- 1 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (70 opinii)
- 2 Nowe wyzwania Fudeko GAS (12 opinii)
- 3 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 4 Dlaczego Lechia wygrała? (90 opinii)
- 5 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (63 opinie)
- 6 Wraca trener od motoryki do Arki (79 opinii)
Kuciak: Chcę grać i zdobywać z Lechią trofea
Lechia Gdańsk
- W Anglii mi nie poszło i nie umiem powiedzieć dlaczego, ale przegrałem w sportowej rywalizacji. Powrót do Polski to nie jest dla mnie krok w tył. Chcę grać, wygrywać każdy mecz i zdobywać trofea, a w Lechii mogę te zamiary zrealizować - mówi Dusan Kuciak. Nowy bramkarz Lechii Gdańsk deklaruje pełną gotowość do gry już od pierwszych minut inauguracyjnego spotkania rundy wiosennej, 12 lutego przeciwko Jagiellonii Białystok.
Dusan Kuciak: Jest zimno! Jestem szczęśliwy, że udało się zagrać 45 minut. Troszkę się tego obawiałem, bo temperatura nie jest najwyższa, a do tego doszła wcześniejsza podróż. Zagrałem, odpocząłem i jedziemy dalej. Spodziewałem się, że zagram w sparingu w wyjściowym składzie. Czy dostanę szansę przeciwko Jagiellonii? To już jest pytanie do trenera Piotra Nowaka.
LECHIA POKONAŁA DRUTEX BYTOVIĘ I WYPOŻYCZYŁA GINO VAN KESSELA
Co obiecuje pan sobie po powrocie do Polski? Co chce pan osiągnąć w Lechii?
Maksimum co się da. Chcę grać w jak największej liczbie spotkań i wygrywać mecz za meczem. Na początek wygraliśmy 2:0 z Bytovią i oby tak dalej. Chcę pomagać drużynie. W Hull trenowałem cały rok, ale nie przebiłem się do wyjściowego składu i byłem tylko trzecim bramkarzem. Chcę grać i jestem przygotowany, aby zacząć już teraz.
Powrót do Polski to jest dla pana krok w tył?
W ilu oficjalnych meczach zagrałem dla Hull City w pierwszym zespole? W jednym. Powrót do Polski to nie jest dla mnie krok w tył. Lechia to ambitna drużyna. Po rozmowach z trenerem zadecydowałem, że chcę przyjść do Gdańska i zrobić coś fajnego. Mam swoje ambicje, chcę zdobywać trofea. Lechia ma tyle samo punktów co lider ekstraklasy, więc trafiłem pod dobry adres. Za tydzień rozpoczynamy walkę.
Większość kibiców Lechii z dużym entuzjazmem oceniła pański transfer. To rzadkie, gdy mówimy o piłkarzu, który przez rok rozegrał jeden mecz. To pokazuje jak silną markę wyrobił pan sobie w naszym kraju. Co się stało, że nie poszło panu w Anglii?
Ciężko mi powiedzieć. Ostatnio gdy rozmawiałem z trenerem o swojej sytuacji, miał dwa dni na decyzję i postawił na drugiego bramkarza. Przegrałem w uczciwej, sportowej rywalizacji, co mogłem zrobić? Po drodze była lekka kontuzja, która wykluczyła mnie z treningu na dwa, trzy tygodnie. Poprzedni sezon kończyłem na ławce, ten zacząłem podobnie. Nie poszło mi i gdybym wiedział dlaczego tak się stało, szczerze bym odpowiedział. Nie uważam się za słabego bramkarza, ale też nie zadzieram nosa. Znam swoje wady i wiem, że muszę ciężko pracować, aby je poprawić.
DUSAN KUCIAK BRAMKARZEM LECHII
Nie miał pan problemów pozasportowych? Aklimatyzacja w Anglii przebiegła pomyślnie?
Wiem, że niektórzy uważają mnie za osobę o trudnym charakterze, ale to nie jest prawda. Nie sprawiam problemów. Nie było ich w Legii i nie było ich w Hull. Po prostu tak się złożyło, że nie było mi dane zagrać w lidze angielskiej. Nie zamierzam zrzucać niepowodzenia na kwestie pozasportowe.
Śledził pan polskie rozgrywki z Anglii?
Razem z rodzinką oglądaliśmy w telewizji większość spotkań. Tabela weryfikuje wszystko, ale w Lechii podoba mi się przede wszystkim, że gra piłką, a nie wybija ją na oślep. To jest to, co przekonało mnie do Gdańska. Mamy fajny, mocny zespół
ARIEL BORYSIUK RÓWNIEŻ CHCE ODBUDOWAĆ SIĘ W LECHII PO NIEUDANEJ PRZYGODZIE W ANGLII
Jak wypada na tle pana poprzedniego polskiego klubu, z którym sięgał pan po trzy mistrzostwa Polski?
Nie chcę porównywać Lechii z Legią. Zespół Legii bardzo się zmienił odkąd opuściłem Warszawę. Za to w Gdańsku spotkałem kolegów, który znam ze stolicy. Jest "Wawrzyn", jest "Borys". Poza tym znam się z Lukasem Haraslinem.
Skoro rozwiązał pan umowę z Hull City to dlaczego podpisał pan tylko półroczny kontrakt w Gdańsku?
Zaakceptowałem po prostu warunki jakie zaproponowała mi Lechia. Mi zależy przede wszystkim na regularnej grze.
Pana wymarzony scenariusz to droga od trzeciego bramkarza Hull City do pierwszego wyboru w rywalizującej o europejskie puchary Lechii Gdańsk?
To są pytania, na które nie lubię odpowiadać, ale wszyscy znamy ambicje Lechii, a ja nie ukrywam, że przyszedłem tutaj grać.
Notował:
Kluby sportowe
Opinie (81) ponad 10 zablokowanych
-
2017-02-07 09:14
świetny transfer, w pełni uzasadania wyższe ceny za bilety
z chęcią zapłacę absurdalne 50PLN za oglądanie Kuciaka na ławce, podczas gdy nasze piłkarzyki wymieniają 578 podań ze stoperami i ani jednego celnego w środku pola
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.