- 1 Kto rządzi Halą Olivia i dlaczego nie właściciel? (406 opinii)
- 2 Lechia zamyka letnie okno transferowe (25 opinii)
- 3 Kadra Arki zamknięta. Nikitović zadowolony (27 opinii)
- 4 70. derby rugbistów Arki i Lechii (7 opinii)
- 5 Pierwsze sparingi w Treflu i VBW (1 opinia)
- 6 Dominacja trójmiejskich żeglarzy (2 opinie)
Hokeistki Stoczniowca po medale MP
W sobotę o godz. 19 w Janowie hokeistki GKS Stoczniowca rozpoczną walkę o finał kobiecej ekstraligi. Wicemistrzynie Polski do dwóch zwycięstw zagrają z Naprzodem, a w drugiej parze zmierzą się Polonia Bytom i Atomówki Tychy. - Mamy wprawdzie problemy zdrowotne, ale chcemy odzyskać mistrzostwo kraju. Nie ma wymówek - zapowiada trener Henryk Zabrocki.
Gdańszczanki miejsce w półfinale miały z urzędu po tym, gdy ukończyli sezon zasadniczy na drugim miejscu, a z play-off wycofał się zespół Cracovii. Stoczniowiec w pojedynku o finał zmierzy się z Atomówkami Tychy. Czwarty zespół sezonu zasadniczego pokonał w ćwierćfinale Kozice Poznań 12:0 i 10:1.
HOKEISTKI STOCZNIOWCA PO RUNDZIE ZASADNICZEJ
W międzyczasie cztery hokeistki Stoczniowca brały udział w towarzyskich meczach reprezentacji Polski z Holandią. W pierwszym ze spotkań w Poznaniu biało-czerwone wygrały 4:2, a na lodzie pojawiły się: Marta Bigos, Renata Tokarska i Katarzyna Kasprzycka. W drugim meczu w bramce dołączyła do nich Agata Kosińska, ale nie zdołała powstrzymać żądnych rewanżu Holenderek, które wygrały 8:1. Przez 32 minuty gry wpuściła 6 bramek.
- Najważniejsze, że z kadry dziewczyny wróciły bez urazów. Niestety, mamy problemy zdrowotne przed meczem w Janowie. Przeziębiona jest Kosińska i niewykluczone, że w wyjściowym składzie będzie musiała debiutować rezerwowa bramkarka Natalia Kwiatkowskia. Z kadry wypadają także Katarzyna Kasprzycka i Aneta Błaszak - mówi trener Henryk Zabrocki.
PRZYPOMNIJ SOBIE JAK GDAŃSZCZANKI SIĘGNĘŁY PO ZŁOTO W 2015 ROKU
Mimo problemów kadrowych, szkoleniowiec pozostaje dobrej myśli.
- W tym sezonie wygraliśmy oba dotychczasowe mecze w Janowie, choć jeden dopiero po dogrywce. Mamy za sobą udane sparingi z młodzikami naszego klubu. Stawiamy sobie najwyższe cele, więc myślimy o mistrzostwie Polski. Nie ma wymówek - zapowiada trener Stoczniowca.
Rywalizacja w półfinale potrwa do dwóch zwycięstw. Pierwszy mecz Stoczniowiec rozegra w sobotę na wyjeździe. Rewanż i ewentualny trzeci mecz odbędą się 4 i 5 marca w Gdańsku. W drugiej parze rywalizują zwycięzca rundy zasadniczej Polonia Bytom i Atomówki Tychy. Zwycięzcy zagrają w finale, a przegrani o 3. miejsce również do dwóch zwycięstw.
Wiele wskazuje na to, że w finale może dojść do rewanżu za ubiegły rok. Stoczniowiec stracił wówczas tytuł na rzecz Polonii Bytom w dwóch spotkaniach. W Gdańsku uległ 2:5, a na wyjeździe przegrał po dogrywce 2:3.
POLONIA WYDARŁA TYTUŁ STOCZNIOWCOWI W DOGRYWCE
Półfinały 25.02, 4.03 i ew. 5.03
Naprzód Janów - GKS Stoczniowiec
Polonia Bytom - Atomówki Tychy
Finał i mecze o 3. miejsce
11.03, 18.03 i ew. 19.03
Kluby sportowe
Opinie (6) 3 zablokowane
-
2017-02-24 18:04
(1)
no to stoczniafan doczekal sie artykulu o Stoczniowcu. zapewne wybiera sie do Katowic..
- 12 3
-
2017-02-24 18:57
Z samym grabarzem hokeja - panem K.
- 11 2
-
2017-02-25 12:06
Avanti dziewczyny... (1)
Avanti dziewczyny..
- 4 0
-
2017-02-25 15:43
"Naprzód Janów" Katowice padnie wam do stóp!!
- 4 2
-
2017-03-05 21:22
(1)
Ale baby, nie chciałbym takiej w domu. Bramkarke kiedyś mieli ładna, ale juz nie gra.
- 0 4
-
2017-03-05 21:47
gadasz anonimie jak potłuczony.... przestań już pić
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.