- 1 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (70 opinii)
- 2 Nowe wyzwania Fudeko GAS (12 opinii)
- 3 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 4 Dlaczego Lechia wygrała? (90 opinii)
- 5 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (63 opinie)
- 6 Wraca trener od motoryki do Arki (79 opinii)
Koniec passy
Arka Gdynia
Bramki: Janczyk (48), Sokołowski (79).
LEGIA: Fabiański - Kiełbowicz, Choto (80 Magiera), Rzeźniczak, Szala - Karwan, Rosłoń, Burkhardt, Szałachowski (76 Sokołowski ) - Włodarczyk, Janczyk (87 Chmiest).
ARKA: Witkowski - Kowalski, Jawny, Kościelniak, Jakosz, Majda - Gorząd (73 Kołodziejski), Moskalewicz, Bartoszewicz, Griszczenko (60 Wróblewski) - Niciński (60 Pilch).
Sędzia: Jarosław Żyro (Bydgoszcz). Żółte kartki: Majda (29), Bartoszewicz (69). Widzów: 10 000.
Legia jest na fali. Przed meczem z Arką nie przegrała dziesięciu spotkań: pięć zwycięstw w lidze: 3:0 Wisła Płock, 1:0 Zagłębie Lubin, 1:0 Korona Kielce, 2:0 Amica Wronki, 3:2 Górnik Zabrze, 2:0, jeden remis 0:0 Wisła Kraków oraz cztery wygrane w Pucharze Polski: 2:0 KSZO Ostrowiec, 4:0 i 6:0 Hetman Zamość, 2:0 Korona. Jednak w pierwszej połowie warszawianie wielkiej krzywdy Arce nie zrobili. Nie mogli przebić się w "16" i próbowali szczęścia w strzałach z dystansu. Dopiero tuż przed przerwą Marcin Rosłoń w dogodnej sytuacji przestrzelił. Goście w tej odsłonie odpowiedzieli akcjami Olgierda Moskalewicza. W 13. minucie jego uderzenie obronił Łukasz Fabiański, a dwadzieścia minut później stołeczny golkiper przejął podanie "Ola", które miało wyprowadzić na czystą pozycję Andrija Griszczenkę. Był jeszcze strzał Grzegorza Nicińskiego (30 minuta), ale nad poprzeczką.
- W pierwszej połowie nasza gra wyglądała nieźle. Celem było nie stracić bramki, albo stracić ją jak najpóźniej. Legia to w tej chwili najlepiej grający zespół w Polsce, a tym trudniej z nim grać na Łazienkowskiej - podkreślał trener Wąsikiewicz.
Po zmianie stron Arka zainkasowała dwa gole. Obu można było uniknąć, gdyby inaczej zareagował... arbiter.
- Przy pierwszym golu Szałachowski zagrał piłkę ręką, a Burkhard, grając zbyt wysoko nogą o mało nie wybił zębów Bartoszewiczowi. Przed drugą bramką sędzia nie odgwizdał faulu na Kowalskim - skarżyli się gdynianie.
Oczywiście można znaleźć także winę arkowców. W 48. minucie Krzysztof Majda nie powinien się dać minąć 18-letniemu Dawidowi Janczykowi, a tym bardziej nie pozwolić mu na oddanie strzału z 20 metrów. Do tego uderzenia nie zdążył też Piotr Jawny, który w nowej koncepcji taktycznej trenera miał operować za czterema obrońcami. Witkowski, zmierzającą w jego prawy dolny róg bramki piłkę, zdołał jedynie musnąć rękawicą, ale nie na tyle mocno, aby zmienić jej kierunek. Znacznie więcej szczęścia miał gdyński golkiper w 58. minucie. Bartosz Karwan od celu dzieliło nie więcej niż 10 metrów, ale Norbert złapał piłkę.
Przed drugą bramką gdynianie oczekiwali, że sędzia podyktuje dla nich rzut wolny za ostry atak Karwana na Łukaszu Kowalskim. Gdy gdyński obrońca leżał za boiskiem, a jego koledzy zamierzali dyskutować z arbitrem o karze dla legionisty, sędzia pozwolił wznowić grę... gospodarzom od wrzutu z autu. Futbolówka szybko poszła w pole karne do Tomasza Sokołowskiego, a rezerwowy Legii bez większych problemów wpakował ją do siatki.
Arka szanse na gola miała jeszcze przy wyniku 0:1. Z rzutu wolnego dobrze uderzył Majda, a z gry próbował zaskoczyć Fabiańskiego ponownie Moskalewicz. Jednak w obu przypadkach legionista udanie interweniował.
- Trudno nam było wypracować sytuacje strzeleckie, ponieważ Arka była nastawiona bardzo defensywnie. Zdawaliśmy sobie sprawę, że ten mecz będzie tak wyglądał, że jest to walka o pierwszą bramkę. Od momentu strzelenia bramki, to już był dobry mecz, zagraliśmy znacznie swobodniej - ocenił Dariusz Wdowczyk, trener Legii.
W niedzielę o godzinie 12.00 na jednym z boisk GOSiR Arka rozegra sparing z Cartusią. Wezmą w nim udział kandydaci do gry w gdyńskiej drużynie w przyszłym roku.
Pozostałe mecze 16. kolejki: Wisła Kraków - Górnik Łęczna 1:0 (1:0). Bramka: Sobolewski (5). Górnik Zabrze - GKS Bełchatów 0:1 (0:1). Ujek (31). Wisła Płock - Pogoń Szczecin 0:0. Zagłębie Lubin - Odra Wodzisław 2:0 (1:0). Plizga (34), Bartczak (76). Polonia Warszawa - Lech Poznań 2:1 (0:0). Cichoń (75), Arifović (89, karny) - Świerczewski (66). Amica Wronki - Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. 2:0 (1:0). Rocki (45-samobójcza), Gregorek (56). Cracovia - Kolporter Korona Kielce 2:3 (1:1). Moskała (24), Pawlusiński (56) - Piechna (18, 80), Golański (85).
1. Wisła Kraków 16 9 5 2 27-12 32
2. Legia Warszawa 16 9 5 2 21-9 32
3. Kolporter Korona 16 7 5 4 28-21 26
4. Amica Wronki 16 7 4 5 25-17 25
5. Zagłębie Lubin 16 7 4 5 28-22 25
6. Cracovia Kraków 16 7 3 6 20-23 24
7. Lech Poznań 16 6 5 5 25-26 23
8. Pogoń Szczecin 16 5 7 4 20-17 22
9. Odra Wodzisław 15 5 5 5 12-14 20
10. Groclin Dyskobolia 16 5 4 7 21-25 19
11. Wisła Płock 16 5 3 8 16-27 18
12. Arka Gdynia 16 3 8 5 13-15 17
13. GKS BOT Bełchatów 16 4 5 7 16-22 17
-----------------------------------------------
14. Górnik Zabrze 16 4 4 8 18-23 16
-----------------------------------------------
15. Górnik Łęczna 16 2 8 6 11-16 14
16. Polonia Warszawa 15 3 3 9 10-22 12
Kluby sportowe
Opinie (90) 9 zablokowanych
-
2005-12-03 21:47
Bardzo wam tak dobrze śledziuchy!!!!!!!!!!!Szkoda że tak mało dostaliście,mogliście się lepiej postarać.Oby tak dalej hahahahaha.
- 0 0
-
2005-12-03 21:52
Do betonów
poparzcie sobie lepiej w tabele
Arka jest na bezpiecznym miejscu, a wasz Lechia na spadkowym- 0 0
-
2005-12-03 22:02
WSZYSTKO MIJA NAWET NAJDŁUŻSZA ŻMIJA
- 0 0
-
2005-12-03 22:16
No juz kiedys! Arka musiala przegrac ! nic nie trwa wiecznie ! Gratulacje dla Arka za walke !!
Arka Power USA !!- 0 0
-
2005-12-03 23:01
co to ?
a o jakim sporcie tu jest mowa ? kupowanym ?
- 0 0
-
2005-12-03 23:04
PIŁKA NOŻNA
CAŁA TA PIŁKA W WASZYM I LECHII WYKONANIU TO O KANT D..Y MOŻNA ROZBIĆ.A WY PSEUDO KIBICE TO WEŚCIE SIĘ LEPIEJ POWIEŚCIE
- 0 0
-
2005-12-04 06:31
Betony do cegieł
A nie tu komentować. Przypadkową porażke Areczki.
Poza tym lepsze 2:0 w Warszawie niż 1:3 z Kszo u siebie.- 0 0
-
2005-12-04 08:42
ŻÓŁTO NIEBIESKA KUPA GÓWNA
- 0 0
-
2005-12-04 08:55
to początek passy
brawo wszystko powraca do normy !!! Passa porażek zaczyna się......
- 0 0
-
2005-12-04 09:31
Mecz
porazka wkalkulowana,mecz niezly,Arka grala niezle,jesli wygra z Lechem a nawet zremisuje bedzie na bezpiecznym miejscu,co do Lechii,brak spasorow a co za tym idzie bedzie trudno o utrzymanie,czy sie to komus podoba czy nie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.