- 1 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (70 opinii)
- 2 Nowe wyzwania Fudeko GAS (12 opinii)
- 3 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 4 Dlaczego Lechia wygrała? (90 opinii)
- 5 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (63 opinie)
- 6 Wraca trener od motoryki do Arki (79 opinii)
Miłe złego początki
Bramki: 1:0 Łukasz Zachariasz (1), 1:1 Artur Gwiżdż (6), 1:2 Robin Bacul (12), 1:3 Michal Belica (20), 1:4 Robin Bacul (26), 1:5 Adam Bagiński (35), 1:6 Sebastian Gonera (36), 2:6 Zdenek Jurasek (49), 2:7 Sebastian Gonera (58).
STOCZNIOWIEC: Jakubowski (35 S.Soliński) - Wróbel, Leśniak; Rompkowski, Smeja; Benasiewicz, Bukowski - Jankowski, Pavlacka, Skutchan; Jurasek, Zachariasz, Kostecki; Soliński, Słodczyk, Grobarczyk; Rzeszutko, Skrzypkowski, Labudda.
Kary: Stoczniowiec - 4, GKS - 16 minut. Widzów: 300.
Niestety, w tym co najciekawsze na finiszu sezonu zasadniczego "Stocznia" jest biernym obserwatorem. Co prawda biało-niebiescy potrafili w środę "urwać" punkt Podhalu, ale mistrzów Polski postraszyli juz tylko na początku. Prowadzenie dla gospodarzy zdobył 36 sekund po rozpoczęciu gry (!) środkowy drugiego ataku, a asysty zaliczyli: skrzydłowy tej formacji Jurasek oraz obrońca Michał Smeja. Drugi gol dla miejscowych padł przy wyniku... 1:6, gdy udaną akcją popisali się Jurasek i Miłosz Labudda.
Dla tyszan, wciąż mistrzów Polski, sukces w Gdańsku był na wagę awansu do play off. Teraz nie powinni miec kłopotów z utrzymaniem trzeciego miejsca przed decydującą rozgrywką. Tradycyjnie do gromienia Stoczniowca kij przyłozył wychowanek gdańszczan. Bagiński zdobył gola na 5:1, a przy szóstym asystował.
W ostatniej kolejce, o czwarte miejsce w play off korespondencyjny pojedynek stoczą: Wojas-Podhale i TKH TKE Toruń. Teoretycznie łatwiejszego rywala mają ci drudzy.
Pozostałe wyniki 41. kolejki: KH Sanok - Zagłębie ZSME Sosnowiec 6:5 (1:1, 3:2, 2:2); TKH Thyssen Krupp Energostal Toruń - Cracovia Comarch Kraków 4:1 (1:0, 1:0, 2:1); Wojas-Podhale SSA Nowy Targ - Dwory S.A. Unia Oświęcim 4:0 (0:0, 3:0, 1:0).
1. Cracovia Comarch 41 29 2 10 172- 95 90
2. Dwory S.A. Unia 41 23 6 12 133- 95 76
3. GKS Tychy 41 22 6 13 136- 96 72
4. Wojas-Podhale 41 21 6 14 179-114 71
----------------------------------------------
5. TKH Thyssen Krupp 41 19 11 11 128- 92 69
6. Stoczniowiec 41 11 11 19 122-149 46
7. Zagłębie ZSME 41 10 1 30 121-198 31
8. KH Sanok 41 5 5 31 85-237 20
Harmonogram ostatniej kolejki: Cracovia Comarch - Wojas-Podhale (godzina 18.00); Dwory Unia - Stoczniowiec (17.00); GKS Tychy - KH Sanok (17.00); Zagłębie ZSME - TKH Thyssen Krupp (18.00).
Kluby sportowe
Opinie (3)
-
2006-02-19 10:26
Stawiam że...
Krakusy wyślizgają Podhale z uwagi na długoletnią miłość, a może i Toruń jakąś kasę im podrzuci...
- 0 0
-
2006-02-19 17:20
Stoczniowiec uleczalnie chory
Czwartek, 2005-04-21 01:44
Iniemamocny & Iniezastąpiony - czyli jak Prezes z Dyrektorem kręcą film animowany.
maciek.
W listopadzie ubiegłego roku na ekrany naszych kin weszła animowana komedia z USA pt. "Iniemamocni". Film odniósł duży sukces kasowy, a jego autorzy - słynne studio Pixar -zachęceni dobrym przyjęciem swojego dzieła postanowili przystąpić do realizacji kolejnej jego części. W trosce o powodzenie przedsięwzięcia, uprzejmie informujemy naszych amerykańskich kolegów, że w Gdańsku, przez ostatnie lata powstawał scenariusz, którego ekranizacja zapewni Amerykanom pobicie sukcesu pierwszej części. Wystarczy nakręcić losy pary Superbohaterów - Pana Iniemamocnego Marka Kosteckiego i Pana Iniezastąpionego Jerzego Gotalskiego.
„Iniemamocni” to opowieść o losach sympatycznej rodzinki, uczestniczącej w Programie Relokacji Superbohaterów. Pan Parr oraz jego żona Helen prowadzą życie emerytowanej pary superbohaterów. Niespodziewanie (dla siebie, nie dla widzów :) jednak powracają do branży, by stawić czoła nowym wyzwaniom.
Tymczasem w Gdańsku, istnieje już para Superbohaterów - Superprezes Iniemamocny Kostecki i Superdyrektor Iniezastąpiony Gotalski. Niestety o ich bohaterskim żywocie niewiele osób ma pojęcie. Co prawda obaj w opinii wielu osób, kwalifikują się do uczestnictwa w Programie Relokacji Superprezesów i Superdyrektorów, ale jak na razie, żaden z nich ani na moment nie wypadł z branży. Cóż za oszczędność dla Pixara. Zamiast poświęcać pół godziny filmu na ponowne wciąganie bohaterów do akcji, mają dwóch asów gotowych z marszu wypełnić każde, nawet najtrudniejsze zadanie. Sukces gwarantowany!
Wielu może mieć wątpliwości czy losy dwójki dojrzałych mężczyzn to materiał na film komediowy dla całej rodziny. Wątpliwości? Jakie wątpliwości. Ja nie mam żadnych. Ta para jest stworzona do komedii.
Bajkowy scenariusz
Po wielu smutnych i szarych latach, w których walka o byt w ekstralidze przeplatała się z miejscami w środku tabeli, szczęście w końcu uśmiechnęło się do kibiców "Stoczni".
W sezonie 2001/2002 Stoczniowiec był o jeden wygrany mecz od finału Mistrzostw Polski, a walka z GKS Katowice przyciągnęła na trybuny "Olivii" nadkomplet publiczności.
Rok później, w sezonie 2002/2003 Stoczniowiec zdobył III miejsce Mistrzostw Polski - największy (sic!) sukces w ponad 30-letniej historii klubu. W końcu mieliśmy upragniony medal. Na razie brązowy. Mieliśmy zdolną młodzież, byliśmy największym miastem w ekstralidze. Taki potencjał. Po latach przeciętności sukcesy musiały się pojawić! Trwałe miejsce w elicie polskiej ekstraligi, kolejne medale. Wszystko to było na wyciągnięcie ręki ... ale od czego mamy Superbohaterów.
Sezon 2003/2004 to odejścia zawodników i wymęczone 4. miejsce, które nijak miało się do pozycji z dwóch wcześniejszych sezonów - pokonaliśmy wtedy koszmarnie słabe Katowice i Krynicę, biednego Orlika Opole i słaby, dopiero odradzający się klub z Torunia, nie nawiązując walki z czołową trójką. Tak naprawdę zajęliśmy ostatnie miejsce wśród "normalnych" drużyn. Zamiast sukcesów i medalu mieliśmy regres wyników i zniechęcenie kibiców, zniecierpliwionych działaniami Superbohaterów.
Ostatni sezon, przyniósł jeszcze większe rozczarowanie. Kolejne odejścia zawodników i kompletnie nieudany play-off w lidze dopełniły czary goryczy. 6 miejsce - tak nisko nie byliśmy od pięciu sezonów. Gdyby nie postawa Katowic i Sanoka, które zrobiły wszystko co w ich mocy, żeby Stoczniowiec nie spadł w tabeli ligowej niżej mogło być jeszcze gorzej.
Co nie udało się naszym bohaterom w ostatnim sezonie może udać się juz w najbliższych rozgrywkach. W Stoczniowcu wiele mówi się o odejściu kolejnych zawodników (Zachariasz, Jurasek ...), wzmocnień nie widać, a tymczasem najgroźniejsi rywale w lidze zbroją się i wzmacniają. To, że nie włączymy się w pasjonującą rywalizację o tytuł Mistrza Polski wydaje się pewne, ale może się jeszcze okazać, że przy niezłej postawie hokeistów z Sanoka i Sosnowca, dla Stoczniowca zabraknie po sezonie 2004/2005 miejsca w gronie najlepszych.
Mamo! Dlaczego boli?
Dlaczego, skoro było tak dobrze, teraz jest tak źle?
W słowniku wyrazów obcych Władysława Kopalińskiego pewne pojęcie jest opisane tak: "życie bezczynne, nudne, bierne, apatyczne; życie zapewniające tylko minimum egzystencji". Wiecie co to jest? To wegetacja. Nie, to nie jest proces biologiczny. To strategia działania GKS Stoczniowiec Gdańsk. Biało-niebiescy są w stanie permanentnej wegetacji. I będzie tak zawsze dopóki klub prowadzi para naszych Superbohaterów.
Ile razy przystępując przed rozpoczęciem sezonu mogliśmy pomyśleć - "w tym sezonie powalczymy o tytuł"! Realnie? Nigdy! Wszystko na co mogliśmy liczyć to co najwyżej środek tabeli i ambitna postawa zespołu, który przy odrobinie szczęścia miał sprawić niespodziankę.
To nie przypadek, że nad morzem nie chce grać żaden liczący się zawodnik reprezentacji Polski. Klub bez ambicji może liczyć tylko na desperatów, zdecydowanych grać za sportowe i finansowe minimum socjalne. Cosezonowy eksodus zawodników z Gdańsk do innych klubów przybrał w ostatnich sezonach skale masową. Ale to jeszcze nie dramat. Nie chcemy drużyny zbudowanej wyłącznie z "najemników".
Prawdziwy dramat zaczyna się jednak wtedy, kiedy w klubie nie widzą swojej przyszłości jego wychowankowie. Borzęcki od kilku sezonów walczy o NHL za oceanem, jego możemy nie liczyć, ale co z aktualnymi reprezentantami kraju - Bagińskim i Justką? A pamiętacie jeszcze tego juniorka Dobrowolskiego? Kilka lat temu, w jednym meczu strzelił 6 (sześć!) bramek GKS Tychy w meczu ekstraligi. Dziś zajmuje się własnym biznesem, a Stoczniowiec szuka strzelców w składzie GKS Katowice - spadkowicza z ekstraligi.
Co gorsze barw Stoczni w polskiej ekstralidze nie chce już reprezentować najzdolniejsza gdańska młodzież, która nawet nie zdążyła jeszcze zadebiutować w seniorach. Przed ostatnim sezonem, szóstka reprezentantów kraju i Mistrzów Polski w juniorach, zdecydowała , że lepiej zaryzykować niepewny wyjazd za granicę, niż grać za grosze w Stoczniowcu.
Oczywiście prezes Kostecki zapewnia, że "robimy wszystko, aby młodzi zawodnicy zostali w Stoczniowcu. Najlepszym proponujemy podpisanie kontraktów". Włos się jednak na głowie jeży kiedy Iniemamocny dodaje dalej "Niestety, niektórzy w ogóle nie słuchają warunków, tylko powtarzają jak nakręceni, że chcą wyjechać za granicę. Prawnie nie możemy nic zrobić, żeby ich zatrzymać, bo fatalnie skonstruowane są przepisy hokejowe".
Panie Prezesie, niewolnictwo skończyło się dawno temu! Kiedy chce się prowadzić zdrowy biznes, trzeba go budować na zdrowych zasadach. Zamiast szukać kruczków prawnych, które postawią młodych zawodników pod ścianą i dadzą do wyboru, albo gra w Stoczniowcu, albo koniec kariery, może lepiej zaproponować im korzystne warunki, o które warto będzie rywalizować na tafli? No tak, chyba jestem naiwny ...
Ten sezon poza rozczarowaniem grą seniorów przyniósł grad medali Stoczniowca w grupach młodzieżowych. Złoty medal zdobyli żacy i młodzicy. W najważniejszej kategorii wiekowej - juniorach starszych - Stoczniowiec drugi rok z rzędu, w sposób bezdyskusyjny również zdobył medal złoty. Juniorzy młodsi zdobyli medal brązowy.
Cztery grupy wiekowe, cztery starty - trzy złote medale i jeden brązowy. Mamy najlepszą młodzież w kraju! Czy za 5 lat będziemy mieli najlepszych w Polsce seniorów? Superbohaterowie znają już odpowiedź na to pytanie. My chyba też.
Kiedy zawodnicy są młodzi największe znaczenie mają ich talent, wrodzone predyspozycje, poświęcenie ich, ich trenerów i rodziców. Kiedy stają się seniorami, hokej przestaje być zabawą uprawianą dla czystej satysfakcji, a staje się ciężką pracą, za która oczekuje się odpowiedniej zapłaty. Żeby zaproponować zawodnikom atrakcyjne kontrakty, trzeba mieć na to pieniądze. Żeby mieć te pieniądze, trzeba je najpierw zdobyć. Żeby je zdobyć, trzeba wiedzieć jak to zrobić. Ale od czego mamy Superbohaterów. Tutaj do akcji wkracza Pan Iniezastąpiony Gotalski. Podobno doskonały administrator i zawołany organizator w klubie. Podobno.
Juz w lutym tego roku, po przegranej rywalizacji z TKH Toruń zapytany o plany na przyszły sezon deklarował w wywiadzie dla Gazety Wyborczej "Nie widzę szans na pozyskanie nowych sponsorów". Cóż za dramat tego niezwykłego człowieka. Nie widzi sensu swojej pracy, światełku zgasło dla niego w tunelu, ale do końca będzie czuwał na posterunku. Do końca ... swojego lub klubu.
Żarty żartami, ale przyglądając się efektom i stylowi pracy Iniezastąpionego trudno nie odnieść wrażenia, że Superbohater Gotalski minął się z powołaniem. Kiedy swojego najlepszego wychowanka (Borzęckiego) wyrzuca się z treningu, kibiców traktuje się jak zwykłych natrętów, a potencjalnych sponsorów (tych mikro, małych, średnich i tych dużych) jak nieproszonych gości, nietrudno o takie skojarzenia.
Publiczność w kinie woła w tym momencie dość, Superbohaterowie są zmęczeni, ich moc się wyczerpała. Już nas nie obronią przed atakiem Hunów, powinni odejść i zrobić miejsce dla innych. Nie chcemy kolejnego nieudanego sequelu. Niestety Superbohaterowie nie słyszą (nie chcą usłyszeć?) publiczności. Przecież to film animowany, oni żyją w innym wymiarze. Pan Iniemamocny uśmiecha się do Iniezastąpionego, obaj trzymając się po ręce udają się na herbatkę w poczuciu dobrze wykonanego zadania.
Kto mi zabrał mój Wielki Plan?
Kiedy napisałem powyżej, że wegetacja to strategia Stoczniowca skłamałem. Tak, przyznaję się. Skłamałem. Z premedytacją. Wybaczcie. Tak naprawdę to Stoczniowiec nie ma żadnej strategii.
Cztery lata temu Superbohater Kostecki twierdził, że ma Wielki Plan, jak zbudować drużynę na miarę Mistrzostwa Polski. Cztery lata minęły. Kurz opadł i co się okazało?
Mistrzem Polski jest drużyna, która cztery lata temu miała ogromne długi, brązowy medal ma drużyna, która wtedy grała w II lidze na zasadach amatorskich, 4. miejsce ma drużyna, która nie istniała, a my ledwo wygraliśmy z drużyna, która wtedy nie miała na przyjazd do Gdańska i na kije hokejowe, której sponsorem jest podległa Grupie Lotos - Rafineria Jasło, która nawet nie znajduje się w tym samym mieście co drużyna hokejowa ...
Napisy końcowe
We wrześniu 2002 roku Marek Kostecki przestał pełnić funkcję Prezesa GKS Stoczniowiec Gdańsk społecznie, a rozpoczął pełnienie tej zaszczytnej funkcji zawodowo. "Od 10 lat jestem prezesem GKS. Stoczniowiec należy do najlepiej zarządzanych w regionie. Czas społecznych prezesów powoli mija. Dotychczas miałem inną pracę, a teraz całe swoje zaangażowanie i doświadczenie poświęcę klubowi." Kto mógł przypuszczać, że Prezes wtedy żartował ... a żart udał się naszemu Prezesowi znakomicie.
Superprezes Iniemamocny do pomocy dobrał sobie bliskiego przyjaciela Superdyrektora Iniezastąpionego. W dwójkę chcieli być jak Paul Newman i Robert Redford w klasyku kina "Butch Cassidy and Sundance Kid". Niestety zabrakło talentu dramatycznego i wyszedł im raczej duet Pat i Mat z niezapomnianej bajki "Sąsiedzi".
Niekompetencja, brak wyobraźni i zwykłe cwaniactwo. Taki sposób działania do niczego dobrego nie prowadzą. Panowie proszę, spuśćcie zasłonę milczenia na wasze dzieło, zgaście światło i poddajcie się Programowi Relokacji Superprezesów i Superdyrektorów. Amen.
To straszne ,że tyle w tym prawdy!!
Iwona
Nie wiem czy dobrze slyszalem ale Borzeckiego
wyrzucili z treningu za to ze nie zaplacil 10
zł skladki klubowej?! Uslyszymy zaraz
odpowiedz superbohaterow ze klub to nie tylko
seniorzy. Mamy jeszcze siatkarzy, sekcje
tanca synchronicznego, motyli, druzyne
dziewczat itd. I bardzo dobrze ze one
istnieja ale tak na prawde to jakim olbrzymim
obciazeniem dla budzetu klubu sa te sekcje,
ktore dzialaja mocium panie amatorsko. I
gdzie one graja, prezentuja sie itd? Sytuacja
w klubie przypomina mi troche sytuacje jak za
poprzedniej epoki. Wszyscy pracuja niemalze
charytatywnie a wyniki to sprawa drugozedna,
wazne zeby jakos to sie krecilo i zeby bylo
spokojnie bez nerwow. Nowi sponsorzy? Po co?
zeby wcinali sie w "strategie" klubu i nie
daj Boze zaczeli krytykowac poza klubem
poczynania Iniemamocnych?
klonnik
Kostka nie wyrzucimy ale można patrzeć mu na
ręce.Na stronie www.gdansk.pl jest Wieloletni
Plan Inwestycjny Gdańska na lata 05-09 i w
pozycji 91 można przeczytać:Modernizacja HSW
Oliwia własne środki miasta w 05r- 900.000 zł
dotacje budżetu państwa 1.400.000 własne
środki "Stoczniowiec" 720.000 zł.Czyli kasa w
klubie jest. Ponieważ miasto wydierżawiło
Stoczni hale mozna w oparciu o ustwę o
dostępie do informacji publicznej wystąpić o
kopie tej umowy i opublikować ja na stronie
internetowej. A z tej umowy dowiemy się za
ile klub dierżawi hale? podobno za 2.500 zł
miesięcznie(słownie dwa i pół tysiąca!!)
dowiemy się kto płaci za energię i wodę.Dalej
można spytać czy pieniadze miasta zostały
wydane zgodnie z ustawą prawo zamówień
publicznych itd.Podkreślam można spytać o to
miasto nie Kostka.Jak Maciek masz ochote
pokopać się z koniem;) to administrator zna
mój e-mail więc jak co służe pomocą
ms33
mam nadzieje, ze ten tekst przyczyni sie do
tego, ze poczynania naszych "wspanialych"
dzialaczy ujrza swiatlo dzienne. Tak naprawde
przecietny kibic ma pretensje do trenera, do
zawodnikow, a nie widzi prawdziwego problemu.
Tak jak napisal ms33, nic nie zmienimy, ale
przynajmniej mozemy spowodowac, zeby
dzialania Iniemamocnych w koncu staly sie
publiczne, bo dotychczas wszystko dzialo sie
za "zelazna kurtyna"... A jakby nie patrzec
to w teorii klub nie jest prywatny.
Przemas
mnie najbardziej interesuje to jaka bedzie
reakcja Zarządu Klubu na te oto artykuł!! mam
nadzieje ze wreszcie ruszy sie z posady Pan
Marrrrek K i wezmie ze soba swogo synka
!!!:):) Pozdro dla wszystkich kibiców Stoczni
i Reprezantacji chociaż dostali wczoraj od
Norwegów.... ale to temat na inną
okoliczność....
Arturo
i bardzo dobrze w dobra strone idzie.
Konkrety - zamówienia pupliczne, umowa z
miastem itd. Kibiców mają w dupie ale
szczegółów mogą się przestraszyć trzeba
podziałać poważnie. na pochybel frajerom
boston
kiedy zrobilo sie pierwszy kroczek, trzeba
zrobic kolejny, MS33 odezwe sie pewnie w
niedlugim czasie; Przemas, na zmiany zawsze
jest szansa :)
maciek
Najlepszy artykul o Stoczniowcu jaki
kiedykolwiek powstal! Panie Marku...moze
jakiegos stanowiska sie doczekamy? I niech
Pan uwaza bo kolejni juniorzy odchodza do
klubow z miast, gdzie bezrobocie siega 30% a
sponsorow tam jakos maja...ciekawe co?
smiglo
jak cos sluze pomoca w sprawach zamowien
publicznych;) pracuje w tej dzialce od 5 lat,
wiec wezmiemy Mareczka K. za duuuupe ;)
kermit
btw, gdyby ktos chcial przekazac jakies fajne
i ciekawe materialy itp itd to prosze o
kontakt na admin@stoczniowiec.net
maciek
świtny artykuł mam nadzieje że my kibice
zrobimy coś z tą sprawą i hokej w Gdańsku
zacznie sieznowu liczyć w walce o medale
gadboy
Brawo dla kolegi Macka!!!!!...... a jest
pytanie co dalej co bedzie na meczu
rozpoczynającym sezon 2005/2006 obysmy nie
schowali głowy w piasek i dali dowód Naszej
dezaprobaty dla poczynań Panów K. i G. !!!
Artykuł ten nie bedzie miał sensu jesli po
tej publikacji nic jako Kibice nie zrobimy w
następnym sezonie!!.... białe chusteczki
transparenty itp. TO TRZEBA ZROBIĆ:) POZDRO
Arturo
ta jeeeeee !!!! precz z nimi !!!! K.G.B.
Pieprzone (Kostecki Gotalski Buraki ;) )
olo20
Zlikwidować ten cały cyrk w postaci jazdy
synchronicznej i sekcji dziewczyn w hokeja.
Panowie nie róbmy poruty i pośmiewiska ze
Stoczniowca. Niedługo się okaże że będziemy
potęgą damskiego "hokeja". Panowie Kostecki i
Gotalski otwórzcie oczy bo niedługo może być
za późno ....
Kulik
... a tak na marginesie Stoczniowiec to my
kibice i amatorscy gracze hokeja i zawodnicy
a nie tych dwóch życiowych bankrutów. Tak
więc w taczki w ruch i zafundujmy tym panom
kurs w jedną stronę-w stronę wyjścia
hehehehe.
Kulik
z tą likwidacją damskiego hokeja to juz lekka
przesada. wydaje mi sie,ze to nie pochłania
dużych funduszy. Co do amber dance to sie
moge zgodzić :) Świetny artykuł. Mam
nadzieje, że w tym roku te prostetsy nie
skończą sie na słowach i na biernej postawie
kibiców jak to miało miejsce rok temu.
Shawn
przetarg na internat sportowy:
http://www.gdansk.pl/gdansk/zpview.php?cat=p_
roboty&id=547
Przemas
Jestem pod wrazeniem tego tekstu, az sie
zalogowalem (ta ja macias88). Takiego art nie
napisalby nawet Kali (przebacz). Panowie
czapki z glow dla autora - rewelka. Czekam na
reakcje tych burakow nic dodac nic ujac.
macias
Smutne to wszystko. Trenując hokej jako uczeń
szkoły nr 35 (zaplecze), póżniej kończąc
następne jakieś szkoły z naszej drużyny 20-25
osobowej (spartakiada) ostał się jeden
Leśniak i jeszcze widzę, że ten klub nadal
jest chory. Ale może o to chodzi, żeby się
nie rzucać w oczy, być przeciętnym obiektem
sportowym (Olivia) i spokojnie życ (Zarząd).
bylyzawodnik
Panowie sa jakies zwiazki zawodowe w Stoczni?
Jak nie to czas zalozyc i rozpie..olic
towarzyswto. heheh i ja to mowie :):):):)
macias
jest to dobre rozwiązanie, żeby patrzeć panu
kosteckiem na ręce, ale może to tylko
spowodowac, że utopi klub do reszty!!! mam
inną propozycję! jak w stoczni gdanskiej w 70
i 80 latach. jak sie dyrekcja nie podobala,
to na taczkę i raus za bramę z nimi! należy
odciąć pępowine tym darmozjadom i zatrudnić
tu menedżera a nie politycznie uwiklanego
kacyka. jestem pewien, że w 3-mieście są
wystarczajace środki PRYWATNYCH FIRM, aby
Stoczniowiec mogl sobie pozwolić na dobrych
zawodników!!
bobie
Smiglo wracaj i robimy zadyme na Stoczni tzn
doping sa chetni ....:):) i pie...olimy
zarzad jak kiedys....prezes
orangutan!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
macias
czy ktoś ma kandydatow na prezesa klubu??
tylko najpierw trzeba "prezesa Misia
Ochuckiego" wywalić!! :)
bobie
Kostecki to ch.j z UW czy tam teraz PD (czyli
pol dupek jak w gume graja dziewczyny) a
zwiazkow nienawidze ...ale dla Stoczni
zaaakceptuje :):):) byle ich wyj..ebac sorry
za slownictwo za dlugo na to patrze i za duzo
serca stracilem dla tej druzyny
macias
"Zlikwidować ten cały cyrk w postaci
jazdy synchronicznej i sekcji dziewczyn w
hokeja. Panowie nie róbmy poruty i
pośmiewiska ze Stoczniowca. Niedługo się
okaże że będziemy potęgą damskiego "hokeja".
Panowie Kostecki i Gotalski otwórzcie oczy
bo niedługo może być za późno .... Kulik
" Przepraszam bardzo, a
dlaczego to zlikwidować, co Ci się w tym nie
podoba? A co moze druzyny amatorskie sa
bardzo potrzebne dla klubu, może Was usunąć!
My akurat tak jak powiedział Shawn zabardzo
nie wplywamy na wydatki finansowe
Stoczni...nie rozumiem Twojego rozumowania!:(
Przykre to i tyle....
hokeistka
Brawo za artykuł, robimy bojkot, dopóki nie
wyje-biemy tych kumuchów, to nie jest nasz
klub! MAm nadzieję, że przyłączą się
zawodnicy, to nie może trwać nawet kilku
miesięcy dłużej. Jestem pewien że możemy ich
wywalić. Brawo Maciek, ten artykuł powinien
iść jak najszybciej do prasy, a może dopiero
na początku sezonu, trzeba ustalić strategię.
To jest nasz jedyny cel, szkoda że klub
Zająca nie spadł. Ten sezon powinien być
nieustającą zadymą, transparenty, okrzyki RKS
RKS RKS - Prezes ch.jem jest Żeton ch.jem
jest!!!!!!!!!
kali
amatorzy ca 7 h wynajetych w tyg. 7x 470 zl =
3290 zl x 35 tyg = 115 tys zlotych. Takie
szybkie wyliczenie ile kasy wplywa od
amatorów za wynajmowanie lodowiska :] Niezla
sumka w sumie...
cieslus
Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i
szczęścia dla Nurka z okazji urodzin życzy
ekipa OLIWA HOCKEY TEAM !!! sorry ze w takim
miejscu ale tu się teraz najwięcej dzieje ;)
Kulik
a wiecie jak traktują w klubie trenerów? jak
kogoś kto ma być bezszmerowy, bezonny, dać
się lubić - bo niczego od nich nie żądać,
najlepiej dokładać do drużyny ze swoich
pieniędzy, nie jeżdzić na turnieje bo to za
drogo, kupować wodę na po treningu, wykłócać
się o godziny lodu na mecze
rozgrywkowe......mało....mogloby być więcej
ale przekroczę ilość 1000 znaków
longa
Panowie to mam nadzieję że wreszcie się
weźmiemy za tych skur... i na meczach w nowym
sezonie nie pozostawimy na nich suchej nitki
czyli...Gorący doping dla Hokeistów i
soczyste bluzgi na Prezesa...A spiker jak
zawsze to samo, bedzie Nas zapraszał "do
Gorącego i Kulturalnego Dopingu..":D:D:D:D
Pozdro :):)
Arturo
Gdy przechadzam sie korytarzami hali Olivii
spotykam na swej drodze te dwa "z***ane
ryje"to az mnie skreca w dołku.Rozpi...taki
potencjał w postaci młodych zawodnikow mogli
tylko panowie KO-GO.
Panowie(
hokeisci-amatorzy)czas skonczyc ten
cyrk!!!!!!!! małe
pytanko... Jakim samochodem jeździ pan KO ???
JAKOS STRASZNIE MNIE TO CIEKAWI :DD
piasek11
Bravo Macku, bravo!!! Moge dodac, ze Cycek
tez jest spakowany... Ma tylko problem z
karta, ktora go tu trzyma od czasu kiedy
jeszcze go powolywali do reprezentacji... I
tu wlasnie pojawia sie usmiech na twarzach
"zarzadcow"...
Qciel
A ja sie zastanawiam co na to wszystko
Prezydent Miasta Gdańska Paweł Adamowicz,
badz co badz "wlasciciel" hali Olivia. Mam
nadzieje ze dobre jezyki przekaza co sie
dzieje i wtedy na pewno z UM nadejdzie jakis
grom, ktory zrzuci berety iniemamocnym. W tej
chwili jedyna instytucja ktora moze
skontrolowac klub jest miasto i to tez w
niezbyt szerokim zakresie. PS. Hepi Birdthdaj
Nureczku!!!!
klonnik
dzis wysłałam wiadomość do pana Prezydenta
Adamowicza mam nadzieję, że coś zmieni.
Ciekawe opinie na temat w/w artykułu sa na
portalu trójmiasto/ sport wejdzcie i
pośmiejcie się.
lusia
Najlepszego Nurek :)
Susel
Panie Maćku usuneli Pana artykuł z portalu
trójmiasto. Czyżby się panowie Gotalski i
Kostecki wystrali prawdy.
lusia
artykuł jest, tylko ich serwer nie działa
Shawn
czy wy macie nadzieję na interwencję
Adamowicza? przecież to ich koleżka z jednego
koryta pobierają. zastanawiam się tylko kto w
tym Zarządzie Miasta jest do rzeczy by coś
zmienić. przeciez nawet kontrola ze skarbówki
niczego nie była w stanie im udowodnić rąsia
rąsię nie?
longa
pewnie że nie działa bo im się zagrzał od
gorących opinii o panach niemamocnym i
niezastąpionym. Ciekawe czyja opina tak
szanownych panów zdenerwowała A prawda o oczy
kole. A prpos P. Adamowicza to mi się nie
wydaje żeby był ich koleżką bo on z
konkurencji Kostka a wręcz go ponoć
niecierpi.
lusia
chłopaki to on żyje z was a nie wy z niego.
Weżcie sie w garść bo on was wszystkich po
kolei wykończy. Ludzie przecież to chodzi o
waszą przyszłość i całe wasze życie. To wy
powinniście na nim wymóc jakiego chcecie
trenera. Siła u drużynie. Idzcie razem bo
pojedyńczo was Kostek zakracze a grup to on
sie bardzo boi a przedewszyskim prasy i
mediów, postraszcie go trochę. Do tej pory
nikt nie śmiał mu się przeciwstawić a teraz
przyszedł na to czas. Wbrew pozorom jego
kolesie zaczynają trochę w gacie sikać, bo
pół roku wybory. Jak myślicie po której
części pochylni staną. Tylko musicie razem
pójść i zrobić co trzeba.
lusia
Prasy sie nie boi, dal im lod i nie warcza za
bardzo (nie mam nic do nich, ale napewno to
im troche pomaga). Ma jeszcze u siebie inne
szychy np.VIP'y. Nam za to moze podniesc
stawke za lod tak, ze na stawkach skonczymy
(tam gdzie zaczynalismy...) Nikt na niego
lapki nie podniesie dopoki bedzeie sie to
wiazalo z jakims ryzykiem. Spore plecki ma
Kostecki!
Qciel
Słyszałam że figurowcy go triche utemperowali
i podcieli mu skrzydełka. On w dniu wyjazdu
na Mistrzostwa Poski zabronił jechać
trenerowi dzieciaków. Rodzice podnieśli krzyk
i spokorniał. wiem że maja jeszcze pare
ciekawych kąsków na niego. Powinien się
zastanowić, bo w końcu to za kratami się
znajdzie razem ze swoją Elastynką za
molestowanie!!!!
lusia
Moze sie zagalopowalem z ta prasa, ale tak to
moze wygladac z zewnatrz. Trzeba zrobic cos
z glowa bo inaczej sporo bedziemy musieli
zaplacic za przyszly sezon (nawet za parking)
Qciel
Prasa jest OK tylko Wyborcza dała ciała.
Przyszedł jeden gostek i mówił że dostał
anonim, szef kazał mu sprawę sprawdzić. Ale
podczas rozmowy chyba zdryfił , albo nie
dostał pozwolenia bo artykuł nie ukazał się
do tej pory. A dziennikarzowi aż oczy rosły
podczas tego wywiadu ze zdziwienia.
Dowiedział sie o wszystkich przekretach:
finansowych, moralnych i seksualnych panan
niemamocnego. jedynie Dziennikarze z
Dziennika Bałtyckiego nie boją się pisać
prawdy o Kosteckim i jego funflach.
lusia
Możecie napisać z którego dnia w dzieniku
jest ten artukuł
przymorze
Dzięki chłopaki za życzenia ! Naprawde fajnie
że amatorka trzyma sie razem. Nie wiem tylko
co robi na tej stronie ta lusia bo to co
pisze o figurowcach to bzdura a już napewno
mija sie z prawdą. Pozdrawiam wszystkich co
za guma lataja.
nurek
Artykuł ukazał się chyba 23 marca pt.Na róni
pochyłej i jest dostępny na str.
www.gdansk.naszemiasto.pl/sport/forum/hokej.
A ja jeszcze do Nurka, jestem matką dzieci
które trenują na Oliwii jedno hokej a
drugie figurówki i szlag mnie trafia co tam
się wyprawia. Rozumiem że nie możecie sami za
wiele zrobić bo się boicie ale w takim stanie
bezczynności nic nie ulegnie zmianom. Trzeba
zabrać się za nich. I to też rodzice zaczęli
robić. Mogą Ci niepodobać się moje opinie ale
są prawdziwe.
lusia
Z całym szacunkiem dla rodziców dzieci
trenujących ale niestety info , które podaje
Pani Lusia o figurowcach są nieprawdziwe a z
tego co pisze są zasłyszane. Proponuje , aby
nie traktować poważnie info zaczynających się
od słowa "słyszałam".
nurek
Zapewniam Panią , Szanowna Pani Lusiu że
hokeiści też sporo wiedzą o występach trenera
koordynatora i jest to zachowanie
przynajmniej naganne. Skoro mówi Pani o
strachu przed Zarządem to dlaczego ukrywa się
Pani pod hasłem Lusia. Na tej stronie wszyscy
się znaja i skoro chce Pani zmian niech Pani
je zacznie ale otwarcie.
nurek
chłopaki jestem dorosła i ja się nie boję
prezesika. Ale moje dzieci mogą na tym bardzo
ucierpieć i nie będą mogły się same obronić a
na to nie mogę pozwolić jako matka. Jak tylko
będzie wolno jawnie o wszystkim mówić to nie
będę musiała ukrywać się pod hasłem. Ja nie
bronię żadnego ani trenera ani koordynatora
ani nikogo każdy ma coś za skórą. Ale walczę
o to aby moje dzieci za kilka lat nie musiały
bać się go tak jak Wy.
lusia
Mam pytanko , jestem nowy , a chcialem
wiedziec kto jest adminem tej stronki , bo
mam kilka pytan !! Prosze o jakis kontakt !
Dzieki z gory !!!
driskill
uderzaj na admin@stoczniowiec.net
Przemas
dzieki Przemas za info :)
driskill
uwaga to może być szpieg prezesa, albo sam
przebrany prezes
boston
z całym szacunkiem lusia, ale dlaczego boisz
się wypowiadać. każdy taki strach potęguje
siłe prezesa. on boi się szczerości - gdybyś
się z nim umówiła na rozmowę to z ubolewaniem
potwierdziłby wszystkie twoje obawy, obiecał
pomoc w realizacji programu naprawczego i
tylko chciałby, żeby do tego nigdy więcej nie
wracać. wiem to z doświadczenia. jest śliski
i "wymyka się z rąk" dyskusji.
longa
Ja sie nie boję wypowiadać wręcz przeciwnie u
prezesa byłam i rozmawiałam z nim
niejednokrotnie ( i to nie sama). Ale to jak
grochem o ścianę. Ja (my - rodzice) swoje a
on swoje. Nie daje sobie nic powiedzieć,
sugeruje tylko że ja się nie znam na tym
sporcie a moje zdanie wynika tylko i
wyłącznie z niewiedzy. A poropo P.Nurka
(Wojtka) ja naprawdę mam wielu znajomych
zarówno wsród obecnych i byłych zawodników
hokejowych. Jestem pewna gdybym dziś do pana
podeszła to nie powiedział by mi pan, że to
co mówię to bzdura i krętactwa skoro byłam
ich swiadkiem a pan o nich wszystkich
doskonale wie!!! i Ninie
lusia
Pani Lusiu! Powiedział bym prosze Pani i to
prosto w oczy . Wydaje mi sie , że Pani ma
nie bardzo rzetelne informacje od Pań z grona
tych zagniewanych. Otóz sytuacja u figurowców
jest kompletnie inna niz w hokeju. Hokej ma
dobrych trenerów , którzy doprowadzaja
zawodników do dobrego poziomu. Co sie z nimi
potem dzieje to nie temat na komentarze.
Natomiast u figurowców nie ma takich trenerów
.Ale jezeli wyszła propozycja spotkania to
nie ma problemu. Pani powie mi co wie a ja
powiem co ja wiem i mysle że sie wyjasni. Mam
jednak wrażenie Prosze Pani że widzi Pani
tylko jedna strone i daje to troche zamazany
obraz. Narazie to nie wiem z kim rozmawiam i
tak naprawde mysle , że nie ma Pani odwagi
podejśc i rozmawiać.
nurek
Widze , że Panią zbulwersowało to co działo i
dzieje sie w sekcji łyzwiarzy.Mnie tez to
raziło i dlatego coś robie. Myśli Pani że
stałem spokojnie jak widziałem jak trening
naszych dzieci wyglada jak kontrolowana
slizgawka TKKF i czy nie razi mnie że jeden z
trenerów ma to wszystko gdzieś a jedyne jego
działanie skierowane jest aby uzyskć wymagana
liczbe dzieci do etatu. Mysli Pani , że jak
dzieci wchodza na tafle bez rozgrzewki , bo
pan trener S ma autobus troche później to nie
jest mi ich żal.
nurek
Jest i to strasznie.To niech Pani kiedyś
spyta Trenera S dlaczego nie mamy wyników w
tym sporcie. Otóz zawsze jego tłumaczenie
jest proste: wine za wszystko ponosi nie pan
Prezes i nie klub , tylko Trójmiasto , które
nie potrafi zrodzić talentów na miare sławy
trenerskiej Pana S. Otóż, jeżeli dba pani o
swoje dzieci, to niech Pani cos robi a nie
słucha tych bab co złościa sa przepełnione i
złościa żyja.
nurek
Jezeli to własnie z tymi kobietami była Pani
u Prezesa to współczucia. Te Panie przeszły
juz wszystkich trenerów i każdy dla nich był
słaby i beznadziejny łącznie z tym, który
trenuje teraz ichne dzieci. Podsumowujac
uważam , że atmosfera w sekcji jest
śmierdzaca z powodu wielkich ambicji tylko
jednej kobiety , która nalezy do grona
przepełnionych złościa a wyniki chce uzyskać
za pomoca magicznych mocy. Oczekuje na
spotkanie.
nurek
Chyba ktoś ma mnie tu za idiotkę. gdyby pan
dobrze czytał to pisałam że mam dwójkę dzieci
dlatego próbuję coś zrobić dla obojga. A
Jesli ma pan na mysli panią to faktyczne
śmierdząca jest atmosfera z powodu Niny,
która dyryguje prezesem nie wnikam z jakiego
powodu i kto wymógł na administratorze
portalu trójmiasto anulowanie opini o
Elastynie a pan pewnie wie. Bo ja widziałam
sie z nim 1-2 a pan to często przebywa w jego
towarzystwie. A to jak sa traktowani hokeiści
to pana nie boli? dzieciaki harują jak woły a
potem co dostaja kopa w dupę tylko dlatego że
prezes nie chce się wybijać ponad kreskę bo
tak mu wygodniej.
lusia
A jesli chodzi o spotkanie to spotkamy sie z
pewnością niedługo na zebraniu na oliwii w
srodę 27,04,2005 , chętnie posłucham pana
ciekawych wypowiedzi o chęci uzdrowienia
danej chorej sytuacji w Stoczniowcu.
lusia
Witam!! Do tej pory nie wpisywałam się,
ponieważ nie jestam związana bezpośrednio z
hokejem, a o Waszym portalu dowiedziałam się
po fantastycznym artykule p.Maćka(wielkie
brawa)Niestety teraz zostałam zmuszona, bo
niejaki "nurek" mocno kręci.Osobiście znam
lusię i niestety to co tu pisze jest szczerą
prawdą-jest tego dużo więcej.Panie W. w
sekcji jest więcej osób tego samego zdania co
lusia- dziesiątki, jeżeli chcesz ich
przekonać o swoich racjach to zrób to w
środę, przecież to Ty jesteś we władzach
sekcji od poprzedniego sezonu( ciekawe po co?
chyba dla swojej córki)Osobiście myślę, że
obierzesz linię swoich idoli, superbohaterów
i wszystko zwalisz na innych...
izal
Niesamowity styl obrała lusia i izal.Jeżeli
chodzi o szczera prawdę to nie jest ona
wiarygodna jeżeli ukrywacie sie Panie za
ksywkami z " nieba". Tak jak napisałem , Pani
Lusiu , nie potrafi Pani rozmawiać .A jezeli
chodzi o moja córke to ma Pani racje. Ja tam
przychodze tez dla niej tak jak Pani dla
swojej. Moze sie myle bo np. moze Pani
przychodzić tylko aby sie nakrecać chorymi
opowiastkami. Nie wiem bo nie znam Pani.
nurek
Jeżeli "nurku" nas nie znasz, to nie wydawaj
o nas opinii.Z Twoich wypowiedzi wynika
jasno.że to Ty przepełniony jesteś złością,
wulgaryzmem i zacietrzewiewieniem, że o
"magicznych mocach" nie wspomnę.Przestań nas
karmić "chorymi opowiastkami" i najpierw
zweryfikuj swoje źródło informacji (bo jeżeli
pochodzi od pani, która jest na zwolnieniu od
psychiatry to gratuluję). Nie wykorzystuj
forum hokejowego do uzdrawiania atmosfery w
sekcji- od tego były liczne spotkania w spec
komisji i rozmowy z p. Iniemamocnym, trzeba
było tam się wykazać!Z resztą powtarzam:
spotkamy się z Tobą w środę(nie spodziewaj
się jednej czy dwóch rozżalonych BAB-pogadamy
po męsku) gdzie chętnie posłuchamy i
porozmawiamy o twoim wkładzie w rozwój
sekcji. Czekamy...
izal
Ps.Drodzy hokeiści! Nie wiem jakim hokeistą
jest szanowny "nurek", nie mi go oceniać.
Wiem natomiast jedno, że jako"prawa ręka"
Prezesa doprowadził w sekcji figurowców do
zwolnienia trenera koordynatora i kompletnej
dezorganizacji. Właśnie poprzez takich ludzi
p.Iniemamocny wprowadza w życie swój
superplan niszczenia klubu. Miejcie się na
baczności!!!
izal
Ja tez drogie Panie znam Nureczka i jezeli
Nurek cos powie to napewno jest prawdą. Także
mysle że powinny Panie jak najszybciej
poczynić ewakuacje z tej strony i odczepić
sie od Hokeja, bo nawiedzone wypowiedzi nam
nie pomagaja.Pa Pa, pozdrowienia dla krewnych
kurator
widze , że obie panie są mocno na baczności.
Tylko , że jezeli dobrze rozpoznaje te
wypociny to jedna z nich miała juz okazje
działać na własna ręke w klubie i inic nie
wyszło. Tak naprawde to niezaleznie co będzie
sie działo w klubie i tak te Panie beda w
opozycji do władz.Taka forma pieniactwa. Masz
racje nie odpisuje juz na nawiedzone
wypowiedzi bo dla spraw hokeja to nie pomaga.
nurek
Cytat:,,Mysli Pani , że jak dzieci wchodza
na tafle bez rozgrzewki , bo pan trener S ma
autobus troche później to nie jest mi ich
żal..." drogi Nurku jestem hokeista w zakach
i np my codziennie wychodzimy na lod bez
rozgrzewkii potem 15 minut treningu
przeznaczamy na rozjazd wiec uwazam ze i tak
figurowcy maja dobrze gdyz nie musza tak jak
my tracic treningu na rozjazdy tylko odrazu
przechodza do rzeczy
remi19
Wszystko fajnie , i szacunek , że dostrzegasz
problem , Poprostu źle macie ułozone zajecia
. Każdy trener musi zrobić rozgrzewkę i
problem trenerów od hokeja , w waszym
przypadku ,polega na braku czasu . natomiast
u figurowców ,k tórzy trening zaczynaja o
7.00 czas na rozgrzewke czas jest i mozna ja
zrobić . A jezeli chodzi o rozjazd. Nie wiem
, czy byłes kiedyś na treningu figurowców?
Tam cały trening u niektórych trenerów
wyglada jak rozjazd.
nurek
albo jak niekontrolowana ślizgawka ....
Susel
bądź jak występy rewiowe czubków z
wariatkowa...
izal
Całe szczęście , że pani nie znikła .
ubolewam tylko , że nadal sie Pani ukrywa, bo
jakoś wczoraj nie podeszła Pani porozmawiać.
Ale cóż... dla czesci społeczeństwa zwykła
rozmowa to dramat.Dlatego pragne Pania
zaprosić na trening MD we wtorek na 21.50 i
tam w atmosferze przyjaxni pogadamy. Jezeli
nie chce siePani ujawniać mozna przyjsc w
przebraniu choć mam wątpliwości czy jest ono
potrzebne.
nurek
no tośmy sobie pogadali. tak naprawdę sądzę,
że sztuczne podtrzymywanie sekcji łyżwiarstwa
figurowego w tym klubie mija się z celem.
ślizgawki będą dla nich w sam raz. niech
realizują się w innych dyscyplinach to
przynajmniej nie będzie dla nich zmarnowany
czas. i tak po 3,4 latach szkolenia dzieci
odchodzą do np. piłki ręcznej. to trochę
drogo wychodzi taka nauka jazdy na łżwach!
longa- 0 0
-
2006-02-20 07:23
do biedronki
mogłabyś w kilku słowach napisać o co chodzi. Po to za długo abym czytał
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.