Bardzo silny w tym sezonie BK Lokomotiw Mineralne Wody stanie dziś naprzeciwko koszykarzy Prokomu Trefl Sopot w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Koraca. Czy jedenasty występ Prokomu w rozgrywkach pucharowych w tym sezonie zakończy się dziesiątym zwycięstwem? Mecz rozpocznie się w Pałacu Sportu w Rostowie o 16.00 czasu polskiego.
W ubiegłym roku Prokom jechał do Rostowa, jak na ścięcie. Jednak zawodnicy
Eugeniusza Kijewskiego nie padli na kolana przed rywalem i skończyło się na zaledwie siedmiopunktowej stracie (71:78). Naszym zawodnikom udało się ją z łatwością odrobić w hali gdańskiej AWF (83:68) i awansować do ćwierćfinału rozgrywek.
Na nasze nieszczęście w tym sezonie "Lokomotywa" jest zupełnie inną drużyną. Mocniejszą. Oblicze zespołu (bez porażki w PK) prowadzonego przez trenerski duet
Władimir Pisariew - Anatolij Suchaczew zmieniło pozyskanie gwiazd. W oczy rzuca się przede wszystkim obecność obrońcy
Igora Kudelina. Ten 29-latek, sprowadzony z CSKA Moskwa, w ubiegłym sezonie dał się we znaki Śląskowi w meczu Euroligi, trafiając we Wrocławiu aż ośmiokrotnie za trzy punkty. W pucharowych statystykach zajmuje szóste miejsce wśród "trzypunktowców" (w 10 meczach zdobył aż 93 "oczka"). - My też jesteśmy w tym sezonie silniejsi. Nie zmienia to faktu, że Lokomotiw to prawdziwy siłacz. W przyszłym sezonie planuje start w Eurolidze - mówi
Eugeniusz Kijewski, trener Prokomu.
Kolejną supergwiazdą gospodarzy jest
Eurelijus Żukauskas, center reprezentacji Litwy. Mierzący 218 cm olbrzym (mówi się o nim jako o następcy Arvydasa Sabonisa) stanowi główną siłę ognia rosyjskiego teamu.
- Znam go dobrze. Będzie z nim duży problem, ale powalczymy - twierdzi
Darius Maskoliunas, obrońca Prokomu.
- W Kaposvarze też grał zawodnik o wzroście 218 cm i jakoś sobie poradziliśmy - pociesza
Mariusz Karol, drugi szkoleniowiec sopockiej drużyny. Warto też wspomnieć o
Jamesie Robinsonie, piątym podającym PK, ze średnią 5,17 na mecz.
- Najważniejsze, byśmy nie przegrali większą różnicą punktów. Strata do 10-12 "oczek" będzie do odrobienia w rewanżu - twierdzi
Igor Milicić, playmaker Prokomu, trzeci asystent rozgrywek (śr. 6,25).
Warto także zwrócić uwagę na szybkiego Słoweńca
Gorana Jagodnika i wspomagającego w Żukauskasa w podkoszowej walce
Anthony'ego Formera.
Po raz pierwszy w historii sopockiego klubu ekipa poleciała na mecz samolotem czarterowym. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Prokom podróżował do Rosji samolotami z Gdańska do Warszawy, z Warszawy do Moskwy, a na koniec ze stolicy Rosji do Rostowa.
- Nie był to prezent od sponsorów za pokonanie Idei Wrocław. Już od dawna przymierzaliśmy się do realizacji tego pomysłu - przekonuje
Jacek Jakubowski, dyrektor Prokomu.
"Antek" przywiózł naszych na miejsce bez szwanku w niespełna cztery godziny! Sopocian przywitała wiosenna pogoda (osiem stopni w skali Celsjusza), ale na południu Rosji taka aura nie dziwi. Gospodarze ulokowali naszych w czterogwiazdkowym hotelu (zdaniem sopocian odpowiada standardem polskiemu dwugwiazdkowcowi) i uprzejmie przygotowali posiłek według naszego przepisu.
- Nie mamy prawa narzekać na ich gościnność. Starają się - twierdzą nasi działacze.
Obyśmy nie musieli narzekać także po meczu.
Twarzą w twarz
Prokom Trefl Sopot- BK Lokomotiw Mineralne Wody (statystyki dotyczą występów w Pucharze Koraca w tym sezonie)
Rozgrywający
1. Igor Milicić 26/33 6/16 12/16 25 52 82
1. James Robinson 20/31 11/25 8/11 17 31 81
Rzucający obrońcy
2. Darius Maskoliunas 14/20 6/17 10/13 19 22 56
2. Igor Kudelin 19/34 31/67 8/10 22 29 139
Skrzydłowi
3. Josip Vranković 53/86 13/30 19/27 28 34 164
3.
Goran Jagodnik 41/64 11/25 28/38 76 22 143
Silni skrzydłowi
4. Michael Ansley 26/58 15/38 38/46 56 21 135
4. Anthony Farmer 27/52 17/60 32/45 62 33 137
Środkowi
5. Gary Alexander 0/0 0/0 0/0 0 0 0
5. Eurelijus Żukauskas 48/80 0/1 40/56 62 10 136
W poszczególnych rubrykach: rzuty za dwa punkty (trafione/oddane), rzuty za trzy punkty, rzuty wolne, zbiórki, asysty, punkty.
Krystian Gojtowski
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
