- 1 Planuj Tydzień: wyjdź z domu na miasto (8 opinii)
- 2 ŚwiatłoSiła: Darmowe wykłady i warsztaty (2 opinie)
- 3 Dziś by to nie przeszło, a kiedyś było modne (107 opinii)
- 4 Czym są czerwone flagi w relacji? (118 opinii)
- 5 Kiedyś nie docenialiśmy, dziś tęsknimy (101 opinii)
- 6 Tancerz z Muzycznego i aktorka "365 dni" (21 opinii)
Kłopotliwe powroty z sylwestra
Sylwester. Wiele osób z niecierpliwością czeka na ten wyjątkowy wieczór. Niektórzy planowanie wejścia w kolejny rok rozpoczynają już na plażowych ręcznikach w środku wakacji. Okazuje się jednak, że wybór imprezy może być mniej problematyczny od powrotu z niej. Brak taksówek, astronomiczne kwoty za przewóz osób, problemy z komunikacją miejską. Czasem - konieczność wielokilometrowych spacerów do domu.
Imprezy sylwestrowe w Trójmieście
Sylwestrowa noc niemal zawsze wygląda tak samo w przypadku osób, które decydują się spędzić ją poza domem. U znajomych, w lokalu czy podczas miejskich imprez - najpierw zabawa, później problem z powrotem do domu.
Najgorzej jest w sytuacji, kiedy chcemy wrócić taksówką. Problem nie polega na tym, że jest za mało kierowców. Wręcz przeciwnie. Niemal każda korporacja wysyła w tę noc większą liczbę samochodów na ulice. Dlaczego więc tak trudno jest złapać taxi na mieście albo dzwoniąc? Głównie z tego powodu, że ludzie zdążyli już dużo wcześniej zamówić kursy. Zarówno po to, aby dotrzeć do miejsca zabawy, jak i z niego wrócić. Taka zapobiegliwość pozwala na bezproblemowe powroty do domu.
- Za każdym razem, kiedy wiem, że wybieram się na sylwestra, odpowiednio wcześniej zamawiam taksówkę. Zarówno w jedną, jak i drugą stronę. W ten sposób oszczędzam czas i nie tracę nerwów - stwierdza Tomasz z Gdańska. - Trzeba tylko pamiętać, aby nie przesadzić z procentami. Niekiedy kierowcy nie chcą brać podchmielonych pasażerów. Ale też trudno im się dziwić. Auto jest ich narzędziem pracy. Zapaskudzone nie pozwoli na dalszą pracę w tę, być może, najbardziej rentowną noc w roku.
Zdarzają się także bardzo niebezpieczne i nieprzyjemne historie.
- Pamiętam to jak dziś. Miałam 17 lat. Wraz z koleżanką wracałyśmy do domu. Tata dał mi pieniądze na taksówkę, abym bezpiecznie dotarła do domu. Niestety, okazało się, że w taryfie wcale nie musi być bezpiecznie - wspomina Alicja z Sopotu. - Kierowca zamknął tylne drzwi i wywiózł nas gdzieś na rogatki miasta. Na szczęście udało nam się uciec. Byłyśmy jednak tak sparaliżowane strachem, że nie zgłosiłyśmy tego na policję.
Kolejnym krokiem, kiedy taksówki stają się jedynie marzeniem, jest sięgnięcie po telefon i nerwowe odświeżanie kolejnych aplikacji firm świadczących przewóz osób. Tylko że nie jesteśmy jedynymi z takim pomysłem. Robią to niemal wszyscy, którym nie udało się zamówić taxi. To sprawia, że przeliczniki idą w górę i kwoty za przejazd robią się absurdalnie wysokie. Zwłaszcza na dłuższych trasach. Sam kilkukrotnie czekałem nawet ponad dwie godziny, aż ruch zmaleje i ceny wrócą do normalności. Jedynym plusem takiej sytuacji jest dłuższa zabawa sylwestrowa.
- To jest absurdalne, ale wciąż tak robię. Zamiast zamówić sobie wcześniej taksówkę, która de facto zapewne wyniosłaby mnie tyle samo, co przewóz osób, odświeżam aplikacje, aby znaleźć najlepszy cenowo kurs - opowiada Adam z Gdyni. - Tracę tylko czas. A trzeba pamiętać, że jeszcze na domówce można przeczekać, ale już w lokalu, kiedy impreza kończy się o określonej porze, staje się to problematyczne.
Czytaj także: Pomysły na domowego sylwestra
Oczywiście, ktoś może powiedzieć - po co się tak męczyć, skoro można pójść na autobus czy eskaemkę. No można, jasne. Tyle że i tu nie musi być wcale tak wygodnie i bezproblemowo. Wynika to z faktu, że większa liczba składów czy pojazdów jest podstawiana wyłącznie po zakończeniu miejskich imprez, czyli chwilę po północy. I tyle. Później każdy musi liczyć na szczęście.
- Nie zliczę, ile razy w życiu maszerowałam z Wrzeszcza Jaśkową Doliną, aby dotrzeć na Migowo - stwierdza Magda z Gdańska. - Ale to nie jest problem wyłącznie w sylwestra. Komunikacja w Trójmieście jest słabo skorelowana. Przyjeżdżając eskaemką, nierzadko wpada się w co najmniej godzinną lukę transportową. Naprawdę czasem bardziej opłaca się przejść, niż czekać.
Najłatwiej mają osoby, które nie piją alkoholu. Mogą jechać własnym samochodem lub skorzystać z auta na minuty. Akurat w sylwestrową noc nie ma problemu z ich dostępnością. Poza tym to opcja dużo tańsza od taksówki czy przewozu osób. Zaczyna to być opłacalne zwłaszcza w przypadku dłuższych tras lub konieczności odwiezienia kilku znajomych w rozrzucone po Trójmieście lokalizacje.
Taxi w Trójmieście - zapewnij sobie transport w sylwestra
Są też tacy, którzy w powrotach z sylwestra widzą pierwiastek szaleństwa.
- Wracam tak, jak dam radę. Nigdy nie nastawiam się na to, kiedy ani o której wyjdę z imprezy. Nie myślę też, czy wrócę do domu, czy do znajomego. Albo nieznajomego - śmieje się Mateusz z Gdańska. - Daję się ponieść tej nocy. Jeśli akurat nie będzie taksówki lub autobusu, staram się złapać stopa. Wiadomo, mało kto chce wziąć podpitego faceta w środku nocy do własnego auta, więc najczęściej kończy się to dłuższym, często okrężną drogą, spacerem. Najgorszy z nich to ten, kiedy szedłem samotnie ulicą Sopocką w stronę Karwin.
Aby bezproblemowo wrócić do domu z zabawy sylwestrowej, można też umówić się na odbiór z imprezy z rodzicem lub przyjacielem, dogadać się z kimś, po kogo przyjechała właśnie taksówka na podwózkę i podzielenie się kosztami kursu, a jeśli jesteśmy trzeźwi, ciepło ubrani i do domu nie mamy daleko, ostatecznością będzie skorzystanie z hulajnogi elektrycznej. O ile oczywiście warunki atmosferyczne na to pozwalają.
Ciekawostki o Sylwestrze
Rozpocznij quizOpinie wybrane
-
2021-12-30 07:11
Jeszcze trzy lata temu byłem taksówkarzem (17)
W starej jak świat gdańskiej korporacji , wcale nie najtańszej. czytałem te wszystkie hajtujące komentarze o taksówkarzach ,jacy to jesteśmy źli , jacy drodzy , jacy oszuści po czym jechałem do pracy i woziłem grono zadowolonych klientów którzy jeszcze dawali napiwki . Więc o co chodzi ja się pytam ? Czy hejtują ci co nie jeżdżą , nie stać ich ?
W starej jak świat gdańskiej korporacji , wcale nie najtańszej. czytałem te wszystkie hajtujące komentarze o taksówkarzach ,jacy to jesteśmy źli , jacy drodzy , jacy oszuści po czym jechałem do pracy i woziłem grono zadowolonych klientów którzy jeszcze dawali napiwki . Więc o co chodzi ja się pytam ? Czy hejtują ci co nie jeżdżą , nie stać ich ? Czy Ci co jechali raz i płacąc za kurs z lotniska do centrum w świąteczną noc zapłacili 70zl i uznali że kierowca ich okradł ? Bo przecież "panie , ile Panu to auto spaliło ,no ile ?" :-D
- 119 64
-
2021-12-31 11:38
Bardzo dużo jeżdzę Uberem, kilkanaście razy tygodniowo...
Wcześniej, taksówką może raz na miesiąc. Za drogo było! Po za tym ile to razy mnie oszukali czy policzyli astronimczce kwoty! A ci spod dworców kolejowych to dopiero złodzieje!
- 3 0
-
2021-12-30 23:54
sytuacje
Oj wiele sytuacji miałem gdzie taksówkarze mnie skroili bez serca - przykład sylwestrowy z centrum Gdyni, na największym postoju pod dworcem 4 taksówki z rzędu odmawiają jazdy na licznik, chcą dwie stówki za oksywie i koniec.
Inny przykład gdzie wyszło 20pare zł i kierowca ze stówki wydaje do 50tki i patrzy uważnie czy klient się kapnie :)
Uber/bolt wniósł bardzo dużo kultury i podniósł poziom tych usług bo ktoś się w koncu zacząl z klientem liczyć!- 3 2
-
2021-12-30 23:34
Zlodziejska złotówa (1)
Trasa od szpitala Wojewódzkiego na Jabłoniową (6 km )ja w gipsie dzień piątek godzina 10 mało ruchu 55zl !!!! I dziad powiedział że nie ma jak wydać 5 zł reszty to jest ta właśnie złodziejska taksówka akurat nie miałem powiązanej karty z aplikacją bo bym tym nie jechał , współczuję starszym osobą co wierzą tym złodzieją że takie ceny są!
- 5 2
-
2021-12-30 23:58
taa
oni teraz głównie na staruszkach żerują
- 1 2
-
2021-12-30 14:50
Hmm
Ja nie hejtuje taksówkarzy ale złotówy. Różnica jest taka że taksówkarz nie chce przyciąć a ten drugi to cwaniaczek. Raz trafiłem na złotówe na lotnisku to na wskazaną ulice w dzielnicy Gdańsk-Chełm wiózł mnie przez gdynie.. zapytalem co on robi to stwierdzil ze zle zjechał itp. Oczywiście zapłaciłem 50 zl i tyle
- 4 0
-
2021-12-30 13:06
W kazdym srodowisku trafi sie jakis lewus. Ja osobiscie nigdy nie mialem problemow z taksowkami/taksowkarzami, ale oczywiste jest ze bywaja oszusci. Ktos na takiego jednego trafi i juz sie zrazi. Czasami jest nawet tak, ze ktos zna oszustwa tylko z mediow czy opowiesci i juz sobie wkreci, ze wszyscy taksowkarze oszukuja.
- 11 1
-
2021-12-30 10:01
zapłacę nawet 3x więcej w uberze (1)
zeby nie jechac z taką złotówą :)
- 11 14
-
2021-12-30 10:16
i do Bydgoszczy będziesz jeździł to tam tańsze taksówki?
- 10 1
-
2021-12-30 07:22
(8)
Już Ci tłumacze, większość klasycznych złotów chce przyciąć gdzie tylko się da. Kiedyśc chciałem pojechać z wrzeszcza na srebrzysko ok. godziny 20- bez korków szybko i wygodnie to na postoju usłyszałem że na start to już 20 zł sobie liczą od takiego kursu. Ostatnio telefon mi padł i też musiałem zamówić klasyczną taksówkę- z forum na stocznie skm
Już Ci tłumacze, większość klasycznych złotów chce przyciąć gdzie tylko się da. Kiedyśc chciałem pojechać z wrzeszcza na srebrzysko ok. godziny 20- bez korków szybko i wygodnie to na postoju usłyszałem że na start to już 20 zł sobie liczą od takiego kursu. Ostatnio telefon mi padł i też musiałem zamówić klasyczną taksówkę- z forum na stocznie skm policzyli mnie prawie 50zł, bo jest sobota, bo jest po 22 i coś tam. Nie wiem w jakim świecie żyjesz ale zamawiając przez apke odrazu wiesz ile zapłacisz i nigdy nie ma takich chorych kwot. Chyba, że naprawdę są godziny szczytu i zaczeło padać, a na mieście jest jakiś paraliż komunikacyjny.
- 34 14
-
2021-12-30 23:55
sytuacje
Święte słowa, plus kosmiczne taryfy w dzien powszedni które się zdażają, osobiście omijam złotówy z daleka
- 4 3
-
2021-12-30 10:36
Chyba jechales z przypadkowym kierowca
Hehe 3km za 50zl... W Gdańsku cena maksymalną to 4zl w dzień i chyba 6zl w nocy czyli max 30... To pewnie był jakiś stoczniowiec, który podwiózł Cię okazjonalnie hahah
- 9 3
-
2021-12-30 08:33
Jeśli padł Ci telefon (5)
To jak zamówiłeś tą klasyczną taksówkę? Z budki ? Już widać że jesteś kolejnym internetowym ściemniaczem a do tego nawet jeśli coś sobie zamówiłeś z tego padniętego telefonu to nie ma w Gdańsku takiej korporacyjnej taksówki w której taki kurs kosztuje 50 zł ( bo skoro mówisz że zamówiłeś taksówkę to znaczy że nie wziąłeś z postoju )
- 26 27
-
2021-12-30 10:34
(1)
Można też wziąć taxi z postoju geniuszu. Bez telefonu.
- 8 2
-
2021-12-31 00:05
niesłusznie
przykład sylwestrowy z centrum Gdyni, na największym postoju pod dworcem 4 taksówki z rzędu odmawiają jazdy na licznik, chcą dwie stówki za oksywie i koniec.
- 3 2
-
2021-12-30 09:05
Nie kumasz chłopie, że można pożyczyć od kogoś telefon i zadzwonić (2)
a ten ktoś niekoniecznie ma aplikację? Wystarczy użyć obu półkul, żeby na to wpaść
- 28 11
-
2021-12-30 21:54
Ale wtedy można zamówić całkiem zwyczajną taksówkę, a nie jakąś dziwaczną. Niby jak zresztą zamówił "klasyczną" taksówkę nie-korporacyjną przez telefon? A żadna korporacyjna by tyle nie wyszła.
- 0 0
-
2021-12-30 10:37
Nie ma legalnego taksówkarza który ma na start 20 zł. Ściemniasz i tyle. No chyba że właśnie wziąłeś z postoju pseudo taksówkarza który nawet nie ma legalnego taksometru albo to właśnie był przewóz osób który złapał okazję bo trafił się klient nie z aplikacji.
- 14 6
-
2021-12-30 07:36
(14)
Sylwester w domu z dobrym jedzeniem, dobrym filmem, dobrym seksem z żoną, zero alkoholu, problemu z transportem etc.. Nowy Rok bez kaca. Po śniadaniu noworoczny spacer. Polecam każdemu.
- 155 30
-
2021-12-31 09:01
czy dobry sex i żona to nie jest oksymoron?
- 3 5
-
2021-12-30 23:36
Odp.
Dokladnie! Najlepszego :)
- 1 1
-
2021-12-30 10:47
dobrym seksem z żoną no raz w roku to biedaku masz dobry :) cały rok nieudane :) (1)
- 15 3
-
2021-12-31 08:31
Za my z nią mamy udane cały rok.
- 0 3
-
2021-12-30 10:11
Tak, to mam codziennie. W sylwestra to ja chce się pobawić.
- 14 2
-
2021-12-30 07:40
z żona ? eeee (8)
- 33 16
-
2021-12-30 10:16
(1)
Przykre że masz w domu tak słabo z tym tematem że szukasz gdzie indziej. I pamiętaj, im bardziej kobieta jęczy w nocy tym mniej warczy się w dzień.
- 15 3
-
2021-12-30 13:51
Słabo ma ten, co całe życie je to samo.
- 6 11
-
2021-12-30 08:10
A kto napisał, że z własną żoną? (4)
- 46 12
-
2021-12-30 23:06
No ja osobiście też wolę z własną "żoną" z którą jestem od 15 lat, niż z cudzymi, ale to ja podobno skaczę z kwiatka na kwiatek i jestem zagrożeniem dla polskich rodzin, haha :D
- 12 1
-
2021-12-30 09:36
(2)
Czyli przychodzi obca żona, a twoja gdzieś wychodzi?? Chciałeś błysnąć a zostałeś mistrzem samozaorania.
- 26 4
-
2021-12-30 10:13
(1)
Żona w biedronce na inwentaryzacji.
- 29 2
-
2021-12-30 13:50
Kiedyś to się umawiało na 'bzykanko', a teraz na 'inwentaryzację'.
- 10 6
-
2021-12-30 07:59
Tak po katolicku
- 14 19
-
2021-12-30 11:14
no bo trudno przewidzieć że ludzie będą w Sylwestra gdzieś chodzić po nocy (4)
zreszta powrót pieszo ze starego miasta np na brzezno to przecież samo zdrowie
- 14 8
-
2021-12-30 11:36
Koscierzyna? (3)
Ze starego .. na brzezno????
- 8 3
-
2021-12-30 12:30
Stare miasto mamy w Gdańsku, tam gdzie Wielki młyn
Panie mądralo
- 5 5
-
2021-12-30 11:51
(1)
Niekoniecznie, w Gdańsku jest i Stare Miasto obok Głównego a i nawet lokalsi w latach 90 mówili już że mieszkają albo że coś się działo Na Brzeznie a nie W Brzeznie, albo używali tych dwóch form wymiennie
- 3 6
-
2021-12-30 22:27
Dziwni lokalsi. Ci, których znałam w latach 70., mieszkali w Brzeźnie ;)
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.