• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lizak i Janeczek w Gdyni

star.
9 stycznia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 

Arka Gdynia

Często znajdujemy na kolumnach prasowych rubrykę "liczba dnia". Gdyby w "Głosie" był taki zwyczaj, ową liczbą mogłaby być 1969 lub - bo na to sam wychodzi - 34. Dlaczego, za chwilę się wyjaśni, ale kibice Arki pewnie wiedzą. Wczoraj szefowie gdyńskiej spółki, Jacek Milewski i Grzegorz Gąsiorowski, wstępnie porozumieli się z dwoma piłkarzami, Bogusławem Lizakiem i Andrzejem Janeczkiem.

Obaj przyjechali do Gdyni po południu i nie zdążyli poruszać się z nowymi kolegami na sali GOSiR, lecz od razu było widać - a rozmawialiśmy przed i po negocjacjach - że nie fatygowali się nad morze na pogawędkę. I Lizak, i Janeczek, od nowego roku korzystający z uroków prawa Bosmana, chcieli grać w Arce, co zawsze ułatwia porozumienie. Żółto-niebiescy zyskali więc obunożnego napastnika oraz wszechstronnego obrońco-pomocnika, raczej z zacięciem defensywnym, no, chyba że się mylimy. Ten tydzień mają jeszcze wolny. Marek Kusto weźmie ich w obroty od poniedziałku, a we wtorek wyjazd na zgrupowanie. Wciąż czekamy na klasowego playmaker'a, choć są tacy, co mówią, że się nie doczekamy. Bo nie ma takich na rynku, po prostu.

Janeczek (ur. 19.03.1969 r., 176 cm/71 kg) siedział u prezesów znacznie krócej. - Jestem facetem ugodowym, z którym można się dogadać - mówił po fakcie. - Kwestie finansowe uzgodniliśmy, a umówiliśmy się na rok, względnie półtora. Dlaczego Arka? Po pierwsze - publika, po drugie - sztab szkoleniowy, po trzecie - pierwszoligowe ambicje i realne szanse na awans, bo w Koninie, dokąd mnie zapraszono, raczej nie wierzą w to, że mogą być w trójce. Nie znoszę grać o nic, lubię jak coś się dzieje, jak jest maksymalna sprężyna. W dalszej kolejności pomyślałem sobie, że skoro spodziewamy się z małżonką drugiego dziecka, to morski klimat będzie jak znalazł. (śmiech) Sporo pograłem w ekstraklasie, więc jestem przekonany, że poradzę sobie i w II lidze. Wiem, że trzeba tu powalczyć. Moja pozycja na boisku została określona, ale powiem, że u trenera Białka wychodziłem nawet w ataku...

- Czy zdrowie pozwoli? - zapytaliśmy bez ogródek, ale przecież i bez cienia wyrzutu. 34 lata to już bardzo dojrzały wiek dla piłkarza, a pamiętamy, iż klub zrezygnował m.in. z graczy urodzonych w 1965 (Fornalak) i właśnie 1969 roku (R. Wilk). - Świeża krew zawsze się przyda - zażartował pan Andrzej, osoba bardzo otwarta, nawet śmiała. - Do tej pory gram bez kontuzji, jeśli nie liczyć zadrapań. Zdrowie jest, a to najważniejsze. Nie trzeba zaglądać w metryki.

- Ludzie źle robią, gdy oceniają piłkarza po wieku - mówił Lizak (ur. 11.10.1969 r., 178 cm/73 kg). - Od razu przychodzi mi na myśl przykład Olka Cybulskiego, z którym siedem lat temu grałem w Pomezanii. On już ma po czterdziestce. Forma zależy od zdrowia i tego, jak człowiek się prowadzi. Ja dbam o siebie.

Janeczek jest w tej gorszej sytuacji, iż jesienią nie grał w lidze. Miał "zgrzyt" z Bogusławem Kaczmarkiem. A że Groclin nie posiada rezerw, więc musiały mu wystarczyć wtorkowe sparingi. - Zapewniam, że to nie kłopot. Byłem ciągle w ruchu. W Grodzisku zwyczajnie mój czas się skończył. Spędziłem tam sześć lat. To moje strony, w nieodległym Nowym Tomyślu wybudowałem dom... Prezes Drzymała montuje zespół na europejskie puchary. Jego firma wspaniale się rozwija i tak samo ma być z klubem.

Janeczek pochodzi z Babiego Dołu nieopodal Zielonej Góry, ale wychował się w Poznaniu, zaś uczył na piłkarza w szkole na obiektach Lecha. W kronikach stoi, że z "Kolejorzem" szybko zdobył trzy tytuły MP: juniorski (1987) i seniorskie (1990, 1992), acz jeszcze wtedy za dużo nie grał (odpowiednio: 5 - 3 występy w I lidze i transfer do Pniew). Po rozmowach z prezesami i trenerem Janeczek wyjechał do domu. - Mam ze sobą sprzęt, ale ciągnie mnie do rodziny. Syn leży w szpitalu, bo - chyba od grania w piłkę i jakiegoś uderzenia - doznał urazu śledziony.

Lizak przyjechał do Gdyni prosto z odległego o 500 km Lubina. Tam się zadomował, ożenił z Katarzyną, mieszkanką Polkowic, ma dwuletniego syna. Jednak postanowił wrócić w rodzinne strony. Co prawda nie do Smętowa, gdzie grał w IV-ligowej w Pogoni, ale do Tczewa. - Kilka lat temu kupiłem mieszkanie i planowaliśmy taki ruch od dawna. W grudniu dzwoniłem do pana Kusty, lecz trener jeszcze nie wiedział, jakie plany ma zarząd. W tej chwili najważniejsze jest dla mnie granie, a w Zagłębiu przy panu Wojnie nie mogłem na to liczyć. Klub kazał mi czekać do 20 stycznia. Dopiero wtedy miałem się dowiedzieć, czy klub zaproponuje mi nowy kontrakt, ale ja tak nie chciałem. W rozmowie telefonicznej z panem Kupcewiczem dowiedziałem się, jakie warunki proponuje Arka i doszedłem do wniosku, że różnicę oczekiwań można zniwelować w rozmowie z prezesami...

I chyba tak się stało, skoro w poniedziałek jeden z najlepszych piłkarzy w historii Malborka ma stawić się przy ul. Olimpijskiej. Od wiosny 1996 grał w Zawiszy (półroczne wypożyczenie) i Zagłębiu (transfer definitywny). Pomezania zarobiła na nim łącznie ok. 200 tys. zł. To była wtedy pokaźna sumka. Przez dwa i pół sezonu w barwach Bractwa strzelił 39 goli (20 w II lidze). - Jestem tu, żeby grać w ataku. Wprawdzie najlepszy dla mnie czas w ekstraklasie przypadł, gdy u trenera Szarmacha występowałem na prawej pomocy (rok 1998 - przyp. red.), jednak w ataku czuję się najlepiej. Ostatnio w Lubinie nie chciano tego zauważyć, i to pomimo faktu, że inni napastnicy zawodzili. Chcę tu zostać dłużej niż pół roku...
Głos Wybrzeżastar.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie

Najbliższy mecz Arki

Kotwica Kołobrzeg
84% ARKA Gdynia
8% REMIS
8% Kotwica Kołobrzeg

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Krzysztof ARAŹNY 8 15 62.5%
2 RAFAŁ BORYS 8 13 50%
3 Krzysztof Korniaho 6 12 66.7%
4 FELIKS LANGOWSKI 7 12 57.1%
5 Slawek Sikora 8 12 50%

Tabela

Piłka nożna - Betclic I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 8 7 1 0 22:4 22
2 Stal Rzeszów 8 5 2 1 16:7 17
3 Wisła Płock 8 5 2 1 13:10 17
4 Górnik Łęczna 7 5 1 1 14:9 16
5 Miedź Legnica 7 4 1 2 13:7 13
6 Arka Gdynia 8 3 3 2 12:9 12
7 Znicz Pruszków 8 3 3 2 11:10 12
8 Kotwica Kołobrzeg 8 3 3 2 8:9 12
9 ŁKS Łódź 7 3 1 3 10:8 10
10 Ruch Chorzów 8 2 4 2 11:11 10
11 GKS Tychy 8 1 6 1 4:5 9
12 Odra Opole 8 2 2 4 9:12 8
13 Polonia Warszawa 8 2 1 5 5:10 7
14 Wisła Kraków 5 1 3 1 7:6 6
15 Pogoń Siedlce 8 1 2 5 8:13 5
16 Chrobry Głogów 8 1 2 5 6:16 5
17 Warta Poznań 8 1 2 5 6:17 5
18 Stal Stalowa Wola 8 0 1 7 5:17 1
Każdy zagra z każdy mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny zdobędą awans do ekstraklasy. Zespoły z miejsc 3-6 o trzecie miejsce premiowane awansem zagrają w dwustopniowych barażach. Trzy ostatnie drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 8 kolejki

  • Miedź Legnica - ARKA GDYNIA 1:2 (1:1)
  • Odra Opole - ŁKS Łódź 0:1 (0:1)
  • Chrobry Głogów - Polonia Warszawa 1:2 (0:1)
  • Warta Poznań - Znicz Pruszków 1:1 (1:1)
  • Wisła Płock - GKS Tychy 0:0
  • Ruch Chorzów - Górnik Łęczna 3:2 (1:1)
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Stal Stalowa Wola 3:0 (1:0)
  • Kotwica Kołobrzeg - Wisła Kraków 1:1 (1:0)
  • Pogoń Siedlce - Stal Rzeszów 1:1 (1:1)

Ostatnie wyniki Arki

Miedź Legnica
30 sierpnia 2024, godz. 20:30
56% Miedź Legnica
26% REMIS
18% ARKA Gdynia
Górnik Łęczna
62% ARKA Gdynia
25% REMIS
13% Górnik Łęczna

Relacje LIVE

Najczęściej czytane