- 1 Skandal w Lęborku, nieskuteczny Bałtyk (57 opinii)
- 2 Transfery Lechii ocenione na "czwórkę" (30 opinii)
- 3 Kto rządzi Halą Olivia i dlaczego nie właściciel? (436 opinii)
- 4 Arka Grzegorczyka wygrała sparing (22 opinie)
- 5 Arka pokonała Lechię w derbach rugby (29 opinii)
- 6 Pogrom Gedanii w Wolinie. Przegrała 0:6 (9 opinii)
O Jans można powiedzieć, że jest wzorcową obywatelką Trójmiasta, bo gdynianka z urodzenia, gdańszczanka z miejsca zamieszkania, a także po części sopocianka, bo zaczynała karierę w tamtejszym SKT. Ale w rodzinnych stronach spędza co najwyżej 100 dni w roku. W minionym sezonie na dobre wsiadła na profesjonalną karuzelę tenisową. Zaliczyła wszystkie turnieje Wielkiego Szlema. Na Roland Garros i w US Open przebiła się do drugiej rundy. Ponadto ma na koncie aż dziesięć deblowych i jedną singlową wygraną w turniejach rangi ITF. Z kortu podniosła około 110 tysięcy dolarów. Teraz je wydaje, bo straciła sponsora. Wcześniej miała pieniądze z Prokomu, a ta współpraca rozpoczęła się jeszcze, gdy grała w parze z córką właściciela tej firmy, Moniką Krauze.
2007 rok Jans zakończyła na 79. miejscu światowej listy deblistek, a w najlepszym notowaniu WTA, z lutego minionego roku była 63. Najczęściej występowała z młodszą o rok, stołeczną tenisistką, Alicją Rosolską. Z nią też chce wystartować w Pekinie. - Start w igrzyskach olimpijskich to najważniejszy cel sezonu. Szanse na wyjazd są bardzo duże, bo wystarczy, że do czerwca przebijemy się w okolice 60 miejsce na światowej liście deblistek. Powinno nam się udać, gdyż ranking jest kroczący, uwzględnia wyniki z całego roku, a my nie mamy zbyt dużo punktów do obrony z pierwszych miesięcy poprzedniego sezonu. Praktycznie wszystko co wygramy w najbliższym czasie, powinno nas przesuwać w górę klasyfikacji - ocenia Klaudia.
Po Australii, bez względu na dalsze losy Polki w turnieju, w którym do wygrania jest aż 20,6 mln dolarów, już punktów przybędzie, bo przed rokiem Jans z Rosolską poprzestała na pierwszej rundzie. Teraz za partnerkę ma 17-letnią córkę byłej reprezentantki Polski w siatkówce (Anny) i ligowego piłkarza (Piotra), obywatelkę Danii. W 2006 roku Caroline wygrała juniorski Wimbledon w singlu oraz doszła do finału debla w Roland Garros z Agnieszką Radwańską.
W drugiej rundzie w Melbourne polsko-duńska para zmierzy się z rozstawionymi z numerem siedem Chinkami Zi Yan/Jie Zheng lub Aravane Rezai (Francja) i Olgą Puczkową (Rosja). Odnotujmy jeszcze, że do drugiej rundy singla awansowały wspomniana Radwańska i Marta Domachowska. Ta ostatnia ma za sobą już cztery gry, gdyż do rozgrywek głównych przebijała się przez eliminacje.
jag.
Opinie (3)
-
2008-01-16 09:00
BRAWO KLAUDIA!!!!!
- 0 0
-
2008-01-16 14:33
A co z corka grubego rycha?
- 0 0
-
2008-05-17 08:46
cora przestala grac gdy okazalo sie ze nie mozna kupic tytulow na korcie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.