- 1 Kto rządzi Halą Olivia i dlaczego nie właściciel? (406 opinii)
- 2 Lechia zamyka letnie okno transferowe (25 opinii)
- 3 Kadra Arki zamknięta. Nikitović zadowolony (27 opinii)
- 4 70. derby rugbistów Arki i Lechii (7 opinii)
- 5 Pierwsze sparingi w Treflu i VBW (1 opinia)
- 6 Dominacja trójmiejskich żeglarzy (2 opinie)
Gdańszczanie rozgromili KS Gniezno na wyjeździe
13 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat)
Halowi piłkarze AZS Uniwersytet Gdański nie zwalniają tempa. W meczu na szczycie pierwszej ligi pokonali oni na wyjeździe ekipę KS Start Gniezno aż 7:2 (2:1). Po tym spotkaniu akademicy umocnili się na pozycji lidera ligi i mają już 6 punktów przewagi nad drugim w tabeli AZS UŚ Katowice.
Trzy bramki w tym spotkaniu dla gdańskiej ekipy zdobył Tomasz Poźniak, który łącznie ma już w sezonie 20 zdobytych bramek i jest liderem klasyfikacji strzelców, po dwie bramki zdobyli Dominik Depta i Łukasz Olszewski.
Początek meczu nie zapowiadał wysokiego zwycięstwa gdańszczan. Dwie pierwsze groźne akcje przeprowadzili gnieźnianie. Za pierwszym razem nieznacznie pomylił się Wojciech Brenk ale po chwili wynik otworzył Dariusz Rychłowski z bliska umieszczając piłkę w siatce AZS UG.
Po stracie gola gdańszczanie ruszyli do odrabiania strat, przyspieszyli grę i po nieco ponad kwadransie meczu było już 1:1 a do remisu doprowadził Łukasz Olszewski. Gdańszczanie poszli za ciosem i już po 120 sekundach objęli prowadzenie. Tym razem po solowej akcji swoją pierwszą bramkę w meczu zdobył Poźniak. Do końca pierwszej połowy wynik już nie zmienił się.
W drugiej połowie na parkiecie w Gnieźnie istniała już tylko jedna ekipa - AZS UG. Gnieźnianie już w pierwszych minutach drugiej odsłony zostali efektownie skontrowani.
Najlepszy tego dnia wśród gospodarzy Dariusz Rychłowski zmarnował wraz z Michałem Kupczykiem idealną okazję do zdobycia gola. Po strzale tego ostatniego wydawało się, że piłka przekroczy linię bramkową gości jednak z samej linii bramkowej zdołał ją wybić wślizgiem Wojciech Pawicki.
Wyprowadzona z tej akcji piłka przez Michała Olszewskiego powędrowała jak po sznurku przez całe boisko i trafiła do Dominka Depty, któremu nie pozostało nic innego jak umieścić ją w bramce gnieźnian. Zamiast 2:2 było więc 3:1 dla gdańszczan a kolejne bramki dla ekipy gości były już tylko kwestią czasu.
"Akademicy" wyszli na prowadzenie 7:1 a gospodarzy stać było jedynie na drugie celne trafienie na pół minuty przed końcem gry.
Mecz w Gnieźnie zakończył pierwszą rundę rozgrywek 1.Ligi futsalu. Gdańszczanie umocnili się na pozycji lidera i są jedyną ekipą, która nie odniosła w tym sezonie porażki. Teraz nastąpi świąteczno-noworoczna przerwa w rozgrywkach. Runda rewanżowa rozpocznie się 7 stycznia. Wówczas to piłkarze AZS UG w Hali MOSiR-u na gdańskim Przymorzu podejmować będą ekipę Kadet Futsal Poznań, początek spotkania wyznaczono na 16.00.
Jednocześnie gdański klub poinformował, że Komisja Gier Wydziału Futsalu PZPN przyznała gdańszczanom walkower 5:0 za nierozegrany mecz minionej kolejki z drużyną Remedium Pyskowice.
Pozostałe wyniki 11 kolejki 1.Ligi futsalu: AZS UŚ Katowice - Berland OSiR Komprachcice 5:1, AZS UW Warszawa - MKF-Renex Grajów 0:1, Marex Chorzów - Remedium Pyskowice 3:6, Orlik Brzeg - Mazovia FC Warszawa 11:4, Kadet Futsal Team Poznań - KS AZS UMCS Lublin (odwołany).
Tabela 1.Ligi futsalu
(kolejno: mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bilans, punkty)
1. AZS UG Gdańsk 11 10 1 0 84:26 31
2. AZS UŚ Katowice 11 8 1 2 40:17 25
3. MKF-Renex Grajów 11 6 5 0 44:26 23
4. KS Gniezno 11 7 2 2 41:25 23
5. Remedium Pyskowice 11 6 3 2 55:31 21
6. Orlik Brzeg 11 5 1 5 49:46 16
7. KS AZS UMCS Lublin 10 4 0 6 35:42 12
8. Berland OSiR Komprachcice 11 4 0 7 35:54 12
9. AZS UW Warszawa 11 3 2 6 29:38 11
10. Kadet Futsal Team Poznań 10 1 2 7 18:48 5
11. Marex Chorzów 11 1 1 9 28:58 4
12. Mazovia FC Warszawa 11 1 0 10 20:67 3
mat.
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2011-12-13 12:26
Jesień nasza:)
Rycerze jesieni:) Brawo dream team AZS UG!
- 5 2
-
2011-12-13 13:06
Cieplice
A ja zapraszam na obóz kondycyjny :) w Karkonosze!!! Chłopaki nabiorą mocy!!!
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.