Srebro w Mistrzostwach Europy w psich zaprzęgach
W dniach 29-30 listopada 2008 w Rastede w Niemczech odbyły się Mistrzostwa Europy w wyścigach psich zaprzęgów w warunkach bezsnieżnych. Igor Tracz po raz kolejny stanął na podium, tym razem zgarniając srebrny medal.
Ponad 300 zaprzęgów, w tym najszybsze teamy na świecie stanęły do walki rywalizując na specjalnych wózkach z zaprzęgami złożonymi z 2, 4, 6 i 8 psów. W najszybszej i najsilniej obsadzonej klasie 4 psów. Polskę reprezentował gdańszczanin Igor Tracz broniąc tytułu mistrza europy 2007. Wywalczył srebro pokonując m.in. mistrza świata Niemca Uwe Radanta i wielokrotną mistrzynię Norweżkę - Lene Boysen. Zaprzęg Igora złożony z najszybszych psów zaprzęgowych - greysterów (mieszanki wyżłów i chartów) uległ tylko wyśmienitej Szwajcarce - Barbarze Stockli. Tylko 14 sekund zabrakło do zdobycia złotego medalu. Średnia prędkość na tym 9-km wyścigu wyniosła ponad 36km/h w terenie leśnym.
Teraz zawodnik szykuje się do Mistrzostw Świata w Kanadzie w styczniu 2009 w warunkach śnieżnych.
Więcej o rowerowych psich zaprzęgach i bikejoringu znajdziecie na blogu Igora Tracza
Czytaj także: Igor Tracz - mistrzem Europy w bikejoringu
W Polsce, to już oficjalna dyscyplina sportu podlegająca pod Polski Związek Sportu Psich Zaprzęgów. Posiadamy kadrę i reprezentację Polski w tej dyscyplinie i mamy zawodników z tytułami mistrzów świata i europy. Najszybsze w bikejoringu psy to greystery - specjalne mieszanki wyżłów i greyhoundów, wykorzystywane również w innych dyscyplinach zaprzęgowych.
Opinie (10) 1 zablokowana
-
2008-12-17 09:38
bravo Igor!
gratulacje!
- 0 0
-
2008-12-17 09:41
super
gratuluję i życzę dalszych sukcesów!
- 0 0
-
2008-12-17 12:56
Gratulacje.
Bardzo lubie wszelkie sporty zwiazane z psami. Chyba malo ktore zwierze czerpie taka radoche ze wspolpracy z czlowiekiem.
- 0 0
-
2008-12-17 17:30
i to jest fajny sport????? (1)
ja się pytam gdzie tym jeździć, pytam się, no gdzie? do pracy? po zakupy do hipermarketu? zwykła fanaberia wg mnie i skandal, zeby cos takiego dopuszczać do ruchu
- 0 0
-
2008-12-17 20:04
A na nartach to do supermaketu jezdzisz?
- 0 0
-
2008-12-17 20:19
Kali pić, kali jeść, kali być niekumaty człek...
dlatego takim istotom należy wybaczać...
Brawo Igor, może za Tobą przekonają się inni, że warto w Polsce rozpowszechniać mniej znane dyscypliny. Ja pierwszy raz z tym sportem zapoznałem się na normandzkiej plaży, jakoś pod koniec lat 90`i było to dla mnie ogromnym zaskoczeniem, że coś "przypominającego rower" można połączyć z psim zaprzęgiem. Dziś mogę mówić już o własnych doświadczeniach, jednak bardziej na zasadzie hobby. To coś niesamowitego!- 0 0
-
2008-12-18 08:33
to jest sport
to jest sport a nie środek transportu,przecież nikt nie skacze o tyczce w pracy ani nie jeżdzi na zakupy na łyżwach figurowych prawda?
- 0 0
-
2008-12-18 09:40
ale daliśta się mi podpuścić:)
:)
- 0 0
-
2008-12-18 09:50
Kalemu chodzi pewnie...
... o jego quada :-)
Wez Ty dla odmiany, sprobuj raz inaczej i przekonaj sie co to cisza, brak spalin i wynik osiagniety dzieki pracy miesni. No i mozgu... nie mozna ujmowac bohaterowi akrtykulu...- 0 0
-
2008-12-19 16:24
Quad mi się zepsuł:(((
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.