- 1 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (70 opinii)
- 2 Nowe wyzwania Fudeko GAS (12 opinii)
- 3 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 4 Dlaczego Lechia wygrała? (90 opinii)
- 5 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (63 opinie)
- 6 Wraca trener od motoryki do Arki (79 opinii)
Lechia obroniła Puchar Polski
Drew Pal 2 Lechia Rugby
Punkty: Jacek Grebasz 10, Rafał Kwiatkowski 9, Maciej Szablewski II 5 - Adam Pałyska 7, Patryk Szwarc 5, Tomasz Gołąb 5, karna piątka.
LECHIA: Urbanowicz, Klusek, Kaszuba - Jastrząb, Sienkiewicz - Sajur, Marciniak (41 J.Śliwiński), Kochański (37 Piwka) - Lenartowicz, Szablewski II - Hedesz (75 Lipkowski), G.Śliwiński, Grebasz, Latopolski - Kwiatkowski.
FOLC: Bartoszewicz, Praszek (59 Niemczak), Domański - J.Jędral, Jamroz (59 T.Jędral) - Pazio, Ł.Miśkiewicz, Kwiatkowski - Bedka, Pałyska - Szwarc, Gołąb, Zdziech (75 Grygułło), Kisiel (58 Głasek) - M.Miśkiewicz.
Sędziował: Żorawski (Łódź). Żółte kartki: Szabnlewski II - Ł.Miśkiewicz, M.Miskiewicz, Kwiatkowski, Kisiel. Widzów: ok. 700.
Niewiele brakowało, aby mecz nie doszedł do skutku. Sędziowie, jadąc do Gdańska, mieli "dachowanie" w nissanie almerze. Na szczęście nikomu z nich nic się nie stało. Zmienili pojazd i zameldowali się nad morzem o czasie. Dużo do zyczenia pozostawiał też stan boiska. Murawa przy ul. Grunwaldzkiej była do tego stopnia wysuszona, że trawa z niej zapewne lepiej prezentowałaby się będąc pielęgnowana na... Saharze niż ma to miejsce w Gdańsku.
Co prawda rugby to sport zespołowy, ale po raz kolejny okazało się, ile w nim znaczą indywidualności. Jacek Grebasz nie grał i nie trenował od dłuższego czasu, ale gdy wreszcie zdecydował się na wyjście do gry był gwiazdą pierwszej wielkości. Popularny "Strzała" przypomniał się najpierw w 17. minucie. Po jego przyłożeniu Lechia objęła prowadzenie 5:3, gdyż rejest punktowy tego dnia otworzył Pałyska w jedenastej minucie.
Kwardans po przerwie, gdy po kolejnym rajdzie Grebasza przewaga miejscowych wzrosła do 22:8, wydawało się, że jest po meczu.
- Byliśmy przekonani wtedy, że już wygraliśmy. Cofnęliśmy się, co wykorzystali rywale. Całe szczęście, że udało się utrzymać prowadzenie. Ten sukces powinien być motywacją do pracy przed następnym sezonem - mówił Janusz Urbanowicz.
Folc przegrał ten mecz, gdy grał w osłabieniu. Pod koniec pierwszej połowy na 10-minutową karę odesłany został Michał Kwiatkowski. Wówczas jeszcze goście prowadzili 8:7. Jednak tuż przed przerwą stołeczną drużynę po akcji młyna zaskoczył Szablewski II.
W drugiej połowie Lechia grała nawet 14 na 12, ale ostatnie punkty zdobyła gdy miała na boisku jednego zawodnika więcej.
- W tym meczu mieliśmy dużo do stracenia. Graliśmy o honor i zachowanie twarzy. Już na rozgrzewce miałem wrażenie, że będzie dobrze, bo chłopcy dobrze wyglądali. Wreszcie młodzi zawodnicy mieli się od kogo uczyć. bardzo dobry mecz rozegrał Grebasz - podkreślał Marek Płonka, trener Lechii.
Folc prowadził w Gdańsku przez niespełna pół godziny. Po karnym Pałyski było 3:0 dla przyjezdnych. Z kolei w 22. minucie Patryk Szwarc wykorzystał zawahanie na gdańskim polu punktowym Kwiatkowskiego.
- Zaczęliśmy niemrawo. Mo.że do końca zawodnicy nie wierzyli, że mogą wygrać. W drugiej połowie osiągnęliśmy przewagę. Zresztą tak miało być, gdyż jesteśmy bardziej wybieganym zespołem. Jednak straty okazały się zbyt duże. Nie mieliśmy u siebie też takich zawodników jak Grebasz czy Urbanowicz, którzy sami poprafili zyskiwać po kilkanaście metrów - przyznał Krzysztof Folc, trener stołecznych rugbistów.
Lechii puchar wręczył Jan Kozłowski, prezes Polskiego Związku Rugby oraz marszałek województwa pomorskiego. Dla gdańszczan to dziewiąte tego typu trofeum. Poprzednio triumfowali w latach: 1977, 1984, 1985, 1986, 1994, 1996, 1997 i 2004. Tym samym pod względem wygranych zrównali się z Ogniwem Sopot, które do dzisiaj w tej klasyfikacji było samodzielnym liderem.
Kluby sportowe
Opinie (48)
-
2005-07-07 20:41
Propaganda czy rzeczywiście sie rozwijamy(przynajmniej na papierze)
Już po świętach
Wiesław Pawłat 07-07-2005 , ostatnia aktualizacja 07-07-2005 19:05
Nie tak dawno rugbiści lubelskich Budowlanych świętowali 30-lecie swojego istnienia. - Było pięknie, ale to już za nami - mówi trener Maciej Powała-Niedźwiecki. - Teraz stajemy przed nowymi wyzwaniami i staramy się zrobić wszystko, aby im sprostać
Pierwszym z nich jest Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży, która w dniach 13-17 lipca odbędzie się w Sochaczewie. Tam drużyna trenera Piotra Chodunia będzie broniła srebrnego medalu zdobytego przed rokiem. - W finale wystartuje osiem zespołów podzielonych na dwie grupy - wyjaśnia Maciej Powała-Niedźwiecki. - My zagramy z AZS AWFiS Gdańsk, AZS AWF Warszawa i Budowlanymi Łódź. Kto będzie naszym rywalem w kolejnym etapie, będzie zależało od miejsca, jakie zajmiemy w grupie. Mam nadzieję, że wypadniemy co najmniej tak, jak w ubiegłym sezonie. Po cichu liczę jednak, że lepiej, bo zespół na to stać. W tej chwili 24 naszych kadetów intensywnie trenuje na zgrupowaniu w Kszelowie koło Sędziszowa. Szczyt formy ma przyjść na finały OOM.
Natomiast występujący w pierwszej lidze seniorzy rozpoczną przygotowania do nowego sezonu 18 lipca. - Tego dnia spotkamy się z zawodnikami i przedstawimy im warunki, na jakich będą występowali w rozgrywkach - tłumaczy trener Powała-Niedźwiecki. - W ostatnim tygodniu lipca pojedziemy na krótkie zgrupowanie do Brennej. W drodze powrotnej - 31 lipca zagramy mecz towarzyski z Juvenią w Krakowie. Mamy w planie także spotkanie z Sokołem Lwów. Ten mecz rozegramy 6 sierpnia na własnym boisku. Rozgrywki ligowe rozpoczniemy 21 sierpnia wyjazdowym spotkaniem z Orkanem Sochaczew. Jeśli chodzi o sprawy personalne, to jeszcze za wcześnie, aby o tym mówić. Na pewno jakieś zmiany będą.
Od nowego sezonu zmieni się także system rozgrywek. W pierwszej lidze zagra 10 zespołów, które rozegrają dwie rundy - jesienną i wiosenną. Po zakończeniu serii zasadniczej drużyna, która zakończyła ją na pierwszym miejscu, spotka się na własnym boisku z drugim zespołem w tabeli, a stawką będzie złoty medal. Podobnie rzecz się ma z rywalizacją o trzecie i kolejne miejsca. Drużyna, która zajmie dziesiątą pozycję, spadnie do II ligi, a zespół z dziewiątego miejsca rozegra baraż z wicemistrzem II ligi. Mistrz drugiego frontu awansuje automatycznie. W tym sezonie do rozgrywek II ligi przystąpi 10 zespołów. - W sumie w obu ligach będzie występowało 20 drużyn - podkreśla z zadowoleniem Maciej Powała-Niedźwiecki, trener Budowlanych i jednocześnie kierownik wyszkolenia Polskiego Związku Rugby. - To największa ilość w historii rozgrywek w naszym kraju. Jeśli tak dalej pójdzie, to... chyba trzeba będzie założyć III ligę.- 0 0
-
2005-07-07 20:43
Powyższy tekst ze źródła :GW Lublin
- 0 0
-
2005-07-08 06:51
rozumiem ze rozgrywki II ligi bez zmian?- dwie grupy na jesien i pózniej dwie grupy na wiosnę i grupa grajaca o Puchar II ligi- bo pucharu nikt jeszcze nie widział jak i nagrody Fair play
- 0 0
-
2005-07-08 06:53
sam sobie odpowiem:
Rozgrywki II ligi w sezonie 2005/2006 będą prowadzone następująco. W grupie "północnej" zagrają: AZS AWFiS Gdańsk, MKS Olsztyn, MKS Czarni Pruszcz Gdański, Arka II Gdynia i R.C. Arka Rumia, a w grupie "centralno-południowej": Skra Warszawa, Chaos Poznań, Biało-Czarni Nowy Sącz, Nowa Huta R.C. i Radość Rugby Team. W obu grupach zostanie rozegrana pełna runda jesienna i rewanżowa - wiosenna, po czym dwie najlepsze drużyny z obu grup rozegrają spotkanie 1/2 finału zgodnie z zasadą: zwycięzca grupy "północnej" - druga drużyna grupy "centralno-południowej" i zwycięzca grupy "centralno-południowej" - druga drużyna grupy "północnej". Zwycięzcy tej rywalizacji zagrają w finale ligi, z którego lepszy uzyska awans do I ligi, a przegrywający prawo do gry w barażu.- 0 0
-
2005-07-08 07:54
Transfery
Czy możecie napisać o transferach w I i II lidze
- 0 0
-
2005-07-08 18:27
Niby o tym samym ale ...
8 lipca 2005
Podczas obrad 117 sesji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w Singapurze zdecydowano, że w programie igrzysk olimpijskich w 2012 roku w Londynie nie będzie baseballu i softballu. Była to bardzo dobra wiadomość dla tych, którzy oczekiwali na pojawienie się w programie igrzysk siedmioosobowego rugby. Wydawało się bowiem niemal pewne, że jedno ze zwolnionych miejsc zajmie właśnie ta odmiana naszej gry... Tymczasem członkowie MKOl. podjęli zaskakującą decyzję, że program igrzysk w Londynie nie zostanie rozszerzony i będzie w nich reprezentowane tylko 26 dyscyplin. Jest to wielkie rozczarowanie dla władz światowego rugby, które podjęło wiele działań zmierzających do popularyzacji tej odmiany gry i wielokrotnie udowadniało jej walory i popularność.
To ze Strony PZR
Uczestnicy igrzysk olimpijskich w Londynie w 2012 roku będą rywalizować w 26 dyscyplinach sportu - zdecydowali w piątek podczas 117. członkowie Międzynarodowy Komitet Olimpijski.
W stosunku do programu olimpiady w Pekinie w 2008 roku ilość dyscyplin zmniejszy się o dwie - członkowie MKOl zdecydowali o usunięciu softballu i baseballu. Baseball i softball to dwie pierwsze dyscypliny skreślone z programu olimpijskiego od 1936 roku, kiedy to status sportu olimpijskiego straciło polo.
Podczas 117. sesji MKOl w Singapurze nie zapadła decyzja o powiększeniu liczby dyscyplin olimpijskich o dwie z pięciu, które kandydowały - karate, squash, golf, rugby siedmioosobowe i łyżworolki.
W głosowaniu zdecydowano najpierw, że o dołączenie do programu olimpijskiego będą ubiegać się karate i squash, ale następnie obie te dyscypliny nie uzyskały wymaganego poparcia dwóch trzecich członków MKOl.
O medale w 26 dyscyplinach sportu po raz ostatni na igrzyskach rywalizowano w 1996 roku w Atlancie. W Sydney (2000) i Atenach (2004) medale rozdano w 28 dyscyplinach. Podobnie będzie w 2008 roku w Pekinie.
A tak to przedstawiono w GW- 0 0
-
2005-07-08 19:40
ale lipa nie bedzie rugby 7 na olimpiadzie
- 0 0
-
2005-07-09 06:47
no to teraz zobaczymy
okaże się czy ludzie którzy kręcili sie przy siódemkach robili to z dobrej woli czy czuli kase, czy mieli dobre intencje - w co watpię - czy też nie
na pewno zahamuje to rozwój 7 w Polsce- 0 0
-
2005-07-09 06:48
mimo wszystko szkoda
- 0 0
-
2005-07-09 08:45
do Morro
Chyba żartujesz piszą takie bzdury. Ja napewno działam dalej i nie ma możliwości o odpuszczeniu. liczyłem tylko na to że jak powrócimy na Olimpiade będę miał ułatwioną trochę sprawę bo PKOL będzie musiał mi pomóc dając trochę kasy. Liczę na to , że nowe zespoły jeszce powstaną i będziemy się bawić w rugby 7 dalej . Pozdrawiam
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.