Mistrzynie Polski, koszykarki VBW Clima Gdynia, bez problemu pokonały w stolicy męskiego basketu Toyę Ślęzę Wrocław 96:59 (19:17, 24:12, 31:14, 22:16). To był nokaut - twierdzili bezpośredni obserwatorzy meczu.
Lotos VBW Clima Gdynia: Smith 15 (3), Grubin 15, Ferdinand 14 (1), M. Dydek 14, Szakirowa 8, Pantelejewa 8 (1), Cupryś 7 (2), Bibrzycka 7 (1), Thorius 4, K. Dydek 4.
- One powinny grać w lidze męskiej - mówili po spotkaniu o występie Lotosu wrocławscy dziennikarze. Ślęza walczy w tym roku o tytuł wicemistrza Polski. W meczu na szczycie obie ekipy dzieliła różnica co najmniej dwóch klas.
Wyrównana walka trwała do 15 minuty. Po "trójce" Urszuli Stępniewicz na tablicy wyników widniał remis 27:27. Potem na parkiecie istniał tylko jeden zespół - Lotos VBW Clima Gdynia.
- W końcówce drugiej kwarty zmieniłem ustawienie obrony i to dało efekt - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener gdynianek, Adam Ziemiński.
- To jest problem wielu europejskich lig. W każdej z nich, z małymi wyjątkami, jest jeden zespół który zdecydowanie góruje nad pozostałymi. Skupiamy się na lidze i Eurolidze. Ale skoro mistrz wygrywa z kandydatem do medalu różnicą prawie 40 punktów, i to na wyjeździe...Największe wrażenie pozostawiła po sobie Katie Smith. Nie dość, że skutecznie dyrygowała poczynaniami gdynianek, to jeszcze trzykrotnie trafiła zza linii 6,25 metra. Nasze koszykarki zagrały w stolicy Dolnego Śląska bardzo skutecznie. Wystarczy powiedzieć, że na 11 prób rzutów za trzy punkty aż 8 znalazło drogę do celu.
Pozostałe mecze: Łączność Olsztyn - Aqua Park Polkowice 67:65 (24:9, 10:14, 3:17, 20:17, 10:8), Meblotap Lublin - SMS PZKosz. Warszawa 87:48 (23:6, 15:16, 24:6, 25:20), ŁKS Łódź - Wisła Kraków 87:71 (19:21, 27:24, 19:15, 22:11), Progres Poznań - Polfa Pabianice 67:58 (16:17, 17:20, 16:6, 18:15).
1. Lotos 8 0 162. Aqua Park 6 2 14
3. Polfa 5 3 13
4. Ślęza 5 3 13
5. Cukierki 5 3 13
6. Łączność 5 3 13
7. Progres 4 4 12
8. Meblotap 3 5 11
9. ŁKS 2 6 10
10. Start 2 6 1011. Wisła 1 6 8
12. SMS 1 6 8
(Tomi)
