- 1 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (70 opinii)
- 2 Nowe wyzwania Fudeko GAS (12 opinii)
- 3 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 4 Dlaczego Lechia wygrała? (90 opinii)
- 5 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (63 opinie)
- 6 Wraca trener od motoryki do Arki (79 opinii)
AZS - Prokom Trefl 92:100
17 listopada 2003 (artykuł sprzed 20 lat)
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie KGS Arka Gdynia
KGS Arka Gdynia. Ruszyła otwarta sprzedaż karnetów na sezon 2024/25
Prokom: Pacesas 5 (5 asyst), Radosević 4, Jagodnik 24 (8/11 za dwa, 2/4 za trzy, 2/3 z wolonych), Masiulis 9 (5/8 z wolnych, 10 zbiórek), Stewart 24 (9/15 za dwa, 6/9 z wolnych, 20 zbiórek, 6 strat) - Pluta 12 (3/8 za trzy, 3 asysty), Marković 11, Einikis 7, Dylewicz 2, Conlan 2 (3 straty).
AZS: Kudriawcew 10, Karaś 14, Briegmann 14, Tomaszewski 13, Wane 13 (4/7 za dwa) - Rajkowski, Dąbrowski, Wiechowski, Lewandowski 7, Balcerzak 6, Kowalczuk 15 (2/4 za dwa, 3/4 za trzy, 2/2 z wolnych, 2 bloki).
Gwiazdą meczu był Kebu Stewart, który zebrał z tablic aż 20 piłek (w ataku 11). Dla porównania taką samą liczbę zbiórek miał cały zespół AZS. Początek spotkania nie był udany dla wicemistrzów Polski. Akademicy szybko objęli prowadzenie 8:0 i aż do dużej przerwy udawało im się trzymać sopocian na dystans. Jednak celny rzut za trzy punkty Andrzeja Pluty w ostatniej sekundzie drugiej ćwiartki zapowiadał, że "gazowników" czeka po przerwie ciężki los. I tak też się stało. W trzeciej odsłonie Stewart, Goran Jagodnik i bliski osiągnięcia double-double Tomas Masiulis zdominowali grę na deskach, tłamsząc Senegalczyka Souleymane'a Wane. Rękawicę w zespole gospodarzy podjęli Tomasz Briegmann i Paweł Kowalczuk. Ten silny skrzydłowy po trzyletniej nauce w USA wrócił do klubu z Sopotu, skąd został wypożyczony do AZS. Mimo że grał z kontuzjowanym stawem skokowym, zaskakiwał gości, a także Jerzego Olejniczaka, swojego trenera, rzutami zza linii 6,25 m. Gdy Prokom osiągnął 15 "oczek" przewagi (79:64), gra się uspokoiła. Setka pękła po trafieniu Dragana Markovicia. Mimo wygranej sopocianie nie dostali wolnej niedzieli. Wczoraj przygotowywali się już do wtorkowego pojedynku z Cholet Basket w Pucharze ULEB.
Eugeniusz Kijewski, trener Prokomu: - W trzeciej kwarcie zagraliśmy bardzo dobrze w ataku i to wystarczyło.
Jerzy Olejniczak, trener AZS: - Myślę, że zmusiliśmy Prokom do tego, by sięgnął po najgłębsze rezerwy. Powiem prawdę: może w drugiej kwarcie pomyślałem, że można wygrać ten mecz. Jak zobaczyłem jednak, co wyprawia Stewart, od razu się zreflektowałem.
Prokom - AZS.
Rzuty za dwa (celne/oddane): 28/47 - 7/20.
Rzuty za trzy: 8/24 - 7/20.
Rzuty wolne: 20/31 - 23/32.
Zbiórki (atak/obrona): 20/23 - 6/14.
Asysty: 11 - 13.
Faule: 25 - 27.
Straty: 16 - 6.
Przechwyty: 3 - 6.
Bloki: 3 - 4.
W szóstej kolejce wygrały cztery czołowe drużyny poprzedniego sezonu, jednak tylko Idea Śląsk Wrocław grała na własnym boisku. Gwiazdą kolejki był Kebu Stewart, który popisał się 20 zbiórkami w Koszalinie. W Bydgoszczy, w meczu Astoria - Polonia, znakomicie zagrał Walter Jeklin (22 pkt.). Znów triumfował łączony zespół Unii i Wisły. Podopieczni Mariusza Karola byli lepsi od Czarnych, a najlepszy na boisku był Brandun Hughes (22 punkty, 9 asyst).
6. kolejka Era Basket Ligi.
Start Lublin - Anwil Włocławek 48:86 (11:18, 12:18, 14:27, 11:23), AZS Gaz Ziemny Koszalin - Prokom Trefl Sopot 92:100 (20:20, 30:24, 14:35, 28:21), Gipsar Stal Ostrów Wielkopolski - Spójnia Stargard Szczeciński 92:75 (22:15, 16:15, 26:23, 28:22), Ostromecko Astoria Bydgoszcz - Polonia Warbud Warszawa 71:92 (22:30, 12:22, 28:18, 9:22), Unia/Wisła Tarnów - Czarni Słupsk 72:66 (16:16, 18:17, 22:15, 16:18), Idea Śląsk Wrocław - Noteć Detal Met Inowrocław 90:61 (24:16, 23:19, 26:14, 17:12).
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2003-11-17 08:44
"Po pierwszej połowie meczu w Koszalinie wydawało się, że koszykarze Prokomu Trefla Sopot zostaną zagazowani"
Radziłbym autorowi najpierw pomyśleć, a dopiero pisać. Jeżeli jest jakimś tam dziennikarzyną to i tak powinien prezentować jakiś poziom. Niestety, stwierdzenie, że koszykarze zostaną zagazowani pozwala wątpić w intelekt tego człowieka. A może wysłać go z powrotem do szkoły na lekcje historii. Niech się chłop dokształci.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.