Sopot: rowerzyści będą musieli zwolnić
Na trasie rowerowej przebiegającej wzdłuż całego pasa nadmorskiego w Sopocie stanąć mają znaki... zakazujące jazdy rowerem z prędkością większą niż 10 km/h.
Wprowadzenie ograniczenia prędkości dla rowerów to pomysł Jacka Karnowskiego, prezydenta Sopotu. - Prezydent sam często jeździ na rowerze i mógł się niejednokrotnie przekonać na własne oczy, że niektórzy rowerzyści po prostu przesadzają i osiągają prędkości w granicach 30-40 km/h w miejscach, gdzie spacerują rodziny z dziećmi - dodaje Jachim.
Znaki powinny pojawić się za dwa tygodnie. Trudno będzie je przeoczyć. - Ustawimy je wzdłuż całej trasy w miejscach, gdzie droga rowerowa krzyżuje się z ciągami dla pieszych, będzie ich 30 - mówi Wojciech Ogint, zastępca dyrektora sopockiego ZDiZ.
Władze miasta chcą, aby przestrzegania ograniczeń pilnowali sopoccy policjanci i Straż Miejska. Pytanie tylko, skąd rowerzyści mają wiedzieć, z jaką prędkością się poruszają, skoro w większości rowerów nie ma prędkościomierzy.
- Nie chodzi o aptekarskie sprawdzanie prędkości, raczej o ogólne zwiększenie bezpieczeństwa. Rowerzysta jadący z prędkością 10 km/h porusza się średnio dwa razy szybciej niż spacerująca osoba, wystarczy tak jechać, a na pewno nie złamiemy przepisów - tłumaczy Jachim.
Urzędnicy przypominają też, że już w tej chwili wzdłuż całej trasy jest wiele znaków, które ostrzegają pieszych przed wchodzeniem na drogi rowerowe, więc działania miasta nie są ich zdaniem jednostronne.
Opinie (1059) ponad 20 zablokowanych
-
2012-08-06 09:24
ależ kochani...
...trochę empatii. zrozumcie prezydenta. odkleił cztery litery od fotela limuzyny, wsiadł na rower, pojechał nad morze...
...i wszyscy go wyprzedzali.
trzeba coś z tym zrobić!- 13 1
-
2012-08-06 09:26
powinni sie zabrac za tych rowerzystów, ma ścieżkę rowerowa a baran jedz\ie po ulicy bo mu wszystko wolno, napisane jest jasno ROWERYSTA MA OBOWIAZEJ JECHAC PO ŚCIEŻCE (jesli jest) albo poboczem
- 3 0
-
2012-08-06 09:27
10km/h?
A może 7km/h? To przecież aż o 2km/h więcej niż średnia prędkość pieszego. 10 km/h to praktycznie prędkość tuż po starcie. Proszę pamiętać o tym, że rower to nie tylko sposób na sezonowy lans. To alternatywny środek transportu, a ten powinien umożliwiać jak najsprawniejsze przemieszczanie się.
Równie dobrze można ograniczyć prędkość samochodów na wszystkich jezdniach do 10 km/h. Ciekawy czy władze któregoś miasta odważyłyby się na taki krok;)
Poza tym, nie przekonuje mnie tłumaczenie pani Jachim, że "nie chodzi o aptekarskie sprawdzanie prędkości", ponieważ doświadczenie każe oczekiwać właśnie takiego działania. Kolejny łatwy sposób dla służb porządkowych na wykazanie się i zarobienie paru groszy do kasy miasta. Na pewno jest to tańsze od edukacji pieszych (i rowerzystów;).- 8 1
-
2012-08-06 09:32
Piesi
Szkoda tylko, że sami piesi mylą czym jest ścieżka rowerowa i często bez skrupułów wybierają ścieżkę rowerową do spaceru a nie sąsiadujący pas dla pieszych.
- 2 0
-
2012-08-06 09:37
Pytanie tylko, skąd rowerzyści mają wiedzieć,z jaką prędkością się poruszają, skoro w większości rowerów nie ma prędkościomierzy
Pytanie tylko - jak SM udowodni że poruszałem się powyżej 10 km/h. Będą się chować w krzakach z suszarkami?
- 4 0
-
2012-08-06 09:38
10 km/h? (1)
to są chyba jakieś żarty? z całym szacunkiem - ale 10 km/h to jest prędkość przy której chyba prędzej się można przewrócić niż jechać rowerem... proszę zauważyć, że przeciętny człowiek w marszu osiąga około 6 km/h... rozumiem gdyby granicę ustalić na 20 km/h - miało by to jakiś sens: z jednej strony zapewnienie normalnej (przeciętnej) prędkości jazdy rowerem a z drugiej zapewnienie względnego bezpieczeństwa pieszym.
Natomiast w takim wypadku (10 km/h) to chyba raczej wolę iść pieszo - ewentualnie zmienię trasę jazdy (a może od razu zróbmy zakaz jazdy pasem nadmorskim?!).Mówię to jako osoba codziennie korzystająca z roweru, której jest jedynym środkiem lokomocji (niestety realia życia w Polsce nie pozwalały mi na utrzymanie swojego samochodu).
Inna rzecz to, że Sopot jest daleko w tyle za Gdańskiem jeśli chodzi o ścieżki rowerowe - i chyba bardziej jednak stawia na transport samochodowy niż rowerowy - stąd takie pomysły.- 8 1
-
2012-08-07 08:38
CD
A może chodzi o to aby nie przeszkadzać szanownym turystom? Sopot wszak jest mega nastawiony na wyciąganie kasy od przyjezdnych - więc może chodzi o zapewnienie im błogiego spokoju aby w swym głębokim zrelaksowaniu byli skłonniejsi jeszcze bardziej rozsupłać portfele?
- 1 0
-
2012-08-06 09:57
Wow, zwyczajnie nie przyjme mandatu (1)
I nie ma sądu który by nie uchylił takiej sprawy
1) nie mam prędkościomierza, a nawet jak mam to nie jest homologowany i nie może być podstawą do pomiaru
2) SM nie ma radaru, a nawet jak ma to radar nie jest homologowany do rowerów i nie może stanowić dowodu w sprawie
A ja? Jechałem z jakąś prędkością, no chyba 10, ale skąd mam wiedzieć...- 10 4
-
2012-08-06 11:09
100% racja
Dodam jeszcze, że już w tej chwili przejścia dla pieszych są wyraźnie oznakowane i piesi mają na nich pierwszeństwo. I to w zupełności wystarcza. W przypadku potrącenia rowrzysta jest winny. Ale mądrala Karnowski myśli, że jak postawi ograniczenie to przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa.
- 1 0
-
2012-08-06 09:59
brawo Sopot (1)
Jak rowerzyści nie znają ani przepisów, ani kultury, to zostaną wprowadzone zakazy.
- 1 15
-
2012-08-06 10:24
piesza , choć na rowerek
piesza , choć na rowerek
- 2 0
-
2012-08-06 10:19
Mój rower nie jeździ z szybkością 10 km/h
Minimalna prędkość to 19.99 km/h i co teraz ? urząd miasta wymieni mi zębatki i łańcuszek ?
- 5 1
-
2012-08-06 10:20
rykszarze
zrobić porządek z rykszarzami. pędzą na złamanie karku, spychając innych rowerzystów. Oświetlenie szczątkowe, a ze względu na szerokość powinni być szczególnie widoczni
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.