- 1 Kto rządzi Halą Olivia i dlaczego nie właściciel? (187 opinii)
- 2 Szkocja - Polska 2:3. Zagrali byli Lechiści (54 opinie)
- 3 Z drużyną seniorską czekali na wychowanków (7 opinii)
- 4 Trzecie miejsce juniorów Wybrzeża (25 opinii)
- 5 Żużel. Stenka radzi szybsze kontrakty (77 opinii)
- 6 O co gra Stoczniowiec w hokeja? (61 opinii)
ENERGA GEDANIA: Ślusarz (zdobył 2,5 punktu), Sołodkowicz, Kuczyńska (13), Reimus (14), Kruk (13), Tomsia (5), Siwka (libero) oraz Nuszel (4,5), Szczygielska.
STAL: D. Wilk, A. Wilk, Dązbłaż, Kobiela, Waligóra, Skorupa, Peret (libero) oraz Łukaszewska, Ząbek, Wrzesińska.
9 marca Energa Gedania wygrała we własnej hali ze Stalą 3:0. Był to piątek. Następne dziewięć meczów ligowych oraz jeden pucharowy zostały przez gdańszczanki przegrane. Karta odwróciła się, gdy ponownie przy ul. Kościuszki stanęły mielczanki, a mecz został wyznaczony w dzień powszedni. - Nasza przewaga była wyraźna. Może rzeczywiście coś w tym jest, że nie powinniśmy grać w weekendy - podkreślał trener Milewski.
Przyjezdne prowadziły tylko na początku drugiego seta. W miejscowych szeregach wystąpiły wówczas kłopoty z przyjęciem zagrywki Doroty Wilk i Stal osiągnęła korzystny wynik 4:2. Hasło, aby zmienić obraz gry dała Aleksandra Kruk. Kapitan zespołu przebiła się w ataku, a potem nastąpiła seria bloków, która zmieniła wynik na 7:4 dla gospodyń. W tej partii rywalki jeszcze raz poderwały się do walki u jej schyłku. Od rezultatu 24:14 obroniły cztery piłki setowe. Wybił je z uderzenia dopiero "czas" wzięty przez Milewskiego. Gdy siatkarki wróciły do gry, Iwona Waligóra wpakowała serwis w siatkę. Zresztą błędami gości kończyła się każda z partii. W pierwszej zagrywkę zepsuła D. Wilk, a w ostatniej - z drugiej linii w aut zbijała Magdalena Kobiela.
Po meczu ta ostatnia tak wyjaśniała przyczyny niepowodzenia. - Na boisku ogarnęła nas dzisiaj niemoc. Nie potrafiłyśmy przebić się w ataku. Gdańszczanki ładnie blokowały, a w obronie podbijały ważne piłki - oceniła kapitan Stali. - Okazało się, że potrafimy grać, gdy... stoimy pod ścianą. Teraz presji wyniku nie było i zdarzył nam się bardzo słaby mecz. Ale jutro gramy o siódme miejsce. Będziemy znów walczyć - zapewniał Jacek Wiśniewski. - Cieszy mnie ta deklaracja trenera Stali. My też nie odpuścimy. Zapowiadają się spore emocje i ciekawy mecz - dodał trener Milewski.
Receptę na poprawę gry Energi Gedania w porównaniu z poprzednimi meczami zdradziła Kruk. Ola po raz pierwszy w tym sezonie zagrała w wyjściowej szóstce drużyny. Obok Emilii Reimus i Dominiki Kuczyńskiej dała najwięcej punktów gedanistkom. - Siebie oceniać nie będę, bo nie lubię... Cieszymy się przede wszystkim z wygranej. Na odprawie trener powiedział nam, abyśmy zagrały na luzie, nie dla wyniku, ale dla siebie i kibiców. I tak było. Z każdego punktu czerpałyśmy przyjemność, znów byłyśmy razem - mówiła Kruk.
Autor: www.energa-gedania.pl
Kluby sportowe
Opinie (10)
-
2007-05-30 20:14
nie wpuszczac kierownika na hale. dzis go nie bylo i mecz wygrany. to musi byc znak. on i tak tylko swiruje w czasie meczy. oby jutro tez nie przylazl to siodme miejsce pewne.
- 0 0
-
2007-05-30 20:33
Pozdrowienia dla Bereniki
Pozdrowienia dla Bereniki od kibiców Lechii.Zapraszamy w niedziele na 17.
- 0 0
-
2007-05-30 21:20
Pozdrowienia dla Gienia
Pozdrawiam Gienia i Wiesię.
- 0 0
-
2007-05-30 21:48
czemu mecz jutro o 12.00?? może lepiej zrobić o 9.00 lub 8.00 to może nikt nie przyjdzie ...
- 0 0
-
2007-05-30 22:03
hhhhhhmmmmmmmmmmmmmmmm
Dla kogo bedzie ten mecz?
Dla pustych ścian!!!!totalna gupota..bez komentarza...- 0 0
-
2007-05-31 07:27
i koniecznie o 12-tej rano!
to jest najlepszy dowód na to jak stankiewicz traktuje kibiców i sport! głupszej godziny rozgrywania meczu nikt wczesniej nie wymyślił! grunt to dobre samopoczucie i bylejaka organizacja:-)
- 0 0
-
2007-05-31 09:27
kibicow maja w d,..e mecz na gedani o 12 rozwiazac ta sekcje po co dla kogo oni graja dla prezesa to niech zrobi o 5 rano bedzie wtedy sam ogladal
- 0 0
-
2007-05-31 09:42
O 6 rano nie mogli meczu zrobić?
- 0 0
-
2007-05-31 19:04
seniorki energii siatkówka
odwalcie się ważne że wygrały, może łatwiej się im gra bez tej ryczącej muzyki i bębnów/ a jeżeli chodzi o kierownika tego cwaniaczka to należy postawić mu budę bo to zwykły kundel, który nijak nie pasuje do siatkówki,kto go tam zatrudnił,ciekawe czy był szczepiony.
- 0 0
-
2007-05-31 23:31
dajcie spokój!
Wszyscy wiedzą, ża 12 to kiepski wybór ale jak było na 17 to i tak było mniej ludzi niż na 12 bo byli chociaż kibice ze szkół
a po za tym o 18 było zakońsezonu któe był zaplanowane ponad miesiąc temu1 SWZKODA TYLKO, ŻDANIA NIE WYDAŁ ŻDNEGO komunikatu w tej sprawie!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.