 1 1

        • Siatkę kartofli zjadasz na miejscu, czy do osisz do domu?

          Rower też da się przetransportować

          • 0 4

      • Idąc za tym pokrętnym rozumowaniem - tylko na torach wyścigowych jest miejsce dla samochodów

        Rower to normalny środek transportu.

        • 2 0

    • Popieram (3)

      Jak się jedzie i widzi się z daleka że ludzie torują przejazd, to zamiast drzeć mordę "uwaga, przepraszam", to własnie po to jest dzwonek. Zadzwonisz, z przodu słyszą że jedzie rower i spokojnie schodzą, zamiast nagle odskakiwać bo rower jest tuż za plecami.

      • 14 15

      • Na chodniku trzeba po prostu zwlec 4 litery z roweru i obejść pieszych, jak trzeba

        • 24 5

      • No tak, bezczelni piesi na chodniku przeszkadzają rowerzystom. Wstyd piesi. Toż to święte krowy.

        • 9 2

      • nie schodzą, bo mają pierwszeństwo. To rowerzysta bezpiecznie ich omija.

        • 9 1

    • Ja (1)

      Rowerem jeździ się po ścieżce rowerowej albo po jezdni a chodnik jak sama nazwa wskazuje jest do chodzenia,rowerzysta to gość na chodniku.

      • 34 3

      • Nieprawda.

        Chodnik, jak sama nazwa wskazuje, służy do parkowania samochodu.

        • 13 9

    • Ewa

      Zgadzam się w pełni, do tego służy dzwonek. Oczywiście nie mam tu na myśli agresywnego dzwonienia na pieszego tylko delikatny sygnał, żeby zasygnalizować że rowerzysta jest z tyłu. Ludzie w ogóle mają ostatnio problem z dzwiękami. Strach użyć również klaksonu w aucie, bo od razu wzbudza to agresję. Nie mam na myśli uporczywego czy nachalnego trąbienia.

      • 17 8

    • Taka jest funkcja dzwonka i to jest fakt (3)

      Żeby się nie wydzierać, po to właśnie montuje się go w rowerze

      • 13 9

      • Niektórych

        Jak widać każdy dźwięk drażni, więc jak zawołasz;" przepraszam" to również może być przestraszony i obrażony...
        Szkoda w ogóle to wszystko komentować. Wystarczy odrobina szacunku i zrozumienia ale w tej kwestii nic się nie zmienia

        • 2 1

      • Używanie sygnałów dźwiękowych przez pojazdy (1)

        W terenie zabudowanym jest uregulowane ustawowo. I ustawodawca ma inne zdanie na temat używania tego sygnału niż ty.

        • 3 1

        • I takie coś jak ty ma prawko?

          • 0 1

    • (1)

      Nie tylko dzwonią. Często też obrzucają wyzwiskami pieszych na chodniku. Po jezdni jeżdżą slalomem między samochodami. Rzadko sygnalizują zamiar skrętu. Przejazd przez pasy to norma.

      • 10 1

      • Wstąp do ruchu tęczowego też będziesz mógł

        • 1 4

    • prawo zaś jest po to, by go przestrzegać. Pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo nawet w sytuacjach, w których rowerem po chodniku

      • 6 0

    • Zgadzam się.

      Sama używam dzwonka. Tyle, że ze sporym wyprzedzeniem, tak aby pieszy się nie wystraszył, a był świadomy, że będę go wymijać.

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    (30)

    Rowerzyści, zawsze chcą całej przestrzeni dla siebie. Na drodze, skrzyżowaniu, chodniku. Nie ma bardziej zachłannej, roszczeniowej i samolubnej grupy niż oni no może poza rodzinami z dziećmi.

    • 349 167

    • No może poza kierowcami (15)

      Parking płatny powoduje krwotok z nosa, dlatego trzeba zastawić chodnik, przejście, trawnik. Są bezpłatne.

      • 25 13

      • (13)

        No i jeszcze wyganianie z jezdni prawidłowo jadących rowerzystów jak tylko zobaczą kawałek mistycznego czerwonego asfaltu/kostki albo rowerka namalowanego na chodniku.... Jak na Wielkopolskiej,ofiar grudnia, przywidzkiej, trakcie św. Wojciecha czy grunwaldzkiej/zwycięstwa i trakcie konnym.... A można tych ulic wymieniać i wymieniać....

        Strefa 30, jedziesz z taką prędkością a im za wolną to trąbią i wyprzedzają na styk... Sobie jeszcze coś krzyczą przez okno...

        • 14 22

        • (1)

          Chyba masz niewygodne siodełko bo cię **** boli

          • 7 7

          • Chyba musi być jednak zarąbiście wygodne bo mam pewnie najechane więcej na rowerze niż ty autem..

            • 7 7

        • (3)

          Jeździłem ostatnio jakiś czas po włoskich drogach. Tam nie ma żadnej zasady 1,5m. Samochody wymijają rowerzystów nie zmieniając nawet pasa, rowerzyści jadą przy krawędzi jezdni. Nikt nie uprawia tam hipokryzji polegającej na tym że rowerzyści mijający samochody o włos to już ok, a samochód musi objechać rowerzystę jadącego środkiem, niekiedy slalomem żeby utrudnić wyminięcie. Zwyczajnie wystarczy nie robić sobie na złość, zauważać innych na drodze i nie przeszkadzać sobie... ale to już zupełnie inna mentalność niż u nas. :( Przykre.

          • 11 10

          • Hipokryzja to pierwsza i podstawowa cecha polskich kierowców.

            • 6 3

          • Szczerze, nie zauważyłam żeby rowerzyści jeździli u nas środkiem drogi i to jeszcze slalomem żeby zrobić tobie na złość. A co do mijania o włos, to rusz wyobraźnią i pomyśl jakie to dla rowerzysty niebezpieczne

            • 4 3

          • Oczywiście, że jest

            Nawet co jakiś czas masz na niektórych drogach tabliczki o niej przypominające. Raczej niepotrzebne, bo kierowcy potrafią cały zjazd serpentynami spokojnie jechać za rowerzystą bez wyprzedzania, o ile nie mają PL na tablicy rejestracyjnej...

            • 1 0

        • (4)

          Cały artykuł jest o dzwoniących rowerzystach, którym przeszkadza jak piesi przez pół sekundy blokują im drogę, a ty narzekasz na kierowców wkurzających się, gdy rowerzyści na dużo dłużej blokują drogę i nie dają się wyprzedzić?

          • 15 6

          • O ten komentarz jest o tym jak to roszczeniowi w ogóle są rowerzyści a chyba ktoś tu kierowców nie widzi...

            • 6 6

          • Ty jako kierowca też nieraz blokujesz drogę innym kierowcom. I co?

            • 3 1

          • Pewnie dlatego, że jego przedmówca koniecznie musiał przywołać najbardziej uprzywilejowaną na polskich drogach grupę

            A tu akurat nie ma wątpliwości, kto nią jest. Spytaj pierwszego z brzegu obcokrajowca, który z natury rzeczy nie ma lokalnego skrzywienia.

            • 1 0

          • Jeśli nie ma DDR wytyczonegi dla kierunku poruszania się rowerzysty (czyli zgodnie z Konwencją Wiedeńską - po prawej stronie)

            rowerzysta ma obowiązek poruszać się jezdną. Blokuje ciebie tak samo, jak inne samochody przed tobą - też mają prawo tam być i jechać np. 20 km/h. Nie histeryzuj. A jak zgodny z prawem ruch drogowy doprowadza do histerii, może czas przesiaść się na komunikację miejską.

            • 0 0

        • (1)

          Rowerzyści którzy jadą ulicą jak mają drogę rowerową to ped**arze.... którym powinno się wlepiać mandaty po 5tys. Stać Cię na cienkie oponki, na łamanie zasad poruszania się po drodze, to stać Cię na mandacik za każdym razem gdy nie jedziesz po drodze rowerowej

          • 21 10

          • Proponuję popatrzeć na znaki, albo douczyć się przepisów.

            A powiedz mi gdzie w ciągu ul. trakt Świętego Wojciecha masz drogę dla rowerów? Od samego Pruszcza GD aż do nowego wiaduktu na biskupiej górce nie ma!!
            P.S.
            Tylko znak c-13 (samodzielne lub z c16) zobowiązuje mnie do jazdy po drodze dla rowerów!!

            • 8 5

      • A to prawda!

        • 8 4

    • Nieprawda !

      • 4 7

    • Gorsi sa psiarze (3)

      Odwal się od rodzin. Rodzina z dziecmi będzie się składać na twoj zus

      • 14 16

      • (1)

        ZUS już dawno upadnie zanim z. Jego skorzystam

        • 3 2

        • Ja, ja jestem ja, innych nie ma

          • 4 2

      • może tak, a może nie

        jak na razie to wszyscy składają się na rodziny z dziećmi

        W przyszłości taka rodzina może:
        - wyemigrować
        - zginąć w wypadku
        - być bezrobotna

        Przynajmniej w tych wymienionych przypadkach nie będzie składać się na ZUS dla nikogo

        • 0 2

    • Wiesz ze bez dzieci bedziesz jadl internet (1)

      Bo kto zarobi na Twój zus

      • 12 15

      • ZUS już jest bankrutem, nie spodziewaj się, że ktoś zarobi na twoją emeryturę. Na pewno nie beżowi najeźdźcy.

        • 8 7

    • Lecz się człowieku

      Jestem kierowcą rowerzystą i pieszym. Wiem jakie popełniają błędy wszyscy z wymienionych grup. Jak muszę zjechać rowerem na chodnik to albo zchodzę z roweru albo jadę powoli za pieszymi. A wjeżdżam tylko tam gdzie jest naprawdę szeroki chodnik a nie na styk. A jak widzę osoby starsze albo dzieci to zatrzymuję się całkowicie i się do nich uśmiecham.Nigdy nie robię niczego takiego żeby pieszy poczuł się, zagrożony. Więc nie mów o wszystkich bo się ośmieszasz

      • 31 2

    • jest proste rozwiazanie zabrac jeden pas w kazda strone spalinowym szrotom w miescie i przeznaczyc na rowerzystów (1)

      • 9 18

      • Ja bym dodał jeszcze pół drugiego furmankom z pod znaku czerwonego krzyża .

        • 5 2

    • Szczerze patrzac na zajeta przestrzen

      I zniszczonetereny zielone powiedziałbym to o samochodach.

      • 9 8

    • Na drodze

      Na skrzyżowaniu, chodniku, parkingu, placach, wolnym skrawku zieleni - samochody wlasnie to zabierają.

      • 8 7

    • Niestety są. To hulajnogowcy.

      • 4 2

    • To jest po prostu brak znajomości zasad ruchu drogowego lub olewanie tych zasad, a bo nie jadę autem tylko sobie smigam rowerem, więc to tak jakbym bym był pieszo.

      • 4 0

  • (7)

    Niech dzwonią, to wtedy od razu wiem że mam zejść lekko na bok. Lepiej tak niż jak rozpędzony hulajnogarz mija Cię na centymetry

    • 97 98

    • Czasem nie ma gdzie zejść, najgorzej jak jedzie 2 pajaców w przeciwnych kierunkach.

      • 22 0

    • Rozpędzony rowerzysta czy hulajnogarz ma obowiązek zwolnić i ciebie przepuścić. To on ma zjechać na bok, nie pieszy.

      • 32 1

    • (1)

      Jak idziesz po chodniku i mija cie cyklopata, popchnij go lekko, przez tydzień nie wyjsdzie

      • 12 8

      • moderacja popiera napaść fizyczną? Nic nowego na tym portaliku

        • 2 0

    • Na chodniku masz zejść z drogi rowerzyście? No chyba żartujesz.... To rowerzysta musi jechać po chodniku powoli i ostrożnie. Jeśli nie ma miejsca to ma zaczekać albo zejść z roweru. A nie dzwonić na pieszego. Chodnik jest dla pieszych a nie dla pedalatzy.

      • 21 2

    • inwalida albo stary człowiek nie odskoczy, ludzie niedowidzą, niedosłyszą, wynocha na jezdnię

      • 13 1

    • Jak na chodniku rozpędzony hulajnogarz dwoni

      to po prostu nawołuje do wystawienia łokci przez pieszego.

      • 0 0

  • (13)

    Przede wszystkim na większości chodników nie można poruszać się rowerem. Łamanie prawa i dzwonienie na pieszych to w takiej sytuacji szczyt bezczelności.

    • 189 32

    • rower (7)

      To wg twojej logiki lepiej być rozjechanym w ciszy ?? ni ustąpić i wyjść cało ???

      • 7 30

      • W kolizji rowerzysty z pieszym zdecydowanie gorzej wychodzi na interesie rowerzysta

        To on amortyzuje upadek z wysokości i większego pędu twarzą i kolanami. Piesi, nie dajcie się terroryzować.

        • 22 2

      • (3)

        Przede wszystkim należy egzekwować prawo, czyli zakaz jazdy rowerem po chodniku obowiązujący w większości przypadków. Łamiący prawo rowerzysta może prosić pieszego o ustąpienie mu drogi a nie poganiać pieszego dzwonkiem.

        • 22 1

        • Nie ma takiego zakazu ponieważ jest wiele wyjątków. (1)

          Proszę doczytać potem pisać.

          • 1 13

          • Już tytuł Twojej wypowiedzi nie ma sensu...

            • 7 0

        • może blagać???? nikt dzwonkiem rowerowym nie pogania tylko uprzedza!!! aby nie doszło do wypadku!

          • 1 3

      • Dlaczego ma być rozjechanym? Rowerzyści to małpy z brzytwą których celem jest rozjeżdżanie pieszych? (1)

        Pieszy ma pierwszeństwo i tyle. Jak nie potrafisz ustąpić pierwszeństwa to zezłomuj rower.

        • 18 2

        • A ty jesteś gorylem !

          • 0 2

    • Na wszystkich można poruszać się rowerem zachowując (4)

      ostrożność i bezpieczną jazdę

      • 3 11

      • (3)

        Co do zasady rowerem nie można jeździć po chodniku. Dozwolone jest to tylko w określonych przypadkach, o których mówi art. 33.5. Prawa o Ruchu Drogowym:

        Korzystanie z drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
        1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem;
        2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów lub pasa ruchu dla rowerów;
        3) warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła), z zastrzeżeniem ust. 6.

        6. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, zachować szczególną ostrożność, ustępować pierwszeństwa pieszemu oraz nie utrudniać jego ruchu.

        • 17 0

        • I gitaraaaaa! a jeśli pieszy idzie środkiem ścieżki rowerowej to co? może mam zsiąść z roweru i go wyminąć? (1)

          • 1 3

          • Właśnie wtedy możesz w końcu użyc dzwonka

            Hehe

            • 1 0

        • Wszystko to prawda, ale

          W Gdańsku znaczna część chodników ma ma dopuszczony ruch rowerowy, niemniej rowerzysta musi się nauczyć, że w takim przypadku pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo i to on jest na chodniku gościem. Osobiście każde "eleganckie ding ding" jako pieszego przyprawia mnie o zawał, dlatego jako rowerzysta nie używam dzwonka tylko dostosowuję się do pieszych.

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Popołudniowa wycieczka rowerowa po pracy, nad Jezioro Marchowo

30-50 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Zawody Rowerowe Cross Country Sobieszewo

100 zł
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum