- 1 Jedni wychodzili z sali, inni ruszali pod scenę (12 opinii)
- 2 ŚwiatłoSiła: Darmowe wykłady i warsztaty (6 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: wyjdź z domu na miasto (12 opinii)
- 4 Dziś by to nie przeszło, a kiedyś było modne (107 opinii)
- 5 Czym są czerwone flagi w relacji? (119 opinii)
- 6 Kiedyś nie docenialiśmy, dziś tęsknimy (101 opinii)
Kultowe seriale lat 90. Co z nich jeszcze pamiętamy?
"Słoneczny patrol" - czołówka serialu:
Roznegliżowane kalifornijskie ratowniczki wabiły przed ekran głównie panów, przystojni lekarze z County General Hospital uwodzili tymczasem damską część widowni. Nastolatków rozpalały młodzieńcze romanse i wyskoki Dylana, Brendy czy Kelly, a miłośnicy kryminalnych intryg podążali tropem nieustępliwego Olgierda Halskiego. Seriale lat 90., nieraz kiczowate jak koszule Nicka Slaughtera, czasami niepokojące jak czołówka "Z Archiwum X", niekiedy po prostu beztroskie niczym przygody bohaterów "Cudownych lat" i niezobowiązujące jak wypad do Złotopolic. Przypominamy tytuły, które trzy dekady temu tłumnie ściągały przed mały ekran mieszkańców Trójmiasta.
Imprezy dla kinomanów w Trójmieście
Być może właśnie z powodu ograniczonych zasobów wysoką oglądalnością cieszyły się nawet te tytuły, które dziś nie miałyby szans i prawa dotrzeć do wielomilionowej publiczności. W latach 90. lubiliśmy się jednak zachłysnąć wszystkim, co odbiegało od monotonnej szarości. Gadającym samochodem, spijającym piwko włochatym kosmitą czy gościem, który z bambusa i taśmy klejącej skonstruował samolot. Tropiący obce formy życia agenci, strażnik Teksasu czy nawet zgorzkniały sprzedawca butów potrafili tak zaprogramować nasz codzienny grafik, by o odpowiedniej porze włączyć odbiornik.
Pełna chata oglądała "Dr Quinn"
Telewizor był zazwyczaj tylko jeden, przynajmniej w przeważającej liczbie gospodarstw domowych. Nic więc dziwnego, że w oglądanie seriali angażowała się niemal cała rodzina. Sprzyjała również temu bogata oferta produkcji o profilu familijnym. Jedną z nich była "Pełna chata", która w 1992 roku zadebiutowała na antenie TVP 2. Opowieść o wychowującym trzy córki wdowcu i jego przyjaciołach doczekała się w sumie prawie 200 epizodów, które w kilku kolejnych latach zapętlały również inne polskie stacje.
Jeszcze wcześniej, bo w marcu 1991 roku, na antenie "Jedynki" pojawił się "Alf", którego tytułowym bohaterem był włochaty przybysz z planety Melmac, rozsmakowany w ziemskim piwie i... kotach. W podobnym czasie polska widownia mogła też zapoznać się z rodziną Thatcherów w serialu "Dzień za dniem", którego twórcy mocny nacisk położyli przede wszystkim na pokazywanie widzom, jak zwyczajne i normalne może być życie osób niepełnosprawnych. Cała fabuła serialu była bowiem skupiona na chłopaku z zespołem Downa.
Ta wypożyczalnia filmów w Gdyni wciąż działa
Zapoczątkowany w pierwszej połowie lat 90. familijny trend polskie stacje kontynuowały w kolejnych latach, gdy na małym ekranie debiutowały "Pomoc domowa" (której późniejszą polską wersją była "Niania" z Agnieszką Dygant i Tomaszem Kotem), opowiadające o osieroconym rodzeństwie "Ich pięcioro", zyskujące popularność jeszcze w kolejnej dekadzie "Siódme niebo" czy debiutująca pod koniec lat 90. i wyprodukowana już u nas polsatowska "Rodzina zastępcza", która towarzyszyła widzom przez kolejne 10 lat.
"Dr Quinn" - czołówka serialu:
Adres do młodzieżowej korespondencji? Beverly Hills, 90210
Oglądało się wówczas niemal wszystko, co wpadało do telewizyjnych ramówek. Nawet młodzieżowe seriale znajdowały poklask wśród starszej widowni. Swoistym fenomenem było pokazywane już na początku lat 90. w Polsce "Beverly Hills, 90210". Pierwotnie emisją w naszym kraju zajęło się TVP, potem na kontynuację postawił TVN. Po kilkunastu latach serial w nowej formule i z nowymi bohaterami wrócił do telewizji, ale dla pokolenia wychowanego na przebojach lat 90. Beverly Hills już na zawsze chyba kojarzyć się będzie tylko z Eddiem Murphym i przede wszystkim z Brandonem, Brendą, Kelly, Donną, Andreą, Stevem, Davidem i Dylanem.
"Beverly Hills, 90210" - czołówka serialu:
Gdzie robiliśmy zakupy w latach 90.?
W natłoku amerykańskich produkcji trafiających na polski rynek zdarzały się również rodzime tytuły celujące w młodzieżową publikę. Tak jak polsko-australijski serial "Dwa światy", który akcję łączył z elementami fantasy. Jedną z ról w produkcji dostał nawet 23-letni wówczas Piotr Adamczyk. 12-letni Mateusz Damięcki natomiast pojawił się w serialu, który jeszcze wcześniej, bo już w 1993 roku, pokazywała Telewizja Polska.
Pamiętacie komputerowego wirusa, który przybierał formę kolorowej kuli? Tak, to był właśnie "WOW". Jeszcze większą popularnością wśród młodszych widzów cieszyła się pokazywana najczęściej podczas szkolnych ferii "Tajemnica Sagali", czyli opowieść o dwóch braciach podróżujących w czasie i szukających fragmentów magicznego kamienia.
MacGyver kombinował, Olo Halski nie kalkulował
Zaczarowane artefakty i zaklęcia nie były niezbędne, jeśli znało się sztuczki MacGyvera. Eks-agent sił specjalnych nie za pomocą różdżki, a scyzoryka tworzył własną magię. Serial o jego perypetiach zadebiutował w USA co prawda już w połowie lat 80., ale do Polski dotarł dopiero w 1991 roku. "MacGyver" swoje nieprzeciętne umiejętności i zdumiewające wynalazki prezentował polskiej widowni jeszcze do końca lat 90., podróżując pomiędzy TVP a Polsatem. W podobnym czasie telewizyjną popularność wyrobili sobie nad Wisłą członkowie "Drużyny A", niedługo potem (oczywiście na harleyu) wjechał do polskiej telewizji łowca głów Reno Raines, czyli pamiętny "Renegat".
Połączenie ekranowego twardziela z odpowiednim środkiem lokomocji było zresztą standardem w serialach emitowanych trzy dekady temu. Hulk Hogan w "Gromie w raju" korzystał z ultranowoczesnej łodzi, zaś David Hasselhoff w "Nieustraszonym" łapał przestępców z pomocą gadającego samochodu (K.I.T.T). Przez polską telewizję przemknął jeszcze "Viper", czyli kolejny cud technologii w służbie walki z przestępczością. Żadnych bajerów, ba, nawet broni, nie potrzebował tymczasem Chuck Norris, który jako "Strażnik Teksasu" eliminował swoich przeciwników za pomocą soczystych kopniaków. Bijatykę, obowiązkowo w rozpiętych kolorowych koszulinach, uwielbiał też Nick Slaughter, czyli połówka słynnego duetu z "Żaru tropików".
"Nieustraszony" - czołówka serialu:
Świat według komików
Akcji (również tej osadzonej w antycznym świecie, jak w "Herkulesie" czy "Xenie. Wojowniczej księżniczce") było równie sporo, co humoru. Wszak po dekadach dość minorowych nastrojów, w latach 90. wreszcie można było się uśmiechnąć. Czy to z pomocą brytyjskiego humoru w "Allo, allo" ("Dziń Dybry!"), czy wykorzystując lekką obyczajowo-komediową konwencję "Przystanku Alaska", czy w końcu przy wsparciu rodzimych produkcji w stylu "Tygrysów Europy" bądź kultowych do tej pory "Miodowych lat", które zadebiutowały na antenie Polsatu w 1998 roku. Rok wcześniej Canal+ otworzył natomiast drzwi "13. Posterunku", którego absurdalny i ogłupiający humor miał równie wielu zwolenników, co przeciwników.
"Świat według Bundych" - czołówka serialu:
Całkiem długo, zważywszy na dość specyficzną formę, gościł również na ekranach serial "Tata, a Marcin powiedział". Kilkuminutowe odcinki polegające na rozmowie ojca (Piotr Fronczewski) z synem (Mikołaj Radwan) przez siedem lat, od 1993 do 2000 roku, bawiły polską publiczność.
Cienie Twin Peaks, blaski Kalifornii
Oprócz zabawy czasami chodziło też o to, by poczuć dreszczyk emocji, a nawet grozy. Na samym początku lat 90. polscy telewidzowie mogli wraz z agentem Dalem Cooperem rozwikłać sprawę zabójstwa Laury Palmer w "Miasteczku Twin Peaks". Charakterystyczny motyw muzyczny Angela Badalamentiego rozbrzmiewał w naszych domach na przełomie 1991 i 1992 roku, a kombinacja surrealizmu, groteski i mglistego klimatu Davida Lyncha była w polskiej telewizji całkowitym novum. W jeszcze mroczniejsze serialowe rejony zaprowadzili nas agenci Mulder i Scully, którzy na antenie TVP2 zadebiutowali w drugiej połowie lat 90. (1996). Już sama czołówka zapowiadająca "Z Archiwum X" powodowała gęsią skórkę, a dotyczące często paranormalnych zjawisk śledztwa powodowały szybsze bicie serca.
"Miasteczko Twin Peaks" - czołówka serialu:
Filmowe Trójmiasto: "Radio Romans"
Z przekąsem można stwierdzić, że seriale lat 90. oferowały Polakom wgląd w ówczesny rynek pracy. Mogliśmy więc z pozycji fotela zapoznać się ze specyfiką pracy agentów specjalnych, ratowników czy lekarzy, ale również - za pośrednictwem "Ally McBeal" - przyjrzeć się nie tylko miłosnym rozterkom tytułowej bohaterki, ale podglądać również świat prawników i sędziów. Nakręcony w Trójmieście "Radio Romans" koncentrował się z kolei na dziennikarzach, a mało już raczej pamiętany "Fitness Club" z Adrianną Biedrzyńską i Wiktorem Zborowskim odsłaniał kulisy prowadzenia siłowni.
Moda na opery mydlane
Seriale z dużym powodzeniem wyświetlano w polskiej telewizji właściwie od momentu jej powstania. W latach 90. pojawiło się jednak zjawisko, którego wcześniej na tak ogromną skalę u nas nie było. Opery mydlane trzy dekady temu zmieniły polską telewizję. Co prawda już w latach 80. na małym ekranie mogliśmy oglądać "Niewolnicę Isaurę" czy "Dallas", a na przełomie dekad pierwszą polską telenowelę - "W labiryncie", ale dopiero lata 90. rozpropagowały telewizyjne "tasiemce". Zaczęło się od nadawanej od 1990 roku "Dynastii". Cztery lata później rodzinę Carringtonów zastąpiła familia Forresterów i rozpoczęła się era "Mody na sukces". Na przestrzeni ponad 20 lat wyświetlono u nas przeszło 8 tysięcy odcinków! (a to i tak nie były wszystkie epizody).
"Złotopolscy" - czołówka serialu:
Opinie (110) ponad 10 zablokowanych
-
2022-12-25 08:56
Opinia wyróżniona
Piękne czasy prostego a nawet prostackiego kina które wciągało po uszy. (7)
Niestety dotarliśmy do czasu kina wysilonego na granicy indywidualnych popisów aktorskich wyuczonych do nowej roli a nie wrodzonego daru. Dla mnie aktorstwo odeszło z epoką Ala Pacino i Roberta De Niro czy Robina Wiliamsa a na czele z Bruce Willisem Kino przestało być popisem kunsztu aktorskiego a stało się produkcją cyfrową. Wolę 100 razy
Niestety dotarliśmy do czasu kina wysilonego na granicy indywidualnych popisów aktorskich wyuczonych do nowej roli a nie wrodzonego daru. Dla mnie aktorstwo odeszło z epoką Ala Pacino i Roberta De Niro czy Robina Wiliamsa a na czele z Bruce Willisem Kino przestało być popisem kunsztu aktorskiego a stało się produkcją cyfrową. Wolę 100 razy obejrzeć polskiego Faraona niż swiatowego Bogowie i Królowie Exodus z kolejnymi odcinkami. Ubawie się bardziej na Rejsie niż na 1285 odcinku Listów do M gdzie po nim nawet z lodówki wyskakuje główny bohater! . Wesołych świąt dla wszystkich:)
- 96 7
-
2022-12-26 16:59
opowiadasz farmazony przebarwione sentymantalnymi
wspomnieniami z własnej młodości, nawet nie kina. Obecnie w Hollywood jest po prostu ogrom niezwykle utalentowanych, wyuczonych aktorek i aktorów o niezwykle szerokim spektrum możliwości. Właśnie dawniej albo byłeś od komedii romantycznych, filmów akcji, seriali. Przecież można się spodziewać w jakiego rodzaju roli wystąpi Al Pacino. Teraz nigdy nie wiesz gdzie się pojawi dany aktor/aktorka. I tak, osiągnięcie sukcesu to 99% pracy, 1% talentu.
- 1 1
-
2022-12-25 15:58
Powtarzasz slogany jak klasyczny pochłaniacz pieczywa.
Są filmy dobre teraz i byly kiedys. Analogicznie są filmy slabe teraz i byly kiedys. A porownywanie listow do m do rejsu to zupelne nieporozumienie.
- 4 0
-
2022-12-25 11:34
porównujesz filmy nieprównywalne (4)
są dobre filmy, są wspaniali aktorzy, ale nie w telewizji jednej czy drugiej. Trzeba się trochę wysilić i interesować, a zobaczysz, że dobre kino istnieje.
- 11 0
-
2022-12-25 13:47
Jak najbardziej istnieje (3)
Ale nie made in Hollywood, bo tego obecnie się oglądać nie da, a kiedyś jak najbardziej się dało. Całkiem ciekawe jest kino irańskie, francuskie czy rosyjskie. Wiem, to absolutnie niepoprawne co piszę, ale politykę odstawmy na bok.
- 4 2
-
2022-12-25 19:12
najlepsze kino odstawia komik z Krzywego Rogu (2)
i 500 tysięcy ofiar po jego stronie granicy
- 0 7
-
2022-12-27 14:53
Spadaj
Kacapie!
- 1 0
-
2022-12-25 23:33
Listy do M można porównać z pewnym kultwym w ex-ZSSR filmem z Barbarą Brylską
niestety, dla M to jest kompromitacja
- 2 0
-
2022-12-25 10:07
Opinia wyróżniona
Pamiętamy (4)
Star trek Kroniki młodego Indiany Jones's detektywa w sutannie Felicity Wszyscy kochają Raymonda Rodzina Soprano.. Zbuntowany Anioł Cobra, Viper, Nash Bridges ,Trzecia Planeta od Słońca, Zagubiony w czasie ,Zdarzyło się Jutro..
- 66 5
-
2022-12-29 16:57
SeaQuest (1 sezon), babylon 5, CHIPS (w kablówce RTL), Riptide, Magnum
Xena, Hercules...
To były seriale które odsunęły ode mnie narkotyki, seks, pijaństwo i inne d**ilizmy. Słoneczny patrol - nie oglądałem, dla mnei nudny jak flaki z olejem. W latach 90 Pameli było wszędzie pełno, szkoda dziewczyny że dała sobą manipulować, szkoda innych dziewczyn że się na niej wzorowały.- 0 0
-
2022-12-26 03:53
Capital City serial telewizyjny produkcji brytyjskiej
opowiadający o życiu maklerów giełdowych, pracujących w fikcyjnym banku Shane-Longman w Londynie. Wyprodukowany przez wytwórnię Euston Films, był emitowany w latach 1989-1990, w Polsce zaprezentował go drugi program TVP od 2 lipca 1990.
Jedną z głównych ról zagrała polska aktorka, mieszkająca w Wielkiej Brytanii Joanna Kańska. Wopowiadający o życiu maklerów giełdowych, pracujących w fikcyjnym banku Shane-Longman w Londynie. Wyprodukowany przez wytwórnię Euston Films, był emitowany w latach 1989-1990, w Polsce zaprezentował go drugi program TVP od 2 lipca 1990.
Jedną z głównych ról zagrała polska aktorka, mieszkająca w Wielkiej Brytanii Joanna Kańska. W epizodzie pojawiła się Julia Ormond, a także inny polski aktor Tomasz Borkowy.
emitowany chyba jeszcze zanim powstala polska gielda w budynku komietu pzpr.- 2 0
-
2022-12-25 12:26
Uwielbiałam Vipera :) Pomysł na serial spoko, zwłaszcza jak na tamte czasy, do tego świetnie napisane i zagrane postacie, chociaż były lepsze i gorsze sezony. No i klimat - trochę noir, trochę cyberpunku, ale twórcy umieli to wpleść w formułę procedurala i wyważyć w taki sposób, że nie wyszła z tego parodia gatunków. Mam gdzieś jeszcze kilka odcinków, dobrze się zestarzało :)
- 4 1
-
2022-12-25 11:58
Oooo uwielbialam 3 planetę od słońca. John Lithgow tam grał. Oglądałam jeszcze Nikitę, Wzywam doktora Brucknera, Sliders :)
- 14 0
-
2022-12-25 08:07
Opinia wyróżniona
(6)
Przepiękne czasy...Drużyna A,Knight Rider,Alf,Robin z Sherwood,MacGyver,Północ-Południe,Columbo,Allo,allo,Policjanci z Miami,Gliniarz i Prokurator,Kojak,Autostrada do Nieba,Świat wg Bundych,dla młodzieży Niebezpieczna zatoka i Cudowne Lata.Z polskich Tata a Marcin powiedział,tak pouczające i normalne.Te czasy nie wrócą.Najlepsze seriale,najlepsza muzyka.
- 84 10
-
2022-12-29 16:58
Riptide, Magnum
też były wporzo
- 0 0
-
2022-12-25 11:12
Wiekszosc wymienionych jednak dosc prymitywne i slabe te seriale. (1)
Jedyna ich wartosc to sentyment. Jednak wspolczesne seriale to inna liga. W przeciwienstwie do filmow co ciekawe. Reasumując poziom filmow ogolem spadl, poziom seriali wzrosl.
- 4 9
-
2022-12-25 19:17
seriale puszczane poza TVP w tamtych czasach to było dno, 3 liga
jak tu wymienione Drużyna, Rider, czy Bundy.
- 1 1
-
2022-12-25 08:32
(2)
Za 20 lat tez ludzie beda mowic "piekne czasy mojej mlodosci, te czasy juz nie wroca" normalna kolej rzeczy i nie ma co sie rozczulac. Idziemy do przodu ...
- 9 26
-
2022-12-25 11:14
a cofamy się (1)
do
- 10 2
-
2022-12-26 20:13
Można iść do przodu, w bok, a nawet do tyłu;-)
Natomiast cofać się do tyłu możesz tylko ty ;-)
- 2 0
Wszystkie opinie
-
2022-12-25 08:07
Opinia wyróżniona
(6)
Przepiękne czasy...Drużyna A,Knight Rider,Alf,Robin z Sherwood,MacGyver,Północ-Południe,Columbo,Allo,allo,Policjanci z Miami,Gliniarz i Prokurator,Kojak,Autostrada do Nieba,Świat wg Bundych,dla młodzieży Niebezpieczna zatoka i Cudowne Lata.Z polskich Tata a Marcin powiedział,tak pouczające i normalne.Te czasy nie wrócą.Najlepsze seriale,najlepsza muzyka.
- 84 10
-
2022-12-25 08:32
(2)
Za 20 lat tez ludzie beda mowic "piekne czasy mojej mlodosci, te czasy juz nie wroca" normalna kolej rzeczy i nie ma co sie rozczulac. Idziemy do przodu ...
- 9 26
-
2022-12-25 11:14
a cofamy się (1)
do
- 10 2
-
2022-12-26 20:13
Można iść do przodu, w bok, a nawet do tyłu;-)
Natomiast cofać się do tyłu możesz tylko ty ;-)
- 2 0
-
2022-12-25 11:12
Wiekszosc wymienionych jednak dosc prymitywne i slabe te seriale. (1)
Jedyna ich wartosc to sentyment. Jednak wspolczesne seriale to inna liga. W przeciwienstwie do filmow co ciekawe. Reasumując poziom filmow ogolem spadl, poziom seriali wzrosl.
- 4 9
-
2022-12-25 19:17
seriale puszczane poza TVP w tamtych czasach to było dno, 3 liga
jak tu wymienione Drużyna, Rider, czy Bundy.
- 1 1
-
2022-12-29 16:58
Riptide, Magnum
też były wporzo
- 0 0
-
2022-12-25 08:37
Opinia wyróżniona
Fajne zestawienie. Dzięki
Pamiętam jak z dostępnych Lego, z różnych zestawów, próbowałem budować Vipera albo statek z Seaquest. Kiedyś to były czasy. Teraz czasów nie ma
- 22 3
-
2022-12-25 08:44
A gdzie "Przyjaciele"? (6)
- 14 22
-
2022-12-25 09:29
A miałeś Canal+ bogolu? (3)
- 1 14
-
2022-12-25 09:34
Mialem
- 0 7
-
2022-12-25 10:37
miałem i nie placiłem grosza bo kupilem od kolesia filtr zakladany na kabel antenowy :) (1)
- 11 0
-
2022-12-25 11:21
To kupiłeś czy nie płaciłeś ani grosza?
- 3 2
-
2022-12-25 16:11
Nigdy nie mogłem zrozumieć fenomenu tego filmu
Grupa ludzi 30+ zachowujących się jak niedojrzałe 15 łatki.
- 6 10
-
2022-12-25 20:06
Po co oglądać taki nijaki serial.
- 3 4
-
2022-12-25 08:56
Opinia wyróżniona
Piękne czasy prostego a nawet prostackiego kina które wciągało po uszy. (7)
Niestety dotarliśmy do czasu kina wysilonego na granicy indywidualnych popisów aktorskich wyuczonych do nowej roli a nie wrodzonego daru. Dla mnie aktorstwo odeszło z epoką Ala Pacino i Roberta De Niro czy Robina Wiliamsa a na czele z Bruce Willisem Kino przestało być popisem kunsztu aktorskiego a stało się produkcją cyfrową. Wolę 100 razy obejrzeć polskiego Faraona niż swiatowego Bogowie i Królowie Exodus z kolejnymi odcinkami. Ubawie się bardziej na Rejsie niż na 1285 odcinku Listów do M gdzie po nim nawet z lodówki wyskakuje główny bohater! . Wesołych świąt dla wszystkich:)
- 96 7
-
2022-12-25 11:34
porównujesz filmy nieprównywalne (4)
są dobre filmy, są wspaniali aktorzy, ale nie w telewizji jednej czy drugiej. Trzeba się trochę wysilić i interesować, a zobaczysz, że dobre kino istnieje.
- 11 0
-
2022-12-25 13:47
Jak najbardziej istnieje (3)
Ale nie made in Hollywood, bo tego obecnie się oglądać nie da, a kiedyś jak najbardziej się dało. Całkiem ciekawe jest kino irańskie, francuskie czy rosyjskie. Wiem, to absolutnie niepoprawne co piszę, ale politykę odstawmy na bok.
- 4 2
-
2022-12-25 19:12
najlepsze kino odstawia komik z Krzywego Rogu (2)
i 500 tysięcy ofiar po jego stronie granicy
- 0 7
-
2022-12-25 23:33
Listy do M można porównać z pewnym kultwym w ex-ZSSR filmem z Barbarą Brylską
niestety, dla M to jest kompromitacja
- 2 0
-
2022-12-27 14:53
Spadaj
Kacapie!
- 1 0
-
2022-12-25 15:58
Powtarzasz slogany jak klasyczny pochłaniacz pieczywa.
Są filmy dobre teraz i byly kiedys. Analogicznie są filmy slabe teraz i byly kiedys. A porownywanie listow do m do rejsu to zupelne nieporozumienie.
- 4 0
-
2022-12-26 16:59
opowiadasz farmazony przebarwione sentymantalnymi
wspomnieniami z własnej młodości, nawet nie kina. Obecnie w Hollywood jest po prostu ogrom niezwykle utalentowanych, wyuczonych aktorek i aktorów o niezwykle szerokim spektrum możliwości. Właśnie dawniej albo byłeś od komedii romantycznych, filmów akcji, seriali. Przecież można się spodziewać w jakiego rodzaju roli wystąpi Al Pacino. Teraz nigdy nie wiesz gdzie się pojawi dany aktor/aktorka. I tak, osiągnięcie sukcesu to 99% pracy, 1% talentu.
- 1 1
-
2022-12-25 08:58
Nie oglądam (4)
tych głupot.
- 5 28
-
2022-12-25 09:03
O, Columbo (1)
wymiata. Reszta to bzdury na czele z polskimi serialami polegającymi tylko na zbliżeniach i scenach - ona gada, potem on gada, potem ona gada, potem on gada. Słowem straszliwa gadanina.
- 10 4
-
2022-12-25 09:08
A włąsnie na tym polega kino że są "dialogi"
Nawet w Columbo jeden gadał a później drugi gadał:)
No ale widzę że mamy do czynienia z zacnym krytykiem swiatowego i polskiego kina:)- 8 5
-
2022-12-25 09:08
Bruce Willis?
Wiecznie nieogolona gęba i łysa pala, znaczy się tzw. twardziel. Columbo, to był gość, którego filmy jeszcze do dzisiaj sobie oglądam.
- 10 0
-
2022-12-25 10:38
bo cie jeszce na swiecie wtedy nie było
- 5 0
-
2022-12-25 09:21
Miałem okazję poznać Alfa osobiście (1)
Początek lat 90-tych. Po "mocnej" imprezie otwieram rano oczy i widzę mordę Alfa kilkanaście cm ode mnie. Gapił się na mnie z zaciekawieniem, choć nic nie gadał. Lekko się jedynie usmiechał tym swoim zębatym pyskiem.
Zborność umysłu wróciła mi jako-tako po kilku minutach i dopiero wówczas dotarło do mnie, że do kolegi z pokoju przyszła jego dziewczyna, ze swoim chartem afgańskim. A ten mocno zainteresował się leżącą niopodal padliną ;)- 31 8
-
2022-12-25 11:24
Zioło też kiedyś było lepsze:)
- 14 0
-
2022-12-25 09:31
Jescze (1)
Co ludzie powiedzą Pan wzywał Milordzie Skrzydła czy Roseanne.
- 20 1
-
2022-12-25 09:39
Ankieta
Ulubione seriale to Alf pełna chata ich pięcioro MacGyver Drużyna A Robin z Sherwood Co ludzie Powiedzą Pan wzywał Milordzie Skrzydła Ally McBeal Jezioro Marzeń Bajer z Bel Air
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.