- 1 Kto rządzi Halą Olivia i dlaczego nie właściciel? (406 opinii)
- 2 Lechia zamyka letnie okno transferowe (25 opinii)
- 3 Kadra Arki zamknięta. Nikitović zadowolony (27 opinii)
- 4 70. derby rugbistów Arki i Lechii (7 opinii)
- 5 Pierwsze sparingi w Treflu i VBW (1 opinia)
- 6 Dominacja trójmiejskich żeglarzy (2 opinie)
Nie ma lepszych
24 września 2002 (artykuł sprzed 22 lat)
Lechia Gdańsk
Najnowszy artykuł o klubie Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk. Filip Koperski wypożyczony, przyszłościowy transfer w Deadline Day
- Jeśli chcecie, żeby mnie wyrzucono, przegrajcie ten mecz - koledzy z lechia.gda.pl informowali, że tymi słowy Tadeusz Małolepszy zwrócił się do lechistów przed grą w Nowych Polaszkach (3:0). Nerwy przy Traugutta?- Pewnie któryś z chłopaków doniósł - usłyszeliśmy, gdy wykręciliśmy numer szkoleniowca biało-zielonych. - Naświetliłem drużynie sytuację i w żartach rzekłem coś ledwie podobnego do słów zacytowanych w sieci. Otóż, po remisie z Polanką - jak po meczu z Dzierzgoniem, gdy ponoć pojawiło się dwóch chętnych na moje stanowisko - zostałem wezwany na dywanik, przesłuchiwał mnie m.in. wiceprezes Leon Brzostowski. Za nami gry z całą czołówką, tracimy do lidera jeden punkt, a tymczasem wprowadza się niezdrową atmosferę. Zespół jest bardzo młody i słabszy niż w klasie A, bo stracił lidera, czyli Paulewicza. Jeśli nie ma wzmocnień, to powinien być chociaż spokój. Wierzę, że po jesieni będziemy pierwsi w tabeli.
- Przyczynkiem do zwolnienia trenera będą złe wyniki lub niezadowolenie kibiców - oświadczył Marek Bąk. Dyrektor OSP twierdzi, że nie ma nagonki na Małolepszego. - Proszę podać nazwisko lepszego kandydata z Gdańska? Jakoś nikt tego nie potrafi. Gdyby chętny był "Bobo" Kaczmarek, od ręki wzięlibyśmy go, ale to niemożliwe.
Również, dodajmy, z powodów finansowych. Obecny trener nie otrzymuje pensji (umowa-zlecenie) od 4 miesięcy.
W grupie 1 dobre dni przeżywa ORKAN RUMIA. Lider ma za sobą - jak Lechia - potyczki z najtrudniejszymi rywalami (2:1 z Radunią, 3:1 w Pruszczu, 2:0 w Suchym Dębie), więc Adam Walczak odważniej niż w lipcu snuje plany na przyszłość. - Chcemy awansować bez konieczności gry w barażach. To cel całkiem realny - mówi 45-letni szkoleniowiec, również nauczyciel w wejherowskim gimnazjum. Walczak pracuje z Orkanem od dwóch lat. Spadł z nim z IV ligi, więc nie dziwne, że pragnie do niej wrócić. Latem z Redy, dokąd trafił rzut trójmiejski, przeprowadzili się Cezary Dąbrowski, Marcin Manteufel, Janusz Wesserling i Sławomir Dąbkowski, a już tam byli dwaj znani ligowcy - Andrzej Krzywniak i przede wszystkim bramkostrzelny Dariusz Hebel (po 7 kolejkach były napastnik Arki i Bałtyku ma na koncie 9 goli z 17 całego zespołu). Walczak może zatem przebierać. - Tym bardziej, że wzięli się do roboty pozostali zawodnicy. Odkąd zobaczyli, że mogą mieć kłopot ze zmieszczeniem się w szesnastce, karnie przychodzą na treningi. Doszło do tego, że nasze rezerwy niedawno pokonały w A-klasie drugi zespół Arki!
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2002-09-24 22:55
Walczak
Na każdym meczu podchodzą sędziów !!!!!!
I to ma być według Walczaka pozytywna gra ?????Jak dają w łape i kupują kretów w drużynie przeciwnej to im idzie- 0 0
-
2002-09-25 20:31
Czarni!!!!!!!!!!!
Pozdrowienia dla Siwego i najlepszego defensywnego pomocnika Chmursona
Wróć prosimy...........- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.