- 1 Nowe wyzwania Fudeko GAS (22 opinie)
- 2 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (90 opinii)
- 3 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (67 opinii)
- 4 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 5 Dlaczego Lechia wygrała? (91 opinii)
- 6 Obrotowy Wybrzeża dobrej myśli przed Kaliszem
Lotos Trefl poczeka na mistrza świata
Trefl Gdańsk
Mateusz Mika był jednym z największych objawień finałów mistrzostw świata. 5 października w Ergo Arenie będzie można się przekonać, czy 23-letni przyjmujący reprezentacyjną formę przeniesie na parkiety PlusLigi w barwach Lotosu Trefla. W gdańskiej drużynie zagra już po raz drugi. Poprzednio występował w żółto-czarnych barwach w sezonie 2012/13. Co więcej nie będzie to jedyny medalista w teamie Andrei Anastasiego. Do zespołu zakontraktowano także Sebastiana Schwarza, który z Niemcami wywalczył brąz, a Piotr Gacek i Wojciech Grzyb w tej rangi imprezie zdobyli srebro w 2006 roku.
Doskonała gra Mateusza Miki sprawiła, że nikt już nie pamięta, że w kadrze nie znalazł się niedawny kadrowy idol, Bartosz Kurek. Jego miejsce w "6" zajął właśnie siatkarz Lotosu Trefla. Francuscy selekcjonerzy biało-czerwonych doskonale znali jego możliwości i nie pomylili się z wyborem.
Mika przez ostatni sezon występował w Montpellier, gdzie trenerem był Philippe Blain, drugi szkoleniowiec polskiej reprezentacji, a przez lata selekcjoner Trójkolorowych. Natomiast Stephan Antiga, który przed wakacjami na parkietach PlusLigi rozgrywał jeszcze kolejnych doskonały sezon jako zawodnik, dostrzegł zapewne w Mice potencjał, na którym sam bazował przez lata kariery, czyli precyzja w przyjęciu, a w ataku nie tyle siła zbicia co technika oraz umiejętności wybrania najlepszego ofensywnego zagrania w zależności od okoliczności.
Do historii ostatnich mistrzostw przejdzie m.in. plas po ostrym skosie, którym "poczęstował" Mika Brazylijczyków i w ogóle jego świetna postawa. To Mateusz w meczu o złoto zdobył dla Polski najwięcej punktów, bo aż 22. Co ciekawe w dniu tego pojedynku obchodził 23. rocznicę urodzin.
Jednak błyszczał nie tylko wówczas, gdy tego biało-czerwoni potrzebowali najbardziej. Przez cały turniej grał bardzo równo. Świadczą o tym statystyki.
Mika ze skutecznością 47,9 procent był szóstym atakującym mistrzostw świata, zdobywając w tym elemencie 114 punktów. Ponadto dołożył do tego 9 punktów blokiem i 6 zagrywką, a suma 129 przyniosła mu 9. pozycję wśród najlepiej punktujących siatkarzy turnieju. W polskiej ekipie pod tym względem lepszy dorobek miał tylko Mariusz Wlazły, wybrany MVP mistrzostw.
Wśród najlepiej broniących Mateusz był 19, a w gronie przyjmujących 42.
POLSKA MISTRZEM ŚWIATA W SIATKÓWCE W 40. ROCZNICĘ PIERWSZEGO ZŁOTA
Podczas mistrzostw siatkarz wreszcie zagrał na miarę potencjału i talentu, na który wskazywało już kilkanaście lat temu. Wychowanek Hejnału Kęty szybko trafił do centralnego szkolenia i został skierowany do SMS Spała.
W 2007 roku w reprezentacji Polski kadetów wywalczył srebro mistrzostw Europy, a w mistrzostwach świata zajął z drużyną 5. miejsce.
Szybko otrzymał szansę w seniorskiej reprezentacji. Dostrzegł go jeszcze Daniel Castellani. Mika zadebiutował w pierwszej drużynie biało-czerwonych w maju 2010 roku w meczu towarzyskim z Francją.
Rok później pojechał na mistrzostwa Europy, w których Polska zdobyła brąz. Mateusz jednak nie pograł w tym turnieju dużo. Był rezerwowym.
Ciężko mu szło potwierdzanie talentu również w PlusLidze. Po skończeniu SMS związał się czteroletnim kontraktem z Asseco Resovią, która budowała skład na miarę przełamania hegemonii w krajowej siatkówce Skry Bełchatów.
Jednak dla sportowego rozwoju nie był to dobry wybór. Wprawdzie z drużyną zdobył mistrzostwo (2012) i dwa brązowe medale (2010-11), ale w Rzeszowie był głównie rezerwowym i grał niewiele.
- Nie mogę kręcić nosem, bo zdobyłem jakieś tam medale. W tych bowiem drużynach, które sięgały po laury, nie ja byłem głównym zawodnikiem. Z Rzeszowa do Gdańska przeniosłem się po to, aby grać jak najwięcej. Wiedziałem, że niczego nie dostanę za darmo - mówił nam Mateusz, gdy w 2012 roku po raz pierwszy przyjął propozycję Lotosu Trefla.
MATEUSZ MIKA: NICZEGO NIE DOSTANĘ ZA DARMO
Z Miką w składzie gdańszczanie po raz pierwszy awansowali do play-off PlusLigi, ale 8. miejsca nie zostało uznano za sukces. Pożegnano Dariusza Luksa, na stanowisku trenera obsadzono Radosława Panasa, a na nowego lidera żółto-czarnych wykreowano Jakuba Jarosza.
MIKA NAJLEPIEJ PUNKTUJĄCYM LOTOSU TREFLA
-Sezon ogólnie zaliczam na plus. pomimo iż moje wahania formy były dosyć rozległe. Jest jednak kilka meczów, z których mogę być dumny. Jako drużyna spełniliśmy cel, jakim był awans do play-off, ale ogólnie zdajemy sobie sprawę z tego, że mogliśmy osiągnąć więcej - tak siatkarz oceniał pierwszy sezon w Gdańsku.
Ponadto nie ukrywał, że jest rozczarowany, gdyż po raz pierwszy od 2010 roku stracił miejsce w... reprezentacji Polski.
- Kiedy pojawiły się powołania było mi przez pewien czas smutno. Z biegiem czasu oswoiłem się z tą wiadomością. Teraz myślę, że dłuższy odpoczynek od siatkówki może wyjść mi na dobre, a to przełoży się na formę w przyszłym sezonie - dodawał wówczas Mika.
MATEUSZ MIKA: BYŁO MI SMUTNO, GDY NIE DOSTAŁEM POWOŁANIA DO KADRY
Ta forma przyszła, ale już w Montpellier, gdzie wypożyczyła go... Resovia. W połowie czerwca tego roku Mateusz zdecydował się na powrót do Gdańska.
- Dzięki wyjazdowi z kraju uczynił ważny krok w swojej karierze i stał się jeszcze lepszym, bardziej odpowiedzialnym graczem. Przed tym sezonem miał oferty z innych klubów, ale zdecydował się na występy w Lotosie Treflu, bo tu może stać się naprawdę ważnym zawodnikiem, decydującym o obliczu zespołu - komplementował siatkarza Anastasi, choć pominął go w składzie na ubiegłoroczne mistrzostwa Europy.
MATEUSZ MIKA: LOTOS TREF Z DUŻYM POTENCJAŁEM I MOŻLIWOŚCIAMI
Jednak zawodnik także nie chowa urazy do byłego selekcjonera, a wręcz przeciwnie.
- Zdecydowałem się na powrót do Lotosu Trefla, bo to klub z dużym potencjałem i możliwościami, które pozwalają zbudować tu ciekawą drużynę. Dużym plusem jest również osoba trenera Anastasiego, z którym w przeszłości pracowałem w reprezentacji. Wierzę, że razem możemy powalczyć tu o dobry wynik - zapewniał po podpisaniu kontraktu.
Typowanie wyników
Jak typowano
95% | 405 typowań | LOTOS TREFL Gdańsk | |
5% | 21 typowań | Indykpol AZS Olsztyn |
Na razie jednak nie wiadomo, kiedy świeżo upieczony mistrz świata dołączy do nowej-starej drużyny. Na pewno zagra 5 października, gdy na inaugurację sezonie w Ergo Arenie gdańscy siatkarze zmierzą się z Indykpolem AZS Olsztyn.
- Możliwe, że Mateusz dołączy do drużyny podczas weekendowego turnieju w Murowanej Goślinie, ale może przyjechać do Gdańska dopiero w przyszłym tygodniu - informuje Michał Rudnicki, specjalista ds. mediów w Treflu.
Mika to nie jedyny medalista mistrzostw świata, który w najbliższym sezonie zagra w Lotosie Treflu. Gdańszczanie zakontraktowali polskich wicemistrzów z 2006 roku: Piotra Gacka i Wojciecha Grzyba oraz brązowego medalistę tegorocznego turnieju. Sebastian Schwarz na przyjęciu był jednym z liderów reprezentacji Niemiec.
29-latek w indywidualnych klasyfikacjach był wysoko wśród: broniących (15. miejsce), punktujących (20), przyjmujących (25) i atakujących (29). Dla swojej drużyny w turnieju zdobył 67 punktów: 55 atakiem, 10 blokiem, 2 zagrywką.
Na razie w meczach kontrolnych gdańszczanie grają bez medalistów. W kolejny sprawdzianie, w turnieju o Puchar Burmistrza Rypina jeden mecz wygrali po tie-braeku, a drugi oddali bez wygranego seta. Najwięcej punktów zdobył Amerykanin Murphy Troy.
Cerrad Czarni Radom 0:3 (26:28, 23:25, 21:25)
LOTOS Trefl: Grzyb, Falaschi 1 punkt, Gawryszewski 4, Troy 11, Wika 6, Stolc 9, Gacek (libero) oraz Czunkiewicz (libero), Schulz 6, Stępień, M'Baye 5, Ratajczak 4
Transfer Bydgoszcz 3:2 (26:24, 32:34, 25:21, 22:25, 15:13)
LOTOS Trefl: Grzyb 13, Falaschi, Troy 24, Ratajczak 4, Wika 10, Stolc 18, Gacek (libero) oraz Schulz 7, Stępień, Czunkiewicz, M'Baye 1
Kluby sportowe
Opinie (13) 1 zablokowana
-
2014-09-23 10:59
Jeszcze raz gratki Mateusz
a skład Trefla wyglada obiecująco
- 42 3
-
2014-09-23 11:03
Super
Gratulacje.
- 31 3
-
2014-09-23 11:40
brawo Miki!!!
- 19 4
-
2014-09-23 11:59
Teraz to Lotos niech daję kasę i zatrzymają Mikę na lata
Ostatnia taka okazja.
- 18 3
-
2014-09-23 12:15
Niezly prezent na urodziny sobie sprawil :)
- 18 3
-
2014-09-23 14:34
(1)
Lubie jak niemcy coś PRZYWOŻĄ do Gdańska .Ale ciekawe czy bilety będą już po 30 zł ! bo to chyba już dobra cena dla tych co dalej świętują 25 lecie wolności , rozwoju i bogactwa w polsce.
- 4 4
-
2014-09-23 14:39
Na szczęscie meneli nie wpuszczają wiec nie się nie spinaj i tak nie wejdziesz
- 6 4
-
2014-09-23 15:16
dsa (1)
Dajcie spokój , bądźmy obiektywni w Lotosie bedzie sie marnował
- 6 7
-
2014-09-23 21:00
A gdzie Twoim zdaniem pownien grać? w Realu Madryt czy FC Barcelonie żeby się nie marnował?
- 7 0
-
2014-09-23 15:33
Dla przypomnienia kto zorganizowałw POlsce mistrzostwa świata? (1)
Gdzie jest najwięcej transmisji z meczów siatkówki??
Odp 1.Polsat
odp.2 Polsat!!
nie mam cyfrowego Polsatu bo mam osiedlówke taniej , i nie chce żadnego złomu wystającego z okna.:) Ale doceniam ich wkład w propagowanie tej dyscypliny sportu .Tym bardziej ze są prywatną stacją telewizyjną.I dzięki niej widziałem 2 mecze w telewizji resztę w internecie zachodnich stacji :)
Ale złodziejska Państwowa TVP która miała obowiązek wykupić transmisje
olała nas wszystkich kibiców podobnie jak rząd który w ostatniej chwili zdecydował ze niebedzie sie dokladał do organizacji mistrzostw świata w siatkówce w Polsce i do transmisji by wszyscy mogli sobie zobaczyc mecze.TVP miało obowiazek nam to udostepnic bo zdziera znasz haracz abonament i dostaje dotacje od rządu z naszych podatków.
Zapamiętamy Polsat ,TVP ,z rzadu i Komorowskiego co siatkarzy nazwał piłkarzami bo jedyne co go interesuje podobnie jak Donaldinia to piłka nozna! Teraz z siatkarzami to wszyscy politycy chca sie lansowac!!- 14 1
-
2014-09-23 17:12
siatkarze to tez pilkarze....
siatkarze to tez pilkarze tyle ze siatkowi....
wiec nie ma sie tu co czepiac...
jedynie o brak ingerencji Panstwa Polskiego w organizacji mozliwosci ogladania meczów przez obywateli mozna sie czepiac, bo od dawna bylo wiadomo, że szanse na wysoką pozycję w tym sporcie akurat mamy!- 2 2
-
2014-09-23 16:15
i co znowu 8-1
- 0 3
-
2014-09-23 19:43
O siema saker !
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.