- 1 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (70 opinii)
- 2 Nowe wyzwania Fudeko GAS (11 opinii)
- 3 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 4 Dlaczego Lechia wygrała? (90 opinii)
- 5 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (63 opinie)
- 6 Wraca trener od motoryki do Arki (79 opinii)
Nata AZS AWF - Zgoda Ruda Śląska
W sobotę akademiczki pokonały we własnym obiekcie Pogoń Zory 29:27. Po meczu nie było wigilii. Zawodniczki od razu ruszyły do domów, gdyż w tym roku najbliższym mogły poświęcić wyjątkowo mało czasu.
- Wolne miały tylko przez pięć dni. Nie. Nie buntowały się. Wiedzą doskonale, że na więcej, w naszej sytuacji nie można sobie pozwolić. Skoro mecz jest w niedzielę, to musimy spotkać się choćby na dwóch treningach - mówi Jerzy Ciepliński, trener Naty.
Konieczność "przyspieszenia" w lidze, podyktowana jest startem akademiczek w Challenge Cup. 4 i 5 stycznia grać będą w Helsinkach. Ligowy regulamin w takich przypadkach nakazuje grać w środę przed lub po terminie kolejki. A ta wyznaczona jest na 4 stycznia. Gra "przed" nie wchodziła w rachubę, gdyż byłby to Nowy Rok.
- Nie zdecydowaliśmy się na 8 stycznia, bo jeszcze nie wiedzieliśmy, że w Finlandii zagramy dwukrotnie - przyznaje Ciepliński.
Gdański szkoleniowiec zdradził nam także, że na okres świąteczny każda z zawodniczek otrzymała... pracę domową. Rzecz dotyczy oczywiście sportowej sylwetki. Co prawda, zawodniczek nie zważono po ostatnim meczu, ani nie będą musiały fatygować się na wagę na pierwszym poświątecznym treningu, ale trenerskiego oka nie da się oszukać.
- W ogóle nie dopuszczam do siebie myśli, że któraś z zawodniczek wróci z nadwagą. Wiedzą, że w okresie świąt mają biegać. Myślę, że nie będzie żadnych problemów, gdyż drużyna ma świadomość tego, o co idzie gra. Jeśli wygramy ze Zgodą, a następnie w Szczecinie, to ponownie możemy znaleźć się w ścisłej czołówce ekstraklasy - podkreśla Ciepliński.
W niedzielę do zespołu Naty powinny wrócić po kontuzjach Karolina Tomaszewicz i Katarzyna Zimna. Monika Wicha była przygotowywana do gry na Helsinki, ale skoro udało się załatwić wizę Galinie Łotariewej, to zapewne ta pierwsza jeszcze pozostanie na L-4. Leczą się wciąż: Małgorzata Sadowska i Agnieszka Kapała.
Nata i Zgoda sąsiadują w tabeli (ósma i dziewiąta drużyna). Ta, która w niedzielę przegra, znacznie zmniejszy szanse na awans do finałowej szóstki. Skład śląskiej drużyny nie rzuca na kolana, choć na takie zawodniczki jak rutynowane: Barbara Radlińska, Małgorzata Hanert, Olena Pohrebniak, Wiktoria Guryliowa czy Barbara Winkler, należy uważać.
Kluby sportowe
Opinie (6)
-
2002-12-27 19:24
nie wierze, ale jestem przekonany o ogromnej ambicji woli walki naszych zawodniczek. dlatego ani przez chwile nie zwatpiklem w kolejne zwyciestwo, juz w najblizsza niedziele. zgoda jest "niewygodnym " przeciwnikiem i tyle jej wartości co wniosa doswiadczone zawodniczki.
lekko nie bedzie, ale znowu pewnie. do zobaczenia w hali awf.- 0 0
-
2002-12-27 19:24
nie wierze, ale jestem przekonany o ogromnej ambicji woli walki naszych zawodniczek. dlatego ani przez chwile nie zwatpiklem w kolejne zwyciestwo, juz w najblizsza niedziele. zgoda jest "niewygodnym " przeciwnikiem i tyle jej wartości co wniosa doswiadczone zawodniczki.
lekko nie bedzie, ale znowu pewnie. do zobaczenia w hali awf.- 0 0
-
2002-12-27 19:24
nie wierze, ale jestem przekonany o ogromnej ambicji woli walki naszych zawodniczek. dlatego ani przez chwile nie zwatpiklem w kolejne zwyciestwo, juz w najblizsza niedziele. zgoda jest "niewygodnym " przeciwnikiem i tyle jej wartości co wniosa doswiadczone zawodniczki.
lekko nie bedzie, ale znowu pewnie. do zobaczenia w hali awf.- 0 0
-
2002-12-28 18:43
Czyli wszyscy jestesmy umowieni na niedziele na hali AWFiS'u:)
- 0 0
-
2002-12-29 13:10
nata wygrała mecz!!!
- 0 0
-
2002-12-29 16:48
Gratulacje
Czwarta kolejka, czwarte zwycięstwo w drugiej rundzie no, no, no, tak trzymać. Jesteście na najlepszej drodze do powtórki z ubiegłego roku. Gratulacje ! Teraz wygrajcie w Helsinkach.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.