- 1 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (70 opinii)
- 2 Nowe wyzwania Fudeko GAS (11 opinii)
- 3 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 4 Dlaczego Lechia wygrała? (90 opinii)
- 5 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (63 opinie)
- 6 Wraca trener od motoryki do Arki (79 opinii)
Co nie blokuje Lotosu Trefla przed Cuprum?
30 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat)
Trefl Gdańsk
Najnowszy artykuł o klubie Trefl Gdańsk
Trefl Gdańsk przełamał się i wygrał Memoriał im. Franciszka Ilczuka
- Porażki w lidze były w pewnym stopniu konsekwencją przygotowań pod pierwszy z kilku najważniejszych meczów w sezonie. Chodzi oczywiście o wejście do Final Four Pucharu Polski. Za dużo myśleliśmy o Transferze. Teraz już się tym nie zajmujemy - mówi Piotr Gacek, libero Lotos Trefla. Jego zespół zagra w sobotę w Lubinie o powrót na zwycięską ścieżkę w PlusLidze. Czy awans w Pucharze Polski rzeczywiście pozostawił w tyle problemy gdańszczan? Przekonamy się od godz. 14:45, gdy rozpoczną mecz z Cuprum.
Typowanie wyników
31 stycznia 2015, godz. 14:45
Jak typowano
15% | 54 typowania | Cuprum Lubin | |
85% | 313 typowań | LOTOS TREFL Gdańsk |
W środę gdańscy siatkarze wyglądali tak, jakby zupełnie nie pamiętali o dwóch wcześniejszych porażkach z AZS Częstochowa i BBTS Bielsko-Biała, tylko mieli za sobą serię zwycięstw, w której grali jak jeden z najlepszych zespołów PlusLigi. Kwintesencją tego były drugi i czwarty set. Pokonać bydgoski zespół dwukrotnie do 13 jest sporym osiągnięciem. Jak taką metamorfozę tłumaczą siatkarze Lotosu Trefla?
LOTOS TREFL AWANSOWAŁ DO PÓŁFINAŁU PUCHARU POLSKI
- Pierwszy set był jeszcze konsekwencją naszych ostatnich spotkań. Bardzo szybko chcieliśmy pokazać, że jesteśmy gotowi na ten ważny mecz, o którym myślami byliśmy od dwóch tygodni. To przyniosło niepotrzebne błędy. W kolejnych partiach pokazaliśmy jednak, na co nas stać. Dobrze funkcjonował system blok-obrona. Z tego powstawały kontrataki. Zaczęliśmy również dobrze zagrywać - uważa Piotr Gacek, który w meczu z Transferem pokazał, jak grać skutecznie w obronie.
- Można powiedzieć o przełamaniu naszej gry. Dwie wcześniejsze porażki nie powinny się przytrafić i o tym wiemy. Taki jest sport i czasami się przegrywa, żeby później wyjść na boisko silniejszym. Z Transferem graliśmy pewniej, wygrywaliśmy długie akcje, a to skutkowało tym, że dwa kolejne punkty zdobywało się łatwiej. Właśnie takie akcje stanowią o pięknie siatkówki - dodaje.
OSTATNI MECZ W LIDZE PRZYNIÓSŁ ŻÓŁTO-CZARNYM PORAŻKĘ
Na poziom prezentowany podczas wrześniowych mistrzostw świata wrócił Mateusz Mika. Przyjmujący kończył akcje nawet ze źle wystawionych piłek.
- Każdy z nas wyzwolił dodatkową energię na boisku. Poza czysto siatkarskim aspektem pokazaliśmy również, że jesteśmy drużyną i potrafimy wspierać się w trudnych momentach. I nawet, gdy przytrafiały się błędy, to nie myśleliśmy o nich, gdyż rozwiązywaliśmy je wspólnie - uważa Mika.
Przed Lotosem Trefl stoją jednak kolejne, trudne zadania. To najbliższe mecze w PlusLidze. Sobotnie starcie przyniesie rywala, który jako pierwszy pokonał gdańszczan w obecnym sezonie. W Ergo Arenie Cuprum nie straciło nawet seta. A do tego, z tyłu głowy żółto-czarni mogą mieć kolejne mecze z PGE Skrą Bełchatów, Asseco Resovią Rzeszów i Jastrzębskim Węglem. Co będzie jeśli powtórzy się scenariusz, który przerabialiśmy przed meczem z Transferem?
- Za dużo mówiłem siatkarzom o meczu z Transferem. Być może był to błąd. Wszyscy wiedzieli, że przed nami dwa mecze w PlusLidze, a później czeka na nas drużyna z Bydgoszczy. Wciąż pojawiała się ona w tle. Cały czas słychać było Bydgoszcz, Bydgoszcz, Bydgoszcz. Siatkarze pracowali mocno, aby dobrze wypaść w tym meczu i nieco zaniechaliśmy starcia w PlusLidze. Wiem, że nie powinno tak być i biorę za to odpowiedzialność - mówi Andrea Anastasi, trener Lotosu Trefla.
- Dlatego od czwartku nie myślimy o Skrze, z którą przyjdzie się nam zmierzyć w środku kolejnego tygodnia. W głowach mamy tylko Cuprum. Mecz z mistrzem Polski ma być dla nas przyjemnością. Zdajemy sobie sprawę, że Skra jest mocniejsza od nas, dlatego aby ją pokonać, gra musi przynosić nam radość a nie stres - dodaje.
Cuprum jest w grupie zespołów, razem ze Skrą i Asseco, która w tym sezonie tylko raz przegrała do zera. Pokazuje to siłę drużyny, która obecnie zajmuje szóstą pozycję w tabeli,
- Mecz z Cuprumem jest dla nas bardzo ważny. Zespół ten gra równo przez cały sezon, dlatego trudno znaleźć na niego sposób. Ale mam już kilka pomysłów - twierdzi Anastasi.
Tabela po 21 kolejkach
Siatkówka - PlusLiga mężczyzn
Drużyny | M | Z | P | Sety | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | PGE Skra Bełchatów | 21 | 18 | 3 | 57:17 | 52 |
2 | Asseco Resovia Rzeszów | 21 | 17 | 4 | 57:22 | 52 |
3 | LOTOS Trefl Gdańsk | 21 | 17 | 4 | 55:28 | 48 |
4 | Transfer Bydgoszcz | 21 | 15 | 6 | 52:29 | 46 |
5 | Jastrzębski Węgiel | 21 | 16 | 5 | 53:30 | 45 |
6 | Cuprum Lubin | 21 | 13 | 8 | 49:34 | 40 |
7 | ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 21 | 10 | 11 | 38:38 | 31 |
8 | Cerrad Czarni Radom | 21 | 8 | 13 | 36:43 | 27 |
9 | AZS Politechnika Warszawska | 21 | 8 | 13 | 34:48 | 24 |
10 | Indykpol AZS Olsztyn | 21 | 6 | 15 | 28:52 | 17 |
11 | BBTS Bielsko-Biała | 21 | 6 | 15 | 26:52 | 17 |
12 | AZS Częstochowa | 21 | 5 | 16 | 25:50 | 16 |
13 | Effector Kielce | 21 | 5 | 16 | 24:54 | 15 |
14 | Banimex Będzin | 21 | 3 | 18 | 21:58 | 11 |
Tabela wprowadzona: 2015-01-25
Wyniki 21 kolejki
- LOTOS TREFL Gdańsk - BBTS Bielsko-Biała 2:3 (25:26, 22:25, 10:25, 25:23, 11:15)
- AZS Częstochowa - Banimex Będzin 3:2 (25:21, 24:26, 23:25, 25:21, 15:12)
- Transfer Bydgoszcz - Cuprum Lubin 3:1 (25:17, 13:25, 25:14, 25:19)
- Asseco Resovia Rzeszów - Cerrad Czarni Radom 3:2 (23:25, 26:24, 19:25, 25:14, 15:12)
- Effector Kielce - PGE Skra Bełchatów 0:3 (28:30, 18:25, 20:25)
- Indykpol AZS Olsztyn - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (26:24, 19:25, 25:17, 25:21)
- Jastrzębski Węgiel - AZS Politechnika Warszawska 3:0 (25:23, 25:18, 25:16)
mad