• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szał na modę vintage, czyli w kolejce do lumpeksu

Aleksandra Wrona
9 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Duże zainteresowanie modą vintage widać na imprezach jej poświęconych.
  • Duże zainteresowanie modą vintage widać na imprezach jej poświęconych.
  • Duże zainteresowanie modą vintage widać na imprezach jej poświęconych.

Czasy, kiedy ubieranie się w lumpeksach bywało powodem do wstydu, bezpowrotnie minęły. Teraz króluje vintage, czyli jakościowa moda z drugiej ręki. Młodzi ludzie ustawiają się w kolejkach do second handów na długo przed ich otwarciem, a udane zakupy stają się gwarancją nie tylko modnego wyglądu, ale i dobrego zarobku.



Lumpeksy w Trójmieście


Czy kupujesz ubrania z drugiej ręki?

- Moda vintage w pełni powraca do łask. Trend jest widoczny nawet wśród młodego pokolenia, które poszukuje odzieży co najmniej sprzed dwóch dekad. Nastolatki stoją w długich kolejkach do sklepów second hand, aby w dniu dostawy upolować markową bluzę czy spodnie. I wielu szuka dla siebie, by wyglądać nietuzinkowo, ale są tacy, którzy traktują to zarobkowo. Wyszukują perełki, kupują za grosze, by odsprzedać i zwiększyć swoje kieszonkowe - tłumaczy Kasia, która prowadzi internetowy butik vintage.
"Im starsze, tym lepsze" - określenie, które do tej pory kojarzyło nam się głównie z winem, doskonale znajduje swoje zastosowanie w obecnym świecie mody. Dobre tkaniny i ponadczasowe kroje stały się alternatywą dla szybkiej, sezonowej mody z sieciówek, a trend ten ochoczo podchwyciły młode pokolenia.

- Rzeczy z lumpeksów są o wiele lepszej jakości niż dostępne w sieciówkach - tłumaczy 17-letni Oliwier, który dorabia wyszukując i sprzedając ubrania z drugiej ręki. - Ostatni raz kupiłem coś w sieciówce dwa lata temu. Odzwyczaiłem się od płacenia 80 zł za koszulkę, która po dwóch praniach będzie przypominała ścierkę.

Imprezy i wydarzenia kulturalne w Trójmieście


- Mój 16-letni syn połknął bakcyla około rok temu - mówi Kasia. - Nie kręcą go ubrania z sieciówek stylizowane na vintage. On szuka prawdziwych rzeczy vintage i cieszy się, że udaje mu się trafić oryginalne Levisy czy wełniane swetry w romby. W second handach można dostać nie tylko marki premium i ubrania z dobrymi metkami, ale wiele wysokojakościowych rzeczy: szlachetne tkaniny, takie jak jedwabie czy wysokojakościowe swetry z kaszmiru. Za tę jakość w galeriach trzeba zapłacić krocie, a tu za parę złotych można mieć rzeczy w świetnym stanie, w których nie będzie chodzić pół szkoły.

Grunt to strategia



- Do lumpeksu chodzę w dniu dostawy i ustawiam się w kolejce już dwie godziny przed otwarciem sklepu - tłumaczy Oliwier. - To ważne, ponieważ wśród osób kupujących w lumpeksach jest duża konkurencja i nawet starsze osoby potrafią wstać rano i czekać z nami na otwarcie. Po otwarciu lumpeksu biegnę na dział z bluzami i szybko przebieram ubrania. Razem ze mną są też inni "lumpiarze", więc jest to prawdziwy wyścig. Po przejrzeniu bluz szukam koszulek i spodni. Gdy mam już swoje rzeczy, odchodzę na bok i je selekcjonuję, sprawdzam stan, markę i to, czy nie są one podróbkami.
Jeśli moda vintage ma być nie tylko źródłem zadowolenia, ale też zarobku, ważne jest orientowanie się w trendach i wybieranie rzeczy, na które jest największy popyt. Według Oliviera, aktualnym hitem są oversize'owe bluzy bez nadruku (np. czarne lub szare), szerokie spodnie marki Levis i t-shirty z nadrukami nawiązującymi do popkultury lat 90.

Nie wszystko vintage, co jest stare. Jak mądrze kupować używane ubrania? Nie wszystko vintage, co jest stare. Jak mądrze kupować używane ubrania?

  • Modą z drugiej ręki coraz częściej interesują się bardzo młodzi ludzie.
  • Modą z drugiej ręki coraz częściej interesują się bardzo młodzi ludzie.
  • Modą z drugiej ręki coraz częściej interesują się bardzo młodzi ludzie.

Dobry zarobek



Alternatywą do porannego buszowania w lumpeksach jest kupowanie ubrań vintage w Internecie. Jak grzyby po deszczu powstają nowe internetowe "butki" prowadzone za pomocą mediów społecznościowych. Młodzi ludzie chętnie korzystają też ze specjalnych aplikacji, przeznaczonych do sprzedaży używanych ubrań. Na jaki zarobek mogą liczyć?

- Zwykłą, oversize'ową bluzę bez wad można sprzedać ok. 100 zł drożej. Jeśli uda nam się trafić oryginalną bluzę takich marek jak Adidas czy Nike z lat 80. i 90. to możemy zarobić na niej nawet 200 czy 300 zł. Co do butów, to zdarza się, że ludzie znajdują w lumpeksach oryginalne martensy za 15 zł, które sprzedają później za 300 zł - mówi Oliwier. - Zdarzają się też perełki luksusowych marek takich jak Gucci, Fendi czy Dior. Warto orientować się w temacie i przy przebieraniu rzeczy zwracać uwagę na metki, bo nie wszystkie markowe rzeczy na takie wyglądają. Może wydawać się to śmieszne, ale z codziennego chodzenia do lumpeksu naprawdę można żyć.
Niewątpliwą zaletą mody z drugiej ręki jest też jej ekologiczny aspekt. Nie od dziś wiadomo, że nadprodukcja ubrań, do której przyczyniają się sieciówki, ma katastrofalny wpływ na naszą planetę. Miłośnicy mody vintage nie tylko nie wyrzucają starych ubrań, ale też starają się je w miarę możliwości naprawiać - odplamiając, zszywając czy przerabiając uszkodzone egzemplarze.

Sprawiedliwy handel, ekologia, zero waste - świadoma konsumpcja w Trójmieście



- Chyba każdy mój znajomy chodzi do lumpeksów - mówi Oliwier. - Nawet ci, którzy nie są zapalonymi "lumpowiczami". Jesteśmy młodzi, nie mamy stałego źródła zarobków, a każdy z nas chce fajne i oryginalnie wyglądać. Skoro mamy możliwość kupić sobie rzeczy świetnej jakości i w tak niskich cenach, to głupio by było z tego nie korzystać.

Opinie (103) ponad 10 zablokowanych

  • Z lumpa na Vinted (1)

    Vinted to szara strefa lumpeksiarzy. Biegają po szmateksach kupują za grosze sprzedają ze sporym zyskiem a podatku od dochodu nikt nie płaci. To trzeba tępić a nie lansować w artykułach.

    • 65 30

    • ty nie przedsiębiorca tylko zawistnik

      • 9 6

  • Jeszcze na glowe nie upadłem żeby ubierać sie w rzeczy które nosił niewiadomo kto szybciej

    • 28 21

  • Ja nie muszę chodzić po lumpeksach.

    Moja szafa to istny lumpeks . Znaczy jestem trendy o cool.

    • 39 2

  • Proponuję lumpeksy dla zaszczepionych tylko

    • 25 15

  • W Kiepskich znajdowali w kieszeniach pieniądze. To był prawdziwy zarobek (1)

    • 20 3

    • I to w ojro

      • 0 0

  • Ja raz wszedłem z ciekawości do lumpeksu. Tak śmierdziało starymi przelezanymi ciuchami że nigdy więcej to tego typu sklepu ne (4)

    Wolę nowe, droższe ciuchy . Nie wyobrażam sobie żeby nosić ciuchy po kimś. Tak, wiem że nowy ciuch kilka osób przede mną przymierzało no ale to jednak co innego niż założyć bluzkę która ktoś przez rok nosił

    • 62 64

    • Ja kupuje i nie narzekam

      • 13 4

    • Ktoś przez rok nosił?

      Nawet ja, jako mężczyzna, posiadam w szafie ubrania, które kupiłem nowe, a potem okazało się że nawet 3 razy nie założyłem, bo "jednak nie". A co dopiero damskie ciuchy - i takie właśnie potem trafiają do lumpa.

      • 10 3

    • Byłem i znalazłem ciuszki markowe z wyższej półki,są dnie ,że kupuje się za symboliczną złotówkę,nie śmierdziało,a pachniało

      Czasami to śmierdzi tam,gdzie kupuje się niby nowe i tam szału nie było. W tak zwanych lumpexach można kupić bardzo dobre oryginalne markowe ciuszki,których w marketach nie kupisz,a jak kupisz to 1/2 Gdańska chodzi w takich samych. Kupujesz nowe ciuchy i też po zakupie robisz przepierke,garnitur markowy za 1 zł a zapiera dech i oryginalny,i super towar.

      • 4 3

    • W sklepie ze starymi ciuchami smierdzialo starymi ciuchami? Szok.

      Natomiast dla mnie jeszcze wiekszym szokiem jest smrod gnijacej materii w sklepie z rzekomo swiezymi warzywami i owocami.

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    (5)

    Aja chodzę do szmatrixu i co w tym złego?? Mam fajne oryginalne ubrania, piękne swetry, nietuzinkowe sukienki i oryginalne t shirty. Czyste od chemii produkcyjnej. Tylko buty (niestety drogie) kupuję nowe. I bieliznę.

    • 65 14

    • Bieliznę z pepco (1)

      • 4 7

      • Zdziwiłabyś się! Cha cha cha.

        • 0 0

    • Zgoda Jadzka,buty i bielizna musi być nowa. (1)

      • 11 2

      • A sweterek i spodenki po umarlakach.. można nosić

        • 0 2

    • Nigdy takich ubrań na sobie

      Co z tego jak to ciuchy przeważnie po nieboszczykach młodych i starszych z zachodu co umarli lub zginęli w wypadkach.Przecież każdy o tym wie, ja dlatego nie ubrałabym tych ubrań za Chinybo możesz podzielić los jego zmarłego kiedyś właściciela

      • 1 8

  • No niestety z dobrobytu tego nie robimy.

    • 24 13

  • te lumpeksy, przebrane wieszaki ze zdjęć (1)

    to nie to samo, co iść samemu upolować spodnie za 3 zł. W tych modnych miejscach ciuchy są już przebrane i są sprzedawane za kilka razy więcej

    • 69 1

    • Rozrzutny jesteś,kupiłem super markowe spodnie za 1 zł, są takie wspaniałe dni w lumpeksach.

      • 1 4

  • xxx (3)

    To zależy gdzie taki sklep się znajduje i jakie ma miejsce bo faktycznie w niektórych punktach czuć zgniliznę i smród . Druga sprawa to taka że coraz większe ceny za kilogram lub cena za sztukę i coraz gorsze szmaty efekt czasem kurtka na kilogram używana wychodzi więcej niż zwykła prosta nawet chińska kurtka ze sklepu .

    • 26 1

    • A to prawda. Ja z tego powodu zamiast wlasnie na ciuchach to zaczelam odkrywac wsrod supermarketowych marek fajne rzeczy

      • 7 1

    • Lump lata świetności

      Zgadzam się. Wiele lat chodziłam do lumpa. Teraz nicnie można znaleźć w dobrej cenie

      • 9 0

    • Coraz częście w lumpach widać ciuchy z Pepco, Kika czy z Shein...

      • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Siesta Festival 2024

115 - 470 zł
folk / reggae / world, festiwal muzyczny

ŚwiatłoSiła Festiwal Foto - Video

warsztaty, spotkanie, spacer

"Zacznij od Bacha. Tribute to Zbigniew Wodecki" (2 opinie)

(2 opinie)
70-130 zł
Kup bilet

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Trójmiejska edycja Millennium Docs Against Gravity odbywa się: