- 1 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (70 opinii)
- 2 Nowe wyzwania Fudeko GAS (11 opinii)
- 3 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 4 Dlaczego Lechia wygrała? (90 opinii)
- 5 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (63 opinie)
- 6 Wraca trener od motoryki do Arki (79 opinii)
Bolesna przegrana
Hokeiści Energi Stoczniowiec na mecie trzeciej rundy PLH zameldowali się na czwartym miejscu z dorobkiem 50 punktów. Dziś zostali wyprzedzeni przez Zagłębie Sosnowiec. Ponadto gdańszczanie nie zagrają w turnieju finałowym Pucharu Polski. A wszystko przez wyjazdową przegraną z TKH Toruń 2:4 (0:0, 2:3, 0:1).
Bramki:
1:0 Dołęga - Mravec (20:25)
1:1 Rzeszutko - Rompkowski (20:46)
2:1 Chrzanowski - Burzil - Cychowski (26:52)
3:1 Jastrzębski - Dołęga - Dąbkowski (28:17)
3:2 Urbanowicz - Furo (31:50 w przewadze)
4:2 Bomastek (59:44 do pustej bramki)
TKH: Kachniarz - Dąbkowski, Burzil; Bomastek, Mravec, Dołęga - Cychowski, Kubat; Koszarek, Musil, Marmurowicz - Fraszko, Koseda; Jastrzębski, Dzięgiel, Wieczorek - Chrzanowski, Kuchnicki, Chyliński.
STOCZNIOWIEC: Odrobny (29 Soliński) - Wróbel, Bigos; Skutchan, Jurasek, Vitek - Skrzypkowski, Rompkowski; Kostecki, Rzeszutko, Sowiński - Benasiewicz, Leśniak; Furo, Urbanowicz, Jankowski.
Bolączką gdańszczan jest w ostatnich meczach tracenie bramek seriami. W niedzielę u siebie zainkasowali cztery gole w ciągu niespełna siedmiu minut od Zagłębia, a w Toruniu stracili trzy bramki w niespełna osiem minut. Co gorsza dzisiaj tych strat już nie udało się odrobić.
Przy wyniku 1:3 do boksu zjechał Przemysław Odrobny. Przy rezultacie zaś 2:3 trener Henryk Zabrocki w ogóle wycofał bramkarza. Niestety, zamiast remisu był kolejny krążek w gdańskiej bramce. Satysfakcję mógł mieć tylko Sylwester Soliński, który paradoksalnie zachował w Toruniu... czyste konto.
Tym samym "Stocznia" nie tylko wraca z Torunia bez punktu, ale również straciła wszelkie szanse na awans do turnieju finałowego Pucharu Polski. Mecz ten, wraz z październikowym z Gdańska (remis 2:2), został uznany za ćwierćfinał tych rozgrywek. Dla TKH był to pierwszy sukces po trzech porażkach z rzędu.
Na podsumowanie trzech rund rywalizacji nie będzie czasu. Już w piątek w Oświęcimiu gdańszczanie rozpoczynają czwartą i ostatnią w układzie dziesięciu drużyn serię gier. Przy dobrej postawie drugie miejsce, oddalone obecnie o cztery punkty, wciąż jest w zasięgu "Stoczni".
Pozostałe wyniki 27. kolejki: Unia Oświęcim - ComArch Cracovia 1:12 (0:2, 1:7, 0:3), Naprzód Janów - GKS Tychy 1:7 (1:1, 0:5, 0:1), KH Sanok - Wojas Podhale Nowy Targ 3:4 po dogrywce (1:0, 1:2, 1:1; 0:1), Zagłębie Sosnowiec - Polonia Bytom 4:3 (1:0, 1:2, 2:1).
[tabela]
Kluby sportowe
Opinie (13)
-
2007-11-27 21:04
SPOKO...!
Oby to była porażka "kontrolowana". Na cholerę się tłuc przez całą Polskę na dwa dni przed "SYLWESTREM" do Tych na finał PP
- 0 0
-
2007-11-27 21:09
Przy wyniku 1:3 do boksu zjechał Przemysław Odrobny. Przy rezultacie zaś 2:3 trener Henryk Zabrocki w ogóle wycofał bramkarza.
- 0 0
-
2007-11-27 22:38
:((((
szkoda. Oby w piatek bylo lepiej
- 0 0
-
2007-11-27 22:39
:((((
bo jak z unia przegraja, to sie zalamie.
- 0 0
-
2007-11-27 22:54
ciocia krysia
czytasz ze zrozumieniem, czy składasz literki?
od 29 minuty wszedł Soliński do bramki, masz to napisane w składzie drużyny :P- 0 0
-
2007-11-27 22:56
tytuł szumny
ale czy to była bolesna przegrana, wątpię, bo rozgrywki o puchar mają o dziwo w Polsce mniejszą rangę, niż liga i PO
- 0 0
-
2007-11-27 23:47
TORUNIOWI BARDZIEJ PRZYDA SIE TA WYGRANA...
- 0 0
-
2007-11-27 23:59
z praktycznego punktu widzenia, masz rację; -)
- 0 0
-
2007-11-28 01:08
#22 Kostecki - masakra
nasz "hokeista" Artur awansowal do 2 ataku! poprostu masakra!
- 0 0
-
2007-11-28 08:21
do Ciocia krycha
do boksu zjechal odrobny ale zapomnieli napisac ze na bramke wjechal solinski
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.