Rowerzysta rowerzyście również wilkiem być potrafi. Tak można sparafrazować popularne przysłowie, odwołując się do historii, która wydarzyła się w Gdańsku. Policjanci poszukują świadków wypadku, w którym brali udział dwaj rowerzyści. Jeden z nich, wyprzedzając innego cyklistę, doprowadził do jego upadku. Nie udzielił mu pomocy i pojechał dalej.
Jazda po parku i zderzenie
Osoby, które brały udział zdarzeniu zakwalifikowanym jako wypadek drogowy, przemierzały park Millenium przy ul. Leszczyńskich. Do wypadku doszło 1 czerwca ok. godz. 9:00. Dopiero teraz jednak policja - poszukując świadków - informuje o jego przebiegu.
- Podczas zdarzenia kierujący rowerem, jadąc alejką po terenie parku w kierunku wyjścia na ul. Leszczyńskich, podczas wyprzedzania zderzył się z jadącym prawidłowo w tym samym kierunku rowerzystą, doprowadzając do jego upadku. Sprawca nie udzielił pomocy pokrzywdzonemu i oddalił się z miejsca zdarzenia. Na skutek wypadku pokrzywdzony rowerzysta doznał obrażeń ciała - mówi podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Poszukiwani świadkowie
Po tym zdarzeniu nie udało się ustalić, kim był sprawca, który spowodował wypadek, dlatego trwają poszukiwania świadków tego zdarzenia. Sprawę prowadzą policjanci z Wydziału ds. Przestępstw w Ruchu Drogowym i Wykroczeń Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Osoby, które były świadkami zdarzenia lub mają informacje na temat tożsamości sprawcy wypadku, proszeni są o pilny kontakt z policjantami - ul. Kartuska 245 B
Miejsca
Opinie (272) ponad 10 zablokowanych
-
wczoraj 11:37
Odkąd na spacer albo na zakupy po Kartuskiej chodzę z grabiami ogrodowymi bicykliści zawsze mi ustępują pierwszeństwa
- 1 0
-
26 min
Wstyd mi za wielu rowerzystów
Sam jestem rowerzystą, ale to co wyczynia część wielbicieli dwóch kółek przyprawia mnie o mdłości. Przejeżdżanie na czerwonym - bo nic nie jedzie, jazda po ulicy kiedy jest równoległa ścieżka rowerowa, wyprzedzanie przed skrzyżowaniem na ścieżce rowerowej bo stoi sznureczek łosi czekając na zmianę świateł a to JA muszę być pierwszy. Ale najbardziej denerwująca i niebezpieczna jest jazda pod prąd na ścieżkach jednokierunkowych. W Gdyni zdarza się to nagminnie wzdłuż Janka Wiśniewskiego (gdzie mamy bardzo wąski odcinek od na kładce wzdłuż wiadukty w kierunku Energetyków) i wzdłuż Zwycięstwa w Orłowie od Orłowskiej aż do Kolibek i tam jest naprawdę wąsko ale wielu ma to w nosie a uwagi zbywają wyzwiskami. Szkoda że żadne służby nie reagują na takie zachowania nie zgodne z prawem.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.