• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaopiniuj nowe drogi rowerowe w Strzyży i Oliwie

17 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

W związku z planami wytyczenia pasów rowerowych wzdłuż ulicy Wita Stwosza i alei Wojska Polskiego władze miasta Gdańska spotkają się z mieszkańcami Strzyży i Oliwy.



Opinii mieszkańców wysłucha Maciej Lisicki - Zastępca Prezydenta ds. Polityki Komunalnej i Remigiusz Kitliński - Pełnomocnik Prezydenta Miasta Gdańska ds. Komunikacji Rowerowej. Zaproszono także radnych Okręgu Wyborczego nr 6, członków rady dzielnic i środowisk rowerowych.

Planowana zmiana organizacji ruchu polega na przeznaczeniu lewego pasa jezdni dla samochodów, a prawego dla rowerzystów. W ramach inwestycji planowane jest także urządzenie miejsc postojowych dla samochodów, przebudowa sygnalizacji świetlnej, zmiana znaków poziomych na jezdni oraz montaż stojaków na rowery. Projekt zakłada też poprawienie bezpieczeństwa pieszych np. dzięki ograniczeniu prędkości w newralgicznych punktach.

Proponowane rozwiązanie jest zgodne z najnowszymi trendami w polityce rowerowej. Obecnie odchodzi się od budowy kilometrów wydzielonych dróg rowerowych, na rzecz wykorzystywania istniejącej już infrastruktury i dopasowywania jej do potrzeb wielu użytkowników. Koszt planowanych zmian w przypadku ulic Wita Stwosza i Wojska Polskiego szacuje się na blisko 800 tys. zł. Tymczasem budowa wydzielonej drogi rowerowej z czerwonego asfaltu kosztowałaby ponad 6 mln zł.

Spotkanie z mieszkańcami odbędzie się 20 września o godz. 17.00
w Szkole Podstawowej nr 23 przy ul. Opackiej 7 w Gdańsku Oliwie.

Więcej informacji można uzyskać pod numerem tel. +48 58 526 80 87

Opinie (84) 1 zablokowana

  • Malowane rowerki (5)

    A ja pytam się co za kutafon wymyślił, aby tak grubą farbą i tak często malowąć rowerki na nadmorskiej ścieżce ? Czyzby firmie płacili od namalowanego roweru? Wygląda to jak choinka. Może lepiej teraz zamalować na biało całą ścieżkę i po sprawie? Zamiast zacząć już ją remontować, a są takie miejsca, gdzie rozsypuje się, to zaczeli ją upiększać. Jeżeli jest to walka z rolkarzami, to gratuluję budyniowi i świcie pomysłu. Po co nazwać ścieżkę rekreacyjną tak aby każdy mógł z niej skorzystać, w tym rolkarze? W wielu miastach na zachodzie nie ma z tym problemu. Juz dawno zauważyli, że rolek przybywa w ogromnym tempie i nie walczą z rolkarzami, tak jak u nas, a wręcz wspomagają ten sport. Zdecydowanie bardziej można zmęczyć się na rolkach niż siedząc d*pskiem na rowerku i udając, że się pedałuje. Teren pod PGE Arena zaczeli opanowywać rolkarze - panczeniści i tam dochodzi do wyzwisk, gróźb... Tak więc dla spokojnej rekreacji to juz mit. Pozdrawiam rowero - rolkarz.

    • 1 13

    • A ja mam to gdzieś, że to droga dla rowerów...

      ...skoro promuje się w Trójmieście jazdę na rolkach, to powinny być ku temu warunki. Jeżdże ostrożnie o z rozwagą właśnie drogami rowerowymi, bo w Gdańsku nie ma specjslnie gdzie. Pseudo tor wokół stadionu? No proszę...ile można kręcić się w kółko? Tor w Sopocie? Dopóki nie podetną krzaków przez które to w godz.popoludniowo-wieczornych, czyli po pracy jest ślisko jak na lodowisku i mnóstwo tam ślimaków, za żadne skarby nie dam się namówić na jazde po tych właśnie torach. Poza tym zasuwac kilkanascie km tu czy tam autem by sobie pojeździc wkółko? Chyba mnie jeszcze nie pogięło!

      • 2 2

    • Właśnie na tym polega polityczny PR.

      Buduje się najpierw coś, co miało być drogą rowerową, a opowiada się że ta droga jest czymś zupełnie innym. Albo buduje się coś i opowiada że jest to droga rowerowa, choć tak naprawdę to poza nazwą nic się nie zgadza. Co do malowanych znaczków, to tutaj wyjątkowo pochwalę - pieszy czasem spojrzy pod nogi i jak zauważy znaczek, to jest nadzieja że zaświta mu w głowie, że wlazł w szkodę. Co do rolkarzy na drogach rowerowych, to nie są oni problemem (nawet jeśli jest to mamuśka z wózkiem dziecięcym), o ile zachowują się prawidłowo, tzn. trzymają prawej strony i nie zajeżdżają znienacka drogi innym uczestnikom ruchu. Prawdziwym problemem są małe dzieci, duże dzieci oraz leciwe dzieci, które uczą się jazdy na rolkach, rowerkach i rowerach.

      • 7 1

    • kto walczy z rolkarzami? (2)

      chyba masz jakiś problem. Z rolkarzami walczą zwolennicy tez dających się w skrócie określić: jezdnia dla samomchodów, chodniki dla pieszych (i parkujących samochodów) droga dla rowerów dla rowerów tylko, pisarze do pióra itd. Życie nie daje się podzielić, przyjdź na spotkanie i posłuchaj, aby zrozumieć.

      • 4 1

      • (1)

        mi rolkarze nie przeszkadzają. tzn dobrze rolkarze przeszkadzaja mi o wiele mniej niz zli rowerzysci. rolkarz zly to zawalidroga, nie dość ze powolny i moze glebnąć znienacka, to jeszcze szlaja się z konta w kąt. ale czy i zły rowerzysta nie jedzie jak zawalidroga? no muszą gdzies sie uczyc, wiem, ale wlasnie po to sa miejsca takie jak rolkostrada w Sopocie, szerokie sciezki nad morzem w Gdansku i Sopocie dla rowerowych ciamajd.

        czy to radykalna juz ideologia?

        • 0 1

        • a mi generalnie ludzie nie przeszkadzają

          chyba że jak wsiądę w samochód, to mam wrażenie, że inni kierowcy niepotrzebnie jadą na krótkie odległości i później zajmują niepotrzebnie przestrzeń miejską, przeszkadzając pieszym na chodnikach

          • 1 0

  • (6)

    Koszt zakupu mammografu cyfrowego z "najwyższej półki" to wydatek ok. 1,5 mln złotych. Ile można kupić takich nowoczesnych aparatów za 6 mln zł to matematyka z której poziomem nawet rowerzyści powinni sobie poradzić (prawdopodobnie).
    Koszt zakupu karetki pogotowia to ok. 450 tyś złotych. Wyposażenie ambulansu typu "najwyższa półka" to 180 - 200 tyś złotych.
    Zakup jednego aparatu medycznego to skrócenie kolejki do badań o 50 %. Dla wielu osób to szansa na życie.
    Może zatem warto pomyśleć o zakupie np. sprzętu medycznego lub o setkach innych potrzeb mieszkańców a nie po raz kolejny ulegać obłędnym wymysłom bandy ekoterrorystów których jedynym celem jest lansowanie się w obcisłych gaciach.

    • 3 16

    • pajac :)

      • 6 0

    • Ruch to zdrowie. Zarówno jeśli chodzi o ruszanie ciałem, jak i głową. (1)

      Zapobiegać, a nie leczyć - oto jest nasza dewiza. Polsko - na rowery!

      • 9 3

      • Taaa kup rower i nigdy nie bedziesz musiał korzystać z porad lekarza lub badań. Lepiej juz teraz weź swój rowerek i udaj się do lekarza. Specjalisty od glowy.

        • 2 6

    • "hal" - przestań cudować!!!...

      ..."hal", nie rób z siebie głupka. Od zakupu sprzętu medycznego jest OWSIAK czyli Świąteczna Orkiestra. A do nowego roku już nie długo, więc zacznij zapełniać skarbonkę, którą przeznaczysz na Orkiestrę.

      • 5 2

    • (1)

      6mln na drogi rowerowe to tak dużo, wobec 600mln na jezdnie?

      • 4 0

      • na sam tunel pod Martwą Wisłą

        ma pójść ponad 800 mln. Na projekt tunelu pod całym Sopotem ma iść niezła kasa; szacunek jego kosztów rośnie jak na drożdżach (od 1,2 mld do 2 mld) a potrzebny jest w Trójmieście jak świni siodło.

        • 1 0

  • Skoro się przedstawiłeś to mogłes tez cos napisać.

    • 0 4

  • Znowu PR. Czy nie ma w tym mieście ludzi, którzy wiedzą jak poprawnie (8)

    projektować i budować drogi rowerowe? Robienie referendów świadczy o kompletnej niemocy ZDiZ, DRMG oraz GIK. W sprawie dróg samochodowych i tramwajowych takich hocków-klocków się nie robi - po prostu się planuje i buduje. Jak ktoś nie umie, to niech nie zawraca ludziom głowy, tylko niech pojedzie do Kopenhagi i sobie zobaczy jak wyglądają prawidłowe drogi rowerowe w mieście, które transport rowerowy traktuje priorytetowo. Ludzie chcą mieć dobre drogi i kwita. Zaś takie konsultowanie ma tylko jeden cel - zdjąć odpowiedzialność z tych, którzy zajmują swoje stanowiska z uwagi na profesjonalizm. Tylko co, jeśli tego profesjonalizmu brakuje???

    • 3 10

    • konsultacje z użytkownikami to podstawa dobrego projektowania (7)

      eksperci mogą mieć różne zdanie, użytkownicy mogą mieć inne, przekonanie że eksperci rozwiążą za nas nasze problemy skutkowało sytuacją, że budowano drogi dla rowerów znikąd do nikąd, a piesi wydeptywali sobie drogi na skróty, o których "eksperci" nie pomyśleli a miasto było dopasowywane głównie lub wyłącznie do potrzeb ludzi, którzy poza samochodem nie widzieli innego sposobu poruszania się po nim - takie spotkanie to stworzenie możliwości rozmawiania mieszkańców z radnymi,i ekspertami i decydentami ludzkim głosem.

      • 6 1

      • Tak, w teorii. (6)

        A w praktyce to była kolejna pyskówka ludzi, którzy przyszli tam z ustalonym zdaniem i to swoje zdanie, do ochrypu, kolejny raz gardłowali. A innych do głosu nie dopuszczali, gdy tylko mieli okazję.

        Tak tak, panie doktorze! Mnie tez Pan nie dopuścił do głosu swoimi długimi zawszejednobrzmiącymi tyradami. Spotkanie było więc erystycznie błędne. A metodologicznie szkodliwe, bo przy okazji pyskówek między p. Lisickim a radykalnymi pyskaczami radnymi, na pewno doszło do zadania ran i zadawnienia zadr, których na pewno ci ludzie tak łatwo nie zapomną. Ten dziwny radny z bielactwem na przykład - nie wierzę w dialog na takich zasadach.

        Spacerowa nie dlatego nigdy nie dostanie finansowania, że jest droga, tylko dlatego, że jest na pograniczu Oliwy i Osowy. Tak jak pogranicze Sopotu i Oliwy - przejazd wzdłuż Grunwaldzkiej/Niepodległości to hardcore/tor przeszkód. To dlatego, że każdej z tych band pyskaczy (grup partykularnych miejscowych interesów) dano trochę kasy i prawo do wyrywania innym ciut więcej. To efekt atomizacji Trójmiasta. Efekt politycznie błędnego założenia istnienia tego JEDNEGO miasta jako luźnej wrogiej nawzajem niczym nie powiązanej wiązki.

        Podobnie jak Pan nie wierze w komunikacyjny apartheid i getto ścieżkowe. I uważam ze zamiast DDRa, na Wita trzeba postawić zakazy parkowania, po prostu. EWENTUALNIE stopniowo dodatkowo dobudowując TROCHĘ parkingów. A mieszkam w okolicy Parku Oliwskiego, pracuję w Akademii Medycznej, to jak Pan myśli którędy jeżdżę rowerem do pracy? Cały rok, w zimie raczej częściej niż rzadziej, bo nie mam czasu na innych ruch, a rowerem jest po prostu najszybciej, nie muszę też walczyć o kartę parkingową dla VIPów w Akademii.

        • 1 2

        • oliwa wylana na fale zmniejszyła ilość piany, która mogła być bita na spotkaniu (2)

          jeżeli długa wypowiedź jest postrzegana za sposób niedopuszczania do głosu, warto wprowadzić limit czasu wypowiadania się - zwiększyć znaczenie moderatora, który da wszystkim szansę.

          • 1 0

          • (1)

            potwierdzam: moderator był beznadziejny. tc2

            • 0 2

            • jego rola nie była odpowiednio zdefiniowana przez organizatorów

              ale to nie jego wina. Proponuję powstrzymywać się przed wypowiadaniem opinii o innych ludziach, to buduje mury między nimi.

              • 1 0

        • to, gdzie jest Spacerowa nie ma największego znaczenia przy ustalaniu programu budowy tras rowerowych (2)

          warto podjąć analizę wielokryterialną i obliczyć stosunek przyrostu kosztów do przyrostu korzyści (lub odwrotnie. taką analizę mogą przeprowadzić także doktorzy nauk medycznych

          • 1 0

          • bełkot (1)

            Spacerowa wazna jest dla Osowian. TYLKO.
            i kosztowała by 3mln

            połączenie Gdańska z Sopotem (scieżek na Armii Krajowej(Sop) i na Grunwaldzkiej (Gda) kosztowało by 30tys max. lub mniej

            i tez "się nie da", tj. pojedynki warchołów j/w redukują szansę do zera.

            zaś okazywanie wzgardy i wyższości świadczy o prostactwie okazującego. TYLKO.

            • 0 2

            • Spacerowa ważna jest nie tylko dla Osowian

              nie mieszkam na Osowie, (Osowej) ale też chciałbym móc tamtędy jeździć

              • 1 0

  • we wrzeszczu to może najpierw chodniki poprawic?! (5)

    a potem ścieżki rowerowe !!! co to za kolejnośc?

    • 3 10

    • Najpierw chodniki (4)

      Owszem, najpierw chodniki do poprawki, a w szczególności
      ulica Gdańska i Czarny Dwór :-)))))))))))))))))))))))))

      • 1 8

      • wszystko jest ważne i chodniki i drogi rowerowe (3)

        Brakujący lub dziurawy kawałeczek chodnika nie jest powodem by od razu się oburzać, że gdzieś indziej na ulicy powstaną pasy rowerowe. Te pasy mogą być dla kogoś równie potrzebne jak dla Ciebie tamten chodnik.

        Rzeczone chodniki powinny oczywiście zostać doprowadzone do porządku i zapewne tak się stanie w czasie trwających tam teraz (ul. Gdańska) i planowanych w przeszłości (ul. Czarny Dwór) inwestycji. Zupełnie tak jak na ul. Uczniowskiej gdzie przy okazji budowy drogi zielonej powstał zupełnie nowy chodnik.

        • 8 2

        • nonsens (2)

          to nie jest maleńki kawałeczek chodnika tylko na całej jego długości w przypadku Czarnego Dworu i Gdańskiej jest on rozwalony i roztrzaskany... na całej długości... od początku aż po sam koniec... w przeciwnym razie ten post nie byłby tu umieszczany gdyby chodziło o maleńką dziureczkę, która odprysnęła w chodniczku Czytelniczku...

          • 1 7

          • nie kłam i nie obrażaj jakimiś zdrobnieniami w stylu "Czytelniczku..." ! (1)

            "na całej jego długości w przypadku Czarnego Dworu i Gdańskiej jest on rozwalony i roztrzaskany.." KŁAMSTWO!

            Na całej długości to w złym stanie jest jedynie chodnik na Czarnym Dworze a to też nie do końca prawda bo fragment przy skrzyżowaniu z Hallera został już wyremontowany. Zresztą część do remontu też nie jest zniszczona w całości, po prostu miejscami jest rozerwana przez korzenie, na odcinkach gdzie nie ma drzew stan zazwyczaj jest dobry.

            Jeśli chodzi o ul Gdańską to chodnika brakuje na krótkim odcinku. Ma on mniej niż 300 m a cała ulica to blisko półtora kilometra!

            Moim zdaniem burzenie się o te dwa chodniki to przysłowiowe widły z igły. Zarówno po Gdańskiej jak i po Czarnym Dworze da się przejść. Mi przynajmniej nie sprawia to problemu. Do tego wiadomo, że prędzej czy później w miejscu obecnej ul. Czarny Dwór powstanie Droga Zielona i wszystko, zapewne razem z chodnikami, powstanie od podstaw. Nie ma sensu robić tego oddzielnie. Tym bardziej, że potem mogło by się okazać ze nowy chodnik trzeba będzie rozebrać bo z czymś koliduje. Gdańska jest z kolei w przebudowie już teraz. Po co więc te posty?

            • 4 3

            • Do nadawcy postu wyżej, a więc empatia z agresją...

              Czy zdrobnienie jest obrażaniem...? Trochę wyczucia, bez najeżania się. A zarzut z kłamstwem jest bezpodstawny drogi Czytelniczku i obserwatorze ulicznycn kocich łbów. Wystarczy się przejść i zobaczyć w jakim stanie są te dwa przytoczone miejsca. Na ul. Czarny Dwór wózek dziecięcy z trudem przejedzie, nie wspominając już o wózkach inwalidzkich i osobach starszych, które z trudnością się poruszają. Można tam sobie zęby wybić, bo asfalt na chodniku nie tylko jest porozrywany przez korzenie, ale też roztrzaskany na wszystkie strony. No, ale widzę, że mój przedmówca był i sprawdzał co w trawie piszczy skoro jego wiedza jest tak dogłębnie zweryfikowana. Zaledwie 5% chodnika jest tam tylko wyremontowana, to dla ścisłości sprostowanie. Taki fragment zaczynający się i nie kończący to żadne rozwiązanie, to droga do nikąd. Fragmentaryczne rozwiązania nikogo nie satysfakcjonują. A po obu stronach odcinka ulicy Gdańskiej chodnika w ogóle brak od samego początku, jest udeptany piach w centrum miasta, aż wstyd! Pewnie miło się chodzi po tym błocie, po miękkim piachu i po wodzie skoro twierdzisz, że da się tam przejść i to bez problemu. Błoto, trawa po pas, kałuże wody, zapadająca się ziemia. Idealne warunki, żeby przebrnąć ten pół kilometrowy odcinek. Droga przez mękę. A co do Drogi Zielonej to poczekamy jak będą grać z nami w zielone. Wtedy się przekonamy co jest ważne. Pewnie znowu droga dojazdowa do zacnego stadionu, pełno przystanków w lesie, z których nikt nie korzysta i nic więcej. Więc proszę wybaczyć, ale zarzuty co do kłamstwa nie mają tutaj w ogóle racji bytu, są nie na miejscu i proszę mi tego nie zarzucać, gdyż mój post odzwierciedla stan faktyczny. Nonsensem byłoby pisanie tego co prawdą nie jest, a to co zostało tu przedstawione jest odbciiem prawdy relanej, co też każdy może sobie sprawdzić naocznie i zweryfikować zaczerpniętą tu wiedzę na ten temat. Tak więc trochę pokory drogi Czytelniczku i więcej empatii :)))

              • 2 3

  • totalnie zbędne! (3)

    ruchy pozorne jak Esta-Esta-kada w Gdyni

    DDR na Wita jest IMO NIEPOTRZEBNY.

    jeżdżę tamtędy rowerem co dzień,
    nie czuję zagrożenia ze strony samochodów
    JEŻDŻĄCYCH
    a jedynie zaparkowanych, które z dwupasmówki zrobiły
    jednopasmówke i wtłoczyły pojazdy w ruchu w ten konflikt.

    policja powinna lepić mandaty za blokowanie pasa
    w ten sposób bezinwestycyjnie osiągnięto by to samo:
    przejezdność Wita Stwosza i dla aut, i dla nas.

    natomiast POTRZEBNY jest legalny KONTRAPAS na CYSTERSÓW

    • 1 4

    • (1)

      Wzdłuż Wita jest obecnie zakaz parkowania, że policja ma karać tych kierowców?

      Gdyby zakaz tam był to rzeczywiście z pasów można zrezygnować. Pasy wraz z innymi ułatwieniami dla rowerzystów to jednak nieco lepsze rozwiązanie.

      Kontrabas powinien być zrobiony bez względu na to co będzie na Wita.

      • 2 0

      • nie musi byc zakazu parkowania

        by był zakaz zajmowania pasa ruchu na postój.
        blokowanie ruchu jest samo w sobie nielegalne.

        ew. wolno stać na poboczu (pod warunkiem zostawienia 1,5m chodnika)\

        a kontrapas też byłby zbędny, jakby wszystkie ulice jednokierunkowe były automatycznie dwukierunkowymi dla rowerów. nie daj sobą pomiatać spellcheckerowi.

        • 0 2

    • dla wytrawnych rowerzystów malowanie pasa nie jest na WStwosza potrzebne

      tu się zgadzam z tc2; aby więcej mieszkańców nie mających jeszcze doświadczenia wybrało opcję rower na małe i średnie codzienne dojazdy potrzebne jest stworzenie wyraźnej przestrzeni dla ruchu rowerów. Malowanie pasa jest kilkakrotnie tańsze niż budowa wydzielonej DDR.

      • 1 0

  • odszczekuję. myliłem się. bardzo. (1)

    Okazuje się, że także wg. Straży Miejskiej, jeśli na czteropasmówce jak Wita Stwosza nie ma zakazu postoju, to można legalnie dwa pasy zająć na parking. Czyli cały Art. 46. PORD, mówiący m.in. "Zatrzymanie i postój pojazdu są dozwolone tylko w miejscu i w warunkach, w których /../ nie powoduje to/../ utrudnienia (ruchu)" czyli zasada drożności dróg, święta w prawie drogowym wszystkich krajów na świecie, u nas w Polsce jest uproszczona do "nie ma zakazu = wolno parkować". A cały pomysł na ścieżkę rowerową to po prostu próba egzekucji zakazu parkowania. Żenujące.

    Koszt zakazu 800ooozł (budowa DDR), versus 3,50 + przychód (cena bloczka mandatowego). Oto cały mój zysk (strata) z tego spotkania.

    • 0 2

    • Problem w tym, że na drodze takiej jak Wita (gdzie są po dwa pasy ruchu w jednym kierunku a sam ruch nie jest duży) parkowanie na jednym pasie utrudnianiem ruchu nie jest. Przynajmniej nie dla naszych stróżów prawa jak i pewnie większości uczestników ruchu.
      No i samochodom faktycznie ruchu zbytnio to nie utrudnia. W rzeczywistości utrudnia go jednak rowerzystom.
      Niemniej w takim przypadku postawienie zakazu sprawiłoby, że sytuacja stałaby się dla wszystkich jednoznaczna.
      Dalej jednak uważam, że wyznaczenie pasów dla rowerów i przy okazji nowych miejsc parkingowych to jednak lepsze rozwianie. O ile oczywiście to wszystko zostanie wykonane z głową.

      • 1 0

  • najważniejsze by pękła bariera wyobraźni

    u wielu uczestników debat na temat systemu komunikacji w mieście: udogodnienia dla rowerów nie muszą i raczej nie powinny powstawać kosztem przestrzeni chodników. Teoretyczne prawo poruszania się cyklistów po jezdni może być lepiej zaznaczane w polityce miasta i przy pomocy oznakowania poziomego; nie mówiąc o akcjach promocyjnych i wyjaśniających o co kaman. Miasto powinno się przestać wstydzić swoich rowerzystów.

    • 2 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Popołudniowa wycieczka rowerowa po pracy, nad Jezioro Marchowo

30-50 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Zawody Rowerowe Cross Country Sobieszewo

100 zł
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum