- 1 Szkocja - Polska 2:3. Zagrali byli Lechiści (37 opinii)
- 2 Z drużyną seniorską czekali na wychowanków (4 opinie)
- 3 Trzecie miejsce juniorów Wybrzeża (19 opinii)
- 4 O co gra Stoczniowiec w hokeja? (58 opinii)
- 5 Żużel. Stenka radzi szybsze kontrakty (77 opinii)
- 6 Niesamowity wyczyn legendy (14 opinii)
Miłosz Jankowski i Aleksandra Demczuk. Rekord świata na ergometrze pobity
Aleksandra Demczuk i Miłosz Jankowski pobili w Iławie rekord świata w dystansie pokonanym na ergometrze wioślarskim w ciągu doby. Wioślarze AZS AWFiS Gdańsk w 24 godziny uzyskali 341 km i 557 m. - Pierwszy kryzys przyszedł po 2 godzinach i trwał kolejne 22, ale daliśmy radę i jesteśmy naprawdę dumni. Już chyba nigdy nie zjem bananów - śmieje się zawodnik.
Początkowo miał to zrobić wspólnie z Łuakszem Posyłajką, ale system przygotowań tego drugiego do jesiennych regat wymusił zmianę planów. Miłoszowi pomogła klubowa koleżanka z AZS AWFiS Aleksandra Demczuk, która tak jak on, jest wychowanką Wiru Iława. W tym roku zdobyła brąz mistrzostw Polski w dwójce podwójnej kobiet kategorii lekkiej i srebro w jedynce.
Dotychczasowy rekord wynosił 341 km i 110 m. Miłosz i Ola zaczęli w piątek o godz. 11. W sobotę o tej samej porze, cieszyli się z nowego rekordu, który wyniósł 341 km i 557 m.
- Pierwszy kryzys przyszedł po 2 godzinach i trwał kolejne 22, ale daliśmy radę i jesteśmy naprawdę dumni. Początkowo zmienialiśmy się co 10 minut, ale potem musieliśmy to zmodyfikować. Ola zaczęła odczuwać bóle mięśniowe, a regulamin mówi, że żadne z wioślarzy nie może przekroczyć 60 procent pokonanego dystansu. Musieliśmy kalkulować i ja wiosłowałem więcej, ale Ola spisała się kapitalnie - powiedział nam tuż po owocnym zakończeniu próby Miłosz Jankowski.
Miłosz Jankowski o mistrzostwach świata i igrzyskach
Wioślarze, którzy rekord bili w bazie wioślarskiej przy ul. Kajki w Iławie, ratowali się bananami, wodą i... rozmowami z kibicami.
- Cieszę się, że cały czas ktoś przychodził nas wspierać. Chyba już nigdy w życiu nie zjem bananów. Przez 12 godzin odżywialiśmy się bardzo dobrze, ale później odczuwałem takie wzdęcia, że aż zaczęły boleć mnie plecy. Kolejne 12 godzin przyjmowaliśmy już praktycznie tylko płyny, w tym węglowodany - przyznaje Jankowski.
Specjalnych przygotowań do bicia rekordu nie było - stanowił je regularny wioślarski trening. Co ciekawe, pierwotnie Miłosz myślał o tym, aby wyczynu podjąć się w pojedynkę. Pierwsze próby błyskawicznie wybiły mu jednak ten pomysł z głowy.
Miłosz Jankowski ósmy na mistrzostwach świata
- Po jednej trzeciej czasu to byłby koniec. We dwójkę każdy z nas miał te kluczowe 10 minut na rozluźnienie mięśniu pośladków, które po prostu nie wytrzymałyby takiej próby bez przerw - wyjaśnia wioślarz.
Jankowski w przyszłym roku planuje wrócić do składu dwójki podwójnej i zaliczyć drugi występ na igrzyskach olimpijskich. Wioślarz AZS AWFiS Gdańsk w 2016 roku startował w Rio de Janeiro i wspólnie z Arturem Mikołajczewskim zajął 6. miejsce.
W dwóch ostatnich latach w najważniejszych regatach startował z Jerzym Kowalskim, wygrywając m.in. regaty inaugurujące Puchar Świata 2018 roku w Belgradzie. Tegoroczny sezon kończył na nieolimpijskiej jedynce zajmując 8. miejsce na mistrzostwach świata w Linzu.
Kluby sportowe
Opinie (6)
-
2019-11-23 15:17
Brawo Ola i Milosz
Fajnie, ze udalow Wam sie pobic rekord Swiata. Gratulacje!
- 21 0
-
2019-11-23 15:32
Gratulacje ciekawe jak sobie radzili z odciskami bo ja zawsze na ergo mam je juz po jednym treningu (1)
nawet w rekawiczkach
- 5 1
-
2019-11-26 10:14
Za mocno ściskasz drążek...
to tak jak z wiosłem... silnie ale z wyczuciem...
- 0 0
-
2019-11-24 08:34
Brawooo Gratulacje dla Oli i Miłosza jest moc !!!
- 8 0
-
2019-11-24 21:17
Gratulacje!
Mega wyczyn! Głęboki ukłony dla Waszej dwójki.
- 5 0
-
2019-11-25 00:30
Wielkie gratulacje!
Smutne jest to, że tak mało opinii ma ten temat..
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.