• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Asseco Prokom z widokiem na koniec sezonu

Marcin Dajos, Marcin Dajos
2 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

Marcus Ginyard sprawił w czwartek sporo problemów obronie Asseco Prokomu. W ciągu 32 minut spędzonych na parkiecie trafił 8/16 z gry i 4/4 z linii rzutów wolnych, a to dało mu 22 punkty. Marcus Ginyard sprawił w czwartek sporo problemów obronie Asseco Prokomu. W ciągu 32 minut spędzonych na parkiecie trafił 8/16 z gry i 4/4 z linii rzutów wolnych, a to dało mu 22 punkty.

Przyparte do muru w pierwszej i czwartej kwarcie Asseco Prokom Gdynia skapitulowało w trzecim meczu ćwierćfinału play-off z Anwilem. Włocławianie wygrali na własnym boisku 71:56 (26:8, 14:14, 13:26, 18:8) i jeśli powtórzą ten wyczyn w sobotę, wówczas mistrzowie Polski zakończą sezon.




Anwil: Szubarga 25 (4x3), Ginyard 22 (2x3), Boykin 9 (1x3, 5 zb.), Sokołowski 2, Jovanović 0 - Weeden 7 (1x3), Eitutavicius 4, Hajrić 2, Frasunkiewicz 0, Bartosz 0.

ASSECO PROKOM: Mahalbasić 17 (8 zb., 5 as.), Zamojski 13 (3x3), Roszyk 9 (1x3, 5 zb.), Śnieg 6, Witka 2 - Szczotka 6, Ponitka 3 (6 zb.), Nitsche 0.

Kibice oceniają


Typowanie wyników

2 maja 2013, godz. 18:00
3 pkt.
Anwil Włocławek
ASSECO PROKOM Gdynia

Jak typowano

82% 336 typowań Anwil Włocławek
0% 0 typowań REMIS
18% 72 typowania ASSECO PROKOM Gdynia

Twoje dane



Drugi mecz ćwierćfinału, który w Hali Gdynia gospodarze wygrali 63:61 (20:16, 17:13, 15:17, 11:15) zmusił Marcusa Ginyarda do przemyśleń związanych z porażką Anwilu. Amerykanin stwierdził, że jego drużynie brakuje zespołowej gry. Włocławscy koszykarze, w przeciwieństwie do mistrzów Polski, nie stanowili jedności. Asseco Prokom imponowało zgraniem, a to zagwarantowało mu sukces.

W czwartek Anwil postanowił wciąć przykład z rywala. Pierwsza piątka włocławian wyszła tak zmotywowana na parkiet, że wbiła w niego gdynian w nieco ponad dwie minuty gry. Świetnie grał Ginyard, który w tym czasie zaliczył akcję dwa plus jeden oraz dwie asysty. Po trójce dołożyli Ruben BoykinKrzysztof Szubarga, a za dwa trafił Michał Sokołowski. Kiedy Asseco Prokom przegrywało 0:11 trener Andrzej Adamek wykorzystał pierwszy czas.

Niewiele on zmienił, gdyż Anwil dalej grał agresywnie. Gospodarze bronili na całym boisku, a nacisk sprawiał gdynianom nie tylko problemy przy wyprowadzaniu piłki, ale również przy dostarczaniu jej pod kosz. To co było kluczem do zwycięstwa w drugim starciu, tym razem nie mogło nawet przyjść do głowy mistrzom Polski. Pierwsze punkty przyjezdni zdobyli dopiero na początku 6. minuty gry, gdy wolnego wykorzystał Piotr Szczotka (15:1).

Włocławianom w pierwszej kwarcie wychodziło wszystko. Może dlatego w dwóch kolejnych odsłonach wierzyli aż nadto w swój rzut z dystansu i półdystansu (w drugiej połowie trafili tylko jedną trójkę). A gdynianie tylko czekali na małe rozluźnienie w szeregach rywala.

Nagle role się odwróciły, a Anwil na pierwsze punkty w drugiej kwarcie czekał do końca 16. minuty. Wtedy to gdynianie przestali wpuszczać rywala w pole trzech sekund, a ten, nie będąc już tak skuteczny w rzutach dystansowych, zaczął tracić grunt pod nogami. Mocno energetyczna gra Rasida Mahalbasicia, Mateusza PonitkiPrzemysława Zamojskiego sprawiła, że Asseco Prokom było o krok od rywala. Kiedy ten ostatni zdobywał swój 7 punkt w trzeciej kwarcie, goście przegrywali w 29. minucie jedynie 44:47.

Trener Anwilu Milija Bogicević szybko znalazł antidotum na słabą postawę swoich podopiecznych, którym okazał się Szubarga. Rozgrywający poukładał grę, a kiedy szkoleniowiec włocławian czwartą kwartę rozpoczął podstawowym składem, przeżyliśmy deja vu pierwszej części spotkania. Anwil ponownie zaczął walczyć o każdą piłkę. Nawet zazwyczaj słabo mobilny Nikola Jovanović rzucał się na parkiet, aby zdobyć kolejne posiadanie. 6 punktów z rzędu Ginyarda dało gospodarzom w 34. minucie prowadzenie 62:50. Za moment kolejnych 5 punktów dołożył Szubarga (69:54) i oba zespoły mocno spuściły z tonu.

Gdynianie w całym meczu stracili aż 21 piłek. Anwil w odróżnieniu od poprzednich dwóch spotkań ćwierćfinałowych postanowił wciąć sprawy w swoje ręce, a nie gonić rywala. Od początku play-off właśnie to wydawało się wytrychem do półfinału dla zespołu z Kujaw. Tak więc przed Asseco Prokomem ciężkie zadanie. W serii do trzech zwycięstw przegrywa 1:2, a kolejny mecz ponownie w hali rywala (godzina 17:00).

W czwartek poznaliśmy pierwszego półfinalistę, który czeka na lepszego z pary Asseco Prokom - Anwil. Po wyjazdowym zwycięstwie z Polpharmą Starogard Gdański 88:82 został nim PGE Turów Zgorzelec. W piątek odbędą się trzecie mecze w parach Energa Czarni Słupsk - Stelmet Zielona Góra (godzina 18:00) i AZS Koszalin - Trefl Sopot (godzina 20:00)

Playoff

Ćwierćfinały

PGE Turów Zgorzelec 3
Polpharma Starogard Gdański 0
ASSECO PROKOM GDYNIA 1
Anwil Włocławek 2
TREFL SOPOT 1
AZS Koszalin 1
Stelmet Zielona Góra 1
Energa Czarni Słupsk 1

Półfinały

PGE Turów Zgorzelec

Finał

Opinie (23) 4 zablokowane

  • To wina Tuska

    • 2 5

  • Brawo za walecznosc

    Kurcze w 7 tyle zdzialac, jestem pelen podziwu ... Gdyby tak chociaz ze 3 graczy dolozyc to final byl by nasz, ale coz. Brawo za postawe. Reda zawsze z Wami

    Reda zawsze za APG

    • 11 2

  • mistrz (2)

    APG już za swoją postawę jest mistrzem polski i ewentualny zdobywca trofeum nigdy nie będzie wiedział co by było gdyby Asseco grało przynajmniej w pełnym swoim składzie.Jestem pewny że tym ,,mistrzem'' będzie Turów.

    • 7 4

    • a co by było gdyby ...

      w składzie był Michel Jordan ze swych najlepszych lat?

      • 3 1

    • miszcz

      A czy was obchodzily klopoty innych zespolow gdy siegaliscie po tytul w 2010? Sorry, ale za postawe nie ma nagrod..

      Widze ze slowo "szacunek" rozumiane jest w Gdyni bardzo wasko..

      • 2 7

  • (2)

    APG powinno być zwolnione i grać od razu w finale. Pieniądze od Rysia nie doszły na czas czy co? SKANDAL!!!

    • 0 8

    • Bełkot

      • 3 0

    • Nie doszly bo kupil treflowi miejsce w lidze, inaczej by sie tulali w 2 czy jeszcze dalej. Podziekujcie Rysiowi za pienizaki

      • 2 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

5 października 2024
15% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
0% REMIS
85% TREFL Sopot

Tabela

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek 0 0 0 0:0 0
2 Arriva Polski Cukier Toruń 0 0 0 0:0 0
3 Dziki Warszawa 0 0 0 0:0 0
4 Górnik Zamek Książ Wałbrzych 0 0 0 0:0 0
5 GTK Gliwice 0 0 0 0:0 0
6 Icon Sea Czarni Słupsk 0 0 0 0:0 0
7 King Szczecin 0 0 0 0:0 0
8 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 0 0 0 0:0 0
9 Legia Warszawa 0 0 0 0:0 0
10 MKS Dąbrowa Górnicza 0 0 0 0:0 0
11 PGE Spójnia Stargard 0 0 0 0:0 0
12 Polski Cukier Start Lublin 0 0 0 0:0 0
13 Stal Ostrów Wielkopolski 0 0 0 0:0 0
14 Trefl Sopot 0 0 0 0:0 0
15 WKS Śląsk Wrocław 0 0 0 0:0 0
16 Zastal Zielona Góra 0 0 0 0:0 0

Ostatnie wyniki Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najczęściej czytane