- 1 Jedni wychodzili z sali, inni ruszali pod scenę (37 opinii)
- 2 Dziś by to nie przeszło, a kiedyś było modne (108 opinii)
- 3 ŚwiatłoSiła: Darmowe wykłady i warsztaty (9 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: wyjdź z domu na miasto (12 opinii)
- 5 Steczkowska i Sarsa na liście odrzuconych (29 opinii)
- 6 Czym są czerwone flagi w relacji? (119 opinii)
Posłuchaj prawdziwej historii yassu
Historia polskiej muzyki wyglądałaby zupełnie inaczej gdyby nie yass. Okazją do przypomnienia czym było to zjawisko będzie koncert-słuchowisko "Yass-no - prawdziwa historia wolności" poprowadzone przez klarnecistę, Jerzego Mazzolla.
Czym był yass? Z jednej strony można go traktować jako gatunek muzyczny, w którym tradycyjny jazz dekonstruowano, łącząc z takimi gatunkami jak folk, punk rock, muzyka improwizowana czy chociażby techno. Ale ten muzyczny misz-masz, wychodzący poza ramy muzyczne jazzu był przede wszystkim wyrazem buntu w opozycji do tradycyjnej formy muzyki jazzowej. Yassmani łamali konwencje, chcąc podkreślić oryginalność tego, co tworzyli na przełomie lat 80. i 90.
- Czym jest yass? Najlepiej posłuchać koncertu, który przygotowaliśmy - tłumaczy Jerzy Mazzoll. - To moja subiektywna opowieść o tym, jak postrzegam całe to zjawisko, spektakl dźwiękowy w który wplatają się opowieści innych, zaproszonych przeze mnie muzyków.
Do głównych ośrodków yassu zaliczano przede wszystkim Bydgoszcz, ale także Trójmiasto. To właśnie z nich pochodzą "pionierzy" tego nurtu, wśród których najwyraźniejszymi postaciami jest gitarzysta Tomasz Gwinciński oraz trójmiejscy muzycy: Tymon Tymański i klarnecista Jerzy Mazzoll.
Yassowa rewolucja była płodna: dzięki niej świat usłyszał o Miłości, Trytonach, Łoskocie czy grupie Mazzoll & Arythmic Perfection. Wokół nich skupiała się plejada polskich wykonawców muzyki alternatywnej.
W ramach wydarzeń wpisujących się w ubieganie Gdańska o miano Europejskiej Stolicy Kultury 2016, Jerzy Mazzoll postanowił przypomnieć czym był ten nurt, przygotowując połączony ze słuchowiskiem koncert "Yass-no - prawdziwa historia wolności".
- W projekcie bierze udział wielu zdolnych muzyków z różnych środowisk i różnych stron Polski - opowiada. - Uzbierałem zespół, w skład którego wejdzie 4 DJ-ów, 4 gitarzystów, 2 perkusistów i zaproszeni goście. Będziemy grali zaaranżowane kompozycje, ale z pewnością nie zabraknie miejsca na muzyczne improwizacje - zapowiada muzyk.
Podczas koncertu oprócz Jerzego Mazzolla zagrają Jacek Stromski, Bartosz Mołczan, Piotr Świtakowski, Wojtek Bubak, Tomasz Antonowicz, Tadek Kulas, Piotr Dunajewski, Marek Pospieszalski, Igor Pudło, Michał Miegoń, Tomasz Gwinciński i Andrzej Przybielski.
- Muzyka będzie przeplatać się z wywiadami m.in. z Leszkiem Możdżerem, Tymonem Tymańskim, Tomkiem Gwincińskim czy ze mną - zapowiada Mazzoll. - Igor Pudło z duetu Skalpel będzie je obrabiał dźwiękowo i kreował na żywo. Chcemy aby powstała z tego swego rodzaju dźwiękowa opowieść o yassie.
Projekt "Yass-no" będzie miał swoją premierę w środę, 25 marca i zostanie zaprezentowany w Studiu Radia Gdańsk. Wydarzenie będzie transmitowane na całą Polskę o godz. 20 na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (11) 3 zablokowane
-
2009-03-25 11:30
Nareszcie! (1)
No!
- 5 0
-
2009-03-25 19:42
Super. Bede sluchal retransmisjii dzisiaj w trojce po 20 stej)))
Czasami zdarzaja sie w Gdansku ciekawe sprawy...Kto pamieta na Olowiance magiczna oprawe dzwiekow Abla Korzeniowskiego do filmu Metropolis ..ten wie o co chodzi.Do dzisiaj pamietam i bardzo boleje nad tym ,ze chociaz widzialem wtedy na zywo to cale magiczne zjawisko to nie zostalo one w calosci zarejestrowane przez kamery.Gdyby byla mozliwosc zaprosic pana Abla do Gdanska z jakims nowym projektem....Fiu,fiu.
- 1 0
-
2009-03-25 20:46
no właśnie. nareszcie.
- 2 1
-
2009-03-25 21:08
!!!
- 1 1
-
2009-03-25 22:27
przegapiłem
jest gdzieś w necie ta audycja?
- 0 4
-
2009-03-25 23:32
Jerzy M. częściej niż ustnika klarnetu dotyka wargami szyjki butelki. Może grywać już tylko improwizacje.
- 4 5
-
2009-03-26 08:13
Posłuchałem, jednym uchem co prawda, ale wydaje się niezłe.
Nie wiem tylko czy teksty dziwaczne zamierzone, czy z braku weny.
- 1 1
-
2009-03-26 10:03
to już starocie... (1)
o parę lat spóźnił się Mazzoll - i poza tym jakby zamarł w jakimś letargu,nic już ciekawego nie zagra, bo wyraźnie słychać,że nie ma nic niowego do zagrania.
oj, dużo lepszy młodszy Mazzoll i to on z zespołem powinien lansować Gdańsk - może jeszcze można coś zmienić?- 2 5
-
2009-03-27 17:07
tylko po części masz rację...
Wojtek talentem raczej nie dorówna Jerzemu, ale faktem jest,że Jerzy za dużo swego czasu w siebie wlewał... i chyba chęć tworzenia mu od tego przeszła...
- 1 0
-
2009-03-26 14:20
bo uklad
sie krecil a nie rozwijal sztuka jest wolna
- 2 0
-
2009-03-28 12:08
piekne
tyle historii na raz. Dzieki!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.