- 1 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (70 opinii)
- 2 Nowe wyzwania Fudeko GAS (12 opinii)
- 3 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 4 Dlaczego Lechia wygrała? (90 opinii)
- 5 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (63 opinie)
- 6 Wraca trener od motoryki do Arki (79 opinii)
Nie chcemy powtórki
Arka Gdynia
Dobiega końca pierwszy sezon w ekstraklasie Arki po ponad 20 latach, rozgrywki 2005/06. Polonia jest już zdegradowana, gdynianie jeszcze mogą uniknąć spadku, tym bardziej, że mają mecz z tym rywalem u siebie. Goście wystawiają przy ul. Olimpijskiej rezerwowy skład, a mimo to po golu Jacka Kosmalskiego wygrywają 1:0! - Tak słabego meczu nie zagramy przez następne 100 lat - powiedział po tamtej przegranej Grzegorz Niciński, który jest wciąż kapitanem Arki.
Ostatecznie Arka trafiła do baraży tylko dlatego, że doszło do fuzji Amiki Wronki z Lechem Poznań i poza Polonią nikt bezpośrednio nie spadł. Żółto-niebiescy miejsce w ekstraklasie uratowali po zwycięskim dwumeczu z Jagiellonią. Klub z Białegostoku sposobi się już do kolejnego barażu pod wodzą nowego trenera Stefana Białasa.
Przywołane powyżej wydarzenia sprzed dwóch lat otworzyły drogę do Gdyni Robertowi Jończykowi. Wówczas jako asystent Wojciecha Stawowego zajął miejsce Zbigniewa Kaczmarka i Wojciecha Wąsikiewicza. Tym razem ewentualne niepowodzenie z Polonią będzie dla szkoleniowca równoznaczne z pożegnaniem z Arką. W umowie Jończyka jest bowiem zapis, że brak awansu oznacza automatyczne zwolnienie.
Ciekawe czy szkoleniowiec od początku meczu podejmie ryzyko, czy tak jak w dwóch ostatnich meczach czekać będzie na rozwój sytuacji. - Powodzenie przyniósł nam ten sam wariant co w Płocku tylko dokonany 10 minut później - podkreślał po wygranej z Jastrzębiem Jończyk. Może opłaca się odejść od rzadko spotykanego systemu 1-4-3-3, schedy po Stawowym. Jest on dobry, jeśli ma się odpowiednią liczbę skrzydłowych, dla których bez różnicy jest czy grają z prawej czy z lewej strony, gdyż następuje duża wymienność pozycji. A skrzydłowi Arki się wykruszyli. We wtorek Damian Nawrocik przeszedł operację śródstopia i nie zagra już do końca sezonu. Poza grą od dłuższego czasy znajduje się również Radosław Wróblewski. Bartosz Karwan i Piotr Bazler mają być w sobotę do dyspozycji, ale nie wiadomo w jakiej formie, bo ostatnio częściej się leczyli niż trenowali.
W pełni sił na tych pozycjach pozostają zatem tylko najskuteczniejsi w zespole: Marcin Wachowicz i Olgierd Moskalewicz. W tej sytuacji chyba warto od początku spróbować zagrać w ustawieniu 1-4-4-2 , a w ataku ustawić obok się Nicińskiego i Marcina Chmiesta. Super ofensywna "11" byłaby, gdy jeszcze w miejsce Dariusza Ulanowskiego zagrał wracający po pauzie za kartki Krzysztof Przytuła.
Kluby sportowe
Opinie (101) ponad 50 zablokowanych
-
2008-05-17 19:00
lechia bez sprzetu nic nie znaczy.Polska powinna ich traktowac jak wisle.
- 0 0
-
2008-05-17 19:09
SAM JESTES GROCKLIN
NIE MA FUZJI NIC NIE SLYSZALES??
- 0 0
-
2008-05-17 19:10
Bez fuzji tez polegniecie malinowe nosy.
- 0 0
-
2008-05-17 19:28
trzeba wspomóc niegodziwego sasiada
- 0 0
-
2008-05-17 19:34
Do kibiców drukarki
Godzina Żałoby się Zbliża!! Nie LM Tylko 2 Liga!!
- 0 0
-
2008-05-17 19:34
internetowi huligani
lechia gadans
- 0 0
-
2008-05-17 19:36
Do Kibiców Prawdziwych!!
Piast nie wykorzystał Karnego!!
- 0 0
-
2008-05-17 19:42
Arka Gdynia Net Hooligans
Pajace i natolatkowie z Gdyni udzielajacy sie na forum.Boicie sie jechac do Warszawy,nie macie pieniedzy na wyjazd,lub mama nie puscila na mecz.Co wam pozostalo?Napinac sie przed kompem,jak to bijecie Lechie:)))
Do pajaca co pisal o Plocku.Kto do k***y nedzy ciagle zmienial miejsce spotkania?Koledzy ci tego nie powiedzieli?
To spytaj sie ich:)))
Banda gdynskich malolatow czerpiaca wiedze z kibice net.
Powyzywajcie nas jeszcze ,monitor ci nie odda sledziu jeden z drugim.- 0 0
-
2008-05-17 19:47
jakaś szansa na transmisję w internecie??
- 0 0
-
2008-05-17 19:49
GLUPIE SLEDZIE NIE LUBICIE LECHII ALE RESPEKT PRZED NIE MACIE,I TO WYSTARCZY JESTESCIE NUMEREM 2 W TROJMIESCIE.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.