- 1 Lechia zamyka letnie okno transferowe (59 opinii)
- 2 Kto rządzi Halą Olivia i dlaczego nie właściciel? (417 opinii)
- 3 Kadra Arki zamknięta. Nikitović zadowolony (49 opinii)
- 4 70. derby rugbistów Arki i Lechii (8 opinii)
- 5 Pierwsze sparingi w Treflu i VBW (3 opinie)
- 6 Z drużyną seniorską czekali na wychowanków (8 opinii)
Korol ma 31 lat. Za sobą trzy stary na igrzyskach olimpijskich. W Atenach do brązowego medalu zabrakło mu czterech setnych sekundy! Sięgnął po Puchar Świata, dwukrotnie triumfował w prestiżowych regatach w Henley. Na mistrzostwach świata już trzykrotnie stał na podium. Ale nigdy na najwyższym. Do niedzieli wioślarskimi mistrzami świata w naszym kraju byli tylko Robert Sycz i Tomasz Kucharski.
W tym sezonie Korol dostał do łódki ponownie Marka Kolbowicza oraz nowych kolegów: Michała Jelińskiego i Konrada Wasielewskiego. W Japonii ten kwartet jak burza przeszedł przez eliminacje i półfinały. W pierwszym biegu zajął drugie miejsce, aby trafić na łatwiejszych rywali w następnych starcie. Ale później nie było już żadnych kalkulacji. W finale od początku poszedł mocno i objął prowadzenie. Na mecie Polakom zmierzono pół sekundy przewagi nad Słoweńcami oraz kolejną sekundę nad Niemcami. Biało-czerwoni przepłynęli dwa kilometry w czasie 5:34.96.
Drugi medal dla Polski w tych mistrzostwach zdobyli na podwójce podwójnej wagi lekkiej Sycz i Paweł Rańda. Brąz stał się ich udziałem po przegranej z Węgrami i Danią.
W finale płynął jeszcze drugi gdańszczanim. Macieja Madeja wraz z partnerami z czwórki bez sternika wagi lekkiej Bartłomiejem Pawelczakiem, Miłoszem Bernatajtysem, Gabrielem Pawlakiem najwyraźniej już usatysfakcjonował awans do grona najlepszych. W niedzielę do mistrzów (Francuzów) nasi wioślarze stracili poand 10 sekund. Ostatecznie regaty ukończyli na szóstej pozycji.
Trzej następni gdańszczanie - Mariusz Daniszewski, Rafał Smoliński, Jarosław Godek - wspomagani na czwórce bez sternika przez Dawida Paczesia uplasowali się w Japonii na jedenastym miejscu.
Z polskich startów w Gifu należy ponadto odnotować: czwartą lokatę dwójki podwójnej wagi lekkiej (Ilona Mokronowska/Magdalena Kemnitz) oraz piąte miejsce ósemki, która do finałów mistrzostw świata awansowała po 35-letniej przerwie.
Opinie (8)
-
2005-09-04 19:32
I to jest prawdziwy sport i prawdziwy sukces
a nie jakieś tam kopanie piłki w gdańsku czy w gdyni
- 0 0
-
2005-09-04 20:16
POKŁONY :)
Pozdrowienia dla wszystkich wioślarzy , którzy zapierniczaja jak woły pociagowe (OD KOLEZANEK Z ZAKOPIANSKIEJ KOLIBECKIEJ)
- 0 0
-
2005-09-04 20:38
Szacuneczek dla Adama i całej osady.
- 0 0
-
2005-09-04 21:40
Brawooooooooooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!
Rewelacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wszystkie osady byly wspaniale!!!!Skierujmy wzrok na czolówke światową! Szkoda ,że większe emocje wzbudzają bójki kibiców lechii czy arki :( śmialo wychylmy glowy poza nasze ploty, tak dopiero jest prawdziwy świat!!!!
- 0 0
-
2005-09-04 22:35
cóż, temu sportowi potrzeba właśnie takiej reklamy - niech jeszcze spece od marketingu zadziałają teraz (mogę ja? mogę ja? :D)
- 0 0
-
2005-09-05 10:51
Brawo !!!
To dopiero sukces. Pozdrawiam wioślarzy z Gdańska
- 0 0
-
2005-09-05 16:07
o jakiej promocji mówicie?
Tylko ten portal stanął na wyskości zadania, gdyż news o złocie Korola jest pierwszą informacją. Zobaczcie sobie dzisiejsze gazety, tylko Lechia i tym podobne...
Szkoda gadać nawet z tymi od siedmiu boleści dziennikarzami-kibolami- 0 0
-
2005-12-10 19:07
Dopiero...
Dopiero dzis przeczytałem ww info, faktycznie wiosła są sportem zaniedbanym pod względem medialnym -niestety.
O takim sukcesie powinno się wręcz TRĄBIĆ przez kilka miesięcy. DUŻE BRAWO ADAMIE!!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.