- 1 Jedni wychodzili z sali, inni ruszali pod scenę (37 opinii)
- 2 Dziś by to nie przeszło, a kiedyś było modne (108 opinii)
- 3 ŚwiatłoSiła: Darmowe wykłady i warsztaty (9 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: wyjdź z domu na miasto (12 opinii)
- 5 Steczkowska i Sarsa na liście odrzuconych (29 opinii)
- 6 Czym są czerwone flagi w relacji? (119 opinii)
Centrum Filmowe UG otwarte. Uczelnia stawia na produkcję i edukację filmową
Uniwersytet Gdański powołał właśnie do życia Centrum Filmowe im. Andrzeja Wajdy. To jednostka, która w założeniu ma kontynuować tradycje filmoznawcze uczelni, które sięgają lat 70. XX wieku. Jednocześnie ma stać się miejscem, które nie tylko będzie odpowiadać za już istniejące projekty i działania związane z filmem, ale też za rozwijanie nowych przedsięwzięć. Na ten moment Centrum będzie działać w gmachu Biblioteki Głównej UG, ale docelowo planowana jest budowa osobnej siedziby.
Przeczytaj recenzję najnowszych przygód Jamesa Bonda
Od niemal 50 lat Uniwersytet Gdański kładzie duży nacisk na sukcesywne budowanie silnej marki związanej z filmem. W tej chwili studenci, którzy chcą poszerzać swoją wiedzę i pasję na temat kinematografii, mają do wyboru dwa kierunki studiów - wiedzę o filmie oraz produkcję form audiowizualnych. Oba należą do najpopularniejszych wyborów w ofercie uczelni.
- O stworzeniu Centrum Filmowego zdecydował dynamiczny rozwój kierunków filmowych i coraz lepsza widoczność filmowych produkcji studenckich na ogólnopolskich festiwalach filmowych - wyjaśnia Agnieszka Kiejziewicz, zastępczyni dyrektora Centrum Filmowego UG. - Powołanie Centrum znalazło się też w planie rozwoju uniwersytetu na najbliższe lata, zarysowanym przez rektora UG już w trakcie kampanii wyborczej. Uniwersytet Gdański, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom studentów, kładzie obecnie nacisk na rozwój kultury studenckiej - a Centrum Filmowe jest jednym z przejawów takich działań. Centrum stanie się też miejscem praktyk i doskonalenia filmowego warsztatu dla studentów.
Należy zauważyć, że na UG nie tylko uczy się o filmie, ale studenci sami podejmują różnego rodzaju inicjatywy, które mają wpływ na ciągły rozwój branży filmowej w Gdańsku. Organizują imprezy, tworzą autorskie filmy, redagują uczelniane pismo naukowe "Panoptikum" oraz portal internetowy "Cinerama", w którym głos zabierają przede wszystkim studenci. Dodatkowo Wydawnictwo UG wydaje książki z tzw. "linii filmowej".
Na tym jednak nie kończą się działania związane z filmem. Gdańska uczelnia organizuje także krajowe oraz międzynarodowe konferencje naukowe poświęcone kulturze audiowizualnej. Dwa lata temu udało się stworzyć największe tego typu wydarzenie w Europie. Na rozwój filmoznawstwa na UG wpływają również liczne festiwale oraz przeglądy - przykładem może być CineramaFest.
Do tego dochodzą projekcje filmowe ułożone w cykle edukacyjne: Akademia Filmu Polskiego oraz Akademia Filmu Dokumentalnego. Są to cotygodniowe spotkania, podczas których projekcje filmowe spotykają się z dyskusjami oraz wykładami. Teraz to wszystko ma się skupić w ramach jednego ciała, czyli Centrum Filmowego Uniwersytetu Gdańskiego. W ten sposób uczelnia chce zintensyfikować, a jednocześnie zintegrować rozwój filmoznawstwa.
Pierwszym i zdecydowanie najważniejszym aspektem działalności Centrum będzie produkcja filmowa. Początkowo skupi się ona na realizacjach studentów kierunków filmowych uniwersytetu. W przyszłości jednak uczelnia chce rozwinąć tę działalność. Są plany, aby stworzyć studio z prawdziwego zdarzenia - ma powstać pracownia montażowa, park kamerowy oraz oświetleniowy.
Kolejną działalnością mają być pokazy filmów, wystawy oraz edukacja filmowa. Centrum uruchomi własny Klub Filmowy, który de facto stanie się kolejnym kinem dostępnym dla wszystkich zainteresowanych. Ma działać przede wszystkim w weekendy i oferować kino artystyczne. Co więcej, Klub Filmowy będzie prowadził zajęcia edukacyjne dla dzieci i młodzieży, aby poszerzyć ich wiedzę na temat kinematografii. Do tego dojdą wystawy o tematyce okołofilmowej - na pierwszy ogień rysunki Andrzeja Wajdy, patrona instytucji. Ponadto centrum będzie organizowało konferencje naukowe poświęcone filmowi i kulturze audiowizualnej.
- Już w przyszłym roku zorganizujemy XXVIII edycję konferencji "Visible Evidence", która jest najważniejszą konferencją poświęconą kinu dokumentalnemu. Po Los Angeles, Buenos Aires, Stambule czy Frankfurcie konferencja zawita po raz pierwszy do naszej części Europy, do Gdańska. Jest to zresztą powiązane z innym zadaniem Centrum, jakim jest rozwijanie kontaktów międzynarodowych - zaznacza Agnieszka Kiejziewicz.
"Żeby nie było śladów" - sprawdź naszą recenzję polskiego kandydata do Oscara
Centrum Filmowe, które jest zwieńczeniem wielu lat historii filmoznawstwa na Uniwersytecie Gdańskim, docelowo ma się stać Centrum Ruchomego Obrazu.
- Planujemy wybudowanie osobnego budynku, który pełniłby rolę szeroko pojmowanego "Wydziału Artystycznego" i w którym skupiałyby się prowadzone na UG działania naukowe i popularyzacyjne związane z kulturą i sztuką - tłumaczy zastępczyni dyrektora Centrum. - Budynek ten, oprócz gabinetów pracowników oraz sal dydaktycznych, zawierałby również sale do pokazów filmowych i przedstawień teatralnych, przestrzeń wystawienniczą, studio filmowe, studio nagrań, montażownię, oraz pracownię obrazu przetworzonego, tj. pracownię animacji, gamingu, virtual reality, videoartu..
Wszystkie działania Centrum mają być realizowane przy ogromnym udziale studentów. Jak podkreślają osoby odpowiedzialne za działanie Centrum, będzie ono również otwarte na miasto i otoczenie społeczne, w założeniu ma stać się znaczącym miejscem na mapie kulturalnej Trójmiasta. Jak mówi Agnieszka Kiejziewicz, Centrum Filmowe będzie ściśle współpracować z Wydziałem Filologicznym, a dokładnie z kierunkami filmowymi - WOFIKA (wiedza o filmie i kulturze audiowizualnej) oraz produkcja filmowa. I dodaje:
- Centrum jest odrębną jednostką, jednak studentów tych kierunków zapraszamy na praktyki i do współtworzenia programu. Zapraszamy również studentów innych kierunków, na przykład kulturoznawstwa, którzy interesują się filmem i mediami. Planujemy również działania edukacyjne, wychodzące poza ramy UG - edukację filmową dla uczniów, warsztaty dla nauczycieli, warsztaty z produkcji filmowej. Oferta będzie rozwijała się w czasie. Planujemy także pokazy filmowe skorelowane z programem nauczania na kierunkach filmowych.
Nad całością będzie czuwać kadra kierownicza. Dyrektorem został prof. Mirosław Przylipiak, polski filmoznawca, historyk i teoretyk filmu. Zastępcami są Agnieszka Kiejziewicz, manager eventów studenckich w ACK Alternator, oraz Krystian Kujda, pracownik Wydziału Filologicznego i dyrektor programowy Octopus Film Festival.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-10-05 12:50
Zero pojęcia o filmie (5)
Patrząc po nazwiskach, to nikt niczego się nie dowie, ani nie nauczy. Gdzie są praktycy?
- 25 9
-
2021-10-06 23:16
Gdzie są praktycy?
Praktycy są w Gdyńskiej Szkole Filmowej :)
Super! Będą nowe posadki?- 0 0
-
2021-10-05 13:48
Bo artystą chce być każdy, a mało kto jest
- 10 0
-
2021-10-05 18:14
Jak historyk filmu + jurorka ma uczyć ich produkcji, to marnie to widzę. Zobaczymy (1)
To studio powstało 15 lat za późno. Gdy świat jest na TikToku i YouTube, Insta i Telegramie, to UG odkrywa produkcję telewizyjną. Hmm
Tak czy inaczej trzymam kciuki.- 6 2
-
2021-10-05 18:24
Nie trzeba nam takich kierunków
Tak jak to całe kulturoznawstwo jest zbędne, bo ludzie i tak nie potrafią odróżnić kultury od sztuki. Pewnie, że będzie marnie. Co do tego nie ma wątpliwości, skoro wystarczy być koordynatorem eventów dla studentów, żeby być artystycznym dyrektorem. Poprzewracało się i tyle. Dla swoich i dla pieniędzy.
- 7 2
-
2021-10-05 12:52
A muzykę będziecie kupować ze stocka
Czy zaprosicie znajomków i zrobicie z nich speców?
- 5 2
-
2021-10-06 10:37
szkoda (1)
Szkoda ,że do współpracy nie zaproszono twórcy kulturoznawstwa .
- 1 0
-
2021-10-06 11:17
Co tam twórca kulturoznawstwa, liczy się przede wszystkim twórca Wałęsy. Człowieka z nadziei i Wyroku na Franciszka Kłosa!
- 2 0
-
2021-10-05 19:34
A kiedy wreszcie UG wybuduje dla studentów
centrum sportowe które planowane jest od 15 lat. Miało ono powstać przy ul. Wita Stwosza tuż za Rektoratem Uniwersytetu. Widziałem nawet projekt tego obiektu. Jedyny Uniwersytet w Polsce który nie posiada takiego centrum nie mówiąc o hali sportowej. Ogromny wstyd nie tylko dla władz uczelni.
- 21 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.