Rowerzyści niezadowoleni z estakady, ale mają nowe pomysły
Władze Gdyni spotkały się z rowerzystami.
Wyjazdowe spotkanie gdyńskiej Rady Rowerowej nie zmieniło planów budowy nowej estakady dla rowerzystów. Zaowocowało za to nowymi pomysłami, które - przy niewielkim nakładzie środków - da się wdrożyć.
Władze Gdyni postanowiły więc zorganizować spotkanie na spornym terenie, jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji.
- Szkoda, że już po podpisaniu umowy z wykonawcą, co jasno przesądza, że osobna estakada dla rowerzystów i tak powstanie - mówi Łukasz Bosowski ze stowarzyszenia Rowerowa Gdynia.
Rowerzyści protestowali przeciwko budowie estakady, bo ich zdaniem są w Gdyni pilniejsze drogi do budowy. Choćby połączenie Śródmieścia Gdyni z okolicami przystanku SKM Gdynia Stocznia. Poza tym - ich zdaniem - wystarczy zdjąć barierki zabezpieczające wejście na dzisiejszy pas techniczny estakady i ścieżka rowerowa będzie tam gotowa.
- Przecież kiedyś chodzili tędy ludzie, jeździły rowery i nikomu to nie przeszkadzało - zauważa Łukasz Bosowski.
Nie tylko gdyńscy urzędnicy przekonują, że nie jest to możliwe. - To po prostu niebezpieczne. Niezbyt doświadczony cyklista mógłby przy zderzeniu z innym uczestnikiem ruchu wypaść za barierkę i spaść z kilkunastu metrów. Mieliśmy już taki przypadek gdy rowerzyści zahaczyli się tylko kierownicami, a jedna z uczestniczek wypadku zmarła w wyniku obrażeń doznanych po upadku - mówi Andrzej Gliszczyński, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdyni, także rowerzysta.
Podobne argumenty ma prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek.
- Tam jest po prostu za wąsko. Musielibyśmy wystąpić o zgodę do ministerstwa infrastruktury, ale to nie zmieniłoby faktu, że jest tam ciasno i to nie tylko dla rowerzystów jadących z przyczepkami z dzieckiem, co jest coraz powszechniejsze. Poza tym nie podpiszę się pod inwestycją, która nie jest bezpieczna - podkreśla prezydent Gdyni.
Rowerzyści mają jednak kilka innych pomysłów na poprawę sieci dróg rowerowych w Gdyni. Chcą m.in. lepszego oznakowania tras leśnych, a także wydrukowania nowych map tych traktów. Część ścieżek rekreacyjnych jest bowiem na obecnie istniejących mapach naniesiona błędnie. Chcą też bardziej równomiernego rozmieszczenia akcentów inwestycyjnych w poszczególnych dzielnicach.
- To ważne głosy, na pewno weźmiemy je pod uwagę - zapewnia prezydent Gdyni.
Opinie (227) ponad 20 zablokowanych
-
2011-11-08 21:18
A kiedy dróżka nad morzem z Gdyni do Sopotu ??? (7)
Znów się oddala ???
- 29 4
-
2011-11-08 21:19
Jest ścieżka wzdłuż Al. Zwycięstwa (6)
- 4 12
-
2011-11-08 21:32
Jest również obwodnica (4)
Nie pisz bzdur, wszyscy wiedzą że jest ścieżka wzdłuż al. Zwycięstwa. I co z tego ! Powinna być nad morzem, tak jak w Sopocie i w Gdańsku.
- 16 4
-
2011-11-08 22:00
cyklista (3)
Nie powinna być. Szkoda klifu kolibkowskiego i pięknego terenu zielonego. Jechać można wzdłuż Al. Zwycięstwa.
- 5 15
-
2011-11-09 00:22
jaki klif chłopie? (2)
wystarczy poprowadzić od Kolibek (przy Swelinie) - górą ścieżkę rowerowa - potem 2 opcje:albo "parkiem" do al. Zwyciestwa albo/i do Orłowa, a potem z Orłowa do Al. Zwyciestwa.
- 7 2
-
2011-11-09 09:40
A ja bym zbudował ścieżkę =sezonową= na odcinku od potoku Swelina do (1)
Orłowa, około 700m, w okresie od kwietnia do października położyć na plaży drewniane podesty, będzie przejazd. Na zimę, przed sztormami można złożyć.
- 5 0
-
2011-11-09 13:43
O, to dobry pomysł
Szkoda wyjątkowego terenu zielonego w centrum Trójmiasta
- 1 0
-
2011-11-08 22:42
DDR wzdłuż Al. Zwycięstwa jest fragmentaryczna, tak naprawdę żeby dostać się legalnie rowerem z Sopotu na Wzgórze Maksymiliana, trzeba na części odcinków jechać po ulicy, co nie jest przyjemne, gdy jakieś 95% aut łamie ograniczenie prędkości do 50km/h...
- 16 0
-
2011-11-08 21:19
nie ten odcinek! (2)
Największy problem leży w tym, że wymieniony odcinek rowerem przejechać można (choć nie jest to droga komfortowa), natomiast zupełnie nie ma jak przedostać się kawałek dalej - na Grabówek. Mieszkam na Obłużu, nie mam możliwości przejechać rowerem na Grabówek - muszę albo jechać baaaaardzo dookoła przez Chylonię albo przez centrum Gdyni, ewentualnie pojechać do Stoczni i przenosić rower na plecach. Estakada dla rowerów to jest świetny pomysł, ale nie ten odcinek drogi, ale następny!!!!!!!
- 17 4
-
2011-11-09 10:08
(1)
Podaję inny sposób: Należy przejechać asfaltem pod estakadą odcinek między końcem ulicy Hutniczej i ulicą biegnącą obok torów kolejowych, dojechać kawałek asfaltem do przystanku kolejowego Gdynia Grabówek i podziemnym przejściem przedostać się na drugą stronę.
- 1 0
-
2011-11-09 10:17
Sorry, zapomniałem jeszcze o podstawowej trudności dostania się z Obłuża do tego końca ulicy Hutniczej pod estakadą : (. Śmigania przez tory raczej nie polecam.
- 2 0
-
2011-11-08 21:25
A moim zdaniem problem leży w mentalności Polaków.
Droga rowerowa = miejsce do spacerów, rolkarzy jeżdzących w parach za rączki, mamuś z wózkami, całych rodzin z małymi dziećmi.Sądze, że rowerzyści spokojnie zmieściliby się z pieszymi na istniejącym chodniku jednak jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie zanim dojdzie do zmiany zachowań:(
- 23 7
-
2011-11-08 21:30
i w kółko to samo (3)
przekonywanie do swoich racji. Pieniądze będą wywalone bez sensu. Buduje się scieżkę obok ścieżki istniejącej, a z Grabówka na Obłuże ANI RUSZ. Pan Prezydent wciąż ani słowem na ten temat.....Dlaczego Pan milczy !!!!! Gdzie propozycje rozwiązania problemu, ważnego problemu - biegania po torach !!!. Czy to jest wg. Pana i władz miasta bezpieczne ???? Obudziliście się z tą estakadą, bo niebezpiecznie, bo brak barierek - To je dospawajcie wzwyż - jakiż to jest problem.Konstrukcję stalową barier ochronnych zawsze można zmodernizować i argument leci ...do kosza. Pan Bosowski ma rację - NIE budowie estakady, gdy kawałek dalej BARDZO POWAŻNE POTRZEBY ROWEROWE I PIESZE
- 15 6
-
2011-11-09 08:35
(2)
Przecież mozna przeprowadzić rower kładką dla pieszych przy stoczni i już jesteś z Wiśniewskiego na Morskiej
- 0 2
-
2011-11-09 11:19
rower służy do jazdy kierowcom też można powiedzieć przepchajcie samochody zamiast budować drogi
- 1 0
-
2011-11-09 11:30
Owszem, przy założeniu, że zalezy Ci na tamtym rejonie Morskiej.
Ale jeśli chcesz dostać się w rejon skrzyżowania Estakady Kwiatkowskiego z Morską, to jest to nadrobienie jakichś 3-4 km.
- 4 0
-
2011-11-08 21:35
Panie "ebi" głupot Pan nie pisz
Władze Gdyni nikogo nie pytają, ani rowerzystów ani kierowców. Spotkania sa przez nie zawsze organizowane, gdy mają juz w ręku gotowy projekt i usiłują przekonać nań opozycjonistów z rozmaitych osiedli, np. Sokółki, czego najlepszym przykładem jest otwarta KOLIZYJNA Chwarznieńska. Choć mieszkańcy osiedli widzieli ją oczywiście inaczej. No, ale miasto wydało już kasę na projekt, więc......
- 14 3
-
2011-11-08 21:36
Niechlubny przykład: Karwiny-Brodwino (5)
Kosztem prawie 300 tysięcy złotych "zbudowano" w ubiegłym roku "ścieżkę rowerową". Tyle zapłacono za zniszczenie istniejącej drogi gruntowej za pomocą kilkudziesięciu ciężarówek gruzu, piasku i śmieci. Przy okazji wycięto kilkadziesiąt drzew (po co rowerzystom droga o szerokości 4 metrów?) Kiedyś można było iść lub jechać na całej szerokości drogi, dzisiaj przejezdna jest tylko jedna koleina - na pozostałej części grzęźnie się w kilkunastu centymetrach piachu. Pomijając już sam sens takiej "inwestycji" ciekawe czy ktoś z magistratu sprawdził jakość wykonanych prac - proponuję wizję lokalną panu Markowi Stępie. Sensowne jest jedynie samo oznakowanie trasy choć zgubić mógłby się tu jedynie debil. Jedno jest pewne: samochodów jeździ tędy coraz więcej i chyba o to właśnie chodziło.
- 24 4
-
2011-11-09 08:29
Autka mają lepiej
Tuż przed drogą do Bernadowa (jadąc od strony Karwin) rowerzyści jeździli i wciąż jeżdżą prosto w dól droga biegnącą parowem. Nowa trasa prowadzi długim zapiaszczonym ale za to połogim objazdem - dla rowerzystów to starta czasu i sił ale dla samochodów bez napędu na cztery koła to zbawienie.
- 4 0
-
2011-11-09 08:30
Bajzel po pracach wyrębowych do dziś nie został uprzątnięty !!!
- 5 0
-
2011-11-09 09:20
Myślę, że chodziło o zbudowanie drogi dla leśników z funduszu na ścieżki rowerowe (2)
- 6 0
-
2011-11-09 09:39
Też tak sadzę
- 5 0
-
2011-11-09 09:47
A przede wszystkim dać zarobić krewnym i znajomym "królika"
- 5 0
-
2011-11-08 21:41
Celebrytyzm rowerowy bierze górę nad rozumem. (1)
Estakada, pewnie nietania, jest jednak świetnym rozwiązaniem komunikacyjnym. Zaś głupie rewolucje, zmierzające do zaniechania przygotowanych inwestycji, i to zdaje się dotowanych z UE, są po prostu żenadą. Więc raczej snujcie plany na przyszłość, drodzy towarzysze, i rozmawiajcie z miastem o dalszych projektach. Tym bardziej, że obecnie, jak czytamy, alternatywą dla estakady miałyby być nowe mapki. Ha ha ha!
- 13 12
-
2011-11-08 22:46
Co do tej alternatywy, to Rowerowa Gdynia od dawna argumentuje, że takową powinno być zbudowanie estakady rowerowej, ALE w innym miejscu, czyli między Hutniczą a Janka Wiśniewskiego. Wymienianie w tym kontekście li tylko oznakowania leśnych traktów rowerowych jest niedomówieniem ze strony autora artykułu.
- 14 0
-
2011-11-08 21:49
Dla rowerów (niewielkiej grupy społecznej) zrobionow bardzo wiele, no i ok, ale oni jeszcze wciąż niezadowoleni. (2)
The end
- 12 26
-
2011-11-08 22:20
Niezadowoleni, bo za te same pieniądze można by zrobić chociażby coś pożyteczniejszego dla tej największej grupy społeczeństwa.
Ale przecież, darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. Cóż za ograniczające powiedzenie... To ja dziękuję za takie prezenty.
- 11 1
-
2011-11-09 08:18
rowery nie są grupą społeczną
tworzenie warunków dla jazdy rowerem poprawia warunki życia wszystkim mieszkańcom, wielu z nich chciałoby jeździć, ale nie mają doświadczenia lub determinacji. Miasto przyjazne dla rowerów miastem przyjaznym dla wszystkich.
- 11 1
-
2011-11-08 21:49
Rowerowanie to choroba... (1)
na szczęście jedyna na jaką warto zachorować :)
- 15 11
-
2011-11-09 10:32
a sportowcom na astmę norweską
- 1 0
-
2011-11-08 21:55
Niech robią :)
Od nowego roku paliwo pb 95 po 6 zł ludzie bd zasuwac rowerami a samcohody odstawią :) Kto ucierpi ?
- 10 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.